Niebywała skala chamstwa posła Trzeciej Drogi. Najpierw obrażał Ewę Zajączkowską-Hernik, naszą kandydatkę do europarlamentu z Warszawy, a potem, po fali krytyki ze wszystkich stron, usunął bezczelny wpis i się schował. Naszym zdaniem, jeśli chce zachować resztki honoru, powinien z kwiatami przeprosić Ewę
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Skomentuj