Zaczyna się kolejna farsa! - Konfederacja

Zaczyna się kolejna farsa!

Grzegorz Płaczek na serwisie X.

Hehe! Zaczyna się kolejna farsa. Pan marszałek Szymon Hołownia właśnie oznajmił, iż: „podatku od posiadania aut spalinowych w Polsce nie będzie”. Ma to być prezent dla Polaków od rządzących na 20-lecie w Unii Europejskiej.

Co więcej, podobno to właśnie ministrowie Polska 2050 wynegocjowali z Komisją odejście od podatku i zastąpienie go SYSTEMEM DOPŁAT do zakupu elektryków, a zielona zmiana ma być metodą zachęt, a nie nakazów!

• Przyznam, że większej bzdury i próby manipulacji wyborcami dawno nie słyszałem. Po pierwsze, dla Polek i Polaków nie ma znaczenia, jak będzie nazywana NOWA opłata, bowiem niezależnie czy będzie ona PODATKIEM, czy rządowym SYSTEMEM DOPŁAT – na samym końcu i tak zapłaci POLSKI PODATNIK (pośrednio lub bezpośrednio). I nawet jeśli większość obywateli szybciej (i bez oporu) zaakceptuje przyjaźniej brzmiący zwrot: SYSTEM DOPŁAT, to przecież państwo polskie NIE ma swoich pieniędzy i rząd dopłacając do elektryków będzie musiał ostatecznie ściągnąć te pieniądze… i tak od swoich obywateli. W podatkach. Proste.

• Po drugie, gdy słyszę o DOBROWOLNOŚCI i METODZIE ZACHĘT (w kwestii przechodzenia na samochody elektryczne – o czym wspomina Szanowny Pan marszałek), przypominają mi się czasy pandemii. Wtedy też była „dobrowolność” szczepień. Miałeś oficjalnie prawo wyboru – jednak, gdy się nie zaszczepiłeś, nie mogłeś pracować w szpitalu lub służyć w wojsku, nie mogłeś wyjeżdżać za granicę lub poddać się operacji ratującej życie. Jednak oficjalnie… dobrowolność była! Na szczęście oddychać mogłeś – jednak jedynie w maseczce i to nie wszędzie (w lasach już nie).

• To niesamowite wręcz, że władza sięga po takie samo rozwiązanie i robi, bez chwili refleksji, idiotów z Polaków. Już teraz czuć na kilometr, że DOBROWOLNOŚĆ w kwestii przechodzenia na samochody elektryczny będzie polegać na tym, że… będziesz miał prawo jeździć dalej swoim samochodem spalinowym i będziesz miał prawo NIE kupować „elektryka”, a… jeśli nie skorzystasz z jedynie słusznej oferty rządu i nie kupisz elektryka – nie wjedziesz do dużego miasta, nie zatankujesz na każdej stacji benzynowej lub państwo polskie „dojedzie” Cię nowymi podatkami za posiadanie samochodu spalinowego. Jednak PRAWO WYBORU będziesz mógł zawsze zachować, wydrukować i oprawić je sobie w ramkę.

• Ciekawe, czy MY – Polacy, odważnie zawalczymy o naszą prawdziwą wolność i godność, czy może po raz kolejny, damy się nabrać na prostą metodę manipulacji, a rządzący będą nadal robić z nami, co tylko chcą, realizując szkodliwą politykę eko-fanatyków z Brukseli?

Komentarze (1)

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.