Herr Tusk, niemiecki namiestnik w Polsce, którego istotą życia politycznego jest dbanie o obce interesy i zwalczanie wszystkiego co polskie, właśnie w Unii Europejskiej sprzedaje kolejną część polskiej suwerenności, głosując za skandaliczną rezolucją obronną!
On i jego podnóżki z Lewicy, PSL-u i Polski2050 głosowali za:
👉 Zapewnieniem Ukrainie stałego finansowania w relacji do polskiego PKB
👉 Przekazaniem decyzji o obronności w ręce UE i odebraniu Polsce prawa weta
👉 Kolejnym europejskim długiem oraz oddaniem Komisji Europejskiej decyzji ws. składania zamówień zbrojeniowych!
Kto na tym traci? Polska. Kto zyskuje? Przemysł niemiecki, francuski oraz Ukraina. Brak słów.
Co robi Tusk, żeby odwrócić uwagę od tego i zmanipulować wyborców? Kłamliwie oskarża Konfederację, że jesteśmy przeciwko obronności i nie głosowaliśmy tak, jak on by chciał, a “pracował nad tym osobiście wiele tygodni”. Jeśli Tusk przygotowuje jakiś deal z unijnymi pseudoelitami i swoim państwem nadrzędnym to wiedz, że musisz głosować po polsku, czyli nie popierać samej rezolucji, ale popierać poprawkę dotyczącą wzmocnienia wschodniej granicy Unii Europejskiej. W odpowiedzi rzuciły się na mnie nienawistne trole na czele z posłami od Tuska.
To podobna sytuacja jak z KPO i kamieniami milowymi – machali Polakom wielkimi miliardami przed oczami, zapewniali, że to wszystko dla naszego dobra, a potem okazało się, że zawiązali nam pętlę na szyi ogromnym zadłużeniem i obowiązkiem wprowadzania podatków, jak wyższe opłaty od aut spalinowych, które już szykuje Ministerstwo Finansów. Wtedy tylko Konfederacja głosowała przeciwko i mieliśmy rację!
Już rozumiecie jaka jest stawka tych wyborów prezydenckich? Żeby ten pachołek obcych interesów oraz jego klakier Trzaskowski i cała ta ich Platforma niemiecka nie sprzedali Polski do reszty.
Europoseł Anna Bryłka na X w odpowiedzi na głupie zaczepki ministra obrony narodowej, przy okazji glosowania w PE przeciwko rezolucji “KPO 2.0”.
Panie Premierze, – głosowaliśmy przeciwko odbieraniu Pana kompetencji, jako szefa polskiego MON; – głosowaliśmy przeciwko mechanizmowi europejskiego długu na obronę, który zabierze nam decyzyjność ws. własnych inwestycji w obronę; – głosowaliśmy przeciwko temu, żeby ktokolwiek inny niż polski rząd, decydował o wsparciu dla Ukrainy uzależnionym od poziomu PKB; – głosowaliśmy za swobodą polskiego rządu do kupowania takiego uzbrojenia, jakie chcemy, od kogo chcemy i ile chcemy, zamiast być tylko tabelką we wszechwładnej wizji Komisji Europejskiej; – głosowaliśmy wreszcie, w 26. rocznicę wejścia Polski do NATO, przeciwko NATO-bis, które jest właśnie projektowane w interesie niemieckiego i francuskiego przemysłu obronnego – a które docelowo może zaszkodzić naszym zamówieniom z Korei Południowej czy USA;
Panie Premierze, – głosowaliśmy przeciwko odbieraniu Pana kompetencji, jako szefa polskiego MON; – głosowaliśmy przeciwko mechanizmowi europejskiego długu na obronę, który zabierze nam decyzyjność ws. własnych inwestycji w obronę; – głosowaliśmy przeciwko temu, żeby ktokolwiek… https://t.co/0N9oN5qWJKpic.twitter.com/H1r8lI5f55
Poparliśmy poprawkę ws. Tarczy Wschód, ale nie zgodzimy się na dalsze zwijanie polskiej suwerenności i oddawanie kolejnych, tak strategicznych kompetencji pod władanie Komisji Europejskiej. Biorąc pod uwagę tradycję polityczną PSL, do której się Pan odnosi, jestem zaszokowana i rozczarowana Pańską postawą.
Głosowanie przeciwko KPO 2.0 jest tak samo słuszne jak głosowanie przeciw KPO 1.0. Dla eurokratów każdy pretekst do centralizacji kompetencji jest dobry: covid, klimat, wojna. A naszą rolą jest stać na straży racji stanu i nie pozwolić na demontaż państwa. https://t.co/HsGVRGGoSe
Wicepremier i minister obronności atakuje nas za obronę naszej suwerenności, za chęć wspierania naszego rodzimego przemysłu zbrojeniowego a nie oddawaniu decyzyjności w sprawie zakupów uzbrojenia i inwestycji w sektorze zbrojeniowym w ręce Komisji Europejskiej. Wiemy doskonale że zagraniczne lobby już zaczęło działać i państwa dyktujące od lat w UE swoje zasady widzą interes na którym mogą słono zarobić. Tylko my, Konfederacja, mamy w nosie wasze interesy z waszymi kolegami z Niemiec.
Zadłużanie Polski w ramach wspólnotowego długu na uzbrojenie, którego decyzje o zakupie oddamy w ręce Brukseli jest absurdem i dziwię się panu że akurat pan jako Minister Obrony Narodowej popiera ten pomysł. Niech wasi wyborcy to ocenią.
Nie chcemy tworzenia wspólnej europejskiej armii, którą mieli by zarządzać politycy pokroju Ursuli Von der Leyen. Współtworzymy NATO i nie potrzeba powielania kompetencji.
Ale może premierze Kosiniak-Kamysz opowie pan nam gdzie jest druga linia Kraba? Dlaczego fabryka pocisków Dezamet (producent pocisków artyleryjskich) w Nowej Dębie ma problem z rozbudową fabryki – problemy z inwestycją – wstrzymania wylesienia 60 ha lasu? Dlaczego amunicja do armatohaubicy 155 mm ma być według pana produkowana na Słowacji a nie w Polsce?
Poseł do Parlamentu Europejskiego Ewa Zajączkowska-Hernik
Banderowskie symbole i ideologia nie mają prawa istnieć w Europie!
Europosłowie: Robert Biedroń, Joanna Scheuring-Wielgus, Krzysztof Śmiszek, Bartosz Arłukowicz, Adam Jarubas, Michał Szczerba i Michał Wawrynkiewicz zagłosowali dziś w Parlamencie Europejskim przeciwko mojej poprawce, która wzywała władze Ukrainy do zakazania propagowania ideologii OUN i UPA oraz państwa członkowskie UE do wprowadzenia zakazu rozpowszechniania banderowskich symboli na swoich terytoriach.
Banderowskie symbole i ideologia nie mają prawa istnieć w Europie!
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) March 12, 2025
Reszta posłów Koalicji Obywatelskiej uciekła od odpowiedzialności, nie głosując, mimo że byli obecni na sali i uczestniczyli w innych głosowaniach.
Każdy, kto zagłosował przeciwko tej poprawce lub celowo unikał udziału w głosowaniu, daje przyzwolenie na fałszowanie historii i dalsze szerzenie kultu Stepana Bandery i Romana Szuchewycza – osób odpowiedzialnych za zbrodnie niewyobrażalne dla cywilizowanych narodów! I wy śmiecie nazywać się polskimi posłami? Wstyd!
Chomika bym wam nie dała pod opiekę, a co dopiero armię, patrząc jak obalacie demokrację w Rumunii! – w Parlamencie Europejskim powiedziałam co sądzę o nowym militarnym eurodługu!
Nowy militarny eurodług będzie narzędziem nacisku na państwa i zagrożeniem dla ich suwerenności. To będzie dokładnie ten sam mechanizm jak w przypadku KPO. Jeżeli spełnimy kamienie milowe, a rząd będzie podobał się Komisji Europejskiej, to dostaniemy jakieś pieniądze. To nic innego jak polityczny szantaż.
Co będziemy musieli oddać w zamian za te pieniądze? Jakie będzie oprocentowanie zaciągniętych pożyczek? Jedyne, co potraficie, to zaciągać pożyczki i przeżerać je na unijną machinę. Bezpieczeństwo kraju i jego suwerenność zależy od jego potencjału militarnego, a nie wielkiej wspólnej unijnej armii.
– Unia Europejska próbuje zaklinać rzeczywistość kolejnymi prawami i regulacjami, a tak naprawdę znajduje się w gigantycznym kryzysie przywództwa, kryzysie gospodarczym i kryzysie bezpieczeństwa. Takie są owoce Unii Europejskiej.
Komisja Europejska wykorzystuje wojnę na Ukrainie i kryzys w relacjach z administracją amerykańską jako pretekst do przyspieszenia budowy europejskiego superpaństwa. Prawdziwą intencją Komisji Europejskiej nie jest udzielenie pomocy ogarniętej wojną Ukrainie czy rozwiązanie jakiegokolwiek europejskiego problemu. Kolejne problemy to tylko pretekst do zawłaszczania kolejnych kompetencji przez Unię.
Mieliśmy już propozycję zmiany unijnych traktatów, reformę procesu decyzyjnego, w tym likwidacji prawa weta, i po ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej dostajemy decyzję o kolejnym eurodługu, aby następnie właśnie tymi środkami szantażować finansowo państwa narodowe, jak w przypadku Krajowych Planów Odbudowy. Nie ma naszej zgody na przekazywanie nowych kompetencji Unii.
Teraz Unia rzekomo chce się zajmować rozwojem przemysłu zbrojeniowego w Europie. Najlepszą pomocą, której może udzielić Europie ta Komisja i ta Izba, to powstrzymać się od jakiegokolwiek działania. Europy nie da się obronić ani rezolucjami, ani scentralizowaną władzą biurokracji.
Dzisiaj potrzeba nam jak nigdy dotąd silnych państw narodowych. To one mają działać. To one mają rozwijać swój przemysł militarny i budować narodową armię. Samodzielnie decydować, czego im potrzeba i w jakich ilościach. A nie anonimowy urzędnik z Brukseli.
Komisja Europejska potwierdziła, że od 2035 roku w Unii Europejskiej dopuszczalna będzie jedynie sprzedaż samochodów (osobowych jak i dostawczych) o zerowej emisji CO2, utrzymując w mocy wcześniejsze przepisy!
Mamy do czynienia z antysamochodowym amokiem, który zawładnął eurokratami, a wojna z przemysłem motoryzacyjnym i kierowcami trwa na wielu frontach. Już teraz kara za każde sprzedane w Niemczech nowe auto, z uwagi na przekroczenie limitów CO2, wyniosła statystycznie 1 529,5 euro czyli – uwaga – blisko 6380 zł.
Ciągłe podporządkowywanie każdej dziedziny życia do utopijnej polityki klimatycznej UE będzie miało katastrofalne skutki. Samochody będą droższe i trudniej dostępne, co uderzy przede wszystkim w mniej zamożne osoby.
Cała UE odpowiada za ok 7% globalnej emisji CO2 -więc nawet wyzerowanie emisji w UE, nie będzie miało globalnego wpływu, a tylko prowadzi do marginalizacji Europy i spadku jej konkurencyjności
Poseł do Parlamentu Europejskiego Ewa Zajączkowska-Hernik
Komisja Europejska chce ingerować w wybory w Polsce! Rumunia to dla unijnych komunistów za mało? Wiceszefowa Komisji Europejskiej, Henna Virkkunen, zapowiedziała, że niebawem zorganizują nam w Polsce “okrągły stół” w sprawie… wyborów prezydenckich!
Zapowiadana jest – uwaga – “współpraca z polskimi władzami i monitorowanie kampanii, szczególnie w kontekście wykorzystania mediów społecznościowych przez ugrupowania polityczne.”
Poparcie dla Sławomir Mentzen stale rośnie, a zasięgi kampanii #Mentzen2025 w mediach społecznościowych są ogromne, więc Unia Europejska najwyraźniej postanowiła, że musi się temu wszystkiemu przyjrzeć. Bo jak to tak, żeby niezależny i niezwiązany z unijnymi pseudoelitami kandydat, który od początku sprzeciwia się Zielonemu Ładowi oraz paktowi migracyjnemu, miał szanse wejść do II tury wyborów. To niedobra jest.
Tusk powtarza, że po to jest w polityce, żeby Konfederacja nie wygrywała, a wiceszefowa KE, która opowiadała mi w Brukseli, że wszystkie państwa powinny uczestniczyć w pakcie migracyjnym, teraz chce ingerować w wybory w Polsce. Demokracja walcząca nadchodzi i ma swojego pupilka – tęczowego Rafała rozkochanego w zielonej komunie, czy sprowadzaniu imigrantów.
Trzymajmy się mocno i pamiętajmy – musimy pokonać Bążura, żeby system się nie domknął, a największe szanse ma na to Sławomir Mentzen!
Bruksela nie wycofa się z zakazu aut spalinowych. Od 2035 roku kompletny zakaz rejestracji nowych aut!
Od kilku miesięcy mówiło się, że Komisja Europejska może odwlec w czasie zakaz aut spalinowych, który miał obowiązywać od 2035 roku. Niestety, jak poinformowała Komisja Europejska, termin ten nie ulegnie zmianie.
W ramach swej polityki klimatycznej eurokraci przy poparciu europejskich rządów zadecydowali o tym, że Europejczycy nie będą mogli kupować nowych aut spalinowych od 2035 roku. W ten sposób mamy kosztem własnej mobilności zadbać o klimat. Choć żadnych wyliczeń dotyczących wpływu tej decyzji na temperaturę nie przygotowano.
Mówiło się o zmianie tego stanowiska Komisji Europejskiej przez kryzys w branży motoryzacyjnej. Kolejne firmy likwidują fabryki, zmniejszają zatrudnienie i przenoszą się do Azji. KE jest jednak ślepa na te problemy.
Bruksela nie wycofa się z zakazu aut spalinowych. Od 2035 roku kompletny zakaz rejestracji nowych aut!
Od kilku miesięcy mówiło się, że Komisja Europejska może odwlec w czasie zakaz aut spalinowych, który miał obowiązywać od 2035 roku. Niestety, jak poinformowała KE, termin ten… pic.twitter.com/cpc9aUtpzn
Zamiast wycofania się z absurdalnych przepisów, eurokraci dosypią dodatkowe 1,8 mld zł do sektora produkcji baterii, co ma rzekomo usprawnić przejście europejskiej motoryzacji na produkcję elektryków. Problem w tym, że pojazdy te ciągle tracą na popularności wśród konsumentów.
Już za 10 lat nie będziemy mogli kupić nowego auta spalinowego, aby spełnić unijne cele neutralności klimatycznej. Stracą na tym zwykli obywatele, ale i gospodarka. Stagnacja europejskiej gospodarki może się przerodzić w recesję! Choć komisarze europejscy nie zamierzają zmienić zdania co do swych zakazów, to my możemy zmienić komisarzy!
eśli chcemy Europy wolnej od klimatycznego biadolenia, potrzebujemy zmiany politycznej w Europie, którą w Polsce zapewnia tylko Konfederacja!
Pakt o Migracji i Azylu przewiduje mechanizm solidarnościowy, w ramach którego państwa członkowskie Unii Europejskiej SĄ I BĘDĄ ZOBOWIĄZANE do relokacji określonej liczby osób ubiegających się o azyl lub… do wniesienia wkładu finansowego. I jeśli ktoś daje się manipulować przekazem, że Polska ze względu na dużą liczbę przyjętych w latach 2022-2025 Ukraińców NIE BĘDZIE przyjmować od 2026 roku migrantów (na podstawie przyjętego Paktu o Migracji i Azylu), to albo nie potrafi myśleć, albo nie zna faktów.
➡️ Po pierwsze, rzeczniczka Komisji Europejskiej, jasno wskazała, że prawo UE nie przewiduje możliwości zwolnienia żadnego państwa członkowskiego z udziału w pakcie migracyjnym. Po drugie, zapisy przyjętego paktu jasno wskazują, że liczba osób do relokacji będzie w 2026 roku ustalana NA PODSTAWIE LICZBY WNIOSKÓW O AZYL ZŁOŻONYCH W POPRZEDNIM ROKU (!) – czyli w 2025. A w tej materii liczby mówią same za siebie – dla przykładu:
❌ Pakt o Migracji i Azylu przewiduje mechanizm solidarnościowy, w ramach którego państwa członkowskie Unii Europejskiej SĄ I BĘDĄ ZOBOWIĄZANE do relokacji określonej liczby osób ubiegających się o azyl lub… do wniesienia wkładu finansowego. I jeśli ktoś daje się manipulować… pic.twitter.com/nSo5JU3yUp
🔴 Wnioski o azyl w 2023 r.: Niemcy: 334 000 wniosków Francja: 167 000 wniosków Hiszpania: 162 000 wniosków (…) Polska 9 500 wniosków
🔴 Wnioski o azyl w 2022 r.: Niemcy: 243 835 wniosków Francja: 156 455 wniosków Austria: 108 755 wniosków Włochy: 84 290 wniosków (…) Polska 9 810
🔴 Wnioski o azyl w 2021 r.: Niemcy: 142 000 wniosków Francja: 103 000 wniosków Hiszpania: 65 000 wniosków Włochy: 45 000 wniosków (…) Polska: 7 700 wniosków.
➡️ Polska ALBO od 2026 r. będzie przyjmować u siebie OBOWIĄZKOWO migrantów, albo będziemy płacić za każdego NIEPRZYJĘTEGO migranta. Oczywiście propaganda rządowa będzie to nazywać: finansowym wsparciem operacyjnym, wsparciem echnicznym, pomocą w zarządzaniu granicami lub wsparciem administracyjnym w procesie azylowym. Jednak niezależnie od medialnej propagandy i „zmiękczających przekaz” słów – będziemy jako państwo PŁACIĆ i to… Komisja Europejska oraz Rada UE (większością głosów) będą decydowały o liczbie migrantów polegających relokacji do Polski lub o kwotach! Pytanie – czy to normalne, że ktoś w Brukseli chce mówić i narzucać Polakom, ilu migrantów mamy przymusowo przyjąć we własnym kraju lub ile płacić za ich nieprzyjęcie???
🇵🇱 Pakt o Migracji i Azylu należy wyrzucić do kosza! Nie chcemy w Polsce drugich Niemiec, Szwecji czy Francji! Czas stanąć w obronie naszej historii i kultury, bezpieczeństwa naszych kobiet i zdrowego rozsądku. Bo jest coś takiego, Panie premierze.
Wygląda na to, że Komisja Europejska w końcu zrozumiała, jak wielką zbrodnią na Europie jest niekontrolowana i masowa imigracja.
Po okresie entuzjazmu, potem zaprzeczania i wyparcia, w końcu przyszła do was refleksja: Europa nie jest bezpieczna, a Europejczycy nie mogą czuć się bezpiecznie na ulicach swoich miast. Zamiast debatować, trzeba działać.
Domagamy się natychmiastowego programu deportacji wszystkich nielegalnych imigrantów.
Domagamy się natychmiastowego uruchomienia programu zwalczania grup przestępczych zajmujących się przemytem ludzi.
Domagamy się, aby ten program objął swoim dochodzeniem również organizacje pozarządowe zajmujące się pomaganiem w łamaniu prawa i nielegalnym przekraczaniem granic zewnętrznych Unii.
Domagamy się natychmiastowego i bezwzględnego uszczelnienia granic zewnętrznych Unii.
Domagamy się, aby państwa członkowskie miały pełne, suwerenne prawo do wprowadzenia dodatkowych, jeszcze surowszych kryteriów.
Przed Komisją Europejską stoi poważne wyzwanie opracowania dyrektywy o powrotach imigrantów. Bo do tej pory wydalenie nielegalnego imigranta było procesem nieskutecznym i obarczonym problemami organizacyjno-prawnymi. Jeśli tego nie potraficie, to po prostu podajcie się do dymisji.
My, grupa Patriotów dla Europy, stawiamy interesy obywateli Europy na pierwszym miejscu. Dlatego jesteśmy zdecydowani chronić europejskie granice zewnętrzne, powstrzymać masową i niekontrolowaną imigrację, i zachować europejską tożsamość kulturową oraz zadbać o bezpieczeństwo naszych obywateli.
Stany Zjednoczone otrząsnęły się z wpływów zielonych lobbystów i powróciły na ścieżkę zdrowego rozsądku. Czy się to komuś podoba, czy nie, mamy do czynienia z powrotem protekcjonizmu gospodarczego i maksymalizacji wysiłków na rzecz odbudowy konkurencyjności.
Jak powinna odpowiedzieć Unia Europejska? Zlikwidować przyczynę utraty gospodarczej konkurencyjności. A co robi Unia Europejska? Dokładnie coś odwrotnego.
🗣️ | “The United States has shaken off the influence of green lobbyists and returned to the path of common sense.” @annabrylka 🇵🇱 pic.twitter.com/AtZzBrqx1E
W imię interesów niemieckich próbuje przeforsować umowę z krajami Mercosur, która zniszczy europejską produkcję rolną i uzależni Europę od dostaw żywności. Zamiast wydobywać paliwa kopalne, chce uzależniać Europę od słońca i wiatru. Zamiast postawić na radykalną deregulację, uwolnienie cen energii i przedsiębiorczości Europejczyków, tworzy tony niepotrzebnych przepisów i dokumentów, doprowadzając do masowego upadku firm.
Wszystko to, bo komuś wydaje się, że przez zeroemisyjność w Europie uratujemy planetę. Czy wy nie widzicie, że Chińczycy, a teraz także Amerykanie po prostu się z nas śmieją?
Ostatnie decyzje nowej administracji Stanów Zjednoczonych to tak naprawdę najbardziej agresywne posunięcie w handlu międzynarodowym od dekad. Jeśli nowe cła będą obowiązywać dłuższy czas, radykalnie zmienią się stosunki handlowe Stanów Zjednoczonych i poniekąd sparaliżują światową gospodarkę.
Jaka jest odpowiedź Komisji Europejskiej, która w imieniu nas wszystkich decyduje o polityce handlowej i gospodarczej Unii – absolutnie nie takiej, jakiej Europa potrzebuje? A jaki powinien być wasz pierwszy krok? Poparcie dla inicjatywy Patriotów dla Europy, zawieszającej Europejski Zielony Ład. To jest prawdziwa szansa dla Europy. Dziękuję.
Delegacja Konfederacji udała się do Madrytu na konwencję zorganizowaną przez hiszpańską partię VOX, która wchodzi w skład Patriotów dla Europy. Na konwencji pojawili liderzy z wszystkich europejskich ugrupowań wchodzących w skład grupy.
Patrioci dla Europy to grupa w Parlamencie Europejskim do której należy m.in. francuskie Zjednoczenie Narodowe, węgierski Fidesz, włoska Liga, czeskie ANO i hiszpański VOX. Z polskich europarlamentarzystów do grupy należy Anna Bryłka i Tomasz Buczek, dwójka polityków Ruchu Narodowego.
.@krzysztofbosak przemawia właśnie w Madrycie na wiecu Patriotów dla Europy do tysięcy zebranych tu konserwatystów, którzy przyjechali z kilkunastu krajów Europy. Mówi między innymi o wspólnych konserwatywnych wartościach: rodzinie, własności, wolności i interesie narodowym.
I to właśnie Krzysztof Bosak, jako lider Konfederacji i prezes Ruchu Narodowego, zabrał głos na wiecu, który zgromadził liderów i polityków partii wchodzących w skład Patriotów dla Europy, a jego przemówienie zostało owacyjnie przyjęte.
Donald Tusk obiecuje, że nie wdrożymy Paktu Migracyjnego i nie zgodzimy się na przymusową relokację imigrantów? Oczywiście! Dlatego:
❌ Głosował na Ursulę von der Leyen, która od początku forsuje Pakt Migracyjny
❌ Jego rząd 11 grudnia w Brukseli w ramach prezydencji podpisał dokumenty popierające przyjęcie Paktu Migracyjnego
❌ Nie przedstawił Komisji Europejskiej żadnych informacji o tzw. presji migracyjnego na Polskę z powodu napływu Ukraińców, co dałoby nam szansę na ograniczenie lub zwolnienie z Paktu Migracyjnego
❌ Tworzy 49 Centrów Integracji Cudzoziemców za blisko pół miliarda złotych Gołym okiem widać, że Tusk broni się jak może przed Paktem Migracyjnym i przyjmowaniem imigrantów, prawda?
Donald Tusk obiecuje, że nie wdrożymy Paktu Migracyjnego i nie zgodzimy się na przymusową relokację imigrantów? Oczywiście! Dlatego:
❌ Głosował na Ursulę von der Leyen, która od początku forsuje Pakt Migracyjny ❌ Jego rząd 11 grudnia w Brukseli w ramach prezydencji podpisał… pic.twitter.com/fsjYiuJdzU
To tragikomiczne jak cały front polityczno-medialny “uśmiechniętej koalicji” uwija się jak w ukropie, by robić z premiera wiarygodnego obrońcę Polski przed szkodliwymi zapisami unijnego paktu.
Zablokowanie tych przepisów zobaczymy tak, jak zobaczyliśmy “100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów”, kwotę wolną od podatku 60 tys. zł, czy paliwo za 5,19 zł.
Fakty mówię same za siebie – z tym człowiekiem za sterami państwa albo zostaniemy zalani falą imigrantów, albo będziemy płacić ogromne kary finansowe!
Konferencja prasowa Konfederacji w udziałem wiceprzewodniczącego klubu poselskiego Michała Wawera i rzecznika Konfederacji Wojciecha Machulskiego, 3 lutego 2025 r.
Michał Wawer: – Donald Tusk i politycy Platformy Obywatelskiej cierpią na nową, nieznaną do tej pory jednostkę chorobową: schizofrenię brukselską. Objawia się ta jednostka chorobowa tym, że zupełnie inne rzeczy mówią w kraju, a zupełnie inne rzeczy mówią w Unii Europejskiej, w Brukseli, na posiedzeniach formalnych organów Unii Europejskiej.
Przykładem objawu tej choroby jest to, co obserwujemy wokół paktu migracyjnego. Pakt migracyjny został zaakceptowany w wersji roboczej przez Donalda Tuska w pierwszych dniach rządów. To była jedna z pierwszych decyzji Donalda Tuska jako premiera, żeby zgodzić się na pakt migracyjny obejmujący obowiązek przyjmowania imigrantów z krajów zachodnich do Polski albo płacenie kar za to, płacenie pieniędzy tym krajom, które tych często nielegalnych i niebezpiecznych imigrantów mają więcej niż Polska.
W maju ubiegłego roku pakt migracyjny w tejże wersji został formalnie przyjęty przez Unię Europejską. I wtedy Polacy słyszeli od Donalda Tuska, że to nic groźnego, że Polska przyjęła przecież setki tysięcy, miliony uchodźców i imigrantów z Ukrainy i z innych krajów, że Polska na pewno nie będzie płaciła za pakt migracyjny, Polska na pewno nie będzie musiała nikogo przejmować, Polska będzie beneficjentem paktu migracyjnego! I to była informacja, którą najpierw premier wielokrotnie Polakom powtórzył, później politycy Platformy Obywatelskiej również wielokrotnie we wszystkich dyskusjach na temat paktu migracyjnego, na wszystkich spotkaniach tego dotyczących również powtarzali, że będzie dobrze, że pakt migracyjny Polsce nie zagraża!
I od tego czasu minęło dobrze ponad pół roku i Konfederacja postanowiła sprawdzić, jak idą te negocjacje dotyczące właśnie stworzenia tych gwarancji wyłączenia Polski z obowiązków wynikających z Paktu Migracyjnego. Nasz europoseł Marcin Sypniewski złożył zapytanie do Komisji Europejskiej w tej właśnie sprawie i po kilku tygodniach otrzymał odpowiedź. Odpowiedź krótką, lakoniczną, niezostawiającą wielkiego pola do interpretacji, że zgodnie z prawem Unii Europejskiej nie ma takiej możliwości, nie ma takich mechanizmów, żeby Polska mogła być wyłączona z jakichkolwiek obowiązków wynikających z paktu migracyjnego.
I tutaj widzimy jasną sprzeczność między tym, co politycy Platformy opowiadają w kraju, a tym, co jest oczywistym faktem przyjmowanym w Brukseli, że Polska z paktu migracyjnego nie będzie wyłączona i nie będzie żadnych ulg; że premier Donald Tusk wbrew swoim obietnicom, jak to on będzie potrafił się odnaleźć, jak to “nikt go nie ogra w Brukseli”, został ogran; że w ramach tego paktu migracyjnego nie będą wliczani uchodźcy z Ukrainy, nie będą wliczani przyjeżdżający do Polski setkami tysięcy i milionami imigranci zarobkowi z Ukrainy, z Białorusi, z obszaru postsowieckiego, z krajów muzułmańskich. To wszystko dla Unii Europejskiej się nie liczy!
To, że Polska jest w tej chwili liderem przyjmowania imigrantów spoza Unii Europejskiej – znowu wbrew obietnicom Donalda Tuska, wbrew wszelkim szumnym deklaracjom składanym w kampanii wyborczej przez ostatni rok – to, że w tej chwili Polska jest zalewana imigrantami, to nie przeszkadza w żaden sposób państwom starej Unii, żeby narzucić Polsce nowe obowiązki, żeby nakazać Polsce przyjmować imigrantów od nich: z Niemiec, z Włoch, z Hiszpanii.
Nie przeszkadza im to w tym, żeby nałożyć na Polskę kary finansowe, jeżeli tych imigrantów przyjmować nie będziemy chcieli.
I to wszystko dzieje się w kontekście tego, że już ten Pakt Migracyjny jest realizowany, bo Centra Integracji Cudzoziemców, obiekty, których właśnie obowiązek tworzenia wynika z Paktu Migracyjnego, już w tej chwili są w Polsce tworzone. Już pierwsze z takich obiektów są otwierane, wielkie, luksusowe, eleganckie budowle, które każdemu Polakowi to oglądającemu ciśnie się na usta, że ci imigranci będą tam mieli lepsze warunki niż większość Polaków ma w swoich mieszkaniach.
A jednocześnie dostajemy informację, że rząd utrącił finansowanie budownictwa społecznego, że na budownictwo społeczne będzie cztery razy mniej pieniędzy niż było za rządów PiSu, gdzie też nie było to dużo! To nie były duże pieniądze, teraz będą jeszcze mniejsze. Darmowe, eleganckie mieszkania mają być dla imigrantów. Dla Polaków rząd Tuska przewiduje prosty plan: założyć chomąto i pracować na odsetki dla deweloperów udzielających kredytów mieszkaniowych. A do tego wszystkiego jeszcze zostaną sprowadzeni nowi imigranci i z polskich podatków będą płacone kary za tych imigrantów, których przyjąć nie będziemy chcieli.
Taka jest polityka Donalda Tuska. Taka jest polityka też PiSu, dlatego, że w ostatecznym rozrachunku i za zalew imigrantami, i za to, że został podpisany traktat lizboński sprawiający, że takie rzeczy jak pakt migracyjny mogą być w Unii Europejskiej przyjmowane większością, mogą być narzucone Polsce bez zgody Polski – to jest zasługa i PiSu, i Platformy, bo obie te partie brały aktywny udział we wszystkich procesach, które doprowadziły nas do tego, że po prostu Unia takie rzeczy może narzucać.
To jest moment, żeby Polska powiedziała jasno, że imigranci i uchodźcy z Ukrainy wliczają się do tego limitu, że Polska nie przyjmie ani jednego imigranta z Europy Zachodniej, że Polska nie zapłaci ani złotówki z tytułu paktu imigracyjnego. I polski rząd, każdy polski rząd, który jakkolwiek ma po prostu cień zrozumienia dla interesu narodowego, powinien tę sprawę postawić na ostrzu noża.
Niestety obawiamy się, że Donald Tusk, cierpiący na schizofrenię brukselską, nie będzie w stanie tego zrobić. Będzie tylko opowiadał do końca kampanii prezydenckiej niestworzone rzeczy, a później, kiedy wybory się skończą, kiedy kampania przeminie, położy uszy po sobie i grzecznie zrobi to, co Unia Europejska każe.
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
Skomentuj