Wraz z Piotrem Lisieckim, posłem Krzysztofem Mulawą i mec. Markiem Szewczykiem spotkaliśmy się z przedstawicielami branży hodowlanej w sprawie ich apelu o ukrócenie działań organizacji, które pod hasłami “prozwierzęcymi” dążą do likwidacji hodowli w Polsce.
Finansowane z zagranicy organizacje takie jak “Otwarte Klatki” wręcz chwalą się dążeniem do całkowitej likwidacji hodowli zwierząt i celowymi działaniami sabotującymi powstawanie nowych hodowli. Paweł Rawicki, prezes tego stowarzyszenia, zapowiadał kilka lat temu: “Hale, gdzie dziś hoduje się kurczaki czy świnie, opustoszeją jeszcze za mojego życia (…) Otwarte Klatki to najlepsze narzędzie do zakończenia przemysłowej hodowli zwierząt.”
Dziś wraz z @PiotrCezary1, @krzysztofmulawa i @MarekSzewczyk_ spotkaliśmy się z przedstawicielami branży hodowlanej w sprawie ich apelu o ukrócenie działań organizacji, które pod hasłami "prozwierzęcymi” dążą do likwidacji hodowli w Polsce.
Tymczasem hodowla i produkcja zwierzęca to jeden z fundamentów bezpieczeństwa żywnościowego Polski. Systemowe paraliżowanie hodowli i inwestycji w tej branży oznacza uderzenie nie tylko w rolników, ale w cały sektor rolno-spożywczy i w ogół Polaków, którzy chcą mieć na stołach dobre, polskie mięso.
Czas skończyć z zuchwałością takich organizacji i przyzwoleniem na sabotowanie polskiego rolnictwa.
➡️ godz. 9.30 konferencja Ruchu Narodowego ws. dostępności zespołów ratownictwa medycznego na Śląsku. Udział wezmą poseł Krzysztof Szymański i jeden z liderów Ruchu Narodowego na Śląsku Łukasz Kolada.
➡️ godz. 10.30 konferencja konferencja o skandalu w programie Czyste Powietrze. Powiemy o tym kto skorzystał na 10 miliardach wydanych w pośpiechu. Głos zabiorą posłowie Krzysztof Mulawa i Ryszard Wilk.
➡️ godz. 13.00 zaprezentujemy projekt zmian prawa łowieckiego odwracający błędy poprzedniego rządu. Wystąpią lider zespołu ds. broni poseł Krzysztof Szymański, lider środowiska myśliwskiego Marcin Możdżonek i lider Zespołu Leśnego Ruchu Narodowego Piotr Walter.
➡️ również o godz. 13.00 spotkanie z liderami branży hodowlanej w Sejmie by w pilnym trybie omówić nowe próby delegalizacji części hodowli i utrudniania rozwoju całej branży. Organizuje nasz lider z Olsztyna Piotr Lisiecki, a wezmę udział także ja. Zapraszamy dziennikarzy do relacjonowania naszej pracy i pokazywania różnicy jakościowej względem konkurentów!
Dziś robimy aż cztery merytoryczne wydarzenia w Sejmie:
➡️ o godz. 9:30 konferencja @RuchNarodowy ws. dostępności zespołów ratownictwa medycznego na Śląsku. Udział wezmą poseł @KSzymanskiKonf i jeden z liderów RN na Śląsku @lukasz_kolada
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Krzysztofa Szymańskiego i Andrzeja Zapałowskiego oraz Piotra Lisieckiego, na której przedstawiono projekt ustawy umożliwiający zakup środków ochrony osobistej takich jak kamizelki kuloodporne czy hełmy balistyczne.
Poseł Krzysztof Szymański rozpoczął konferencję i zwrócił uwagę, że obecne przepisy nie precyzują jednoznacznie możliwości sprzedaży kamizelek kuloodpornych i nowoczesnych hełmów wojskowych zwykłym obywatelom – nawet tym, którzy potrzebują ich do pracy, działalności publicznej czy pomocy humanitarnej. Projekt ustawy jaki przedstawiamy przywraca podstawowe prawo do ochrony życia – umożliwia obywatelom nabywanie pasywnych środków ochrony osobistej w sposób legalny, jawny i kontrolowany. Dotyczy to m.in. dziennikarzy, wolontariuszy i mieszkańców regionów przygranicznych, którzy chcą podnieść swoje bezpieczeństwo w sytuacjach nadzwyczajnych.Obecnie funkcjonuje stan prawnej fikcji – cywile kupują sprzęt przez pośredników, często trafiając na podróbki i atrapy, które nie chronią, a dają fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
Piotr Cezary Lisiecki (ekspert zespołu ds. posiadana broni) zwrócił wyjaśnił, że ustawa usuwa absurdalny zapis o karalności za posiadanie pustych łusek artyleryjskich – np. jako wazonu czy pamiątki. Zniesiony zostaje sztuczny czasowy limit testowania broni przez osoby posiadające pozwolenie – wyrównujemy prawa konsumentów z osobami prawnymi. Dziś przeciętny obywatel nie może legalnie kupić kamizelki kuloodpornej ani hełmu balistycznego, jeśli są one odporne na pociski z broni palnej. Sprzęt taki jest reglamentowany, wymaga zezwoleń i podlega nadzorowi państwa jako uzbrojenie.
Poseł prof. Andrzej Zapałowski zaznaczył, że projekt konfederacji odpowiada na zapotrzebowanie społeczne – tysiące ludzi chcą chronić siebie i swoje rodziny, ale dotąd byli traktowani jak przestępcy. Powstaną nowe firmy i miejsca pracy – szczególnie w sektorze MŚP, co będzie korzystne zwłaszcza dla mikroprzedsiębiorców. Projekt wspiera legalny rynek: większa dostępność kamizelek i hełmów u licencjonowanych sprzedawców to koniec szarej strefy i większe wpływy podatkowe. Regulacja wzmocni przygotowanie społeczne na zagrożenia: wojna na Ukrainie pokazała, że cywile często są zdani na siebie.
To, co jest szczególnie niepokojące, to nadanie wielu uprawnień organizacjom prozwierzęcym, a tak naprawdę domorosłym, samozwańczym, inspektorom ochrony zwierząt. Ludziom, którzy nie mają ku temu wykształcenia, którzy nie mają kwalifikacji, ale za to niesieni porywem serca będą uszczęśliwiać w cudzysłowie zwierzęta.
Mieliśmy do czynienia już w przeszłości z takimi przypadkami, o których dwóch chciałbym powiedzieć. Mianowicie pierwszy to przypadek próby zarekwirowania chartów dla dużego hodowcy tych psów. Tu zarzutem miało być, że psy są wychudzone i zabiedzone. Każdy, kto ma trochę pojęcia o hodowli zwierząt, o hodowli psów wie, że charty to po prostu zwierzęta szczupłe, smukłe, Że ich budowa ciała służy szybkiemu bieganiu.
🇵🇱 @PiotrCezary1: To, co jest szczególnie niepokojące, to nadanie wielu uprawnień organizacjom prozwierzęcym, a tak naprawdę domorosłym, samozwańczym, inspektorom ochrony zwierząt.
Ludziom, którzy nie mają ku temu wykształcenia, którzy nie mają kwalifikacji, ale za to niesieni… pic.twitter.com/6dC3ePYSFv
Drugi przypadek to doniesienie o rzekomym karmieniu zepsutą paszą bydła hodowlanego, bydła mięsnego na południu Polski. Po sprawdzeniu na miejscu okazało się, że ta pasza nie jest zepsuta, tylko jest to po prostu sianokiszonką, czyli tradycyjny sposób skarmiania bydła opasowego.
Te dwa przypadki z niedalekiej przeszłości pokazują, że ludzie, którzy nie mają pojęcia o hodowli, o karmieniu zwierząt, o utrzymywaniu zwierząt w dobrej kondycji będą mieli prawo ingerencji w produkcję w hodowlę, będą mieli prawo do wchodzenia na gospodarstwa.
Gdyby się ten projekt społeczny zrealizował, będzie to bardzo, bardzo niebezpieczne dla polskiego rolnictwa.
Piotr Lisiecki na konferencji prasowej w Olsztynie. Piotr Lisiecki staruje do Parlamentu Europejskiego z 1. miejsca na liście Konfederacji w okręgu obejmującym województwa Podlaskie i Warmińsko-Mazurskie.
– Wśród wielu apeli, które nieoficjalnie kierują do nas Strażnicy Graniczni, jest również taki, żeby mogli mieć pewność, że jeśli dojdzie do jakiegoś incydentu, w którym zmuszeni zostaną do użycia ostrej amunicji, żeby ich przełożeni stanęli za nimi murem. Żeby się nie okazało, że teraz kiedy są narażeni na te wszystkie ataki to nie ma dla nich środków jakichś specjalnych środków ochrony. Natomiast jeśli dojdzie do incydentu z użyciem ostrej broni to obawiają się, że zostaną pozostawieni sami sobie z koniecznością odpowiadania z kodeksu karnego.
Lider listy w okręgu 3. (woj. podlaskie i warmińsko-mazurskie) @PiotrCezary1 w Olsztynie: Wśród wielu apeli, które nieoficjalnie kierują do nas Strażnicy Graniczni, jest również taki, żeby mogli mieć pewność, że jeśli dojdzie do jakiegoś incydentu, w którym zmuszeni zostaną do… pic.twitter.com/aJ027f61Co
Chciałbym zadeklarować, że jeśli do takich incydentów dojdzie to oczywiście wszyscy strażnicy graniczni, a także żołnierze służący na granicy mogą liczyć na naszą pomoc prawną i na nasze wsparcie!
Konferencja prasowa z udziałem posła Ryszarda Wilka i Piotra Lisieckiego, jedynki w wyborach do Parlamentu Europejskiego z województwa podlaskiego i warmińsko‑mazurskiego (okręg 3).
Ryszard Wilk: – Krajowy Plan Odbudowy miał być programem, który w domyśle miał odbudowywać gospodarkę. Nie dość, że coraz większa część Polaków się zastanawia czyją gospodarkę ten plan odbudowywać, to jeszcze się okazuje, że za fragment tego KPO będziemy organizować w Polsce skup złomu.
Skup złomu polegający na tym, że rząd ma w planie rozpocząć program dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych, uwaga!, używanych.
Jest to wielkie niebezpieczeństwo, że np. Niemcy będą się pozbywać swoich starych samochodów elektrycznych i sprzedawać je Polakom, którzy będą je dużo chętniej kupować ponieważ będą mieli dopłatę.
Samochody elektryczne nie są atrakcyjne dla Polaków. Nie są według nich konkurencyjne i nie chcą ich kupować. Samochody te mają za mały zasięg, są dla nich po prostu za drogie. Jeżeli byłyby dla nich atrakcyjne to pozwolono by im konkurować na wolnym rynku z samochodami spalinowymi.
Mało tego, mamy już zapowiedź przez pana wiceministra klimatu Krzysztofa Bolestę, że będą wchodzić w Polsce dwa kamienie milowe. Kamień milowy E3G, czyli opłata od rejestracji samochodów spalinowych oraz kamień milowy E4G, który będzie opłatą za samo posiadanie samochodu spalinowego.
Co to znaczy w praktyce? To oznacza, że posiadacze samochodów spalinowych będą się w podatkach zrzucać na to, żeby ktoś mógł sobie kupić samochód elektryczny. Jest to bardzo duże niebezpieczeństwo i nie widzimy tutaj powodów w jaki sposób ten akurat fragment KPO miałby odbudowywać naszą gospodarkę.
Piotr Lisiecki: – My w Konfederacji nie jesteśmy przeciwnikami postępu technologicznego. Jestem tego najlepszym przykładem ponieważ od 4 lat użytkuję samochód elektryczny zasilany panelami fotowoltaicznymi również posiadanymi przeze mnie. Jedno i drugie zakupiłem bez subwencji rządowej, wyłącznie na warunkach komercyjnych. Zatem mogę powiedzieć, że po 150 tys. przejechanych kilometrów elektrykiem mam jakieś doświadczenie w tym zakresie.
Jestem zdania, właśnie dzięki moim doświadczeniom, że Polacy zwłaszcza ci ubożsi, ci którzy jeżdżą samochodami za 5-10 tys. zł, nie powinni dokładać się do zakupu samochodów drogich elektrycznych, dokładać się tym których na taki samochód stać.
Pomysł, żeby dopłacać do samochodów elektrycznych, tym bardziej dopłacać do samochodów używanych, uważamy za niedopuszczalny i nie powinien być w ogóle procedowany.
Trasa Bosak & Mentzen NA ŻYWO cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Nawet jak wydarzenie jest… odwołane.
Do takiej sytuacji doszło w Gdańsku, w którym, z powodów technicznych, trzeba było odwołać show. Mimo to, na spotkanie z liderami, stawiły się setki osób. Nie było głośnej muzyki, świateł, sztucznych ogni i pierdyliardów lecących z nieba, ale za to była bardzo sympatyczna atmosfera spotkań i rozmów z liderami Konfederacji.
Mimo odwołanej trasy Bosak & Mentzen na żywo w Gdańsku i tak przyszło mnóstwo ludzi, żeby porozmawiać, zrobić zdjęcie i uścisnąć dłoń naszym liderom! Tacy sympatycy to skarb! Dziękujemy! 🧡🔥#BosakMentzenpic.twitter.com/goQ40oFD13
Ale trasa Bosak & Mentzen to nie tylko Bosak i Mentzen. Podczas każdego wydarzenia na scenie pojawiają się również liderzy lokalnych list wyborczych. Przedstawiciele wszystkich trzech partii składowych Konfederacji. Ich występy również są pełne ekspresji i przede wszystkim nadziei na to, że w końcu coś w tej polskiej polityce się zmieni. Że ten stolik uda się wywrócić tym, którzy od 18 lat dzielą się między sobą władzą, udając, że się czymś między sobą różnią, realizują razem, ręka w rękę tą samą, szkodliwą dla Polski i Polaków, politykę.
Właśnie o tym w Krakowie mówił Konrad Berkowicz, który mocno to podkreślił, że Konfederacja nie walczy “o to żeby dostać się do koryta, ale o to żeby zmienić ten system”.
Karolina Pikuła w Rzeszowie mówiła o kobietach w Konfederacji i o hejcie i linczu jaki spotyka kobiety Konfederacji ze strony wszystkich tych “tolerancyjnych” środowisk, które wypowiadają masę “bredni na temat Konfederacji, a przede wszystkim nas: kobiet, matek, które pracują, rodzą dzieci”. – Kobiety głosują na Konfederację, ale kobiety także działają w Konfederacji. I my kobiety Konfederacji jesteśmy na listach Konfederacji nie dlatego, że uznajemy parytet, który godzi w godność kobiety, jesteśmy na tych listach, bo jesteśmy potrzebne!
Piotr Lisiecki w Olsztynie swoje przemówienie rozpoczął od “kombatanckich” wspomnień. Krótkie wspomnienie tego jak pierwszy raz w Olsztynie witali Janusza Korwin-Mikkego, jak zawieźli do Gietrzwałdu Grzegorza Brauna, co skończyło się tym, że Grzegorz Braun zrobił o tym film, a innym efektem tego spotkania była Konfederacja Gietrzwałdzka. Piotr Lisiecki zaprezentował również swoje hasło wyborcze i mówił o tym, na czym się zna najlepiej: o drobiarstwie. Przy tej okazji przypomniał, że: – Trzy pokolenia rolników sprawiły, że Polska jest numerem 1 w branży drobiarskiej w Europie. I wyobraźcie sobie, że w 2020 roku, właśnie wtedy, kiedy wyszliśmy na numer 1, Jarosław Kaczyński ogłosił tzw. Piątkę dla zwierząt, “piątkę Kaczyńskiego”. Ustawę, która miała zdemolować polskie hodowle. Nie tylko drobiu, ale też zwierząt futerkowych i bydła mięsnego. Jak głosowała totalna opozycja. Również głosowała ZA “piątką dla zwierząt”.
Warto pamiętać o tym 15 października podczas oddawania głosu.
Zbigniew Kasperczuk w Białymstoku odniósł się do lidera partii rządzącej, Jarosława Kaczyńskiego, który “nigdy nie był przedsiębiorcą, nigdy nie był pracodawcą”. O początku swojej działalności politycznej “, który również nie ma rodziny, dzieci, wnuków i przez to nie rozumie młodego pokolenia. Nie rozumie potrzeb i aspiracji tego pokolenia, a jedyne na czym się skupia to na polityce opartej na dzieleniu Polaków.
Kolejne spotkania Bosak i Mentzen NA ŻYWO już w przyszłym tygodniu:
RozwińZwiń komentarze (1)