Politycy Konfederacji wyrazili swój sprzeciw wobec zapomóg, które w Kijowie zapowiedział w imieniu rządu Michał Dworczyk. Chodzi o zapomogi finansowe dla kobiet z Ukrainy, które przebywały w rosyjskiej niewoli oraz ukraińskich dzieci. Konfederaci nie negują potrzeby wsparcia, ale zadają pytania, dlaczego akurat Polska musi ponosić te koszty. „Rozumiemy, że w sytuacjach wojennych trzeba udzielać wsparcia, ale zadajemy pytanie, dlaczego wszystkie koszty musi ponosić polski podatnik?”
Michał Dworczyk zapowiedział w Kijowie jednorazową zapomogę dla kobiet z Ukrainy, które zostały uwolnione z niewoli w kwocie 80 tys. hrywien (10 064 zł) oraz roczną zapomogę dla dzieci z Ukrainy w wysokości 5 tys. hrywien (630 zł). „Partia wojny, która chce cały czas opłacać polskimi pieniędzmi, koszty wojny na Ukrainie.” – powiedział poseł Robert Winnicki.
„Rozumiemy, że w sytuacjach wojennych trzeba udzielać wsparcia, ale zadajemy pytanie, dlaczego wszystkie koszty musi ponosić polski podatnik? Jesteśmy obecnie krajem z najwyższym spadkiem PKB, a jesteśmy głównymi sponsorami pomocy dla Ukrainy.”
„Konfederacja to jedyna na polskiej scenie partia pokoju, oszczędzania pieniędzy Polaków.” – zakończył Winnicki.
Skomentuj