Już nawet niemieckie raporty wskazują jasno: zakaz rejestrowania samochodów z silnikami spalinowymi w Unii Europejskiej po 2035 roku jest nie tylko bezzasadny, ale i niezgodny z prawem! Autorzy raportu wskazują, że kłamstwem jest to, że elektryki w swoim cyklu życia nie produkują CO2. Wydawać się to może szokujące, ale wprowadzając zakaz wzięto pod uwagę jedynie emisję dwutlenku węgla w trakcie jazdy, a zignorowano emisję związaną z “cyklem życia” samochodu. Gdyby wzięto pod uwagę produkcję samochodu oraz produkcję energii zużywanej przez pojazd, to sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej niż założyli brukselscy eurokraci.
Profesor Martin Kment podkreśla, że tego rodzaju elementarne błędy oznaczają niezgodność z unijnym prawem zakazu rejestracji pojazdów z silnikiem spalinowym po 2035 roku, ponieważ naruszone zostały zasady ochrony środowiska, a także wolności gospodarczej i równości wobec prawa.
Regularnie w medialnej propagandzie słyszymy, że wprowadzane przez UE przepisy mają nam pomóc “walczyć o klimat”. Teraz następuje brutalne zderzenie z rzeczywistością: samochody elektrycznie nawet w kwestii emisji CO2 nie są tak przyjazne środowisku jak chcieliby eurokraci, nie wspominając o konieczności utylizacji baterii. Okazuje się więc, że mamy być przymuszani do przesiadki na droższe i mniej efektywne samochody wyłącznie w imię lewicowej ideologii, a na koniec wszyscy dopłacimy w podatkach do zakupu tych samochodów przez nielicznych, najbogatszych.
W imię interesu nie tylko Polski i Polaków, ale wszystkich państw i narodów UE, musimy zatrzymać to wielkie szaleństwo!
STOP klimatycznym wariactwom Unii Europejskiej!
Komentarze (1)