Przewodniczący klubu poselskiego Konfederacji poseł Grzegorz Płaczek.
Ostatnio nastąpiły zmasowane ataki na Konfederację i „niezależni” dziennikarze głoszą wszem i wobec kłamliwą tezą, jakoby Konfederacja i kandydat na prezydenta dr Sławomir Mentzen zamierzali prywatyzować służbę zdrowia w Polsce. Otóż jest to KŁAMSTWO, które należy tępić z całą mocą. Oto kilka słów wyjaśnień, bo może trafi to do szerszej opinii publicznej. I do sumień „niezależnych” dziennikarzy – jeśli jeszcze takowe mają.
Po pierwsze, w Unii Europejskiej nigdzie nie ma całkowicie sprywatyzowanej służby zdrowia. Chodzi o bezpieczeństwo ludzi i stabilność systemu ochrony zdrowia, który musi być ostatecznie kontrolowany przez rząd.
Po drugie, to co postuluje Konfederacja to ZNIESIENIE MONOPOLU NFZ, który obecnie jako jedyny odpowiada za całe finansowanie opieki zdrowotnej w kraju. Chodzi o to, aby to pacjenci mogli decydować, gdzie trafiają ich pieniądze i mieli wybór pomiędzy różnymi funduszami zdrowia, które ze sobą konkurują – na zdrowych zasadach rynkowych. Jednym z przykładów takiego rozwiązania są Niemcy.
Po trzecie, system, w którym działają konkurujące ze sobą fundusze zdrowia NIE grozi tym, że pacjenci mogą stracić dostęp do gwarantowanych usług bezpłatnej opieki zdrowotnej. Wręcz przeciwnie – konkurencja wymusi rozszerzenie koszyka świadczeń dla Polaków. System oparty na publicznych i prywatnych kasach chorych (funduszy zdrowia), sprawia, że fundusze zdrowia są odrębnymi organizacjami, które konkurują ze sobą na rynku, a konkurencja zawsze prowadzi do tego, że ktoś się bardziej stara i oferuję więcej. W systemie konkurujących ze sobą funduszy zdrowia to rząd nadal kontroluje system, ustalając przepisy i zasady – NIE zarządza jednak wszystkimi funduszami zdrowia bezpośrednio w Warszawie. Opór NFZ, Ministerstwa Zdrowia i lobbystów będzie oczywisty – nikt nie chce pozbawić się przecież kontroli nad miliardami złotych. Tu chodzi o władzę i kontrolę.
Idąc dalej, rozwiązanie, gdzie każdy Polak może wybrać swój fundusz, NIE wpływa na to, że ktoś będzie płacić wyższe składki lub, że w systemie opieki zdrowotnej w Polsce będzie mniej pieniędzy. Tutaj nic się nie zmienia. Chodzi o to, aby to obywatel mógł decydować, z której kasy (funduszu zdrowia) chce korzystać. Może np. wybrać fundusz, który oferuje (w ramach tej samej składki) większy koszyk świadczeń i usług medycznych. W Niemczech działa około 90 różnych konkurujących ze sobą funduszy zdrowia i podczas, gdy fundusze są zobowiązane do oferowania podstawowego pakietu świadczeń, to mogą jednocześnie oferować pacjentom „dodatki” – na przykład opiekę dentystyczną. Od kilkudziesięciu lat nikt nie zajął się reformą systemu ochrony zdrowia w Polsce, a przecież wszyscy wiemy, że system jest niewydolny. I będzie jeszcze bardziej, gdyż w perspektywie lat będzie nas – Polaków coraz mniej, a osób starszych jednocześnie coraz więcej.
To ostatni dzwonek na naprawę systemu i zmianę zarządzania polskim systemem ochrony zdrowia. Coroczne dorzucanie kolejnych miliardów złotych do worka niczego nie zmieni. Należy przełamać monopol NFZ, który zatrudnia około 5,5 tys. pracowników, a samo tylko UTRZYMANIE niewydolnego systemu (koszty prezesa, zastępców prezesa, dyrektorów, kadry kierowniczej, administracji, etc.) to koszt dla polskiego podatnika… niemal 2 MILIARDÓW ZŁ rocznie. DWÓCH MILIARDÓW !!! Chore. Czas wziąć się do pracy i zacząć debatę/pracę nad reformą, a nie obrzydliwie, w czasie kampanii prezydenckiej, okłamywać opinię publiczną, bo każdy z nas może kiedyś trafić do szpitala. „Niezależni” dziennikarze także. Nawet ci, którzy dziś kłamią bez mrugnięcia okiem, manipulując, że Konfederacja chce sprywatyzować polski system ochrony zdrowia. Nie, nie chce!
Wspieraj Sławomira Mentzena.
Trasa Mentzen2025. Informacje o spotkaniach: Fb/SławomirMentzen
RozwińZwiń komentarze (3)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Paweł Grzesiowski jest absolwentem Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, doktorem nauk medycznych, specjalistą pediatrą i ekspertem w dziedzinie profilaktyki zakażeń– MOŻE BY SIĘ POCHWALIŁ Z JAKIM WYNIKIEM NAPISAŁ PEL LUB SPECJALIZACJĘ—BO TAKIM EKSPERTEM ZAZWYCZAJ ZOSTAJE SIĘ JAK JUŻ DO NICZEGO SIĘ NIE NADAJE—ALE MOŻE SIĘ MYLĘ !!!!!!!!!!!!!!!!–PROSZĘ O SPROSTOWANIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na wszelki wypadek przygotowują się pod wprowadzenie stanu nadzwyczajnego – plandemia!
No i oprócz ustawy o mowie nienawiści kolejna ubezwłasnowolniająca obywateli z przymusem szczepień!
Może koncerny farmaceutyczne dorzucają się do kampanii wyborczej Trzaskowskiego i Hołowni?
KOMUNIŚCI NIE POTRZEBUJĄ DANYCH –ONI WIEDZĄ I I WIDZĄ WSZYSTKO LEPIEJ !!!!!!!!!!!!!!!!!