Poseł Grzegorz Płaczek na serwisie X, 24 października 2024 r.
Główny Inspektor Sanitarny albo jest na pasku Big Pharmy, albo robi coś, co jest nieodpowiedzialne! Bo… jak inaczej nazwać zachowanie Pana Pawła Grzesiowskiego (na temat pojawienia się w Polsce JEDNEGO przypadku gorączki Zachodniego Nilu), który „straszy” Polaków słowami: „Ta choroba przyszła do Polski. Nie ma na nią szczepionki”?!?! Przecież… to jest kompletny absurd!
■ Po pierwsze, trzeba być oderwanym od rzeczywistości, żeby „straszyć” Polaków gorączką Zachodniego Nilu, skoro ok. 80% zakażeń wirusem przebiega BEZOBJAWOWO, co oznacza, że większość osób zakażonych nie doświadcza żadnych objawów choroby!
■ Po drugie, gorączka Zachodniego Nilu nigdy nie wywołała pandemii pomimo tego, że wirus rozprzestrzenia się w różnych częściach świata od setek lat! No, ale jeśli większość „niezależnych mediów” pisze niemal wszędzie o pierwszym przypadku gorączki Zachodniego Nilu, niejednemu Polakowi przebiegają przed oczami doświadczenia ostatnich lat.
■ Po trzecie, aby zapobiec zakażeniu wirusem Zachodniego Nilu, kluczowe jest unikanie ukąszeń komarów na terenach zagrożonych poprzez np. używanie repelentów (środków przeciw komarom), noszenie odzieży zakrywającej skórę, stosowanie moskitier, czy unikanie miejsc z dużą ilością komarów, szczególnie o zmierzchu i świcie, kiedy są najbardziej aktywne!
■ Po czwarte, maseczki nie chronią przed tym wirusem, więc niech ktoś w panice nie wpadnie na ten pomysł, chociaż pewnie „fanatyków maseczkowych” w GIS temat kusi…
■ Po piąte, szXXepienia na gorączkę Zachodniego Nilu są potrzebne Polakom jak świni siodło. W 2023 roku w CAŁEJ EUROPIE na gorączkę Zachodniego Nilu zmarło 67 osób, a zgony te zostały zgłoszone przez Włochy, Grecję, Rumunię i Hiszpanię, które były najbardziej dotkniętymi regionami i… przenoszącymi wirusa komarami. W tym samym czasie w Europie zmarło 4,84 miliona osób, z czego ok. 20 400 osób zginęło w wypadkach samochodowych, a kolejne 20 tys. utonęło.
■ Po szóste, gorączka Zachodniego Nilu NIE PRZENOSI SIĘ z człowieka na człowieka: – przez bezpośredni kontakt uściski dłoni, czy pocałunki, – drogą kropelkową (np. kaszel, kichanie), – przez żywność i wodę, – przez kontakt z przedmiotami czy ze zwierzętami domowymi.
Patrzę z przerażeniem na działania szefa GiS i zastanawiam się, o co tutaj chodzi..? Proponuję, aby Główny Inspektor Sanitarny wziął się do pracy i do ścigania tych, którzy na masową skalę ściągają do Polski niezdrową żywność i produkty spożywcze, a nie gnębił i straszył Polaków – tym razem nowym wirusem z Zachodniego Nilu marząc o kolejnych szXXepionkach.
Albo ktoś tutaj oszalał, albo… doskonale wie, co robi. Odpowiedź pozostawiam Polakom.
❌ Szef @GIS_gov albo jest na pasku Big Pharmy, albo robi coś, co jest nieodpowiedzialne! Bo… jak inaczej nazwać zachowanie Pana @grzesiowski_GIS (na temat pojawienia się w Polsce JEDNEGO przypadku gorączki Zachodniego Nilu), który „straszy” Polaków słowami: „Ta choroba przyszła… pic.twitter.com/MB4qUPYuMh
– Lubaczów, Konin, Żywiec, Lublin, Szamotuły, Rawa Mazowiecka, Lubartów, Busko-Zdrój. Wydaje się, że to zbiór rozłączny. Jednak niestety są to jedynie przykłady. To daleko niepełna lista szpitali, w których w ostatnim czasie przekładano, odwoływano lub limitowano zabiegi szpitalne.
Dochodzą do tego kolejne informacje o zamykaniu na cztery spusty oddziałów szpitalnych.
Konkret nr 30 ze słynnych 100 konkretów pana Tuska i Koalicji Obywatelskiej: zniesiemy limity NFZ w lecznictwie szpitalnym, dzięki czemu znacząco skróci się czas oczekiwania na konsultacje i zabiegi. Tyle obietnice przedwyborcze.
Natomiast po wyborach, już jako minister zdrowia w TVP Info pani minister twierdziła, że zniesienie limitów nie jest celem, po czym dodała, że takie jednorazowe zniesienie niczego nie zmieni. Jak można ocenić to, że obiecywaliście rozwiązania, których tak naprawdę nie chcieliście wprowadzać, a dodatkowo nawet nie wierzyliście, że mogą być skuteczne?
Dziś, po niespełna roku waszych rządów szpitale zamykają swoje oddziały. Wizyty pacjentów są odwoływane lub umawiane dopiero na przyszły rok, ponieważ NFZ nie wypłaca szpitalom pieniędzy na czas. Do tego chcieliście zamknąć co trzeci oddział położniczy w Polsce. Miała pani naprawiać ochronę zdrowia w Polsce, tymczasem ją pani niszczy.
Czarne chmury są nad szpitalami, a więc i nad pacjentami. Czarne chmury są nad ministerstwem, które według powszechnej opinii po prostu sobie nie radzi. Mam pytanie do pani minister, nieobecnej pani minister: Jakie są aktualne plany i pomysły na uzdrowienie ochrony zdrowia w Polsce? Czy sztandarowym pomysłem nadal będzie dosypywanie pieniędzy do tej studni bez dna, jaką jest NFZ?
📍Lubaczów, Konin, Żywiec, Lublin, Szamotuły, Rawa Mazowiecka, Lubartów, Busko-Zdrój — To daleko niepełna lista szpitali, w których w ostatnim czasie przekładano, odwoływano lub limitowano zabiegi szpitalne! — Dochodzą do tego kolejne informacje o zamykaniu na cztery spusty… pic.twitter.com/eCXUZ1U9Lc
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Michała Wawera i Romana Fritza, 11 października 2024 r.
Michał Wawer: – Wrzesień i październik upływają pod znakiem bezprecedensowej zapaści finansowej w systemie ochrony zdrowia.
Przez okres ostatnich kilku tygodni z całego kraju napływają sygnały z kolejnych szpitali w najróżniejszych częściach kraju, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie wywiązuje się z płatności. Są zatory płatnicze. Brakuje pieniędzy. Limity się wyczerpują. I to wszystko ma wpływ na funkcjonowanie ochrony zdrowia, w tej chwili już w skali ogólnokrajowej.
Wizyty pacjentów są odwoływane. Wizyty są przekładane na kolejny rok, a nawet w niektórych wypadkach zawieszana jest działalność całych oddziałów szpitalnych.
W “100 konkretach” Donalda Tuska w ubiegłym roku, w czasie zeszłorocznej kampanii Donald Tusk obiecywał zniesienie limitów NFZ w lecznictwie szpitalnym. Jest to jedna z najważniejszych, najdroższych obietnic, która była zawarta w “100 konkretach”. I oczywiście, jak zdecydowana większość obietnic z tego programu, nie została do dziś zrealizowana! I nie ma żadnych widoków na to, że kiedykolwiek przez Platformę zrealizowana zostanie.
Natomiast w tym wypadku powinniśmy chyba z tego powodu oddychać z ulgą. Dlatego, że właśnie najcięższa sytuacja, najgorsze zatory są w tych obszarach ochrony zdrowia, gdzie świadczenia są obecnie nielimitowane. To są te obszary, w których szpitale muszą udzielać bez ograniczeń wszystkich świadczeń wszystkim pacjentom, którzy się do nich zgłoszą i zgodnie z założeniem tych nielimitowanych świadczeń szpitale powinny na bieżąco otrzymywać za to płatności z Narodowego Funduszu Zdrowia. Jeżeli tych płatności nie otrzymują, no to szpital nie ma żadnych możliwości, żeby nawet ograniczyć swoje straty. Musi po prostu na bieżąco, na stałe kredytować funkcjonowanie całego systemu opieki zdrowotnej.
Gdyby ten system został rozciągnięty – zgodnie z obietnicą Donalda Tuska – na całe lecznictwo szpitalne, gdyby wszystkie zabiegi, wszystkie świadczenia były nielimitowane, to mielibyśmy w tej chwili do czynienia z sytuacją, w której szpitale po prostu jeden po drugim ogłaszałyby w tej chwili bankructwo!
Program tego, żeby znieść limity w lecznictwie szpitalnym, jest dobry. Powinien być zrealizowany. Ale wymaga jednego podstawowego warunku. Narodowy Fundusz Zdrowia musi posiadać elementarną wiarygodność jako płatnik. Musi zadbać o to, żeby płatności dla szpitali przebiegały w sposób płynny, żeby się odbywały na bieżąco. W momencie, kiedy tego nie ma, kiedy NFZ i państwo polskie nie dotrzymuje umów ze szpitalami, to pogłębianie tego systemu, zdejmowanie kolejnych limitów byłoby tylko pogłębieniem kryzysu, pogłębieniem tej tragedii. Jak na to reaguje rząd?
Rząd stara się odwracać uwagę i jednocześnie szukać oszczędności. Jeśli chodzi o szukanie oszczędności, to również przez ostatnie tygodnie i miesiące toczy się dyskusja na temat porodówek.
Została ogłoszona propozycja Ministerstwa Zdrowia, żeby odciąć finansowanie jednej trzeciej najmniejszych porodówek w skali całego kraju. Dzięki reakcji opozycji, dzięki reakcji opinii publicznej wiemy już dzisiaj, zostało przyznane na Zespole ds. Opieki Okołoporodowej organizowanym przez poseł Karinę Bosak, zostało przyznane przez przedstawiciela rządu, że ten program nie będzie zrealizowany w sposób bezwzględny, że będą wyłączenia, będą wyjątki, będzie brane pod uwagę, jaka jest odległość danej porodówki od innych porodówek znajdujących się w okolicy.
Natomiast kiedy wczoraj z mównicy sejmowej zapytałem przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia, jak to konkretnie będzie wyglądało, ile porodówek będzie miało odcięte całkowicie finansowanie, ile będzie miało to finansowanie ograniczone – na to odpowiedzi się niestety nie doczekałem. Zostałem po prostu zbyty ogólnikami.
Więc walka o porodówki cały czas trwa i my jako Konfederacja będziemy się przyglądać temu, jak konkretnie rząd chce oszczędzać na porodach i na oddziałach położniczo-ginekologicznych.
Jeżeli chodzi o odwracanie uwagi, no to mamy całą właściwie przemyślaną strategię pani minister zdrowia Leszczyny, która od momentu, kiedy została ministrem zdrowia, mówi bardzo mało o systemie opieki zdrowotnej. Bardzo dużo mówi za to o krucjacie przeciwko alkoholowi, bardzo dużo mówi o krucjacie przeciwko papierosom. Tym przecież tematem zajmowała się wczoraj, przemawiając z mównicy sejmowej. Nie mówiła o porodówkach, nie mówiła o zatorach płatniczych, skupiała się jedynie na wygodnym dla siebie temacie papierosów. W mediach mówi tylko o alkoholu. No i to niestety trudno czytać inaczej, jak tworzenie tematów zastępczych i szukanie sposobu, żeby odwrócić uwagę od tych realnych problemów związanych z sytuacją finansową NFZ.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. System, w którym funkcjonujemy, system monopolistycznego Narodowego Funduszu Zdrowia jest strukturalnie niewydolny! I tego systemu nie da się naprawić w taki sposób, żeby on zaczął działać naprawdę dobrze.
Inne kraje zachodnie już dawno odeszły od systemu monopolu w państwowej opiece zdrowotnej. Kiedy popatrzymy na Niemcy, kiedy popatrzymy na Czechy, tam funkcjonuje system konkurencyjny. Pacjenci w ramach płaconej do państwa składki zdrowotnej mogą wybrać, u którego ubezpieczyciela chcą się zarejestrować i z którym ubezpieczycielem chcą współpracować, u którego zaspokajać swoje potrzeby w zakresie ochrony zdrowia. To jest kierunek, w którym powinniśmy iść.
Dlatego, że bez mechanizmów konkurencji, bez wprowadzenia w tym systemie państwowym, w systemie, w którym każdy pacjent ma zagwarantowaną opiekę zdrowotną – jeżeli w tym systemie nie wprowadzimy rynkowych mechanizmów konkurencji, to kończyć się to będzie tak, jak obserwujemy właśnie w tej chwili: katastrofą systemu monopolistycznego, systemu, gdzie pieniądze są marnotrawione na potęgę, systemu, w którym po prostu nie ma motywacji na żadnym szczeblu do powiększania wydajności.
Jako Konfederacja zapisaliśmy propozycję gruntownej systemowej reformy ochrony zdrowia w naszym programie w ubiegłym roku, programie Konfederacji pt. Konstytucja Wolności i będziemy dążyć do tego i przekonywać zarówno polityków, jak i Polaków, że ten system wymaga właśnie systemowej reformy i zlikwidowania monopolu Narodowego Funduszu Zdrowia.
W dobie pogłębiającego się kryzysu w służbie zdrowia, kiedy właściwie w każdym miesiącu słyszymy o zamknięciach czy perspektywach zamykania kolejnych oddziałów czy szpitali, wreszcie względem kontrowersyjnych planów Ministerstwa Zdrowia, w efekcie których prognozowane jest zamknięcie nawet 400 porodówek, my zastanawiamy się gdzie w tym wszystkim jest bezpieczeństwo i dobro pacjentów?
O tym chcemy rozmawiać już na kolejnym posiedzeniu naszego Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej.
CZY W POLSCE SZCZEPIENIE DZIECI MOŻE BYĆ DOBROWOLNE i czy lobby farmaceutyczne pozwoliłoby na to bez walki?
Pytanie jest wagi ciężkiej, bowiem w Unii Europejskiej branża farmaceutyczna jest jedną z najbardziej aktywnych w zakresie lobbingu. Szacuje się, że w Brukseli działa ponad 2500 lobbystów reprezentujących interesy firm farmaceutycznych – z czego wielu jest bezpośrednio zaangażowanych w interakcje z instytucjami unijnymi, takimi jak Komisja Europejska czy Parlament Europejski.
• Według danych z unijnego Rejestru Przejrzystości, PRZEMYSŁ FARMACEUTYCZNY JEST JEDNYM Z NAJWIĘKSZYCH I NAJLEPIEJ FINANSOWANYCH SEKTORÓW LOBBINGOWYCH. Szacuje się, że na same działania lobbingowe branża farmaceutyczna w Brukseli przeznacza rocznie ponad 90 milionów euro!!!
Największe organizacje i firmy farmaceutyczne, takie jak Pfizer, Bayer, GlaxoSmithKline, czy Sanofi odgrywają kluczową rolę w tym obszarze, starając się wpływać na kształtowanie polityki zdrowotnej i regulacji dotyczących leków, szczepionek, biotechnologii oraz badań klinicznych w Unii Europejskiej oraz państwach członkowskich.
Dlatego należy przyglądać się wszystkim systemowym rozwiązaniom, które zostały wprowadzone, krok po kroku, w ostatnich latach w Polsce w kwestii szczepień – bowiem w tym obszarze lobbyści farmaceutyczni mają o co walczyć. Już dziś wiadomo, że znaczna część z budżetu Polski na 2025 rok pójdzie na zakup szczepionek, a przecież przewiduje się rekordowe nakłady na ochronę zdrowia, które mają wynieść ok. 221 mld zł!
Nie dziwi więc fakt, iż w Polsce… nie ma nawet debaty publicznej o tym, czy szczepienia dla dzieci powinny być dobrowolne, czy przymusowe (tj. narzucone przez ministra zdrowia). PANUJE ZMOWA MILCZENIA, bowiem dobrowolność szczepień mogłaby naruszyć status wzajemnych powiązań pomiędzy polityką, a ogromnym biznesem. Czy jednak jest jakaś alternatywa? Wydaje się, że tak. Otóż…
• W Polsce 16 lat temu weszła w życie „Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi”, która określa, że Minister Zdrowia ma prawo określać w drodze rozporządzenia wykaz chorób zakaźnych, przeciwko którym istnieje OBOWIĄZEK SZCZEPIENIA.
W rozporządzeniu tym określone są między innymi szczepienia obowiązkowe, które muszą być przeprowadzane u dzieci i młodzieży oraz wykaz chorób, przeciwko którym należy przeprowadzać szczepienia. Jednak każdą Ustawę można znowelizować, a… wprowadzenie dobrowolności nie byłoby niczym nowym w Europie, bowiem w takich państwach jak Szwecja, Norwegia, Islandia, Dania czy Finlandia WSZYSTKIE SZCZEPIENIA DLA DZIECI SĄ DOBROWOLNE!!!
W tych krajach żaden skorumpowany polityk, żaden inspektor sanitarny czy osoba powiązana z koncernami farmaceutycznymi nie może NIKOGO zmusić do zaszczepienia własnego dziecka. Co więcej – dobrowolność ta wcale nie wpływa na to, że dzieci nie są szczepione na szeroką skalę. Są, ale DOBROWOLNIE – po podjęciu świadomej decyzji przez swoich rodziców! Przy takim podejściu, rodzice (mając wybór) mogą bardziej angażować się w proces podejmowania decyzji o zdrowiu swoich dzieci. Zamiast ulegać przymusowi, rodzice mogą czuć się bardziej odpowiedzialni i zmotywowani do poszukiwania informacji na temat szczepień. Zyskuje każdy!
• Niewątpliwie jest coś na rzeczy, a dopisanie w Polsce C-19 do wykazu chorób zakaźnych oraz powołanie na Głównego Inspektora Sanitarnego osoby „powiązanej” z branżą farmaceutyczną tylko potwierdzają, że czas rozpocząć debatę dotyczącą możliwości dołączenia do takich krajów jak Szwecja, Norwegia, Islandia, Dania czy Finlandia w kwestii wprowadzenia w Polsce polityki DOBROWOLNYCH SZCZEPIEŃ DLA DZIECI. A że skowyt lobbystów będzie słyszalny – to pewne.
❌ CZY W POLSCE SZCZEPIENIE DZIECI MOŻE BYĆ DOBROWOLNE i czy lobby farmaceutyczne pozwoliłoby na to bez walki? Pytanie jest wagi ciężkiej, bowiem w Unii Europejskiej branża farmaceutyczna jest jedną z najbardziej aktywnych w zakresie lobbingu. Szacuje się, że w Brukseli działa…
Poseł Witold Tumanowicz w Sejmie, 26 września 2024 r.
– Polskie szpitale są na skraju upadku! Dostajemy informacje, że coraz więcej placówek wstrzymuje przyjmowanie pacjentów, a oddziały są zamykane! Wszystko przez to, że brakuje pieniędzy na tak zwane nadwykonania, czyli operacje i konsultacje powyżej zakontraktowanych limitów.
Według doniesień brakuje aż 5 miliardów złotych!
Przykładem jest szpital w Lubartowie gdzie zawieszono oddział chirurgii, SOR jest zagrożony. Pacjenci odsyłani są do innych miast, a operacje, na które czekali miesiącami są odwoływane.
Dotychczasowe rządy nie radzą sobie z problemem zarządzania ochroną zdrowia.
Konfederacja proponuje reformę. Rozbicie monopolu NFZ i dopuszczenie konkurencji miedzy ubezpieczycielami państwowymi i prywatnymi. Wysokość składki zdrowotnej nie ulegnie zmianie, a konkurencja poprawi wydajność systemu.
PiS i PO niestety wolą jedynie dosypywać pieniądze do niewydolnego i dziurawego systemu, co dziś najbardziej uderza w pacjentów.
Konfederacja chce realnych zmian w systemie zdrowotnym dla dobra polskich obywateli.
Poseł @WTumanowicz: Polskie szpitale są na skraju upadku‼️
Dostajemy informacje, że coraz więcej placówek wstrzymuje przyjmowanie pacjentów, a oddziały są zamykane! Wszystko przez to, że brakuje pieniędzy na tak zwane nadwykonania, czyli operacje i konsultacje powyżej… pic.twitter.com/TYSUzObO7l
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Grzegorza Płaczka i Bronisława Foltyna, 25 września 2024 r.
– Dzisiaj chcielibyśmy wrócić do patologicznych działań polskiego rządu i patologicznych działań polskiej klasy politycznej. Te działania rozpoczęły się 12 marca 2020 r. i jakimś cudownym trafem zakończyły się dla wielu z nas z dniem rozpoczęcia wojny ukraińsko-rosyjskiej.
Przypomnijmy sobie moment 12 marca, 4 lata temu, kiedy w Polsce pojawi się pierwszy przypadek koronawirusa. Przypomnijmy sobie te wszystkie nierozliczone afery. Przypomnijmy sobie to jak Polacy musieli uderzać kijem w parapet, żeby móc dostać receptę, żeby móc wykupić lekarstwa. Przypomnijmy sobie zamykane szpitale, zamykane przychodnie. Przypomnijmy sobie dzieci, które w polskich szkołach wymiotowały tylko dlatego, że jakiś esesman stojący na wejściu na stołówkę kazał im nosić maseczki.
Przypomnijmy sobie o tych wszystkich projektach ustaw, które miały doprowadzić do tego, że posłowie i rząd, który podejmował decyzje, łamał prawo, który doprowadzał do tragedii ludzkich miał ostatecznie nie być pociągnięty do odpowiedzialności. Na szczęście dzięki presji Konfederacji, na szczęście dzięki presji płynącej ze strony środowisk wolnościowych do przyjęcia tych ustaw nie doszło.
Przypomnijmy sobie presję gdy to żołnierze mieli być szczepieni przymusowo, oczywiście do czego również nie doszło, ale w tym samym czasie, o czym doskonale wiemy, dochodziło do jawnego mobbingu w polskiej armii oraz w straży pożarnej. (…)
Przypomnijmy sobie o tych wszystkich sytuacjach, które ciężko objąć rozumem – zamykanie basenów, wprowadzania specjalnych godzin dla seniorów, tych wszystkich niegodziwości, jakim było chociażby zamykanie cmentarzy, albo wprowadzanie limitów w kościołach, żeby wierni nie mogli uczestniczyć we Mszy Świętej. (…)
Stoimy dzisiaj murem przy boku pana doktora Andrzeja Wyrębka, który pomimo tego, że już tyle czasu minęło, jest wciąż ciągany po sądach przez Izbę Lekarską, za chwilę będzie pierwszy proces w sądzie lekarskich, tylko dlatego, że był odważny, że nie bał się mówić coś innego, nie bał się stawać w prawdzie, że nie wierzył temu co płynęło z odbiorników telewizyjnych. (…)
Izba Lekarska jest patologiczną izbą, która wciąż niestety działa w Polsce. Izba, która miesięcznie ze składek członkowskich,które spływają od wszystkich lekarzy, ma budżet setek milionów złotych. Nie wiadomo do końca co z tymi pieniędzmi się dzieje, dlatego, że wielu lekarzy mówi, że Izba zamiast ich bronić, ich reprezentować w sytuacji, kiedy ci lekarze płacący składki potrzebują wsparcia to ci sami lekarze są ciągani po sądach i są poniżani przez Izbę Lekarską. (…)
W poniedziałek złożyłem interpelację do Ministra Zdrowia w sprawie dramatycznej sytuacji Szpitala w Żywcu. Miliony złotych długów, lekarze nie otrzymują wynagrodzeń od kilku miesięcy i masowo odchodzą z pracy, zamykane są specjalistyczne oddziały, a za chwilę 200 tysięcy mieszkańców Żywiecczyzny zostanie bez jakiejkolwiek opieki medycznej. To jedyny Szpital na tym terenie.
Mieszkańcy naszego regionu potrzebują natychmiastowej pomocy i konkretnych działań. Czekamy na reakcję ze strony rządowej i Ministerstwa Zdrowia oraz odpowiedzi na trudne pytania. Więcej na Sejm.gov.pl.
1. Proszę o wyjaśnienie powodów planowanego zamknięcia specjalistycznych oddziałów w szpitalu w Żywcu, na jaki czas będą one zamknięte oraz kto odpowiada za doprowadzenie do sytuacji, w której mieszkańcy zostaną pozbawieni opieki medycznej?
2. Czy Ministerstwo Zdrowia podejmuje jakiekolwiek (jeśli tak, to jakie) działania w celu zapewnienia ciągłości opieki medycznej dla pacjentów w naszym regionie?
3. Czy Ministerstwo planuje wprowadzenie alternatywnych rozwiązań, które mogłyby zrekompensować utratę dostępu do tych usług dla mieszkańców?
4. Kto odpowiada za doprowadzenie do sytuacji, w której aż 21 lekarzy zrezygnowało z pracy w tym szpitalu? Czy będą wyciągnięte jakiekolwiek konsekwencje wobec osób, które doprowadziły w ten sposób do zagrożenia życia i zdrowia mieszkańców?
5. Jakie kroki zamierza podjąć Ministerstwo Zdrowia, by rozwiązać bieżące problemy finansowe Szpitala?
6. Czy Ministerstwo Zdrowia rozważa zmianę sposobu zarządzania Szpitalem, by w przyszłości nie dopuścić do podobnych, skandalicznych sytuacji?
W poniedziałek złożyłem interpelację do Ministra Zdrowia w sprawie dramatycznej sytuacji Szpitala w Żywcu. Miliony złotych długów, lekarze nie otrzymują wynagrodzeń od kilku miesięcy i masowo odchodzą z pracy, zamykane są specjalistyczne oddziały, a za chwilę 200 tysięcy…
Popieram wszystkie prozdrowotne inicjatywy, ale… słowa szanownej Pani minister zdrowia Izabela Leszczyna na wydarzeniu Campus Polska o szczepieniach młodych dziewczyn przeciwko HPV [rak szyjki macicy] są albo świadomą manipulacją, albo efektem „nacisku” big pharmy albo… kłamstwem.
Jak można publicznie powiedzieć młodym dziewczynom, że „nigdzie nie ma już raka szyjki macicy – jest tylko w Polsce, bo nie szczepiliśmy się przeciwko HPV“!
Na litość boską! Rozumiejąc, że jest Pani z wykształcenia polonistką, przypominam z całym szacunkiem, że jest Pani obecnie… MINISTREM ZDROWIA. Co to za propaganda??? Nigdzie nie ma raka szyjki macicy – tylko w Polsce??? Jeśli młoda dziewczyna chce się szczepić – niech się oczywiście szczepi, ale wobec słów Pani minister zdrowia, jako poseł działający w sejmowej Komisji Zdrowia, wyrażam oburzenie! A jeśli coś komuś umyka w Ministerstwie Zdrowia, to pomogę uzupełnić przekaz:
• W Australii przed wprowadzeniem programu szczepień przeciw HPV (w 2006 r.) współczynnik zachorowalności na HPV wynosił 68 na 10.000 kobiet. W 2022 r. (po 16 latach programu szczepień) współczynnik zachorowalności na raka szyjki macicy wyniósł… 71 na 10.000 kobiet.
• W Wielkiej Brytanii ZACHOROWALNOŚĆ na raka szyjki macicy praktycznie nie uległa zmianie od momentu wprowadzenia szczepień przeciw HPV.
• Na posiedzenie sejmowego „Zespołu ds. Bezpieczeństwa Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych” w dniu 14 czerwca 2019 r. potwierdzono, iż „Praktycznie we wszystkich krajach prowadzących szczepienia przeciwko HPV, w okresie stosowania tych szczepień, współczynnik zachorowalności na raka szyjki macicy nie tylko nie zmniejszył się, ale w wielu przypadkach nawet znacząco się zwiększył” [źródło: nr 3*]
• National Library of Medicine w USA potwierdził, iż „szczepionka przeciw HPV jest zalecana w Szwajcarii od 2007 kobietom w wieku 11-26 lat. Wyniki nie wykazują żadnego spadku od 2007 r., co sugeruje, że jak dotąd szczepienie nie miało wpływu na liczbę raków szyjki macicy”
• Prof. zw. dr hab. n. med. Jan Madej (współzałożyciel „Centrum chorób szyjki macicy i sromu”) potwierdził, iż „w krajach o wysokim procencie wyszczepienia społeczeństwa (…) zaobserwowano znaczny wzrost zachorowań na zaawansowane stany przedrakowe /CIN2+/ i raka szyjki macicy, spowodowane przez typy wirusa HPV nieobecne w szczepionkach“.
PS. I nieprawdą jest, że szczepionki są darmowe. Za wszystko na końcu płaci polski podatnik, bo Ministerstwo Zdrowia… nie ma swoich pieniędzy.
❌ NO TO JUŻ JEST PRZEGIĘCIE! Tak nie wolno! Popieram wszystkie prozdrowotne inicjatywy, ale… słowa szanownej Pani minister zdrowia @Leszczyna na wydarzeniu #Campus2024 o szczepieniach młodych dziewczyn przeciwko HPV [rak szyjki macicy] są albo świadomą manipulacją, albo efektem… pic.twitter.com/mDo6uU5A4L
Szpital “Pomnik Chrztu Polski” w Gnieźnie wprowadził kilka dni temu między innymi: 1. Nakaz noszenia maseczek. 2. OBOWIĄZKOWE wykonywanie testów antygenowych na C-19 (przy przyjęciach planowych do szpitala).
• Jak donosi prasa, decyzja “inspirowana jest” ponoć mądrością i rekomendacjami samego Pana Pawła Grzesiowskiego, który zanim został szefem GIS, całkiem niedawno, “czerpał energię” od firm famaceutycznych oraz przepowiadał, że na C-19 wymrze w Polsce… 10% obywateli!
• Nie czekam biernie i wszystko wskazuje na to, że czeka mnie… kolejna interwencja poselska oraz przygotowanie zawiadomienia na Prokuraturę. PS. Jednocześnie wszystkim Polakom przypominam, że Bóg dał nam rozum i odwagę. Korzystajmy z tych darów – NIE BOLI!
❌ Szpital "Pomnik Chrztu Polski" w Gnieźnie wprowadził kilka dni temu między innymi: 1. Nakaz noszenia maseczek. 😷 2. OBOWIĄZKOWE wykonywanie testów antygenowych na C-19 (przy przyjęciach planowych do szpitala). ➡️ Jak donosi prasa, decyzja "inspirowana jest" ponoć mądrością i…
Doskonale Państwu znany Dr Paweł Grzesiowski, czyli twarz polskiej „pandemii” covidowej znów szykuje nam kolejną falę. Trudno stwierdzić, czy to pomysł, który zrodził się w Głównym Inspektoracie Sanitarnym, czy też został Dr. Grzesiowskiemu odgórnie zlecony przez sponsorujące go zagraniczne koncerny.
Tylko w 2021 r. amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer wydał na usługi szefa GIS 35 tys. zł. W kolejnym roku Dr Grzesiowski przyjął od Pfizera wynagrodzenie wynoszące prawie 7 tys. zł. Zwracam uwagę, że mówimy tu tylko o danych jawnie dostępnych, które z kolei nie uściślają jakie usługi piewca pandemii świadczył dla przodującego producenta szczepionek na COVID.
Pieniądze zasilające prywatne kieszenie poszczególnych doktorów to w Polsce prawdziwa plaga, nad którą Ministerstwo Zdrowia nie ma żadnej kontroli. Świadczy o tym choćby fakt, że przy powoływaniu Dr. Grzesiowskiego na funkcję szefa GIS nie był badany problem występowania u niego konfliktu interesu – choć powinien. Widocznie dla mocodawców fakt jego finansowego powiązania z biznesem farmaceutycznym jest swego rodzaju rekomendacją.
Przelewy od koncernów otrzymują zarówno lekarze przyjmujący w prywatnych klinikach, jak i tacy pracujący w publicznych szpitalach. „532 mln zł transferów na »działalność badawczo-rozwojową« wyasygnowały w 2023 r. firmy farmaceutyczne z zagranicy i polski z przeznaczeniem dla polskich lekarzy, firm konsultingowych, zrzeszeń lekarskich i pielęgniarskich oraz fundacji” – donosi Business Insider.
Doskonale Państwu znany Dr Paweł Grzesiowski, czyli twarz polskiej „pandemii” covidowej znów szykuje nam kolejną falę. Trudno stwierdzić, czy to pomysł, który zrodził się w Głównym Inspektoracie Sanitarnym, czy też został Dr. Grzesiowskiemu odgórnie zlecony przez sponsorujące go… pic.twitter.com/B8yVF1KNHC
Jakie są zarobki lekarzy w Polsce? Business Insider Polska policzył i wyszło, że robią wrażenie. Lekarz, który przepracuje 22 dni w miesiącu po osiem godzin dziennie przy stawce 200 zł za godzinę dostanie łącznie 35 tys. zł za miesiąc pracy. Stawki potrafią być znacznie wyższe, ale też nieco niższe. Nie zdarzają się jednak raczej mniejsze niż 100 zł za godzinę pracy. Nie to jednak jest najważniejsze. Dla mnie lekarze niech zarabiają jak najwięcej.
Policzono jednak też przelewy od koncernów farmaceutycznych i tu robi się naprawdę ciekawie. “Rekordzista uzbierał w ub.r. 179 tys. zł w trzech różnych miejscach pracy od trzech różnych firm farmaceutycznych. Żeby dostać takie prawie 15 tys. zł miesięcznie dodatku do pensji, trzeba było jednak być profesorem z renomą i doświadczeniem. Ponad 10 tys. miesięcznie transferów pieniężnych lub refundacji kosztów podróży na organizowane przez koncerny sympozja dostawało jednak setki lekarzy, tysiące otrzymywało mniejsze kwoty.”
W ten sposób koncerny farmaceutyczne korumpują sobie lekarzy, którzy później podawani nam są za ekspertów od takich czy innych spraw. Warto mieć to na uwadze w związku z małpią ospą i kolejną histerią, którą próbuje się wywołać.
Jakie są zarobki lekarzy w Polsce? @BIPolska policzył i wyszło, że robią wrażenie. Lekarz, który przepracuje 22 dni w miesiącu po osiem godzin dziennie przy stawce 200 zł za godzinę dostanie łącznie 35 tys. zł za miesiąc pracy. Stawki potrafią być znacznie wyższe, ale też nieco… pic.twitter.com/h52mFZhSnU
PAMIĘTACIE, POLACY? DZIŚ SYSTEM NIE MÓGŁ SIĘ JUŻ BARDZIEJ OBNAŻYĆ! Otóż… w ostatnich dniach w Ministerstwie Zdrowia odbyło się “strategiczne spotkanie niezależnych ekspertów” dotyczące C-19, w efekcie którego szef GIS – Pan Paweł Grzesiowski oznajmił, że będzie rekomendował POWRÓT DO MASECZEK!!!
Najwidoczniej, gdy Polska w niekontrolowany sposób przyjmowała miliony Ukrainców w ostatnich latach, wirus się przyczaił – teraz wrócił. Gdy temat wojny już “nie jest numerem jeden” w mediach, Polacy powinni się zdyscyplinować i czegoś się bać. Zamordyzm musi być! I niby nic dziwnego, bowiem to była kwestia czasu (a big pharma nie lubi przestojów), to jednak jest jeszcze inna kwestia, którą z pewnością przemilczą rządowe “niezależne media”.
• Otóż… w ministerialnym “spotkaniu na szczycie” uczestniczył także… Konsultant Krajowy ds. chorób zakaźnych – Pan prof. Parczewski (powołany zresztą przez samą szefową Ministerstwa Zdrowia – Panią minister Izabelę Leszczynę)! I niby nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, iż jeszcze trzy lata temu ów gentleman proponował… GODZINY POLICYJNE DLA NIEZASZCZEPIONYCH! Pisał zresztą o tym sam Onet.
• Przecież to wszystko jest OBRZYDLIWE! Zastanawiam się, jak długo jeszcze Polacy pozwolą robić z siebie niewolników? Bo Uklad Zamkniety, jak widać ma się w Polsce dobrze. Panie premierze Donaldzie Tusk – dlaczego Pan na to pozwala???
❌ PAMIĘTACIE, POLACY? DZIŚ SYSTEM NIE MÓGŁ SIĘ JUŻ BARDZIEJ OBNAŻYĆ! Otóż… w ostatnich dniach w @MZ_GOV_PL odbyło się "strategiczne spotkanie niezależnych ekspertów" 🤑 dotyczące C-19, w efekcie którego szef @GIS_gov – Pan @grzesiowski_GIS oznajmił, że będzie rekomendował… pic.twitter.com/ebzuM7vZyT
Grzegorz Płaczek na serwisie X skomentował “informację” o wzroście liczby zgonów na C-19.
NO TO JUŻ JEST SZCZYT! Apeluję do Radia Zet oraz innych ogólnopolskich mediów, abyście Państwo NIE PODAWALI dalej tępej propagandy rządowej i NIE wprowadzali Polaków w błąd, głosząc, iż w Polsce… rośnie liczba zgonów na C-19.
• Jako poseł Konfederacji (pracujący w Komisji Zdrowia) potwierdzam, iż LICZBA ZGONÓW NA COVID-19 w Polsce wczoraj wyniosła*: ZERO. Przedwczoraj również ZERO. Trzy dni temu także ZERO. Cztery dni temu także ZERO, jak i pięć dni temu…
❌ NO TO JUŻ JEST SZCZYT! Apeluję do @RadioZET_NEWS oraz innych ogólnopolskich mediów, abyście Państwo NIE PODAWALI dalej tępej propagandy rządowej i NIE wprowadzali Polaków w błąd, głosząc, iż w Polsce… rośnie liczba zgonów na C-19. 🤯 ➡️ Jako poseł @KONFEDERACJA_ (pracujący… pic.twitter.com/wi3M6unC3n
Po tym, jak otrzymałem oficjalne pismo z Ministerstwa Zdrowia potwierdzające, iż przed zatrudnieniem Pana doktora Pawła Grzesiowskiego na stanowisku Głównego Inspektora Sanitarnego NIE była badana kwestia ewentualnego ryzyka wystąpienia konfliktu interesów oraz Ministerstwo Zdrowia NIE posiada podpisanego przez Pana doktora „Oświadczenia o braku konfliktów interesów”, w dniu 18. lipca 2024 r. zwróciłem się do Pana Premiera Donalda Tuska (w trybie interwencji poselskiej) o pilne rozpatrzenie kwestii odwołania Pana doktora Pawła Grzesiowskiego ze stanowiska Głównego Inspektora Sanitarnego. W obszernym piśmie opisałem między innymi: – kontrowersyjne wypowiedzi i „apokaliptyczne prognozy pandemiczne” Pana doktora, – liczne wątpliwości etyczne i moralne, – „powiązania” Pana doktora Pawła Grzesiowskiego z wielkim przemysłem farmaceutycznym, – fakt zasiadania przez Pana doktora w Radzie Fundacji „Zdrowa Planeta”, która została założona przez koncern farmaceutyczny Solvey (obecnie Abbott), co budzi wątpliwości co do „niezależności” szefa Głównego Inspektora Sanitarnego – skandaliczne popieranie przez Pana doktora, w ostatnich latach, polityki przymusowych szczepień i powszechnej segregacji sanitarnej, – brak umiejętności i skuteczności w zarządzaniu zdrowiem publicznym przez szefa GIS-u, – brak zaufania ze strony polskiego społeczeństwa (Pan doktor stał się bohaterem licznych memów, a ogólnopolska petycją ZA ODWOŁANIEM Pana Grzesiowskiego z urzędu jest również potwierdzeniem stanu braku zaufania zze strony Polaków), – kontrowersje w sprawie dyscyplinarnej Pana doktora Zbigniewa Martyki, w której to Pan doktor Grzesiowski występował w roli „biegłego”, przygotowując OPINIĘ na której oparto akt oskarżenia, a która to została odrzucona przez Okręgowy Sąd Lekarski w Krakowie jako całkowicie niewiarygodna.
• Po kilku dniach otrzymałem odpowiedź na moją interwencję poselską z Kancelarii Premiera Rady Ministrów, która nie pozostawia złudzeń. Z pisma wynika, że swoich się nie rusza! Otóż… Kancelaria Premiera Rady Ministrów stoi na stanowisku, iż „Pan dr Paweł Grzesiowski jest uznanym i cenionym powszechnie ekspertem w dziedzinie chorób zakaźnych, cieszy się zaufaniem profesjonalistów medycznych, wymiaru sprawiedliwości, mediów i opinii publicznej. Pan dr Paweł Grzesiowski działa w sposób przejrzysty i bezstronny, jak również posiada wymagane kwalifikacje i wiedzę do pełnienia funkcji Głównego Inspektora Sanitarnego. Brak jest jakichkolwiek podstaw do odwołania go z pełnionej funkcji Głównego Inspektora Sanitarnego.”
• Problem jednak polega na tym, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów się myli, idzie w zaparte i nie potrafi przyznać się do błędu. Fakty są inne i wszystko wskazuje na to, że: – Pan doktor, zdaniem wielu lekarzy i ekspertów, NIE jest uznanym i cenionym powszechnie ekspertem w dziedzinie chorób zakaźnych (jest pediatrą!), – NIE cieszy się zaufaniem profesjonalistów medycznych, wymiaru sprawiedliwości, czy opinii publicznej (wystarczy wspomnieć ogólnopolską petycję ZA odwołaniem Pana doktora z funkcji szefa GIS). – CIESZY SIĘ zaufaniem mediów, ale tylko tych, które przyjęły pozycję służalczą wobec władzy, a „powiązania” Pana doktora z big pharmą kładą cień na Jego „przejrzystość i bezstronność”.
• Zatem stanowisko, iż brak jest jakichkolwiek podstaw do odwołania Pana doktora z pełnionej funkcji Głównego Inspektora Sanitarnego jest nieprawdziwe i jest haniebnym potwierdzeniem, że mamy do czynienia zUkładem Zamkniętym.
I taka jest prawda o Polsce. Stary układ zastąpiono nowym, który trzeba zetrzeć w pył. Czym prędzej. A macki big pharmy są wyczuwalne na kilometry.
❌ Co to jest za sitwa!!! 🆘 Po tym, jak otrzymałem oficjalne pismo z @MZ_GOV_PL potwierdzające, iż przed zatrudnieniem Pana doktora @grzesiowski_GIS na stanowisku Głównego Inspektora Sanitarnego NIE była badana kwestia ewentualnego ryzyka wystąpienia konfliktu interesów oraz… pic.twitter.com/jTkLmRFbei
Właśnie otrzymałem odpowiedź z Ministerstwa Zdrowia na moją interwencję poselską. TO JEST CHORE!
• Z otrzymanego pisma wynika, iż w samym tylko 2021 roku Polska przekazała BEZPŁATNIE innym państwom niemal 11 MILIONÓW DAWEK szXXepionek przeciwko C-19. W 2022 roku liczba ta wyniosła niemal 2 MILIONY. Łącznie w ciągu 2 lat rozdaliśmy 13 milionów dawek! BEZPŁATNIE! Wartość tego rozdawnictwa to ok. 1,3 MILIARDA ZŁ. MOWA TU O MILIARDACH – NIE MILIONACH ZŁ! I nie dość, że rozdawaliśmy szXXepionkI, to jeszcze dodatkowo rząd Pana premiera Mateusza Morawieckiego zdecydował, że Polska… zapłaci ZA TRANSPORT oddawanych bezpłatnie dawek (tylko w latach 2021-2022 mówimy o kwocie ponad 3,6 MILIONA zł!).
Rozumiesz, Polko i Polaku – nie wystarczyło, że kupiliśmy w nadmiarze nikomu niepotrzebne dawki. Potem jeszcze je rozdaliśmy, a polski podatnik zapłacił dodatkowo… za transport! Przecież to jest jakieś wariactwo!
❌ Właśnie otrzymałem odpowiedź z @MZ_GOV_PL na moją interwencję poselską. TO JEST CHORE! ➡️ Z otrzymanego pisma wynika, iż w samym tylko 2021 roku Polska przekazała BEZPŁATNIE innym państwom niemal 11 MILIONÓW DAWEK szXXepionek przeciwko C-19. W 2022 roku liczba ta wyniosła… pic.twitter.com/3Eyaum5Zcy
• Szukam odpowiedzi, JAK TO MOŻLIWE I DLACZEGO obecny rząd zajął się „wyborami kopertowymi”, a prawdziwe patologie związane z C-19 odpuścił, nie powołując Komisji Śledczej w tej materii (a przecież „miliardowe rozdawnictwo szczepionkowe” to tylko czubek góry lodowej)!!!? Na korytarzach sejmowych mówi się, że być może Pan premier Donald Tusk zbyt dobrze „funfluje się” z PaniąUrsulą von der Leyeni… nie wypada drążyć tematu, bowiem (zdaniem wielu) sama szefowa Komisji Europejskiej nie ma czystych rąk, ale… to tylko zapewne sejmowe plotki.
• Wstydzilibyście się Państwo! Robicie z Polaków idiotów! Podałbym sprawę na prokuraturę, ale tak jak kiedyś Pan Zbigniew Ziobro tworzył układ zamknięty (i wszystkie „niewygodne politycznie” sprawy były umarzane, albo „zamiatane pod dywan”), tak obecnie jesteśmy świadkami… kolejnego układu na najwyższym szczeblu władzy. Widać to na każdym kroku. I żadne czerwone serduszko tego nie zmieni.
Przez Polski Ład składka zdrowotna, stała się de facto podatkiem zdrowotnym stanowiącym 9% dochodu, nie można już też odliczyć jej od przychodu.
Premier Donald Tusk obiecywał: “Wrócimy do ryczałtowego systemu rozliczania składki zdrowotnej.” Zapisali to nawet w swoich “100 konkretach na 100 dni”.
Trzecia Droga Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza również obiecywała cofnięcie regulacji wprowadzonych przez Polski Ład dot. składki zdrowotnej.
Dziś wiemy, że żadna z tych obietnic nie zostanie zrealizowana. Rząd pracuje tylko nad tym, aby składka zdrowotna nie była naliczana… od sprzedaży środków trwałych. To tylko pozorowane działania aby mogli się “pochwalić”, że przecież “coś” zmienili. Po wyborach już “uśmiechniętej Polski nie stać” na zmiany. Trudno się dziwić, gdy obiecywali obniżkę podatków, a jednocześnie rozwinięcie socjalu i większe wydatki. To nie mogło się udać – czy to cynicy czy głupcy, niech każdy oceni już sam.
Ciekawostka na podsumowanie prac nad składką zdrowotną niech będzie propozycja Ryszarda Petru, która wg Min. Finansów, gdyby weszła w życie oznaczałaby stratę dla blisko 7 milionów ludzi (którzy płaciliby wyższą składkę), a jednocześnie obniżenie wpływów do NFZ o 69 miliardów złotych rocznie…
Składka zdrowotna to kolejna niezrealizowana obietnica rządu.
Przez Polski Ład składka zdrowotna, stała się de facto podatkiem zdrowotnym stanowiącym 9% dochodu, nie można już też odliczyć jej od przychodu.
Premier @donaldtusk obiecywał: "Wrócimy do ryczałtowego systemu…
Michał Wawer w programie Pytanie na śniadanie w TVN, 7 lipca 2024 r.
– Chciałbym, żeby minister zdrowia, pani Leszczyna, zajęła się trochę bardziej systemem ochrony zdrowia, a trochę mniej krucjatą antyalkoholową. Dlatego, że najważniejszą, tzn. najdroższą obietnicą Platformy Obywatelskiej w kampanii wyborczej było zniesienie limitów na NFZ! I tego nie widać, nie słychać.
Platforma najpierw obiecuje zrobić te rzeczy w 100 dni, a potem się okazuje, że w 4 lata się nie da. Natomiast pani Leszczyna nie zajmuje się w ogóle systemem ochrony zdrowia. Pani Leszczyna, w swoim funkcjonowaniu publicznym przynajmniej, w tym, co mówi w mediach, z czym wychodzi do Polaków, zajmuje się wyłącznie krucjatą antyalkoholową, tzn. właśnie podnoszeniem akcyzy, tzn. zamykaniem sprzedaży na stacjach benzynowych.
A systemowa reforma ochrony zdrowia, to wprowadzenie konkurencji, likwidacja monopolu NFZ. To jest program Konfederacji powtarzany raz po raz w każdych kolejnych wyborach. Wprowadzenie modelu niemieckiego. Rozbić NFZ, wprowadzić kilka konkurujących ze sobą ubezpieczalni, dać Polakom wybór, niech Polacy wybierają.
Mówimy o systemie, który będzie realizowany w tych samych warunkach finansowych, w którym jest obecnie NFZ. Jeżeli NFZ jest w stanie funkcjonować za te pieniądze z tych składek zdrowotnych, które są obecnie, to również kilka ubezpieczalni. Jeżeli będzie ich kilka, będą konkurować ze sobą, będą efektywniejsze!
Przypomnę kolejną obietnicę Platformy Obywatelskiej, dużo prostszą do zrealizowania: wprowadzenie SMS-owego, internetowego systemu rezerwowania i odwoływania wizyt. Przecież to jest skandal, że my, jako państwo pierwszego świata, nie możemy w publicznym systemie ochrony zdrowia odwołać SMS-em czy przez internet wizyty, a to powoduje realne koszty! Tysiące ludzi po prostu nie przychodzą na wizyty.
Rozmowa w @tvn24kawa ws. pomysłu na skrócenie kolejek do lekarzy👇🏻
— Systemowa reforma ochrony zdrowia, to znaczy wprowadzenie konkurencji, likwidacja monopolu NFZ. To jest program Konfederacji powtarzany raz po raz w każdych kolejnych wyborach.
Polko i Polaku, patologiczna historia wygląda tak:
• Głównym Inspektorem Sanitarnym w Polsce został kilka tygodni temu Pan dr Grzesiowski. To ten sam doktor Grzesiowski, który jeszcze niedawno chciał wprowadzać dla wszystkich PASZPORTY COVIDOWE i szczepić OBOWIĄZKOWO wszystkich nauczycieli i żołnierzy w Polsce. To ten sam pediatra (nazywany często przez media „wirusologiem”), który jeszcze niedawno był orędownikiem zamykania cmentarzy i otrzymywał finansowe apanaże za swoją „aktywność zawodową” od największych firm farmaceutycznych (np. od GSK czy firmy Pfizer)!
Ministerstwu Zdrowia nie przeszkadzały jednak te fakty w powołaniu Pana doktora na Głównego Inspektora Sanitarnego.
• I teraz ważne… Te same firmy farmaceutyczne, które „sponsorowały” Głównego Inspektora Sanitarnego, sponsorują od lat jednocześnie Światową Organizację Zdrowia WHO, która obecnie stara się przepchnąć kolanem zmiany w „Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych”. Zmiany te są groźne i odbierają suwerenność polskiemu Ministerstwu Zdrowia.
Na zmianach zarobią giganci z „big pharmy”. Jak? Pomysłów jest niezliczenie dużo, a ostatecznie chodzi o miliardy Euro. Celem zmian jest przejęcie kontroli „w określonych sytuacjach nawet potencjalnego zagrożenia” przez prywatną organizację WHO nad polityką zdrowotną Polski. O wszystkim będzie decydował niemal jednoosobowo szef WHO Pan Tedros Ghebreyesus- skompromitowany polityk, będący jeszcze niedawno częścią reżimowego rządu w Etiopii. Brzmi niewiarygodnie, ale jak widać, miliardy Euro płynące od firm farmaceutycznych „czynią cuda” i… spustoszenie.
• Jednak jest nadzieja. Aby uratować suwerenność w zakresie polityki zdrowotnej w Polsce i nie poddać się lobby farmaceutycznemu, ważne, aby osoba odpowiedzialna za wdrażanie „Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych” w Polsce była niezależna i niepowiązana z „big farmą”. Taka osoba może pomóc zatrzymać nadchodzące zmiany. Proste. To klucz!
❌ Polko i Polaku, patologiczna historia wygląda tak: ➡️ Głównym Inspektorem Sanitarnym (@GIS_gov) w Polsce został kilka tygodni temu Pan dr Grzesiowski. To ten sam doktor @grzesiowski_GIS, który jeszcze niedawno chciał wprowadzać dla wszystkich PASZPORTY COVIDOWE i szczepić…
— #tosiesamokomentuje (@placzekgrzegorz) June 30, 2024
• Jako poseł Konfederacji spytałem więc Ministerstwo Zdrowia (w trybie interwencji poselskiej – sygnatura pisma: DWO.050.5.2024.GZK), KTO w Polsce będzie kierował implementacją „Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych”? I właśnie otrzymałem odpowiedź. Osobą tą będzie… Pan dr Grzesiowski!
I kółko nam się zamknęło. PRZECIEŻ TO JEST CHORE!!! PS. Witajcie POLACY w „uśmiechniętej Polsce” – świecie brudnych powiązań, politycznej patologii i lobby „big pharmy”. Czas się obudzić. TERAZ.
Grzegorz Płaczek: Polko i Polaku, patologiczna historia wygląda tak: • Głównym Inspektorem Sanitarnym w Polsce został kilka tygodni temu dr Grzesiowski. To ten sam doktor Grzesiowski który jeszcze niedawno chciał wprowadzać dla wszystkich PASZPORTY COVIDOWE i szczepić OBOWIĄZKOWO wszystkich nauczycieli i żołnierzy w Polsce. To ten sam pediatra (nazywany często przez media „wirusologiem”), który jeszcze niedawno był orędownikiem zamykania cmentarzy i otrzymywał finansowe apanaże za swoją „aktywność zawodową” od największych firm farmaceutycznych (np. od firm GSK czy firmy Pfizer)! Ministerstwu Zdrowia nie przeszkadzały jednak te fakty w powołaniu Pana doktora na Głównego Inspektora Sanitarnego.
• I teraz ważne… Te same firmy farmaceutyczne, które „sponsorowały” Głównego Inspektora Sanitarnego, sponsorują od lat jednocześnie Światową Organizację Zdrowia WHO, która obecnie stara się przepchnąć kolanem zmiany w „Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych”. Zmiany te są groźne i odbierają suwerenność polskiemu Ministerstwu Zdrowia.
Na zmianach zarobią giganci z „big pharmy”. Jak? Pomysłów jest niezliczenie dużo, a ostatecznie chodzi o miliardy Euro. Celem zmian jest przejęcie kontroli „w określonych sytuacjach nawet potencjalnego zagrożenia” przez prywatną organizację WHO nad polityką zdrowotną Polski. O wszystkim będzie decydował niemal jednoosobowo szef WHO Pan Tedros Ghebreyesus- skompromitowany polityk, będący jeszcze niedawno częścią reżimowego rządu w Etiopii. Brzmi niewiarygodnie, ale jak widać, miliardy Euro płynące od firm farmaceutycznych „czynią cuda” i… spustoszenie.
• Jednak jest nadzieja. Aby uratować suwerenność w zakresie polityki zdrowotnej w Polsce i nie poddać się lobby farmaceutycznemu, ważne, aby osoba odpowiedzialna za wdrażanie „Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych” w Polsce była niezależna i niepowiązana z „big farmą”. Taka osoba może pomóc zatrzymać nadchodzące zmiany. Proste. To klucz!
• Jako poseł Konfederacji spytałem więc Ministerstwo Zdrowia (w trybie interwencji poselskiej – sygnatura pisma: DWO.050.5.2024.GZK), KTO w Polsce będzie kierował implementacją „Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych”? I właśnie otrzymałem odpowiedź. Osobą tą będzie… pan dr Grzesiowski. I kółko nam się zamknęło. PRZECIEŻ TO JEST CHORE!!! PS. Witajcie POLACY w „uśmiechniętej Polsce” – świecie brudnych powiązań, politycznej patologii i lobby „big pharmy”. Czas się obudzić. TERAZ.
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
RozwińZwiń komentarze (1)