Poseł Krzysztof Mulawa podczas wystąpienia w Sejmie
– Ostatnie wystąpienie, ostatnie oświadczenie 44. posiedzenia Sejmu. Ostatnie, kiedy marszałkiem Sejmu jest, a w zasadzie był Szymon Hołownia. Kiedy pan marszałek wychodził tymi drzwiami kilkanaście minut temu, powiedział: Prawdziwy mężczyzna nie wstydzi się męskich łez.
Ja płakać dzisiaj nie będę. Niestety, a może na szczęście pan marszałek Hołownia to nie jest moja polityczna bajka, ale chcę jako Krzysztof Mulawa, poseł Konfederacji, w swoim imieniu podziękować za morderczą pracę pana marszałka. On jest znany z tej morderczej pracy. Tak że, panie marszałku, bardzo dziękuję za pana pracę jako drugiej osoby w państwie, za 2-letnią przygodę, za służbę ojczyźnie.
Za 2 tygodnie na kolejnym posiedzeniu Sejmu za komunistą ręki nie podniosę.
Nadal występują wokół rządowego programu „Czyste Powietrze”. Przedstawiciele firm wykonujących usługi na rzecz beneficjentów tego programu opisują problemy wynikające z przedłużających się procedur dotacji. Przedsiębiorcy zgłaszają, że nie otrzymują płatności za wykonaną pracę. Jak donoszą, prace zostały wykonane zgodnie z umową, nie było do nich żadnych istotnych zastrzeżeń, a państwo nie wywiązało się z obowiązku zapłaty za wykonane prace.
W związku z tym dziś pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów odbyła się konferencja prasowa Ruchu Narodowego, na której głos zabierali wicemarszałek Sejmu i prezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak, poseł na Sejm RP Krzysztof Mulawa oraz poseł do Parlamentu Europejskiego Tomasz Buczek. Głos zabierali także przedstawiciele poszkodowanych przedsiębiorców.
Krzysztof Bosak podkreślił, że rząd złamał kolejne obietnice, jakie złożył w sprawie naprawy programu Czyste Powietrze. Tym razem chodzi o niedotrzymanie słowa w zakresie zapłaty za wykonane jeszcze w 2024 roku prace do 30 września b.r. Prezes Ruchu Narodowego przypomniał o zaangażowaniu liderów ugrupowania w pomoc przedsiębiorcom.
„Ponad miliard złotych instytucje, które były i są operatorem programu Czyste Powietrze zalegają z wypłatą tym, którzy tę pracę wykonali. Wielu przedsiębiorców od dłuższego czasu stoi na skraju bankructwa” – mówił Bosak, oceniając, że rząd niszczy zaufanie obywateli do państwa oraz prowadzi do ruiny całe branże gospodarki.
Ofiary patologii rządowego programu Czyste Powietrze są zarówno po stronie konsumentów, jak i pracowników i przedsiębiorców.
Tomasz Buczek poinformował, że blisko od roku docierają do niego informacje o problemach przedsiębiorców w związku z programem Czyste Powietrze. „Będziemy stali za tymi ludźmi murem i będziemy prowadzili sprawę aż do rozwiązania problemu. Zapewniamy z każdej strony pomoc” – zapowiadał europoseł. Buczek poinformował również o złożonym do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów piśmie zawiadamiającym o podejrzeniu stosowania praktyk naruszających zbiorowy interes konsumentów i firm wykonawczych w związku z realizacją programu Czyste Powietrze.
Krzysztof Mulawa ocenił, że po raz kolejny „pan premier Donald Tusk, pani Hennig-Kloska i szefostwo Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej okłamali Polaków, okłamało przede wszystkim tych ludzi, którzy wykonali rzetelnie swoją pracę i oczekują zapłaty”.
Według posła Ruchu Narodowego program Czyste Powietrze został skonstruowany jako wadliwy i zwrócił uwagę na to, że jego skutki dotykają wszystkich. Wymienił tzw. rachunki grozy za prąd, dodatkowe wydatki budżetowe finansowane przez wszystkich z podatków, dopuszczanie urządzeń zagranicznej produkcji, które nie nadają się do pracy w warunkach polskiego klimatu.
Głos na konferencji zabrali także przedstawiciele przedsiębiorców. Apelowano o przestrzeganie reguł państwa prawa, w tym zasady prawo nie działa wstecz. Stawano również w obronie poszkodowanych konsumentów. Zwracano uwagę, że są to najuboższe rodziny, które gdyby wiedziały, że otrzymają niższe dofinansowanie, nigdy nie zdecydowały się na partycypację w programie.
„Mamy dosyć milczenia. Mamy dosyć patrzenia, jak nasze państwo krzywdzi naszych obywateli. Przed lata przekonywaliśmy, że program Czyste Powietrze będzie pomagał ludziom. Że będzie lepiej. Że będzie taniej. Że państwo pomoże” – mówił jeden z przedsiębiorców, Damian Zynkowski. Wyjaśnił, że beneficjenci programu dopełnili wszystkich wymagań i procedur, nierzadko wzięli kredyty, dokonali inwestycji i usunęli „kopciuchy” – teraz jednak są wzywani do wyjaśnień i odcina im się im dofinansowania o kilka-kilkanaście tysięcy złotych.
Inny z przedsiębiorców, mówił w związku z nieotrzymaniem pieniędzy od rządu musiał zwolnić pracowników w biurze, pracowników terenowych, podwykonawców, a na koniec, po 10 miesiącach, musiał wezwać beneficjenta programu do zapłaty ratując się przed bankructwem.
„Program Czyste Powietrze to program rządowy, to nie program tej czy innej partii. On został wprowadzony w 2018 roku, miał działać przez 10 lat i odmienić oblicze całej Polski. Na ten moment zniszczył zwykłych ludzi. Zwykłych, często najbiedniejszych, obywateli, którzy stracili swoje pieniądze. Pogrzebał wiele firm” – ocenił przedsiębiorca z Olsztyna Paweł Zabielski.
Beneficjenci i wykonawcy programu Czyste Powietrze zapowiedzieli strajk 20 listopada w Warszawie, jeśli nie dojdzie do rozmów między nimi a premierem Tuskiem.
Ruch Narodowy domaga się pilnej interwencji rządu. Krzysztof Bosak wezwał premiera Donalda Tuska do przywołania do porządku minister Hennig-Kloski, a jeśli to nie poskutkuje pozytywnymi zmianami, to do jej dymisji. Ocenił również, że patologie programu Czyste Powietrze to wspólne dziecko poprzedniego rządu PiS i obecnego rządu Donalda Tuska.
Skoro PIS jeszcze niedawno miało 30 kilka procent, a Konfederacja w tym samym czasie trochę ponad 7% i skoro dzisiaj to jest już tylko 28% do 15%, to u nerwowego Jarosława Kaczyńskiego pojawiają się odruchy szamotającej się muchy w pajęczynie.
Swoją drogą nieładne jest kłamanie o tym, że niby Krzysztof Bosak deklaruje jakiekolwiek porozumienie z Platformą, w sumie nawet z kimkolwiek z duopolu.
Kłamstwo jest grzechem, nawet jak się było naczelnikiem państwa.
Skoro PIS jeszcze niedawno miało 30 kilka procent, a Konfederacja w tym samym czasie trochę ponad 7% i skoro dzisiaj to jest już tylko 28% do 15%, to u nerwowego @OficjalnyJK pojawiają się odruchy szamotającej się muchy w pajęczynie.
Polscy producenci wód i napojów wykorzystują najzdrowsze, najlepsze dla środowiska butelki zwrotne wielokrotnego użytku. Oni już dawno osiągnęli zwrotność na poziomie 90-98% dzięki doskonale rozwiniętym własnym systemom logistycznym. W skrócie – producenci przywożą gotowe produkty w skrzynkach, odbierają puste butelki w skrzynkach. Business to Customer. Bez pośredników, bez niezasadnych kosztów, uproszczona i działająca logistyka. Tylko i aż tyle a na koniec imponujące 90%.
Od czasów PISu, do dzisiaj, do Platformy, polscy producenci mówią, że nie chcą tego systemu, że zwrotność spadnie do 50-70%, że i oni, i konsumenci poniosą bezzwrotne koszty, że zagraniczne koncerny, ich konkurenci, posiądą dane rynkowe. Czyli oprócz kosztów finansowych, będzie to miało negatywny koszt środowiskowy. Klasyczne wylanie dziecka z kąpielą.
TYMCZASEM na moje uwagi, zadowolona z siebie Minister Sowiska mówi, że to szansa dla tych producentów, że wielkodusznie daje im możliwość rozwoju.
System kaucyjny w wielu aspektach to zło. Dla środowiska i dla finansów. Tak, to prawda.
Polscy producenci wód i napojów wykorzystują najzdrowsze, najlepsze dla środowiska butelki zwrotne wielokrotnego użytku. Oni już dawno osiągnęli zwrotność na poziomie 90-98% dzięki doskonale… pic.twitter.com/YXr5OOHoyw
Jeżeli nakażemy przedsiębiorcom wydawania produktów za darmo, choćby i wody, to zgodnie z logiką, fundamentalnymi zasadami ekonomii, ale przede wszystkim zasadami prowadzenia biznesu, spadnie konsumpcja innych napoi, a więc i masa marży. Wtedy wielu restaurator będzie „musiało” albo chciało sobie z tym poradzić i mogą nastąpić wzrosty, już przecież nie niskich cen w kartach dań.
Zgadza się.
Jeżeli nakażemy przedsiębiorcom wydawania produktów za darmo, choćby i wody, to zgodnie z logiką, fundamentalnymi zasadami ekonomii, ale przede wszystkim zasadami prowadzenia biznesu, spadnie konsumpcja innych napoi, a więc i masa marży. Wtedy wielu restaurator… https://t.co/3fWbOGsJKD
Skoro lewica, jak to lewica, chce sięgać do nie swoich kieszeni i bawić się za nie swoje, pod płaszczykiem zdrowia – to ja idę dalej – tatar ze zdrowego, czerwonego mięsa dla każdego! Za darmo!
Rozdawanie i nakazywanie wydawania czegokolwiek przez restauratorów jest nonsensem. A oddzielną kwestią jest to żeby sami restauratorzy robili to z siebie jak to już dzieje się w wielu miejscach. W takich przypadkach sam korzystam z takiej restauracji bo przemawia do mnie budowanie przez restauratora przewagi konkurencyjnej.
W swoim wystąpieniu podczas panelu dyskusyjnego – w ramach podczas targów HeatingTech organizowanych przez Izbę Gospodarczą Urządzeń OZE – położyłem mocny nacisk na dwie kwestie. Po pierwsze – ograniczenia biurokratyczne względem użytkowania kominków domowych. Po drugie, w odniesieniu do procedowanego ostatnio w Sejmie projektu o bonie ciepłowniczym, starałem się wytłumaczyć jak politycy próbują przekupić wyborców ich własnymi pieniędzmi.
W swoim wystąpieniu podczas panelu dyskusyjnego położyłem mocny nacisk na dwie kwestie. Po pierwsze – ograniczenia biurokratyczne względem użytkowania kominków domowych. Po drugie, w odniesieniu do procedowanego ostatnio w Sejmie projektu o bonie ciepłowniczym, starałem się… pic.twitter.com/bZAidOUciV
Zawsze będę wspierał to, żeby każdy mógł ogrzewać swój dom kominkiem. Obecnie wiele polskich firm potrafi wykonać bardzo dobre jakościowo tego typu produkty, które nie są szkodliwe dla środowiska.
Taki kominek to nie tylko źródło ciepła, w którym można wykorzystać drewno – czyli de facto OZE, ale również bardzo dobre zabezpieczenie na wypadek dłuższego braku dostępu do prądu, co w obliczu ostatnich blackoutów w Europie Zachodniej nie jest wcale science fiction.
Odwiedziłem kolejną polską firmę z imponującą historią – IGLOO, producenta nowoczesnych urządzeń chłodniczych, obecnego na rynku już od ponad 38 lat.
Mechanizm podobny tak jak w firmach odwiedzanych wczoraj – ojciec rozpoczynający produkcję w garażu, kontynuacja biznesu rodzinnego przez synów i kapitał pozostający w polskich rękach.
Dziś odwiedziłem kolejną polską firmę z imponującą historią – IGLOO, producenta nowoczesnych urządzeń chłodniczych, obecnego na rynku już od ponad 38 lat. Mechanizm podobny tak jak w firmach odwiedzanych wczoraj – ojciec rozpoczynający produkcję w garażu, kontynuacja biznesu… pic.twitter.com/j7nVjHxHWd
To przykład przedsiębiorstwa, które mimo trudnych realiów związanych między innymi z programem czyste powietrze, konsekwentnie stawia na innowacje i jakość.
Właściciel oraz zespół ekspertów opracowali rozwiązania pozwalające osiągnąć nawet 80% oszczędności w systemach grzewczo‑chłodniczych implementując swoje patenty. Współwaściciel firmy, Miłosz Włodarczyk, jest autorem wielu patentów z branży chłodniczej i oświetlenia – opracował on, między innymi, patent na sekwencyjny trójfazowy układ zasilania LED.
Polska myśl techniczna ma się w tej firmie również bardzo dobrze!
Niemcy nadały geotermii status nadrzędnego interesu publicznego, upraszczają procedury i inwestują w źródło, które może pokryć jedną czwartą ich zapotrzebowania na ciepło. W Polsce natomiast wciąż słyszymy o wylobbowanych wiatrakach, często używanych, sprowadzanych zza Odry.
Tymczasem pod naszymi stopami leży prawdziwe energetyczne złoto. Mamy zasoby geotermalne, które mogłyby zaspokoić nawet 30% krajowego zapotrzebowania na ciepło, a 40% gmin ma warunki do budowy ciepłowni geotermalnych.
Niemcy właśnie nadały geotermii status nadrzędnego interesu publicznego, upraszczają procedury i inwestują w źródło, które może pokryć jedną czwartą ich zapotrzebowania na ciepło. W Polsce natomiast wciąż słyszymy o wylobbowanych wiatrakach, często używanych, sprowadzanych zza… pic.twitter.com/HIjQBR6rAE
To czyste, stabilne, i co najważniejsze, nasze własne źródło energii, które mogłoby uniezależnić nas od importu gazu i wymysłów unijnej polityki. Potrzeba tylko odwagi i decyzji, by wreszcie sięgnąć po to, co mamy u siebie, zamiast kupować cudze złomowane turbiny.
Komentarze polityków Konfederacji wobec skandalicznej wypowiedzi w Polsat News dziennikarza ukraińskiego Witalija Mazurenko nt. prezydenta Karola Nawrockiego.
Andrzej Zapałowski, poseł na Sejm
Ukrainiec powiedział że Prezydent RP działa jak przywódca kryminalny. Wszystko
Ukrainiec powiedział że Prezydent RP działa jak przywódca kryminalny. Wszystkohttps://t.co/LVuo9sWlF8
Pozwolenie im na zabieranie głosu natychmiast obnaża brak kultury i prymitywizm. Oto Witalij Mazurenko – ukraiński dziennikarz z polskim paszportem, którego nigdy nie powinien był otrzymać.
Pozwolenie im na zabieranie głosu natychmiast obnaża brak kultury i prymitywizm.
Oto Witalij Mazurenko – ukraiński dziennikarz z polskim paszportem, którego nigdy nie powinien był otrzymać. pic.twitter.com/MXm8A1bN0s
Pomagaj, oddaj serce, oddaj wszystko co masz i dużo więcej, a na koniec usłysz to: Witalij Mazurenko o polskim prezydencie. Proszę bardzo. Tak kończy się rozdawanie polskiego obywatelstwa – kto i dlaczego dał mu polski paszport w 2019 roku???
Pomagaj, oddaj serce, oddaj wszystko co masz i dużo więcej, a na koniec usłysz to:
Witalij Mazurenko o polskim prezydencie. Proszę bardzo.
Tak kończy się rozdawanie polskiego obywatelstwa – kto i dlaczego dał mu polski paszport w 2019 roku??? pic.twitter.com/UA12xrCOwB
Dobrze, że Prezydent Karol Nawrocki nie podpisał ustawy wiatrakowej.
Pani Henning-Kloska jako Minister powinna dać dobry przykład i zamieszkać 500 metrów od wiatraka pokazując Polakom jak wspaniale jest mieć przeszywający cień łopat wiatraka w swoich oknach co 2 sekundy. Nie wybrała tej zachęty, próbowała za to przekupić lokalne społeczeństwa „łapówką” 20 000 zł do podziału w ramach rekompensaty/zachęty.
Argumenty czysto merytoryczne o niestabilnym źródle energii rozwalającym system elektroenergetyczny do Minister też nie trafiały.
Dobrze, że Prezydent @NawrockiKn nie podpisał ustawy wiatrakowej.
Pani Henning-Kloska jako Minister powinna dać dobry przykład i zamieszkać 500 metrów od wiatraka pokazując Polakom jak wspaniale jest mieć przeszywający cień łopat wiatraka w swoich oknach co 2 sekundy. Nie…
W tym roku Dzień Wolności Sektora Prywatnego przypadł 9 sierpnia. To najpóźniejsza data w historii. Co to oznacza w praktyce?
Przez ponad 7 miesięcy pracujemy na potrzeby państwa. Dopiero licząc od dnia dzisiejszego, w tym roku zaczynamy zarabiać dla siebie. Wydatki publiczne pochłaniają ponad 60% tego, co wypracowuje sektor prywatny. To więcej niż w czasach lockdownów i covidowych szaleństw.
A teraz jeszcze raz zestawmy to sobie z wydatkami z KPO…
Państwo polskie zadłuża się na rekordową skalę!
W tym roku Dzień Wolności Sektora Prywatnego przypada dziś, 9 sierpnia. To najpóźniejsza data w historii. Co to oznacza w praktyce?
Przez ponad 7 miesięcy pracujemy na potrzeby państwa. Dopiero licząc od dnia dzisiejszego, w tym… pic.twitter.com/EuMaDB2sAZ
Michał Wawer, wiceprzewodniczący Klubu Poselskiego Konfederacji
Zaprzysiężenie nowego Prezydenta ściągnęło do Warszawy wielu zagranicznych gości. Wczoraj wraz z wicemarszałkiem Sejmu Krzysztofem Bosakiem i posłem Krzysztofem Mulawą spotkaliśmy się między innymi z panem Miklósem Szánthó – dyrektorem generalnym Centrum Praw Podstawowych, jednego z najważniejszych węgierskich think-tanków.
Zaprzysiężenie nowego Prezydenta ściągnęło do Warszawy wielu zagranicznych gości. Wczoraj wraz z @krzysztofbosak i @krzysztofmulawa spotkaliśmy się między innymi z panem Miklósem Szánthó @MiklosSzantho – dyrektorem generalnym Centrum Praw Podstawowych, jednego z najważniejszych… pic.twitter.com/vdRrxuxoWV
Nasi goście zwracali między innymi uwagę na niezrozumiałą decyzję ministra Sikorskiego sprzed kilku tygodni o bezterminowym odwołaniu polskiego ambasadora na Węgrzech. Trudno dostrzec jakikolwiek sens jednostronnego obniżania rangi akurat polskiej ambasady w Budapeszcie, kiedy na przykład w Moskwie pracuje pełnoprawny ambasador.
Polska i Węgry mają wiele wspólnych interesów i płaszczyzn współpracy. Jesteśmy sojusznikami w NATO i powinniśmy wspólnie walczyć o sprawy naszego regionu na forum Unii Europejskiej.
Straż Graniczna od początku roku przeprowadziła 3 850 kontroli, podczas których wykryła 1 500 przypadków naruszenia prawa przez cudzoziemców.
Straż Graniczna od początku roku przeprowadziła 3 850 kontroli, podczas których wykryła 1 500 przypadków naruszenia prawa przez cudzoziemców.
Najczęstsze powody to przekroczenie czasu obowiązywania wizy, nielegalna praca, ignorowanie decyzji o wyjeździe. Właśnie w ten sposób… pic.twitter.com/wF2aviZnim
Najczęstsze powody to przekroczenie czasu obowiązywania wizy, nielegalna praca, ignorowanie decyzji o wyjeździe. Właśnie w ten sposób masowa legalna imigracja przeradza się w tą nielegalną. Pół biedy, jeśli takie rzeczy wychodzą podczas kontroli. Niestety, często dopiero po popełnieniu przestępstwa.
Bez skutecznego nadzoru legalność staje się fikcją.
Właśnie PiS i Jarosław Kaczyński przedstawił Deklarację Polską i poprosił o podpisanie się Konfederacji.
Lubię wszystko co jest opatrzone flagą Polski, ale z drugiej strony jest coś, czego nienawidzę. To hipokryzja.
Zamiast uderzyć się w pierś i przeprosić Polaków za wiele zdrad podczas 8 lat rządów, to wy dzisiaj na sztandary wnosicie te elementy, którymi obciążyliście Polskę na długie lata. To słabe, głupie, miałkie ale… charakterystyczne dla was.
Właśnie @pisorgpl i @OficjalnyJK przedstawił Deklarację Polską i poprosił o podpisanie się Konfederacji.
Lubię wszystko co jest opatrzone flagą 🇵🇱Polski, ale z drugiej strony jest coś, czego nienawidzę. To hipokryzja.
Skomentować mógłbym każdy punkt ale skupię się na trzech. Po kolei:
⬛ „Nie dla nielegalnej migracji, tak dla deportacji” 👉 chcecie deportacji, a wydając setki tysięcy wiz rocznie przez 8 lat NIE podpisaliście za waszych rządów umów o deportacji? To jak chcecie teraz deportować?!?
Ludzie nie są tak głupi żeby słuchać waszych hasełek o deportacji wyrażanych przez skompromitowanego Pana Tarczyńskiego. Ponadto, ciężko współpracować z wami w tematach migracyjnych bo wy kompletnie nie rozumiecie, że nie tylko nielegalna, ale masowa, legalna i niekontrolowana imigracja jest zabójcza dla Polski. Nie ogarniacie tego.
⬛ ”Nie dla centralizacji Unii Europejskiej” 👉 kto jak nie wasz Premier Mateusz Morawiecki otwarcie lobbował za możliwością nakładania przez UE europejskich podatków?
Pamiętacie grudzień 2020 roku kiedy Morawiecki wycofał weto zapraszając do Polski Zielony Ład? Nie? To ja wam przypominam niniejszym.
⬛ ”Tak dla suwerenności energetycznej” 👉 kto jak nie wasz Minister Sasin wydał wyrok na polskim węglu podpisując Umowę Społeczną zamykającą na klucz Polski kopalnie?
Wcześniej zalewaliście kopalnie, które stabilizują system elektroenergetyczny w Polsce, a dzisiaj mówicie o suwerenności? To się nie spina.
Na marginesie – „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy” 👉 to hasło zerżnięte od Ruchu Narodowego.
Wypada zapytać się czy jest zgoda na kopiowanie. Chociaż wiem, że nie musieliście tego śledzić.
Dopóki się nie rozliczycie, dopóki nie przeprosicie, dopóty nikt was poważnie traktował nie będzie. A hipokryzją się tylko zakopujecie pod powierzchnią jakiejkolwiek współpracy. Z kimkolwiek.
Jutro o 11.00 w Sejmie organizuję posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. nielegalnej imigracji – porozmawiamy o przestępczości imigranckiej.
To nie będzie dyskusja akademicka. To będzie rozmowa o faktach, odpowiedzialności i obowiązkach państwa wobec własnych obywateli. Pokażemy dane, relacje, statystyki i działania. Nie poprawność polityczna, lecz bezpieczeństwo obywateli będzie punktem odniesienia. Zapowiada się bardzo dobra obsada – będą goście ukazujący rzeczywistość przestępczości imigranckiej w Polsce i za granicą jak Aleksandra Fedorska, Kacper Kita, Adam Gwiazda, Keith Woods, War News PL1 . Zapowiedział udział Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości czyli Bartosz Malewsk. Będą liderzy: ogromnych manifestacji antyimigranckich z Torunia Przemysław Binkowski, Patroli Obywatelskich Maciej Jóźwiak , manifestacji z Zielonej Góry Krystian Pacholik. Będzie wykonujący dobrą prace na granicy zachodniej Dariusz Matecki, a także inne organizacje, w tym byli pracownicy Straży Granicznej.
Jutro o 11.00 w Sejmie organizuję posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. nielegalnej imigracji – porozmawiamy o przestępczości imigranckiej.
To nie będzie dyskusja akademicka. To będzie rozmowa o faktach, odpowiedzialności i obowiązkach państwa wobec własnych obywateli.… pic.twitter.com/ZkdgF2woE1
— Krzysztof Mulawa (@krzysztofmulawa) July 9, 2025
Transmisja z posiedzenia będzie dostępna na stronie Sejmu RP. Zachęcam do śledzenia relacji, a przy chęci udziału osobistego proszę o kontakt w wiadomości prywatnej.
Na komisji Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych Ministerstwo Przemysłu chce dokonywać zmiany w obowiązkach utrzymywania paliw w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa.
Posłuchajcie tego👇
Oprócz oczywistego uszczelnienia prawa, którego brakuje, projekt ustawy sankcjonuje możliwości utrzymywania polskich rezerw paliw POZA granicami naszego kraju. Kompletną aberracja!
Zwiększamy rezerwy gazu, ale jeżeli będziemy to robili na terytorium naszych sąsiadów, dajmy na to Niemców czy Czechów, możemy obudzić się w przypadku konfliktu zbrojnego z pustymi rękami. Nie jest to wielce odkrywcze, a i tak rząd Donalda Tuska nie zmienia swojego nastawienia.
Będziemy płacić za trzymanie gazu u kogoś zamiast rozbudować magazyny u siebie. Do tego zajmować się tym mają urzędnicy, a nie jak dotąd firmy z doświadczeniem, a wszystko zostanie scentralizowane, więc istnieje ryzyko typowego biurokratycznego bałaganu, a że chodzi o surowiec… https://t.co/F6KoOAdIWy
— Marek Tucholski 🇵🇱 (@tucholski_marek) July 7, 2025
Zastanówmy się które to państwo będzie pozbywało się czegokolwiek leżącego na jego terytorium w momencie wojny? Umowy są wiążące dopóki ktoś je respektuje, a wystąpienie konfliktu czy kryzysu wprowadza nowe okoliczności i każdy kraj w pierwszej kolejności realizuje interes WŁASNY. Koniec i kropka. Minister Wrochna jako argument żeby nie utrzymywać zapasów tylko w Polsce stwierdził, że byłaby to „dyskryminacja” w stosunku do innych krajów. 🙃
Łudzenie się, że umowa dystrybucyjna rozwiąże cokolwiek każe mi wrócić do argumentu wcześniejszego – dystrybucja gazu do nas może nie nastąpić bo nasz sąsiad może chcieć skorzystać z naszych rezerw, a nam przesłać ułamek tego co potrzebujemy. Z ciekawostek – nie pojawił się nawet zapis rządu Pana Tuska żeby najpierw zapełniać powierzchnie magazynowe gazu w Polsce, a dopiero później przesyłać gaz poza granice Polski.
👉 Może być więc tak, że większość „naszego” gazu „będzie nie u nas”. To ma być bezpieczeństwo na wypadek kryzysu? Nie.
Kiedy rząd nie realizuje swych podstawowych zadań, Polacy organizują się oddolnie i pilnują polskiej granicy.
Polska odbiera imigrantów, których Niemcy nie chcą, nie weryfikując nawet tego, czy trafili do Niemiec przez nasze terytorium. To efekt braku kontroli granicznych i błędnej polityki rządu. To musi się skończyć! pic.twitter.com/neJCiypECL
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) June 30, 2025
Wraz z posłem Krzysztofem Mulawą, Michałem Nieznańskim, Magdaleną Sosnowską i lokalnymi działaczami Konfederacji jesteśmy na przejściu granicznym w Lubieszynie, gdzie spotykamy się z Polakami, którzy zdecydowanie lepiej rozumieją, co leży w interesie naszego kraju, niż rządząca Polską koalicja KO-PSL-PL2050-Lewica.
Gratulujemy determinacji wszystkim osobom zaangażowanym w ochronę granicy. To przykład dobrze rozumianego patriotyzmu realizowanego w praktyce.
Kiedy rząd nie realizuje swych podstawowych zadań, Polacy organizują się oddolnie i pilnują polskiej granicy. Wraz z posłem @krzysztofmulawa, @Nieznanski_M, @M_Sosnowska_RN i lokalnymi działaczami Konfederacji jesteśmy na przejściu granicznym w Lubieszynie, gdzie spotykamy się z… pic.twitter.com/2KyYW20j4K
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) June 30, 2025
RozwińZwiń komentarze (6)