Poseł Krzysztof Mulawa: Rafał Trzaskowski udaje prezydenta Polski.
Koniec świata. I internetów.
Koniec świata i internetów 🤣

Poseł Krzysztof Mulawa: Rafał Trzaskowski udaje prezydenta Polski.
Koniec świata. I internetów.
Na fali społecznego oburzenia po brutalnym napadzie Ukraińca na 15-letniego Polaka w autobusie miejskim mieszkańcy Siedlec powołali petycję “Nie dla Centrum Integracji Cudzoziemców w Siedlcach”.
‼️ Siedlczanie mówią DOŚĆ! ‼️
— Krzysztof Mulawa (@krzysztofmulawa) February 5, 2025
Na fali społecznego oburzenia po brutalnym napadzie Ukraińca na 15-letniego Polaka w autobusie miejskim mieszkańcy Siedlec powołali petycję “Nie dla Centrum Integracji Cudzoziemców w Siedlcach”. Już 4000 osób podpisało sprzeciw wobec tworzenia… pic.twitter.com/tgfPCEpEWx
Już 4000 osób podpisało sprzeciw wobec tworzenia cieplarnianych warunków dla migrantów. Dziękuję działaczom Ruchu Narodowego i Konfederacji oraz wszystkim, którzy wsparli ten protest!
Ale to dopiero początek – zachęcam kolejnych mieszkańców Siedlec i okolic do podpisania petycji i wywarcia presji na władze.
Siedlce, jak każde inne polskie miasto, nie potrzebują takich ośrodków!
👉 Podpisz petycję: https://niedlacicwsiedlcach.pl
Nie dla Centrów Integracji Cudzoziemców w całej Polsce!
▶️▶️▶️ Wspieraj Sławomira Mentzena ◀️◀️◀️
Trasa Mentzen2025. Lista miejscowości, które w najbliższym czasie odwiedzi Sławomir Mentzen znajduje się na stronie: https://www.facebook.com/slawomirmentzen/events oraz na stronie Menzten2025.pl.
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Krzysztof Mulawa:
– Tematem przewodnim naszej konferencji prasowej będzie ukraińska branża transportowa, która – uwaga – skarży Polskę do Unii Europejskiej. Polska branża transportowa była jedną z najsilniejszych w całej Unii Europejskiej. Działo się tak z prostej przyczyny: polscy przewoźnicy to są ludzie o mocnym charakterze, ludzi pracowici i o odpowiednich umiejętnościach. Według danych z raportu “Transport Drogowy w Polsce w 2023” roku czytamy, że polska branża transportowa, spedycyjna, logistyczna odpowiadała za 7% polskiego PKB i prawie 6,5% zatrudnienia wszystkich osób pracujących w naszym kraju. Ogromna rzesza, którą reprezentuje m.in. Rafał Mekler.
Ja reprezentuję Konfederację, ale również reprezentuję okręg siedlecko-ostrołęcki, na terenie którego mają siedziby polskie firmy transportowe, małej i średniej wielkości polskie firmy transportowe. I również w imieniu firm z tego okręgu występuję przed państwem. Nasza branża transportowa jest bardzo mocna, naprawdę bardzo mocna nadal w Europie i dzieje się tak pomimo tego, że kilka lat temu usłyszeliśmy – i niestety zostało to zainkorporowane, Polscy przewoźnicy muszą stosować się do pakietu mobilności, który w znacznym stopniu utrudnił funkcjonowanie polskich przewoźników w Unii Europejskiej, ale niestety musimy się z tym zmagać.
Domagamy się tego, najzwyczajniej, żeby wszystkie firmy, które działają na terenie Unii Europejskiej, również musiały się dopasowywać do tego pakietu mobilności. Nie tylko dzisiaj, w 2025 roku, ale również w 2024 czy w 2023, jak polscy przewoźnicy gromadzili się na pierwszych spotkaniach w powiecie łukowskim, kiedy protestowali przeciw nieuczciwej konkurencji z Ukrainy, właśnie dzisiaj nadal mamy tą ogromną rzeszę przewoźników ukraińskich, którzy nie chcą stosować się do polskiego prawa, jeżdżąc po Polsce czy jeżdżąc po Unii Europejskiej! Bardzo dobrze się stało, że zostali objęci systemem SENT, nie tylko oczywiście przewoźnicy ukraińscy, bo ten system SENT objął również przewoźników wszystkich zza naszej wschodniej granicy: z Ukrainy, z Białorusi, z Kazachstanu i z innych państw spoza Unii Europejskiej. Ale nadal niestety jest kilka elementów, które funkcjonują w stosunku do polskiego przewoźnika, jak ten pakiet mobilności, ale również nie funkcjonują dla przewoźnika ukraińskiego – i to jest wielki skandal.
Skandalem również jest to, że mamy do czynienia z wypowiedziami medialnymi, ale to nie są wypowiedzi medialne przypadkowego przedstawiciela narodu ukraińskiego, tylko przedstawiciela władz Ukrainy, wiceministra, pana Sergieja Derkacza, który na jednym z portali społecznościowych narzekał na to, że musi stosować się do prawa polskiego, że ukraiński przewoźnik musi stosować się do prawa polskiego, przekraczając granicę ukraińsko-polską. To jest skandal. Każdy, kto chce działać na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, Unii Europejskiej – czy to będzie polski przewoźnik, czy to będzie ukraiński przewoźnik – ma dopasowywać się do polskiego prawa.
Uważam, że ta wypowiedź pana Siergieja Derkacza jest nieodpowiedzialna, ale jednocześnie chyba niestety reprezentuje podejście, jakie mają ukraińscy przewoźnicy. Nie może być tak, że panu wiceministrowi nie podoba się to, że ukraińscy kierowcy będą dostawali mandaty za to, że nie przestrzegają polskiego prawa, że nie mają trójkątów ostrzegawczych czy z jakichś nie wiadomo jakich przyczyn nagle tracą dostęp do systemu GPS, na podstawie którego funkcjonuje system SENT – i w trakcie tej przerwy w dostawie GPS może następować nieuprawniony, wręcz zabroniony przewóz kabotażowy. Ja chcę powiedzieć bardzo jasno w imieniu Konfederacji, w imieniu narodu polskiego, to jest odezwa do pana wiceministra, do wszystkich przewoźników, ale również do pracowników z różnych branż, pracowników ukraińskich, że musicie stosować się do polskiego prawa. Jeżeli nie chcecie się stosować do polskiego prawa, to wam bardzo dziękujemy, granica polsko-ukraińska jest długa i jest szeroka – i przejścia graniczne otwarte są w dwie strony.
Rafał Mekler:
– W ostatnich latach polską branżę transportową uderzyły trzy takie główne “plagi”.
Pierwsza plaga to są regulacje, głównie unijne.
Druga plaga to jest dekoniunktura, z którą się obecnie musimy zmagać.
Trzecia plaga to jest napływ niekontrolowany kapitału ze wschodu.
Teraz tak pokrótce nawiązując do tych trzech spraw.
Otóż coś, co Polską branżę transportową niszczy już od wielu lat, tak na dobrą sprawę, to są regulacje Unii Europejskiej. Pierwszym takim objawem był pakiet mobilności, którego implementacja do prawa polskiego pozbawiła nas w znacznym stopniu konkurencyjności, bowiem ówczesny rząd zapomniał, jak się zdaje, że operujemy na obszarze Europy; nie operujemy lokalnie tylko, musimy konkurować z przewoźnikami z różnych innych państw. A jak się okazało, pakiet mobilności, pomimo tego, że jest przepisem unijnym, pomimo tego, że – jak często słyszymy – te ukazy unijne muszą być bezwzględnie przestrzegane – okazuje się, że pakiet mobilności w różnych państwach był różnie implementowany z różnymi poziomami obciążenia, co miało znaczący wpływ na konkurencję polskich przewoźników z przewoźnikami z innych państw. Idąc dalej, nasze tutaj państwowe regulacje, czyli Polski Ład, nieustanne podnoszenie pensji minimalnej, to też nie jest bez wpływu na branżę, ponieważ generuje dodatkowe koszty, nie dając możliwości osiągania nowych przychodów.
Idąc dalej, regulacje związane z ETS. Ktoś powie: ETS przecież przewoźników nie dotyczy. No nie, drodzy Państwo, chociażby przeprawy promowe, które podrożały o kilkadziesiąt euro właśnie z powodu ETS-ów. Słyszymy o ETS 2, który zostanie wprowadzony w 2027 roku. ETS 2 to będzie narzucony odgórnie podatek na poziomie dystrybutorów paliwowych, na poziomie hurtowników paliwowych, którzy po prostu potem ten podatek najzwyczajniej w świecie scedują na nas wszystkich. Bo przecież wszyscy tankujemy swoje samochody.
Idąc dalej, KPO. Tak, proszę Państwa. KPO też dotyka transportu. Mamy jeden z kamieni milowych, który bezpośrednio transportu nie dotyka, ale, co ciekawe, warunkiem otrzymania pieniędzy z tego kamienia “młyńskiego”, jak mówimy my w Konfederacji, u szyi polskiego transportu, było powiększenie liczby dróg płatnych dla transportu drogowego, w zamian za co Unia Europejska będzie dotować kolej.
Widzimy, że mamy tutaj dwie branże. Jedna, która sobie radzi organicznie sama, bez żadnych dopłat państwowych, bez niczego – i dociążamy tą branżę po to, żeby drugą, która jest mniej konkurencyjna z racji rachitycznej struktury, z racji całego systemu – dorzucamy do tej słabszej, żeby to wyrównać. Tak to nie powinno działać, bo na końcu to wy zapłacicie więcej za towar na półce, bo dopóki nie wymyślimy teleportu, wszystko, co leży na półce, jest przywiezione ciężarówką i należy o tym pamiętać.
Także KPO, ETS, Polski Ład, Zielony Ład, pakiet mobilności, te wszystkie regulacje dotknęły przewoźników. Ostatnio sztandarowa przecież inicjatywa, która była pokłosiem tak naprawdę pakietu mobilności, czyli wymiana w pełni sprawnych tachografów na nowe, na takie, które pozwolą służbom zdalnie kontrolować ciężarówki! Już nie będzie trzeba zatrzymywać ciężarówki! Wystarczy, że służby będą jechać koło ciężarówki, sczytają dane, wyślą mandat bezpośrednio do firmy. Tyle.
Widzimy tutaj ten pęd Unii Europejskiej do tego, żeby wszystko kontrolować, żeby wszystkich trzymać za twarz, żeby w żadnej dziedzinie życia nie pozostawić miejsca na błąd.
Druga rzecz to jest dekoniunktura, która jest tak naprawdę wynikiem tej pierwszej regulacji, dlatego o regulacjach mówiłem jako pierwszych, bowiem wszystkie te kwestie związane z ekologią, z ETS-ami, one mają wpływ na opłacalność produkcji w naszym państwie. Okazuje się, że niestety nasza konkurencyjność spada, bo mamy drogi prąd, mamy drogą pracę, mamy drogi surowiec! I teraz będziemy mieć za chwilę drogi transport, co będzie skutkowało tym, że – znowu wrócę do tego, co mówiłem przed chwilą – my w Unii Europejskiej nie operujemy na poziomie państwowym, operujemy na poziomie unijnym.
W związku z czym nasza konkurencyjność liczona jest w skali unijnej, a tutaj inne państwa, niestety dla nas, wykazują się o wiele większym rozsądkiem niż nasze państwo, które absolutnie, jak widać, 7% PKB, milion ludzi zatrudnionych w transporcie ma za nic! I trzecia taka plaga, która najbardziej nas na wschodzie dotknęła, no to oczywiście wojna, zamknięcie rynku wschodniego. Mówię nie tylko nawet wschodniego w kontekście europejskim, tylko wschodniego w kontekście azjatyckim, bowiem my jako Polacy ekspandowaliśmy na rynki azjatyckie. Mongolia, Kazachstan, Uzbekistan to były kierunki, na których można było spotkać polskie ciężarówki. Dziś te wszystkie kierunki są dla nas zamknięte, drodzy Państwo. Mało tego, u nas w kraju musimy się zmagać z napływem kapitału ze wschodu.
O ile udało się już wyeliminować kapitał z Rosji i Białorusi, który przyjeżdżał do nas, zakładał firmy i już pod polską, nomen omen, banderą otwierał firmy i działał, konkurując z nami, przy czym nie stosowali się absolutnie do wymogów, do prawa polskiego, bowiem – jak mówię, tak samo jak mówiłem wcześniej – też mają to prawo za nic. Problemem nadal pozostaje, tak jak mówię, wyeliminowaliśmy białoruski i rosyjski kapitał, pozostaje kapitał ukraiński, bowiem nikt o tym nie mówi, ale przyjeżdżają do nas biznesmeni z Ukrainy, którzy przywożą ogromne ilości pieniędzy i na podstawie tego, w jaki sposób prowadzą działalność, można dojść do wniosku, że wcale nie chodzi o prowadzenie tej działalności tak, jak się ją prowadzi na zasadach wolnego rynku, gdzie zysk jest tym imperatywem działania.
Można odnieść wrażenie, że sensem działania tych firm jest po prostu zalegalizowanie tych pieniędzy. I tutaj, w tym miejscu nikt absolutnie nie chce tematu podjąć, mówimy głośno o tym tylko my w Konfederacji. Proszę Państwa, jeszcze raz, już na zakończenie. Transport jest krwiobiegiem gospodarki. Nie można pozwolić na to, żebyśmy pozbyli się 7% PKB, żeby milion osób straciło pracę. W Polsce mamy milion trzysta tysięcy ciężarówek. Każda z tych ciężarówek to jest podatek drogowy do gminy! To jest cała struktura naczyń połączonych, które zawalą się, jeżeli naprawdę czegoś nie zrobimy, jeżeli rząd nie podejmie działań, które przynajmniej na ten okres dekoniunktury pozwolą nam przetrwać, wprowadzą nas w stan “hibernacji” – w cudzysłowie oczywiście, czyli nie da nam najzwyczajniej w świecie czasu, żebyśmy mogli dotrwać do tych lepszych czasów, do tej prosperity, którą, mam nadzieję, wszyscy jak tutaj jesteśmy i wszyscy, którzy nas oglądają, na tą prosperitę macie nadzieję.
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
– Miód na moje uszy, jak Platforma z PiSem przekrzykują się, kto jest winny masowej, niekontrolowanej migracji.
Wy wszyscy jesteście winni! Tylko Konfederacja jest wiarygodna w tym temacie.
Miło słuchać, jak Platforma i PiS przerzucają się winą za masową, niekontrolowaną migrację.
— Krzysztof Mulawa (@krzysztofmulawa) January 24, 2025
Fakty są jednak jasne: obie partie ponoszą odpowiedzialność za obecną katastrofalną politykę imigracyjną.
👉🏻 Tylko Konfederacja zawsze była konsekwentna w tej sprawie. STOP MASOWEJ… pic.twitter.com/QOl1K7zg8E
Dlatego, szanowni Państwo [do posłów PiS], tym razem wam odpuszczę. Bo to oni rządzą. Spokojnie, nie denerwować się.
Dlatego liczę na niewykorzystywanie arytmetyki sejmowej. I wsłuchiwanie się w głos Konfederacji podczas prac w komisji. Dziękuję bardzo.
Trwa trasa Mentzen2025. Lista miejscowości, które w najbliższym czasie odwiedzi Sławomir Mentzen w ramach Trasy Mentzen2025 znajduje się na stronie: https://www.facebook.com/slawomirmentzen/events
▶️▶️▶️ Wesprzyj Sławomira Mentzena ◀️◀️◀️
RozwińZwiń komentarze (5)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
– Pan poseł Roman Fritz wystosował apel do naszego rządu, żebyśmy uruchomili elektrownie konwencjonalne, żebyśmy w racjonalny sposób podeszli do tej części energetyki, a ten apel właśnie dzisiaj – to jest informacja bardzo nowa – wysłuchał rząd niemiecki, który pomimo tego, że ogarnięty jest tą wszędobylską religią klimatyzmu, dzisiaj zdecydował się na otwarcie wszystkich elektrowni węglowych! Zdali sobie z tego sprawę, że ta polityka OZE, jednoznacznie posiłkująca tą branżę OZE, czyli wiatraki, fotowoltaikę, po prostu na rynku niemieckim nie dała rezultatu.
A nasz rząd? Co w tym czasie nasz rząd, polski rząd robi? Otóż, szanowni Państwo, chce w najbliższym czasie zlikwidować znaczne moce wytwórcze polskiej energetyki węglowej. Jakie to są, te znaczące? Otóż z 29 gigawatów chce zlikwidować aż 24 gigawaty! I biorąc pod uwagę ten fakt, tą liczbę niezaprzeczalną – z liczbami nie należy dyskutować – ale również z drugim faktem, czyli z tym, że nasza gospodarka, nasze gospodarstwa wymagają coraz to większej ilości dostarczanej energii, to łącząc te dwa elementy należy stwierdzić z pełną odpowiedzialnością, że to jest sabotowanie naszego kraju. I co w zamian? Jeżeli nie energetyka węglowa, no to co? Energetyka gazowa?
Przypominam, że na gaz, który w znakomitej większości nie pochodzi ze źródeł polskich, ale również i te pogodozależne OZE, które, tak jak widzimy na przykładzie niemieckim, tej decyzji z dzisiaj, nie zdało swojego rezultatu. Niemcy już poszli po rozum do głowy, a Polacy nadal brną w tej szaleńczej polityce klimatyzmu.
Odchodzimy od naszej polityki energetycznej, niezależnej polityki energetycznej, która opierała się na naszym, polskim, czarnym złocie – węglu – i chcemy wchodzić bardzo szeroko w te elementy, które są pogodozależne. A oprócz tego, biorąc pod uwagę to, że od 2017 roku Polska funkcjonuje, dzięki złej decyzji Mateusza Morawieckiego i całego PiSu, w ramach Zielonego Ładu, oraz doszła do tego również polityka Fit for 55 – to również ta cała polityka, to całe myślenie, to całe ukierunkowanie myślenia na politykę OZE nie zdaje też finansowego rezultatu, to znaczy cena megawatogodziny urosła od 2017 roku do dzisiaj prawie trzykrotnie! Z 36 euro do prawie 96.
Jak mamy wysokie ceny energii, to i my, odbiorcy indywidualni, za tą energię płacimy znakomicie więcej niż powinniśmy, jeżeli prowadzilibyśmy indywidualną, niezależną politykę energetyczną, ale również płaci za to ogromne pieniądze polski przemysł. I chcę zwrócić uwagę, że to wszystko ma swoje logiczne konsekwencje wynikające z ekonomii! O prawie 40% zmniejszyła się produkcja stali w Polsce w ciągu ostatnich 5-6 lat i znowu muszę niestety przypomnieć nam wszystkim, że w 2025 roku polski Parlament podjął oczywiście dobrą decyzję, że będziemy przeznaczali rekordowe ilości środków finansowych z naszego budżetu na zbrojenia – i przypominam znowu, że integralnym elementem branży zbrojeniowej jest właśnie stal. I co dzisiaj mamy, szanowni Państwo, tą stal kupować z Ukrainy czy z innych krajów? Niestety ta polityka doprowadziła do tego, że stal będziemy importowali, biorąc pod uwagę takie zagrożenie, jakie mamy na ścianie wschodniej, czyli wojnę.
Ale mamy jeszcze wiele, wiele innych elementów, spośród których będę chciał kilka wymienić, które będą stanowiły dodatkowe obciążenie dla naszych kieszeni. Będą te elementy, które za chwilę wymienię, powodowały wyparowanie kolejnych miliardów, setek miliardów złotych, nawet bilionów przez najbliższych kilka lat. I teraz przypominam o dyrektywie budynkowej EPBD, która będzie mniej więcej kosztowała – to są szacunki – półtora biliona złotych!
Dalej ETS 1, w zależności od ceny uprawnień, to będzie do 40 miliardów złotych rocznie! Mamy inflację, nie tylko finansową, ale również inflację ETS-ów. Mamy już niedługo ETS 2 i on będzie nas kosztował na początek 21 miliardów. Koszty transformacji systemu ciepłowniczego też na zasadzie wymagań wynikających z uwarunkowań Zielonego Ładu pana Morawieckiego, przypominam, to będzie do 500 miliardów złotych do 2050 roku. Likwidacja górnictwa: my likwidujemy górnictwo zamiast wydobywać polski węgiel, to będzie nas również kosztowało dodatkowe środki finansowe, to jest 100 miliardów złotych do końca 2049 roku.
I ostatnie z przytoczonych, ale to nie są wszystkie koszty: wszelkie koszty 550 miliardów złotych do 2040 roku w ramach kosztów przebudowy sieci. Szanowni Państwo, my jako Konfederacja jesteśmy jedynymi naprawdę rozsądnie myślącymi i pokazującymi odpowiedni kierunek naszej energetyki ludźmi w tym Parlamencie. Niestety, to Mateusz Morawiecki spowodował, że mamy Zielony Ład i teraz jego stary przyjaciel, pan premier Donald Tusk z radością może wykorzystywać zapisy szaleńczej polityki klimatyzmu.
▶ ▶ ▶ Wesprzyj Sławomira Mentzena ◀ ◀ ◀
RozwińZwiń komentarze (3)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Europoseł Tomasz Buczek:
– Jesteśmy na proteście rolników. Rolnicy przyjechali do Warszawy, bo dzisiaj symbolicznie rozpoczyna się polska prezydencja w Unii Europejskiej. Będzie gala, na której zapowiedziała swoją obecność komisarz von der Leyen. My jako politycy Konfederacji nie będziemy brali udziału w tej gali. Będziemy razem z rolnikami protestować i sprzeciwiać się przeciwko zarzynaniu polskiego rolnictwa, przeciwko importowi produktów z krajów Mercosur, który to import będzie w interesie wyłącznie krajów dobrze rozwiniętych, jak Niemcy przede wszystkim.
Są dzisiaj tutaj z nami politycy również Prawa i Sprawiedliwości, którzy przecież zrobili to samo wcześniej, wpuszczając zboże z Ukrainy i produkty rolno-spożywcze z Ukrainy, a dzisiaj to samo chce Polsce zafundować Donald Tusk. Sprzeciwiamy się takiej polityce, polityce uległości wobec dyktatu brukselskiego!
🇵🇱 TAK dla polskiego rolnictwa! 🌾🚜 pic.twitter.com/1wP6wT8QZo
— Tomasz Buczek (@buczek_tomasz) January 3, 2025
Poseł Krzysztof Mulawa:
Popieram protest rolników, leśników i myśliwych. Polacy wiedzą, jak zapewnić nam bezpieczeństwo żywnościowe. A ludzie, którzy pracują w tym budynku, w budynku Komisji Europejskiej, do którego za chwilę zawita Urszula von der Leyen, chcą zniszczyć polskie rolnictwo, więc chcą zniszczyć również bezpieczeństwo żywnościowe państwa i moje! Będziemy popierali ten protest do samego skutku.
Poseł @krzysztofmulawa na proteście rolników: Popieram protest rolników, leśników i myśliwych 🇵🇱💪🏻
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) January 3, 2025
Polacy wiedzą, jak zapewnić nam bezpieczeństwo żywnościowe‼️ pic.twitter.com/y0eXTOTSxD
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
– Urszula von der Leyen, persona non grata nie tylko w Warszawie – to jest persona non grata w całej Polsce.
Pod pozorem dbania o czyste środowisko eurokraci, na czele z panią Urszulą von der Leyen uprawiają brudną politykę skutkującą zniszczeniem polskiego rolnictwa. A jak zniszczeniem polskiego rolnictwa, to i utratą bezpieczeństwa żywnościowego Polski.
Urszula von der Leyen, persona non grata nie tylko w Warszawie – to jest persona non grata w całej Polsce!
— Krzysztof Mulawa (@krzysztofmulawa) January 3, 2025
Pod pozorem dbania o czyste środowisko eurokraci, na czele z panią Urszulą von der Leyen, która wizytuje dzisiaj Warszawę, nomen omen uprawiają brudną politykę skutkującą… pic.twitter.com/jn75SnvjkT
Polskie rolnictwo odczuwa negatywne skutki głosowań wespół zespół Platformy z PiS-em, kiedy rozszczelniali polsko-ukraińską granicę, decydując się na masowy napływ i zalewanie wątpliwej jakości zbożem z Ukrainy polskich silosów, polskich magazynów. Tą nieuczciwą konkurencję ze strony firm ukraińskich, ale również innych firm ze wschodu odczuwają i odczuwali polscy przewoźnicy, którzy muszą konkurować z firmami ukraińskimi, które to firmy nie muszą spełniać wyśrubowanych norm europejskich. Takich norm, jakie muszą już od wielu lat spełniać polscy przewoźnicy, którzy odpowiadają za 6% polskiego PKB, które to PKB będzie stopniowo zmniejszane przez to, że ukraińskie firmy przejmują polski rynek transportowy. Polski i europejski.
Trzecią grupą i czwartą grupą, gałęzią, która dzisiaj jest w Warszawie, do której my się również będziemy wybierali na ten protest z panem europosłem Grzegorzem Braunem, to są leśnicy i myśliwi, którzy muszą zmagać się – przepraszam za słownictwo – z ekoświrami z Ministerstwa Klimatu i Środowiska, których reprezentantem jest politolog pan wiceminister Mikołaj Dorożała i inna pani wiceminister Urszula Zielińska; którzy to próbują przekonywać, że ich wiedza na temat leśnictwa jest dużo szersza niż leśników polskich, którzy nabywali tą wiedzę przez wiele, wiele lat i którzy mają tą wiedzę popartą dyplomami uniwersyteckimi.
Konfederacja nie będzie dzisiaj tylko i wyłącznie na tym proteście. Konfederacja była od początku, od pierwszego dnia, kiedy polscy rolnicy dwa lata temu zdecydowali się na blokadę polskiej granicy, polsko-ukraińskiej granicy w Medyce.
My wtedy byliśmy, nie oczekując żadnych fleszy. My wiedzieliśmy, że to są ludzie, którzy chcą zadbać o polski interes. My byliśmy również z przewoźnikami, kiedy polscy przewoźnicy w Tuchowiczu, w powiecie łukowskim po raz pierwszy gromadzili się na hali sportowej w jednej ze szkół i organizowali swój pierwszy protest. My również od zawsze byliśmy z polskimi leśnikami i z myśliwymi.
My wiemy, że te grupy społeczne – oczywiście nie tylko te grupy społeczne, ale te grupy społeczne wiedzą, na czym polega polski interes i my będziemy z nimi również dzisiaj na tym proteście. I zapraszamy nie tylko przedstawicieli oczywiście tych grup społecznych, ale przedstawicieli całego narodu polskiego, którym drogi jest interes narodowy, którzy rozumieją, że pani Urszula von der Leyen działa w sprzeczności z polskim interesem narodowym – a polscy rolnicy, polscy leśnicy, myśliwi i przewoźnicy działają zgodnie z polskim interesem narodowym.
RozwińZwiń komentarze (3)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
– Sprawa jest oczywista. Kardynalne błędy PiS-u. Można mówić długo, można mówić krótko. PiS, po prostu jesteście zdrajcami. Chciałbym powiedzieć do was wszystkich, ale niestety na sali plenarnej jest czterech, jak dobrze liczę, posłów PiS-u. Jesteście najgorszym typem zdrajcy, bo jesteście wilkami w owczej skórze.
Ale spokojnie, zaraz to udowodnię. 10 lat temu, przypominam, że obiecywaliście walczyć z imigracją, wiedząc, jak kardynalne błędy wtedy popełniała pani Angela Merkel w 2015 roku z jej polityką Herzlich Willkommen. Nie chcieliście wtedy przyjąć w 2015 roku 7 tysięcy imigrantów. 7 tysięcy. A, szanowni państwo, przez te 8 lat wydaliście wiz, pozwoleń na pierwszy pobyt: 6 do 10 milionów.
Szanowni państwo, zdradziliście Polskę i Polska wam bardzo długo tego nie wybaczy.
My, Polacy, w ostatnich dekadach przyglądaliśmy się temu, jak pod wpływem masowej imigracji z Azji czy z Afryki stopniowo umierają państwa Europy Zachodniej. Jeszcze kilka lat temu otrzymywaliśmy z mediów informacje o zamachach w Londynie, w Berlinie, w Paryżu, w Madrycie itd., itd., o tych strefach “no go” w Sztokholmie.
I patrzyliśmy wtedy, nadal patrzymy, “no w Polsce to nie może mieć miejsca”. Otóż już ma to niestety i w Polsce miejsce.
Te czasy się skończyły, czasy porządku na ulicach, w taksówkach, w windach – przypadek wczoraj z Warszawy – już się skończyły.
Przez ostatnich 8 lat rząd PiSu akceptował i wspierał masową i niekontrolowaną migrację do Polski. To na skutek tej polityki dziś polskie miasta zaczynają upodabniać się do krajów Europy Zachodniej. Ale żebyśmy nie mówili ogólnie, to ja wam, szanowni koledzy i koleżanki z PiSu, kilka liczb chcę podać. Ale waszych liczb. A więc tak, jedziemy.
Z głębokim zażenowaniem będę te liczby musiał wam pokazywać. (…) Jesteśmy dzięki wam rekordzistami Europy. Jesteśmy rekordzistami Europy w wydawaniu pierwszych pozwoleń na pobyt. W 2021 roku 970 tysięcy, w 2022 ponad 700 tysięcy i w 2023 roku 640 tysięcy. (…)
640 tysięcy w roku poprzednim, z tego 300 tysięcy trafiło do obywateli wszystkich krajów, w tym muzułmańskich. Ale jeszcze jedna bardzo ważna liczba: 300 tysięcy. To jest liczba wiz – już nie pozwoleń na pracę – liczba wiz, które trafiły w 2022 roku i 2023 do krajów muzułmańskich, takich jak Indonezja, największy kraj, Senegal, Pakistan, Bangladesz i tak dalej.
Koledzy z ław sejmowych z PiSu, nie chcieliście 7 tysięcy cudzoziemców od premier Kopacz, a przyjęliście 100 razy więcej w samym jednym roku, w 2023.
Pobiliście rekord świata w imigracji, ale również w hipokryzji. W warstwie narracji wy jesteście naprawdę super przekonującymi i ludźmi, i wasze media są super przekonujące. Nawet powiem szczerze, z przykrością, ja kiedyś również dałem się wam nabrać. Ale już to było bardzo dawno. Dajmy głos nie tylko Krzysztofowi Mulawie, ale również przedstawicielowi Straży Granicznej za waszych czasów.
Pan Tomasz Praga, we wrześniu tego roku zadałem panu komendantowi Straży Granicznej pytanie, cytuję: Czy moja teza, jak powiem, że w Polsce pozostaje przez te wiele lat wydawania swobodnie bardzo dużej, legalnej dodam, ilości wiz, jak ja powiem, że będzie to kilka milionów imigrantów, którzy nielegalnie pozostają w Polsce, czy to będzie daleko posunięta teza? Czy może mieć to znamiona tezy prawdziwej?
Pan Tomasz Praga odpowiedział tak, wasz komendant powiedział tak: Tutaj pan poseł słusznie zauważył, nie ma takich danych statystycznych i bardzo możliwe, że można taką tezę założyć“.
To wasz człowiek. Pozdrówcie w tym momencie kolejną osobę od was, pana Tarczyńskiego, który jeszcze niedawno ściskał się i całował niczym Breżniew z imigrantem, chwilę po tym jak usłyszał, że ten imigrant jest legalny. Nauczcie się ludzie w końcu, że aspekt legalności lub nielegalności nie jest jedynym decydującym w kwestii.
Masowość jest kwestią newralgiczną, szanowny panie pośle, który kiwa głową na nie. Jeżeli będziecie nadal uważali tak, jak pan poseł Tarczyński, to bierzcie na siebie społeczne i finansowe koszty swojej masowej imigracji. Ale wracamy do kilku kolejnych faktów.
W naszym systemie instytucjonalnym panuje chaos, to znaczy są urzędy wojewódzkie, jest Straż Graniczna, jest Urząd do spraw Cudzoziemców, ale tak naprawdę nikogo nie interesuje i nikt nie nadzoruje imigracji w Polsce. Zadając komukolwiek w Polsce pytanie, ilu imigrantów mamy w naszym pięknym kraju, nikt nie jest w stanie tego powiedzieć. Nie dlatego, że ma zablokowany dostęp do jakiejś informacji, tylko dlatego, że nikt tego nie liczy.
Idziemy dalej. Straż Graniczna kontroluje osoby wjeżdżające do Polski, ale kto kontroluje ludzi, którzy po okresie obowiązywania wizy pozostają w naszym kraju? Kto? Nikt, odpowiadam.
Dalej. Procedura odsyłania imigrantów – jak ona wygląda? To znaczy, jak ktoś, jak taki imigrant nielegalny zostanie złapany, przez przypadek zostanie złapany, to co się z nim dzieje? No nic. Podejmowana jest w stosunku do niego decyzja o tym, żeby opuścił naszą ojczyznę i co się z nim dzieje? Otóż nic. On dalej pozostaje. Dwa, trzy, cztery, pięć razy.
Przypominam, że imigrant defekujący do stawu w Katowicach to był wasz legalny imigrant, który dwu- czy trzykrotnie został zobowiązany do tego, żeby opuścił nasz kraj. I co się stało? Został. W Katowicach. Efekt tego znacie.
Idziemy dalej. Ciekawe jest, że w procesie przekazywania wizy cudzoziemcom badamy karalność, ale tylko i wyłącznie na poziomie tego systemu SIS, czyli systemu dotyczącego bezpieczeństwa w strefie Schengen, ale nie badamy tak właściwie, czy ten imigrant z punktu widzenia bezpieczeństwa jest dla nas odpowiedni, bo nie badamy jego historii w jego ojczyźnie. Idziemy dalej w procesie wydawania wiz.
Z całym szacunkiem, po mojej lewej stronie, po Platformie, Lewicy bym się spodziewał, że będziecie chcieli oddać proces obsługi wizowej zagranicznej firmie, ale po was ja w sumie nie powinienem tego się spodziewać, ale wy to znowu zrobiliście.
Idziemy dalej. Sprawozdanie z sejmowej Komisji. Przychylam się do tego sprawozdania, brakuje kilku elementów, zaraz powiem o jednym najważniejszym.
Chcę powiedzieć o kilku elementach, o studiach przypadku, z których każdy powinien stanowić odpowiedź na NIE, jak NIE powinna wyglądać polityka imigracyjna. Więc zaczynamy.
Pierwszy punkt. Oczywiście to był ten punkt, wątek kryminalny, Edgar Kobos, który spokojnie sobie hasa po Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Przyjeżdża wtedy, kiedy chce, wchodzi wszędzie tam, gdzie chce. Niesamowita sytuacja. Nikt właściwie podczas przesłuchań nie wiedział, dlaczego ten człowiek się tam poruszał, a po prostu się poruszał.
Drugim elementem jest próba wprowadzenia rozporządzenia, waszego rozporządzenia, co to rozporządzenie mówiło? Chcieliście do Polski, według waszej oceny tego rozporządzenia, chcieliście do Polski sprowadzić rocznie 400 tysięcy imigrantów. Rocznie. Z 21 krajów w tym oczywiście kraje wysokiego ryzyka migracyjnego.
Ale teraz trzeci element, zaraz będziemy łączyli z drugim. Trzeci element to jest Centrum Decyzji Wizowych. I teraz perpetuum mobile! Jedno rozporządzenie daje możliwość 400 tysięcy imigrantów przyjeżdżających do Polski, a hurtowo Centrum Decyzji Wizowych będzie ich obsługiwało. Perpetuum mobile! Nikt wcześniej w Europie i na świecie tego nie wymyślił. Gratuluję, PiSie.
No i Poland Business Harbour, o tym już była mowa. Chciałem jako poseł, który podchodził poważnie do prac w komisji, chciałem dowiedzieć się, na czym ten program polegał, ale niestety nikt z przesłuchiwanych kilkunastu świadków nie był w stanie podać, przekazać nam dokumentu świadczącego o tym, że to i to był program Poland Business Harbour. Nikt nie wiedział, co to jest tak naprawdę ten program, a 95 tysięcy wiz my przekazaliśmy do obywateli różnych krajów.
A skrajną waszą nieodpowiedzialnością było to, że komu wydaliście prawie 2 tysiące wiz po tym, jak nastąpiła agresja Rosji na Ukrainę? Rosjanom? Tak, Rosjanom! Szach mat. S
Dochodzi jeszcze wiele różnych małych wątków. Studenci, PiS-owcy, którzy studentami nie byli. Oczywiście ta ścieżka funkcjonowała jeszcze za wcześniejszego Tuska. Szkoda, że wy tego nie zablokowaliście. Agencje pośrednictwa pracy, które nie były agencjami pośrednictwa pracy, tylko wysokich poziomów zarobków.
I teraz ten element, który mi się nie podoba, który mam pretensje do pana przewodniczącego, ale również do panów posłów z PiS, bo wy zagłosowaliście przeciw, żebyśmy zbadali również pobyt Ukraińców na podstawie ustawy z dnia 12 marca 2022 roku. To były ogromne ilości ludzi, którzy dostawali się do Polski zza wschodniej granicy. Powinniśmy byli również zbadać tę sprawę. Nikt z was tego nie chciał zrobić, tylko Konfederacja.
Pamiętam biegających z siatkami, ja pamiętam tych 7 tysięcy imigrantów, ja pamiętam wiele różnych rzeczy. I chciałbym, żebyście wyciągnęli trochę wniosków z ich fatalnej polityki. Ale teraz do was, wracam, bo się cieszyliście, że mówiłem tutaj.
PiS, polityków PiS-u dzielę na dwie grupy. Tych, którzy nie słuchali tego, co przez 10 minut mówiłem, bo część z was tak naprawdę uważa, że nic złego się stało; oraz dzielę na tych, którzy widzą nieprawidłowości. I do tych, którzy zauważają nieprawidłowości, mam gorący apel, gorącą prośbę. Szanowni Państwo, zróbcie rachunek sumienia. Ale nie interesuje mnie rachunek sumienia w pieleszach domowych. Wyjdźcie na ulicę, powiedzcie: “źle zrobiliśmy”, bo inaczej nie nazywacie się prawicą.
RozwińZwiń komentarze (6)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Dzisiaj posłowie Konfederacji w ramach interwencji poselskiej złożyli pytania na ręce Prezesa Zarządu PKP SA, Zarządu spółki PKP, Prezesa Zarządu „PKP Intercity” SA, Zarządu Spółki „PKP Intercity” SA. Pytania dotyczą przetargu na dostawę 42 piętrowych elektrycznych zespołów trakcyjnych wraz ze świadczeniem usług utrzymania, z opcją rozszerzenia zamówienia o kolejne 30 składów. Łączna wartość kontraktu może sięgnąć 17 miliardów złotych, a wspomniane pojazdy mają obsługiwać kluczowe połączenia między największymi miastami w Polsce.
Pytania posłów Konfederacji:
RozwińZwiń komentarze (4)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Krzysztof Mulawa:
– Skandal to małe słowo. Mamy do czynienia z przetargiem na kwotę ogromną 17 miliardów złotych i prawdopodobnie polskie firmy zostaną z tego przetargu wyrzucone!
Jak czytamy w mediach, PKP Intercity ogłosiło przetarg na dostawę 42 składów i możliwość rozszerzenia jeszcze o kolejne 30 składów. To nie jest kwota mała, bo to nie jest 17 milionów złotych, to nie jest 170 milionów złotych, tylko to jest 17 miliardów złotych!
Niestety, wykluczono zgodnie z warunkami tego przetargu polskie firmy, takie jak PESA, Newag czy FPS Cegielski, a jednocześnie, o zgrozo, do tego przetargu dołączają firmy zagraniczne – nie jest to dla nas zaskoczenie – takie jak firma Siemens Mobility z Niemiec, jak firma Alstom z Francji oraz inna szwajcarska firma.
Już teraz jedna z naszych firm, PESA, produkuje składy, które będą osiągały prędkość 200 km na godzinę dla jednego z czeskich przewoźników. Dostawa tych składów ma mieć miejsce w 2026 roku.
Co w tej sytuacji robi Ministerstwo Infrastruktury? Ministerstwo Infrastruktury robi to, co zawsze, czyli rozkłada ręce oraz wykazuje się daleko posuniętym imposybilizmem, a przypominam, że spółka PKP Intercity należy do PKP S.A., a to przedsiębiorstwo jest kontrolowane przez Skarb Państwa. Nie takiej oczekujemy reakcji od ministerstwa, ale również od premiera, żeby w sytuacji, kiedy mówimy o 17 miliardach złotych, rozkładane były ręce. A tu przecież mówimy nie tylko o tej kwocie, ale przecież na to wszystko będzie składało się również zatrudnienie w polskich fabrykach, obłożenie linii produkcyjnych, ale także na końcu również i podatki.
Będziemy interweniowali razem z posłem Romanem Fritzem w tej sytuacji. Będziemy dopytywali, czy jest to celowe wykluczenie polskich firm na zasadzie odpowiednich zapisów w warunkach przetargu.
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Krzysztof Mulawa:
– Dzisiaj dajemy otuchę i wspieramy nie tylko kierowców, ale wszystkie polskie rodziny, które korzystają z samochodów. Występuję przed Państwem jako poseł Konfederacji, jako zwolennik normalności i osoba, która stanowczo sprzeciwia się społecznemu wykluczeniu kierowców polskich rodzin. Jestem mieszkańcem Pragi, która według zasad, które przyprowadziło do nas, do Polski, Prawo i Sprawiedliwość, a które wprowadził Rafał Trzaskowski – wprowadziło w moim mieście, w Warszawie, również na terenie Pragi strefę wykluczenia w tym roku. Moja żona – mówię to z autopsji, z perspektywy swojej rodziny, ale również rodzin, które mieszkają i są moimi sąsiadami, warszawiakami – moja żona, która jest nauczycielką, musi dojeżdżać kilkanaście kilometrów do swojej pracy. Jest nauczycielką, uczy dzieci, już w niedługim czasie nie będzie mogła dojechać naszym samochodem prywatnym.
Oczywiście, to nie jest rzecz, która zajmuje tylko i wyłącznie moją rodzinę. Ten problem będzie dotyczył i nauczycieli, i wszystkich tych, którzy dojeżdżają do swoich miejsc pracy. Warszawiaków, ale również ludzi, moich rodaków, którzy mieszkają w odległości 30-40 km od Warszawy. Również oni dojeżdżają do pracy. Oni szukają tutaj lepszego życia. I oni również zostaną w niedługim czasie wykluczeni z możliwości zarabiania pieniędzy.
Także to nie jest tylko interes kierowców, ale interes polskich rodzin. Ja się sprzeciwiam takiej hipokryzji pana Trzaskowskiego, który wprowadza Strefę Czystego Transportu, mówi o zeroemisyjności, a tak naprawdę to jest osoba, która również używa samochodu wysokoemisyjnego! Dosyć takiej ideologii klimatyzmu! Konfederacja stanowczo się temu sprzeciwiała i będzie się nadal temu sprzeciwiać.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
– Premier Donald Tusk wszem i wobec w naszych, polskich mediach mówi, że żadnego paktu migracyjnego nie będzie. A w czwartek, pozwolę sobie przeczytać jeden dokument – to są konkluzje, 35. punkt – żebyście nie myśleli, że to jest moja ocena, tylko przeczytam dokument, pod którym oficjalnie podpisał się – pakt migracyjny wchodzi do Polski.
“Rada Europejska apeluje do Rady, państw członkowskich i Komisji, aby zintensyfikowały prace nad wszystkimi kierunkami działań przewidzianymi w jej kompleksowym podejściu do migracji, przedstawionymi w lutym 2023 r.”
Pakt migracyjny jest czwartkową konkluzją Rady Europejskiej, której uczestnikiem i przyjmującym poniższe zapisy jest 👉 Premier Tusk.
— Krzysztof Mulawa (@krzysztofmulawa) October 20, 2024
Jest i zdrajcą, i kłamcą zarazem.
Mechanika dokładnie taka sama jak z Zielonym Ładem PISu.
Premier Morawiecki zgodził się na Zielony Ład w… pic.twitter.com/3sVbFUtFFq
Dzisiaj pan premier Donald Tusk po prostu okłamuje wszystkich Polaków! Tego człowieka nie można nawet zapytać o godzinę! On przyjeżdża do nas do Polski i mówi, że paktu migracyjnego nie ma, że to jest coś fatalnego dla Polski, a jednocześnie na konferencjach prasowych z panią von der Leyen występuje, która powiedziała, że to będzie jej główny cel podczas najbliższej prezydencji. (…)
PiS rzeczywiście wpuszczał setki tysięcy legalnych migrantów. I teraz wielu z tych ludzi wyjechało do Europy Zachodniej. Teraz każdy imigrant, który tam pozostał po okresie obowiązywania wizy, on będzie tutaj legalnie przez Niemców, Francuzów, Holendrów do nas zawracany i to będą nasze koszty społeczne i finansowe.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
– Lubaczów, Konin, Żywiec, Lublin, Szamotuły, Rawa Mazowiecka, Lubartów, Busko-Zdrój. Wydaje się, że to zbiór rozłączny. Jednak niestety są to jedynie przykłady. To daleko niepełna lista szpitali, w których w ostatnim czasie przekładano, odwoływano lub limitowano zabiegi szpitalne.
Dochodzą do tego kolejne informacje o zamykaniu na cztery spusty oddziałów szpitalnych.
Konkret nr 30 ze słynnych 100 konkretów pana Tuska i Koalicji Obywatelskiej: zniesiemy limity NFZ w lecznictwie szpitalnym, dzięki czemu znacząco skróci się czas oczekiwania na konsultacje i zabiegi. Tyle obietnice przedwyborcze.
Natomiast po wyborach, już jako minister zdrowia w TVP Info pani minister twierdziła, że zniesienie limitów nie jest celem, po czym dodała, że takie jednorazowe zniesienie niczego nie zmieni. Jak można ocenić to, że obiecywaliście rozwiązania, których tak naprawdę nie chcieliście wprowadzać, a dodatkowo nawet nie wierzyliście, że mogą być skuteczne?
Dziś, po niespełna roku waszych rządów szpitale zamykają swoje oddziały. Wizyty pacjentów są odwoływane lub umawiane dopiero na przyszły rok, ponieważ NFZ nie wypłaca szpitalom pieniędzy na czas. Do tego chcieliście zamknąć co trzeci oddział położniczy w Polsce. Miała pani naprawiać ochronę zdrowia w Polsce, tymczasem ją pani niszczy.
Czarne chmury są nad szpitalami, a więc i nad pacjentami. Czarne chmury są nad ministerstwem, które według powszechnej opinii po prostu sobie nie radzi. Mam pytanie do pani minister, nieobecnej pani minister: Jakie są aktualne plany i pomysły na uzdrowienie ochrony zdrowia w Polsce? Czy sztandarowym pomysłem nadal będzie dosypywanie pieniędzy do tej studni bez dna, jaką jest NFZ?
📍Lubaczów, Konin, Żywiec, Lublin, Szamotuły, Rawa Mazowiecka,
— Krzysztof Mulawa (@krzysztofmulawa) October 11, 2024
Lubartów, Busko-Zdrój — To daleko niepełna lista szpitali, w których w ostatnim czasie przekładano, odwoływano lub limitowano zabiegi szpitalne!
— Dochodzą do tego kolejne informacje o zamykaniu na cztery spusty… pic.twitter.com/eCXUZ1U9Lc
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
Skomentuj