Kopalnia „Wujek” – kolejna nierozliczona zbrodnia komunistów.
Dziś mija 40. rocznica masakry Kopalni “Wujek”, 23 postrzelonych i 9 zabitych górników.
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku na terenie całej Polski wprowadzony został stan wojenny. Wraz z setkami innych aresztowano Jana Ludwiczaka, przewodniczącego “Solidarności” w kopalni “Wujek”. Świadkami zatrzymania byli górnicy pracujący na nocną zmianę, którzy zanieśli informację o zajściu do kopalni, po czym podjęto decyzję o strajku okupacyjnym. Gdy rozniosły się wieści o tym, że załoga “Wujka” strajkuje, przed kopalnią zaczęły gromadzić się rodziny, a także przyjaciele, znajomi oraz sąsiedzi, którzy wspierali górników przynosząc im pieczywo, wędliny i herbatę.
16 grudnia oddziały wojska i ZOMO przez obalony czołgami mur wtargnęły na teren kopalni. Strajkujący bronili się, rzucając w napastników kamieniami i śrubami. Otwarto ogień do bezbronnych cywilów, którzy protestowali przeciwko działaniom socjalistycznej władzy i wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce. W napisanej na kartce z zeszytu proklamacji domagano się uwolnienia Ludwiczaka oraz wszystkich działaczy internowanych w nocy z 12 na 13 grudnia.
Oddajmy Cześć Bohaterom!
Żądamy rozliczenia komunistycznych zbrodni!
Skomentuj