Zuzanna Szymańska: Jestem kobietą i wbrew tezie postawionej przez Magdalenę Biejat nie boję się Sławomira Mentzena.
Boję się za to tego, że niedługo na spacer z psem będę musiała nosić gaz pieprzowy ze strachu przed imigrantami.
Boję się, że Polska utraci swoją suwerenność.
Boję się, że moich bliskich przez zielony ład nie będzie stać na zapłacenie rachunków.
Boję się, że wysokie podatki doprowadzą do upadku ogromnej ilości przedsiębiorstw, a w konsekwencji masa ludzi straci pracę.
Boję się, że rozwijać się będzie cywilizacja śmierci, a jej wykonawcy pozostaną bezkarni.
Boję się, że przez nieodpowiedzialne decyzje zostaniemy wciągnięci do wojny.
Prowadzenie kampanii siejąc wśród społeczeństwa strach przed konkretnym kandydatem jest zwyczajnie nieprzyzwoite.
🟢 Wspieraj Sławomira Mentzena.
Trasa Mentzen2025. Informacje o spotkaniach: Fb/SławomirMentzen i Menzten2025.pl.
Skomentuj