Chińczycy wyrolowali eurokratów! Z polityką klimatyczną Europa została sama - Konfederacja

Chińczycy wyrolowali eurokratów! Z polityką klimatyczną Europa została sama

Paweł Usiądek

Chińskie koszty emisji CO2 wynoszą ok. 1/5 opłat unijnych. Nie ma także wizji osiągnięcia neutralności klimatycznej w najbliższych dekadach, a to wszystko sprawia, że gospodarka chińska jest dużo bardziej konkurencyjna od naszej.

Największym emitentem gazów cieplarnianych na świecie są Chiny, a ich udział w emisjach każdego roku jest coraz wyższy. Nie ma co się temu dziwić. Kiedy my wygaszamy przemysł w Europie, popyt na rynkach nie spada. Cała produkcja przenosi się więc do bardziej sprzyjających miejsc na świecie. Takim miejscem są Chiny, z dużą bazą pracowniczą, świetną infrastrukturą i hubami transportowymi. Nie bez znaczenia jest także brak zielonej ideologii.

Odpowiednik systemu ETS w Chinach nie służy naprawie klimatu i wynosi 1/5 kosztów w Europie. Kiedy u nas koszt wyemitowania 1 tony CO2 w przemyśle to 73 dolary, w Chinach to zaledwie 15 dolarów. Dla Chińczyków to po prostu kolejny podatek, który można łatwo wprowadzić, nie niszcząc konkurencyjności swojej gospodarki.

Wskazać należy także na kwestię celów klimatycznych. Unia Europejska ma je bardzo ambitne, a już w 2050 roku Bruksela planuje pełną neutralność klimatyczą UE (co oczywiście jest mrzonką). W tym samym czasie Chiny deklarują rzekomą neutralność w 2060 roku. Jednak mimo tego i tak na deklaracjach się kończy. Wydobycie węgla w Chinach wciąż rośnie, powstają też nowe elektrownie węglowe. Deklaracje Chińczyków w ogóle nie idą w parze z realnymi działaniami. To czysty „green washing” (tzn. pozorna polityka ekologiczna), na który dali się nabrać przywódcy liberalnego świata. Amerykanie z tej ścieżki już zawrócili, a na placu ideologicznego boju pozostała Europa, która zarzyna własną gospodarkę i wypycha przemysł do Azji w imię zmiany temperatury o 1,5 stopnia, która i tak nigdy nie nastąpi.

Musimy zakończyć tę farsę i zacząć myśleć o rozwoju naszego europejskiego, a zwłaszcza polskiego przemysłu. Do tego potrzebujemy w Polsce polityków, którzy nie będą się bali postawić eurokratom!

Marek Tucholski

Klimatyści ze wzrokiem tęskniącym za rozumem tłumaczą, że Chiny przecież też obiecały dojść do neutralności klimatycznej. Uwierzyli, że wyższe podatki, zwiększenie udziału robaków w diecie i nieodrywające się nakrętki uratują klimat, więc czemu mieliby nie uwierzyć Chińczykom, którzy są mistrzami manipulacji na skalę globalną?

▶️ Wspieraj Sławomira Mentzena.
Trasa Mentzen2025. Informacje o spotkaniachFb/SławomirMentzen i Menzten2025.pl.

Skomentuj