Wjazd do strefy dla samochodów niespełniających norm nie jest zakazany, lecz wyceniony! Możesz zanieczyszczać powietrze, o ile regularnie za to płacisz.
“Od 1 stycznia 2026 r.w Krakowie będziemy mieli do czynienia z fikcją odnoszącą się do ochrony środowiska. Chodzi o Strefą Czystego Transportu (SCT), która obejmie 60 proc. powierzchni miasta i będzie maszynką do zarabiania pieniędzy przez gminę. Gdy przyjrzeć się zasadom jej funkcjonowania, trudno oprzeć się wrażeniu, że środowisko pełni tu rolę wygodnego alibi, a nie rzeczywistego celu polityki miejskiej.
Jedni mogą wjeżdżać bez przeszkód, inni – pod warunkiem uiszczenia opłaty, jeszcze inni w ogóle. To nie jest klasyczny zakaz. To system selektywny, przypominający znany z przestrzeni publicznej mechanizm: obowiązuje wszystkich, ale niektórych bardziej.
Ekologia staje się hasłem, pod którym wprowadza się rozwiązania uderzające głównie w określone grupy, przy jednoczesnym zachowaniu licznych przywilejów dla innych.”
Jako Konfederacja od początku głosowaliśmy przeciwko tym rozwiązaniom, ostrzegając, że mamy do czynienia tylko z pseudoekologią i narzędziem uderzającym w kieszenie ludzi, by wydrzeć jak najwięcej pieniędzy.
STOP absurdalnym ograniczeniom i nękaniu kierowców!
Skomentuj