Absurdalne stawki mandatów! Konfederacja w obronie zmotoryzowanych! - Konfederacja

Absurdalne stawki mandatów! Konfederacja w obronie zmotoryzowanych!

Politycy Konfederacji zabrali głos w sprawie przygotowywanych przez rząd zmian w prawie o ruchu drogowym. Od kilku tygodni dobiegają z mediów sygnały mówiące, że autorzy ustawy zamierzają wprowadzić kompleksową podwyżkę stawek mandatów dla zmotoryzowanych. Zdaniem konfederatów jest to znajdowanie rozwiązań na skróty, które w żaden sposób nie poprawią bezpieczeństwa na polskich drogach, a będą jedynie sposobem na wyciąganie pieniędzy od kierowców. 

Dyrektor biura prasowego, Tomasz Grabarczyk: “Tragiczny wypadek w Stalowej Woli rozpoczął dyskusję nad tym, by zaostrzać prawo o ruchu drogowym. Rząd poszedł maksymalnie na skróty i chce nałożyć wysokie kary i mandaty, które uderzą w kierowców. Rząd uważa, że to najlepszy sposób, ale to rodzi absurdy! (…) Rząd uznał, że podwyższy kary wszystkim i doprowadzi do sytuacji, gdy za błahostki będzie karał karami tak wysokimi jak 30 000 zł, a za inne, gdzie sprawca powinien być rzeczywiście surowo ukarany, to będzie mu groziła kara 2-3 tys zł.”

Jeśli np. art. 91 przewiduje karę do 1,5 tys. zł za zanieczyszczenie drogi, art. 96b grzywnę do 2 tys. zł za nieuprawnione posługiwanie się kartą parkingową, a art. 100 określa grzywnę w wysokości 1 tys. za wypas zwierząt gospodarskich w pasie drogowym, to nowelizacja nic tu nie zmienia. Oprócz tego cała gama naruszeń innych przepisów ustawy – Prawo o ruchu drogowym, które nie zostały wymienione w kodeksie wykroczeń, zgodnie z art. 97 k.w. nadal będzie zagrożona mandatem w wysokości do 3 tys. zł. Ale za przekroczenie prędkości (art. 92a k.w.) czy ignorowanie znaków lub sygnalizacji świetlnej (art. 92 k.w.) sąd będzie mógł już sięgnąć po karą finansową do 30 tys. zł.

Przykładowo za prowadzenie nieoświetlonego pojazdu (art. 88 k.w.) można wymierzyć tylko grzywnę. W przypadku braku opieki na dzieckiem poniżej siedmiu lat na drodze publicznej (art. 89 k.w.) – tylko grzywnę lub naganę. To oznacza, że po zmianach maksymalna sankcja za te wykroczenia będzie mogła wynieść nawet 30 tys. zł. Tak samo jak np. za tamowanie ruchu (art. 90 k.w.) czy też niezachowanie należytej ostrożności przy korzystaniu z dróg wewnętrznych (art. 98 k.w.).

Na przykład parkowanie na zakazie parkowania jest kwalifikowane jako wykroczenie z art. 92 lub 90 (obydwa zagrożone mają być najwyższą grzywną), podczas gdy parkowanie na przejściu dla pieszych czy zbyt blisko skrzyżowania stanowi wykroczenie z art. 97 k.w. Mimo że to drugie zachowanie jest bardziej niebezpieczne, będzie zagrożone karą 10 razy niższą.

Poseł Dobromir Sośnierz: “Należy krytycznie ocenić pomysł podnoszenia kar pod wpływem jednego głośnego wypadku. Generalnie mimo rosnącej liczby samochodów, liczba wypadków SPADA. Jest to długotrwały trend spadkowy, mimo że drogi mamy kiepskie. Nie można karać wszystkich za jeden wypadek!”

“Całkowicie sprzeciwiamy się takim pomysłom. Jest to po prostu łupiestwo! Próba wyciśnięcia jeszcze większych pieniędzy z kierowców, którzy zawsze są dla rządu dogodnym łupem.” – dodał poseł.

CAŁOŚĆ KONFERENCJI