19 kwietnia do Szczecina przyjedzie dwóch liderów Konfederacji!
Na Deptaku Bogusława o godzinie 19:00 będziecie mogli spotkać: Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka oraz lokalnych liderów Konfederacji.
Zaproście jak najwięcej osób! Do zobaczenia!
19 kwietnia do Szczecina przyjedzie dwóch liderów Konfederacji!
Na Deptaku Bogusława o godzinie 19:00 będziecie mogli spotkać: Sławomira Mentzena i Krzysztofa Bosaka oraz lokalnych liderów Konfederacji.
Zaproście jak najwięcej osób! Do zobaczenia!
Cyrk na kółkach – Ukraina oficjalnie kończy walkę z korupcją, a wyjaśnień w tej sprawie żąda od Zełenskiego Ursula von der Leyen, która sama umoczona jest w aferę korupcyjną “Pfizergate” 🤡
Niedługo po tym jak rządzący na Ukrainie usłyszeli, że w projekcie budżetu UE mają otrzymać 100 miliardów euro (więcej niż większość państw Unii Europesjkiej), tamtejszy parlament przyjął ustawę podporządkowującą niezależne instytucje antykorupcyjne (NABU i SAP) Prokuraturze Generalnej, co oznacza, że będą teraz pod kontrolą… prezydenta Zełenskiego. Czyli oficjalnie stają się atrapą.
Cyrk na kółkach – Ukraina oficjalnie kończy walkę z korupcją, a wyjaśnień w tej sprawie żąda od Zełenskiego Ursula von der Leyen, która sama umoczona jest w aferę korupcyjną "Pfizergate" 🤡
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) July 24, 2025
Niedługo po tym jak rządzący na Ukrainie usłyszeli, że w projekcie budżetu UE mają… pic.twitter.com/QwHmmyHYdv
Jak myślicie, ile z tych miliardów, które już dostała i niebawem ma dostać Ukraina, zostanie tam przeżartych, gdy instytucje antykorupcyjne zostały właśnie de facto wygaszone? Ale spokojnie, Ursula von der Leyen już “wyraziła poważne zaniepokojenie konsekwencjami” nowych regulacji, które pozbawiają organy antykorupcyjne niezależności, i “zażądała wyjaśnień od ukraińskiego rządu” 🙃
I tak oto obserwujemy jak przesiąknięty korupcją kraj, który już nawet nie udaje, że z tym walczy, jest upominany przez eurokratów, którzy sami są zamieszani w machlojki jak “Pfizergate”, czy afera korupcyjna na samym szczycie Parlamentu Europejskiego, która wybuchła w 2022r. i doprowadziła do aresztowania wiceszefowej tej instytucji, Evy Kaili. A jak tam nasze polskie pseudoelity? Dalej uważają, że Ukrainę należy brać do Unii Europejskiej, NATO i pompować tam kolejne miliardy?
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Sejm zajął się wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności pana Świrskiego.
Po odjęciu tych bzdurnych zarzutów, po odjęciu ozdobników, po odjęciu bicia piany — zostaje tak naprawdę istota sprawy, którą w tym wypadku jest po prostu szarpanina o kasę z abonamentu. I tu rodzi się pytanie: po co kasa z abonamentu mediom w likwidacji? Nikt tego nie wie.
Sejm dzisiaj zajmuje się wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności pana Świrskiego👇🏻
— Michał Wawer (@MichalWawer) July 24, 2025
Po odjęciu tych bzdurnych zarzutów, po odjęciu ozdobników, po odjęciu bicia piany — zostaje tak naprawdę istota sprawy, którą w tym wypadku jest po prostu szarpanina o kasę z abonamentu. I… pic.twitter.com/z67fWpj51a
Szanowni Państwo, zdecydujcie się — czy Wy chcecie likwidować te media? Jeśli tak, to je zlikwidujcie i oddajcie Polakom pieniądze z abonamentu.
A jeżeli nie chcecie ich likwidować, to zacznijcie przestrzegać prawa i stosować prawo, które ma zastosowanie do mediów publicznych niebędących w likwidacji.
PiS z Platformą na spółkę zniszczyły media publiczne w Polsce. Teraz Platforma próbuje tę awanturę przenieść do Trybunału Stanu.
Konfederacja nie będzie brała udziału w tym festiwalu hipokryzji. Nie będziemy się zapisywać do żadnej z walczących ze sobą drużyn awanturników, którzy próbują po prostu swoją propagandę tylko w mediach publicznych tworzyć i rozpowszechniać.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Media tego nie dostrzegą, ale warto to podkreślić. Wygląda na to, że mamy pewne sukcesy w kwestii kształtowania elementów polityki migracyjnej kolejnych rządów. Z dotychczas zrealizowanych naszych postulatów:
✅ zablokowanie rozporządzenia o obsłudze wniosków wizowych przez internet z państw pozaeuropejskich
✅ usunięcie Rosjan z trybu uproszczonych zasad wejścia na polski rynek pracy
✅ przywrócenie kontroli na granicy z Niemcami Dziś w Sejmie na Komisji Spraw Wewnętrznych szefostwo MSW zadeklarowało realizację kolejnych naszych postulatów:
✅ zmniejszenie liczby wydawanych wiz
✅ przywracanie ruchu wizowego z niektórymi państwami
✅ wstrzymanie przyjmowania od Niemiec w trybie odmowy wjazdu imigrantów zatrzymanych gdzie indziej niż na granicy i wymaganie od Niemiec stosowania procedury readmisji
Media tego nie dostrzegą, ale warto to podkreślić. Wygląda na to, że mamy pewne sukcesy w kwestii kształtowania elementów polityki migracyjnej kolejnych rządów. Z dotychczas zrealizowanych naszych postulatów:
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) July 23, 2025
✅ zablokowanie rozporządzenia o obsłudze wniosków wizowych przez…
Będziemy monitorować faktyczne wykonanie tych zapowiedzi i naciskać na rządzących na całościową zmianę polityki migracyjnej. Będziemy także ponownie zgłaszać odrzucone zmiany w prawie z pakietu Krzysztofa Mulawy i składać nowe projekty ustaw realizujące Pakiet Odpowiedzialnej Polityki Migracyjnej.
Konfederacja i Ruch Narodowy to siła, kompetencja i skuteczność w presji na obronę interesu narodowego!
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Donald Tusk swoją rekonstrukcją udowodnił, że nawet najgorszy rząd może stać się jeszcze gorszy. Jeśli sądziliście, że pierwsza połowa kadencji była tragifarsą, to druga zapowiada się na dobijanie państwa i obywateli 👇
❌ Andrzej Domański, współodpowiedzialny za największy deficyt w historii III RP i zadłużanie Polski w rekordowym tempie, za swoje osiągnięcia otrzymał “superresort gospodarczy” i będzie mógł kontynuować swoje dzieło na pełnej. Jazda bez trzymanki dopiero się zacznie.
❌ Marcin Kierwiński tak doskonale sprawdził się w roli pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi i zadbał o poszkodowanych obywateli, że w nagrodę dostał resort MSWiA i uraczy nas swoim popularnym pogłosem jeszcze częściej. Nie regulujcie odbiorników.
❌ Lewackiego ministra sprawiedliwości, Adama Bodnara, który sam łamał prawo i odpowiada za cenzorską ustawę o tzw. mowie nienawiści, zastąpi teraz sędzia i KODiarz Waldemar Żurek, który zasłynął m.in. tym, że stanowczo sprzeciwiał się jawności majątkowej sędziów. Z deszczu pod rynnę.
❌ Barbara Nowacka, znana ze swojego “przejęzyczenia” o polskich nazistach budujących obozy zagłady oraz prób wprowadzenia w szkołach obowiązkowej indoktrynacji dzieci lewicową ideologią, dalej będzie szkodzić polskiej edukacji.
❌ Skompromitowana do cna Paulina Hennig-Kloska, której czołowymi osiągnięciami są lobbingowa ustawa wiatrakowa oraz niezłomna obrona antygospodarczego Zielonego Ładu, zostaje na stanowisku. Interesy niemieckich producentów i zielonej komuny wciąż będą mocno reprezentowane w polskim rządzie.
❌ A najlepszym podsumowaniem tego cyrku zwanego “rekonstrukcją” jest powołanie zupełnie nowego ministra nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu. Socjalizm wjechał za mocno. A kto będzie pilnował ministra nadzoru, czy odpowiednio nadzoruje rząd? Tu też ktoś by się przydał, nie żałujcie sobie! Koalicja Tuska może do woli wymieniać swoich przy korycie, a prawda jest taka, że nic się nie zmieni dopóki cała ta patowładza nie upadnie. Tu nie ma czego ratować, to trzeba rozgonić na cztery wiatry.
Donald Tusk swoją rekonstrukcją udowodnił, że nawet najgorszy rząd może stać się jeszcze gorszy. Jeśli sądziliście, że pierwsza połowa kadencji była tragifarsą, to druga zapowiada się na dobijanie państwa i obywateli 👇
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) July 23, 2025
❌ Andrzej Domański, współodpowiedzialny za największy… pic.twitter.com/UbzlHHHACF
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Komisja Europejska nie zmieni tekstu porozumienia handlowego z Ukrainą, pomimo nacisków ze strony 5 krajów. Przekazał to wczoraj rzecznik Komisji Europejskiej Olof Gill.
Komisja Europejska nie planuje wprowadzania zmian do tekstu nowego porozumienia uzgodnionego z Ukrainą, który jest przygotowywany w oparciu o przegląd art. 29 umowy o pogłębionej i kompleksowej strefie wolnego handlu (DCFTA) między Ukrainą a UE, pomimo żądań jej rewizji ze strony pięciu krajów UE (Polski, Słowacji, Węgier, Bułgarii i Rumunii).
30 czerwca Komisja Europejska zakończyła negocjacje z Ukrainą w sprawie podstawowych zasad rewizji DCFTA. Zatwierdzenie najprawdopodobniej we wrześniu.
Złe wiadomości dla rolników! Komisja Europejska nie zmieni tekstu porozumienia handlowego z Ukrainą, pomimo nacisków ze strony 5 krajów. Przekazał to wczoraj rzecznik KE Olof Gill⤵️
— Anna Bryłka (@annabrylka) July 25, 2025
Komisja Europejska nie planuje wprowadzania zmian do tekstu nowego porozumienia uzgodnionego z… pic.twitter.com/FylAkgxivB
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Przedstawiając Deklarację Polską, Jarosław Kaczyński nie zauważył, że sytuacja polityczna się zmieniła. To PiS potrzebuje Konfederacji, a nie Konfederacja PiSu.
W stosownym czasie to my przedstawimy potencjalnym partnerom nasze warunki, w których na pewno nie będzie żadnych socjalistycznych bzdur, w rodzaju: mieszkanie prawem, nie towarem.
Przedstawiając Deklarację Polską, Jarosław Kaczyński nie zauważył, że sytuacja polityczna się zmieniła. To PiS potrzebuje Konfederacji, a nie Konfederacja PiSu.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) July 25, 2025
W stosownym czasie to my przedstawimy potencjalnym partnerom nasze warunki, w których na pewno nie będzie żadnych…
RozwińZwiń komentarze (9)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Właśnie PiS i Jarosław Kaczyński przedstawił Deklarację Polską i poprosił o podpisanie się Konfederacji.
Lubię wszystko co jest opatrzone flagą Polski, ale z drugiej strony jest coś, czego nienawidzę. To hipokryzja.
Zamiast uderzyć się w pierś i przeprosić Polaków za wiele zdrad podczas 8 lat rządów, to wy dzisiaj na sztandary wnosicie te elementy, którymi obciążyliście Polskę na długie lata.
To słabe, głupie, miałkie ale… charakterystyczne dla was.
Właśnie @pisorgpl i @OficjalnyJK przedstawił Deklarację Polską i poprosił o podpisanie się Konfederacji.
— Krzysztof Mulawa (@krzysztofmulawa) July 25, 2025
Lubię wszystko co jest opatrzone flagą 🇵🇱Polski, ale z drugiej strony jest coś, czego nienawidzę. To hipokryzja.
Zamiast uderzyć się w pierś i przeprosić Polaków za wiele… pic.twitter.com/q2ZGMisr6k
Skomentować mógłbym każdy punkt ale skupię się na trzech. Po kolei:
⬛ „Nie dla nielegalnej migracji, tak dla deportacji”
👉 chcecie deportacji, a wydając setki tysięcy wiz rocznie przez 8 lat NIE podpisaliście za waszych rządów umów o deportacji? To jak chcecie teraz deportować?!?
Ludzie nie są tak głupi żeby słuchać waszych hasełek o deportacji wyrażanych przez skompromitowanego Pana Tarczyńskiego. Ponadto, ciężko współpracować z wami w tematach migracyjnych bo wy kompletnie nie rozumiecie, że nie tylko nielegalna, ale masowa, legalna i niekontrolowana imigracja jest zabójcza dla Polski. Nie ogarniacie tego.
⬛ ”Nie dla centralizacji Unii Europejskiej”
👉 kto jak nie wasz Premier Mateusz Morawiecki otwarcie lobbował za możliwością nakładania przez UE europejskich podatków?
Pamiętacie grudzień 2020 roku kiedy Morawiecki wycofał weto zapraszając do Polski Zielony Ład? Nie? To ja wam przypominam niniejszym.
⬛ ”Tak dla suwerenności energetycznej”
👉 kto jak nie wasz Minister Sasin wydał wyrok na polskim węglu podpisując Umowę Społeczną zamykającą na klucz Polski kopalnie?
Wcześniej zalewaliście kopalnie, które stabilizują system elektroenergetyczny w Polsce, a dzisiaj mówicie o suwerenności? To się nie spina.
Na marginesie – „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”
👉 to hasło zerżnięte od Ruchu Narodowego.
Wypada zapytać się czy jest zgoda na kopiowanie. Chociaż wiem, że nie musieliście tego śledzić.
Dopóki się nie rozliczycie, dopóki nie przeprosicie, dopóty nikt was poważnie traktował nie będzie.
A hipokryzją się tylko zakopujecie pod powierzchnią jakiejkolwiek współpracy. Z kimkolwiek.
RozwińZwiń komentarze (4)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Pierwszym zadaniem ministra Marcina Kierwińskiego powinno być znalezienie ponad 500 (!) nielegalnych imigrantów, którzy w pierwszym półroczu tego roku przekroczyli granicę białorusko-polską i zapadli się pod ziemię.
Ciekawe są kolejne dane. Dlaczego liczba zawróconych imigrantów z Niemiec jest o wiele wyższa, niż tych, którzy w ostatnim półroczu nielegalnie przekroczyli polską granicę? Może to ludzie, którym skończyły się wizy? Może uciekają z ośrodków strzeżonych? A może jednak nie warto opierać relacji z Niemcami na zaufaniu?
❗️Pierwszym zadaniem ministra @MKierwinski powinno być znalezienie ponad 500 (!) nielegalnych imigrantów, którzy w pierwszym półroczu tego roku przekroczyli granicę białorusko-polską i zapadli się pod ziemię.
— Anna Bryłka (@annabrylka) July 25, 2025
Ciekawe są kolejne dane. Dlaczego liczba zawróconych imigrantów z… pic.twitter.com/JYPs5rj1Ec
Dane z Morskiego Oddziału SG potwierdzają trend z Nadodrzańskiego Oddziału SG, o których informowałam kilka dni temu. Około 80% osób przekazywanych przez stronę niemiecką nie posiada żadnych dokumentów. Jednak oddział wskazał nam obywatelstwa tych osób. Czy rozszerzamy zasadę zaufania również na imigrantów?
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Wysyłam dzisiaj do Ministerstwa Sprawiedliwości zapytanie poselskie z pytaniami:
1. Jacy urzędnicy dokładnie brali udział w tym skandalu i sabotażu?
2. W oparciu o jakie dane, przesłanki, opracowania, ekspertyzy przygotowano te „tabele”?
3. Z czego mają płacić alimenty ojcowie, którzy zgodnie z tymi tabelami mieliby płacić więcej alimentów niż dostają wynagrodzenia netto – po podatkach i daninach obciążających pracę?
4. Czy analizowano jaki wpływ na zniechęcenie do posiadania dzieci przez Polaków będą miały takie drakońskie rekomendacje? Czy kompletnie pominięto te kwestie, uznając je za nieistotne?
Wysyłam dzisiaj do @MS_GOV_PL zapytanie poselskie z pytaniami:
— Przemysław Wipler (@Wipler1978) July 25, 2025
1. Jacy urzędnicy dokładnie brali udział w tym skandalu i sabotażu?
2. W oparciu o jakie dane, przesłanki, opracowania, ekspertyzy przygotowano te „tabele”?
3. Z czego mają płacić alimenty ojcowie, którzy zgodnie z… https://t.co/44N4rlY67F
Nowe wytyczne wywołały natychmiastową i wyjątkowo szeroką krytykę – nie tylko ze strony polityków opozycji, ale również prawników, ekonomistów, sędziów, mediatorów, publicystów i rodziców. Nie ma żadnych podstaw ekonomicznych, prawnych i społecznych do przyjęcia tego rodzaju wytycznych. Nie uwzględniają one realnych kosztów życia, rzeczywistego modelu opieki nad dzieckiem oraz zdolności alimentacyjnej zobowiązanego. Ponadto sugerowane kwoty mogą przekraczać dochód netto zobowiązanego, co prowadzi do absurdów ekonomicznych, podważa zaufanie do państwa prawa i może prowadzić do zwiększenia szarej strefy.
📄 Złożyłem interpelację do Ministra Sprawiedliwości Waldemara Żurka w sprawie tablic alimentacyjnych, które zostały opublikowane przez resort dwa dni temu.
— Przemysław Wipler (@Wipler1978) July 25, 2025
Nowe wytyczne wywołały natychmiastową i wyjątkowo szeroką krytykę – nie tylko ze strony polityków opozycji, ale również… pic.twitter.com/XqnATdgvqS
Dlatego pytam o dane, analizy i opinie, na podstawie których powstały tablice. Czy resort rzeczywiście zasięgał głosu ekspertów, czy też mamy do czynienia z urzędniczym eksperymentem bez testu wykonalności i oceny możliwych skutków? Liczę na konkretne odpowiedzi.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Polska dokonała dużego odkrycia surowcowego na Bałtyku. Zasoby nowo odkrytego złoża na Morzu Bałtyckim szacuje się na 22 miliony ton ropy naftowej i 5 miliardów metrów sześciennych gazu. To więcej niż niemieckie pole Mittelplate eksploatowane od 40 lat. Odkrycia dokonała kanadyjska firma Central European Petroleum na obszarze koncesyjnym Wolin East 1, który znajduje się po stronie polskiej, tuż przy granicy z Niemcami. Już teraz niemieckie władze i media naciskają, by Warszawa… podzieliła się tym strategicznym bogactwem.
Ministerstwo Gospodarki Meklemburgii-Pomorza Przedniego otwarcie twierdzi, że złoże „znajduje się na terytorium obu krajów”. Choć niemiecka firma Neptun Energy w przeszłości prowadziła odwierty po swojej stronie, uznała, że jakość ropy jest zbyt niska, by rozpocząć eksploatację. Teraz, gdy Polska dotarła do zasobów o wyższej jakości, Berlin zmienia narrację – z „bezużytecznych pokładów” robi się „nasza wspólna ropa”.
Niemcy chcą polskiej ropy z Bałtyku!
— Paweł Usiądek (@PUsiadek) July 24, 2025
Polska dokonała dużego odkrycia surowcowego na Bałtyku. Zasoby nowo odkrytego złoża na Morzu Bałtyckim szacuje się na 22 miliony ton ropy naftowej i 5 miliardów metrów sześciennych gazu. To więcej niż niemieckie pole Mittelplate eksploatowane… pic.twitter.com/yL6cJojoji
Niemieckie media – w tym „Die Welt” – sugerują konieczność podpisania dwustronnych umów na wzór „traktatu kopenhaskiego”, który reguluje podział zysków z transgranicznych złóż między Niemcami, Holandią i Danią. Dziennik zauważa, że wiele zależy teraz od „interpretacji przepisów unijnych” i „gotowości Polski do uznania udziału Niemiec”. W praktyce to presja, by Polska uznała niemieckie roszczenia i oddała część przychodów z własnego terytorium.
Berlin nie poprzestaje na próbach przejęcia udziału w polskiej ropie – politycy niemieckiego landu krytykują możliwość wydobycia. Minister klimatu Till Backhaus nazywa wydobycie „zacofaną polityką przemysłową” i stawia interesy turystyki ponad bezpieczeństwem energetycznym regionu. Burmistrz Heringsdorfu apeluje o „zatrzymanie inwestycji” i ochronę wybrzeża – choć sama gmina leży na terenach silnie zurbanizowanych i przekształconych przez niemiecką turystykę.
Kolejny raz, gdy Polska chce się rozwijać i skorzystać z możliwości surowcowych, nasi zachodni sąsiedzi to torpedują. Nie zrobili nic, by złoża odkryć czy uruchomić – teraz chcą uczestniczyć w zyskach. To nie jest współpraca – to próba nacisku politycznego i ekonomicznego, by Polacy nie wykorzystali swojego potencjału.
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Chyba jedyne sensowne wyjaśnienie tej kuriozalnej wrzutki z “tablicami alimentacyjnymi” jest takie, że minister Bodnar w ramach drobnej zemsty na odchodne celowo sprowokował kryzys wizerunkowy dla rządu.
Kwoty są absurdalne, autor tabel chyba nie rozumie różnicy między netto a brutto, a stosowanie przez sądy tych zaleceń prowadziłoby do tego, że alimenty byłyby wymierzane “z automatu” w kwocie 60% oficjalnego dochodu brutto rodzica (czyli w większości przypadków ponad 80% dochodu netto!). Pomysł oderwany od rzeczywistości i pozbawiający alimenty związku z jakąkolwiek rzetelną oceną realnych potrzeb dziecka i możliwości rodzica.
Chyba jedyne sensowne wyjaśnienie tej kuriozalnej wrzutki z "tablicami alimentacyjnymi" jest takie, że minister Bodnar w ramach drobnej zemsty na odchodne celowo sprowokował kryzys wizerunkowy dla rządu.
— Michał Wawer (@MichalWawer) July 24, 2025
Kwoty są absurdalne, autor tabel chyba nie rozumie różnicy między netto a… pic.twitter.com/VLV7P7boM4
Byłaby to polityka skierowana przeciwko dzietności i przeciwko instytucji małżeństwa i rodziny. A także przeciwko budżetowi i uczciwie działającej gospodarce – bo oczywistą reakcją rodziców zagrożonych niemożliwymi do udźwignięcia alimentami byłoby przechodzenie do szarej strefy.
Powiedziałbym “minister, który się pod tym podpisał – do dymisji!”, ale cóż – już został zdymisjonowany.
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Parę słów komentarza ode mnie do wpisu Krzysztofa Serpeesa na temat „Granicy fałszu”:
Nie popieram manipulowania ani przesadnego skupienia na komunikacji publicznej. Z drugiej strony ruch, który o to nie dba nic nie osiągnie i nie zostanie zauważony. Kontrole na granicy z Niemcami zostały wprowadzone i procedury w SG zmienione nie dlatego, że był problem nadużywania procedur przez Niemcy (bo był od dawna i mieliśmy to potwierdzone i ogłoszone od października 2024), ale dlatego że zostało to wreszcie społecznie zauważone. Percepcja społeczna w tej sprawie była budowana równo rok czasu, od pierwszych wiadomości po szczyt społecznego zainteresowania. Proces budowania tej percepcji problemu przez 90% czasu odbywał się bez obecności ludzi na granicy, więc strategia komunikacji Ruchu Obrony Granic, dobra czy zła, nie jest akurat w tej historii najistotniejsza.
Parę słów komentarza ode mnie do wpisu @k_serpees na temat „Granicy fałszu”:
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) July 23, 2025
Nie popieram manipulowania ani przesadnego skupienia na komunikacji publicznej. Z drugiej strony ruch, który o to nie dba nic nie osiągnie i nie zostanie zauważony. Kontrole na granicy z Niemcami… https://t.co/VrhejwLBWN
To co mnie ciekawi to to zdziwienie, rozczarowanie czy ekscytacja (zależnie od intencji i oczekiwań), że na granicy z Niemcami jest spokojnie i „nic się nie dzieje”. Potwierdzam. Po obu stronach granicy jest spokojnie. Poszukiwacze silnych wrażeń powinni jechać na granicę z Białorusią. Niemniej to że jest spokojnie nie powinno być żadnym zaskoczeniem. Dlaczego jest spokojnie? — to jest pytanie które należy sobie zadać i na nie odpowiedzieć. Oto moja odp.:
1) Po pierwsze dlatego, że skala nielegalnego ruchu migracyjnego przez Polskę do Niemiec nie jest b. duża. Niepełny szacunek który usłyszałem nieoficjalnie to „kilkadziesiąt” osób tygodniowo. Przyjmijmy że 50 osób. Na 467 km granicy. Oznacza to że zieloną granicę do Niemiec przekracza 1 osoba na dobę na każde 66 kilometrów (zakładając marsz pojedynczo i pomijając Odrę jako przeszkodę kanalizującą ruch w określonych punktach). Idąc czy jadąc czwórkami daje to jedną grupę czy jedno auto co 267 km na dobę. Przekroczenie niestrzeżonej granicy to parę minut. Granica w ogromnej większości nadal jest niestrzeżona bo z obu stron obsada i technika są niewystarczające, symboliczne lub zupełnie nieobecne.
2) Niemieckie zawrócenia też nie są i nigdy nie były szczególnie sensacyjne. Niemcy zrealizowali ich (wg danych strony niemieckiej) ponad 10 tys. w ostatnie 2 lata. Proces się nasilał. Dla uproszczenia przyjmijmy, że było to 10 tys. w 1,5 roku czyli ok. 18 osób dziennie czyli ok. 4 auta na dobę. Jeszcze w 2024 ponad połowa z nich to byli imigranci legalnie przebywający w Polsce, obecnie większość z nich to imigranci i w Polsce i w Niemczech nielegalni. To wystarczająco dużo żeby czasami było widać grupki zdezorientowanych obcych ludzi w przygranicznych miastach, a zarazem wystarczająco mało, żeby oni albo szybko wrócili przez zieloną granicę do Niemiec albo rozproszyli się w Polsce i zniknęli w morzu setek tysięcy legalnych i nielegalnych imigrantów spoza Europy już tu przebywających.
3) Ponadto warto zauważyć, że Bundespolizei realizowała transfery migrantów do Polski w ramach wymuszonej koordynacji z SG, która sama ich zawoziła najpierw do siebie i potem rozwoziła po różnych ośrodkach, zmniejszając widoczność problemu. Teraz lub równolegle Niemcy testowali robienie transferów bez zgody strony polskiej, ale ze względu na przywrócenie kontroli i obywatelskie patrole po prostu tymczasowo, jak sądzę, dali sobie spokój. Wrócą być może jak ludzie znudzą się i zejdą z granicy oraz gdy zmapują luki w kontroli granicy przez nasze służby.
Podsumowując:
– skala ruchu, tak przemytu jak i zwrotów, jest niewielka w relacji do długości granicy czy populacji miast nadgranicznych i Polski
– wszystkim aktorom (migrantom, przemytnikom, służbom z obu stron) nie zależy na rozgłosie
Czy z tego wszystkiego wynika, że cała ta walka nie ma czy nie miała sensu?
Przeciwnie
Udało się zatamować przepływ na etapie małego strumyczka, a nie rzeki. Udało się wysłać impuls do polityków i służb. Udało się wymusić działania realnie zmierzające do zamykania szlaku nielegalnej migracji przez Polskę (kontrole na granicy Litwy, sygnały dla Łotwy). To sukcesy. Było warto!
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Przepraszam, ale co to ma być??? Mam wielki szacunek dla Straży Granicznej, no ale…
Spytałem, w trybie interwencji poselskiej, Komendanta Głównego Straży Granicznej między innymi o to:
– Na podstawie jakich dokumentów, procedur lub informacji ustalana jest tożsamość migrantów przejętych przez polską Straż Graniczną? Co w sytuacji, gdy przywieziony z Niemiec migrant nie posiada dokumentów (lub/oraz telefonu komórkowego)?
– Czy zdarzają się przypadki, gdy polska Straż Graniczna ustalają dane osobowe przejętego od niemieckiej strony migranta na podstawie zeznań ustnych migranta? Ile takich przypadków było?
– Czy są prowadzone działania identyfikacyjne z wykorzystaniem baz danych lub systemów międzynarodowych? Jeśli tak – jakich?
– Czy Straż Graniczna pobiera odciski palców przechwyconym migrantom od niemieckich służb?
– Co się dzieje z migrantami odesłanymi z Niemiec po „weryfikacji” przez polską Straż Graniczną? Dokąd trafiają? W jakiej formie i z jaką częstotliwością sprawdzane są te osoby w przyszłości, po odesłaniu z Niemiec i po pierwszej „weryfikacji” przez jednostki Straży Granicznej w Polsce?
❌ Przepraszam, ale co to ma być??? Mam wielki szacunek dla Straży Granicznej, no ale… Spytałem, w trybie interwencji poselskiej, Komendanta Głównego Straży Granicznej między innymi o to:
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) July 22, 2025
– Na podstawie jakich dokumentów, procedur lub informacji ustalana jest tożsamość migrantów… pic.twitter.com/dUlPOiGVrI
Otrzymałem odpowiedź [sygn.. KG-AS.WPS.0701.6.2025], tylko że… nie na temat. Same okrągłe słowa i frazesy.
NIE otrzymałem jasnej i konkretnej odpowiedzi na ŻADNE z zadanych przeze mnie istotnych pytań. Pojawia się pytanie: DLACZEGO? Jest aż tak źle?
Jeżeli ktoś myśli, że kilka ogólnych zdań załatwia sprawę i że posłowie Konfederacji „odpuszczą” – to się grubo myli. Wysyłam oczywiście kolejne pismo z prośbą o udzielenie mi konkretnych i precyzyjnych odpowiedzi. Czas przestać nabierać wody w usta i ustalić, czy rzeczywiście procedury przyjmowania migrantów odsyłanych do Polski przez stronę niemiecką są dziurawe jak sito. Bo wszystko na to wskazuje… Czas ustalić fakty i poinformować o stanie faktycznym opinię publiczną. Polacy mają prawo wiedzieć.
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Na Komisji Finansów Publicznych poruszyłem temat zwolnienia cydru z podatku akcyzowego. Polska to największy producent jabłek na świecie – to nasze dobro narodowe, a mimo to od lat wydajemy publiczne pieniądze na interwencyjne skupy, zamiast stworzyć warunki, by te jabłka realnie pracowały na naszą gospodarkę.
Na dzisiejszej Komisji Finansów Publicznych poruszyłem temat zwolnienia cydru z podatku akcyzowego. Polska to największy producent jabłek na świecie – to nasze dobro narodowe, a mimo to od lat wydajemy publiczne pieniądze na interwencyjne skupy, zamiast stworzyć warunki, by te… pic.twitter.com/dakWNzNbOQ
— Przemysław Wipler (@Wipler1978) July 22, 2025
Wskazałem przykład Hiszpanii, gdzie na wino – będące ich regionalną dumą – obowiązuje 0% stawka akcyzy.
Skoro oni potrafią chronić i promować swoje produkty, dlaczego my nie mielibyśmy zrobić tego samego z polskim cydrem? To prosta zmiana, która może pomóc całej branży i pozwolić naszej narodowej specjalności – jabłku – zyskać nowe życie na rynku. Dziś projekt może jeszcze nie przejdzie. Ale za dwa lata – gdy jako Konfederacja będziemy współrządzić Polską – stanie się rzeczywistością.
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
❌ Przecież to jest patologia! To skandal i realne zagrożenie dla uczciwego biznesu oraz finansów publicznych. Dziś w Sejmie procedowany będzie projekt ustawy zaproponowany przez rząd, który ma umożliwić… malwersantom i przestępcom gospodarczym ponowne piastowanie funkcji kierowniczych w spółkach Skarbu Państwa.
❌ Czy naprawdę chcemy, aby osoby skazane za umyślne przestępstwa gospodarcze mogły wracać na prezesowskie fotele? Pytam, bo projekt ustawy (druk nr 1440) otwiera na oścież drzwi do spółek ludziom, którzy wcześniej dopuścili się łapownictwa, udziału w mafiach VAT-owskich czy prania brudnych pieniędzy. Ta ustawa nie jest żadną deregulacją. To etyczno-prawna farsa.
❌ Przecież to jest patologia! To skandal i realne zagrożenie dla uczciwego biznesu oraz finansów publicznych. Dziś w Sejmie procedowany będzie projekt ustawy zaproponowany przez rząd, który ma umożliwić… malwersantom i przestępcom gospodarczym ponowne piastowanie funkcji… pic.twitter.com/kv5OgUklK3
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) July 23, 2025
❌ Jak można dopuścić, by osoby łamiące prawo wracały do zarządzania spółkami państwowymi? Jak można postulować zniesienie odpowiedzialności karnej za brak zgłoszenia podejrzeń prania pieniędzy czy finansowania terroryzmu? Czy naprawdę o to chodzi – by prawo legitymizowało brak realnej kary więzienia dla oszustów, a przestępcy mogli bez przeszkód wracać do publicznych spółek? Nie ma na to zgody! Czy nikomu w tym rządzie nie przeszkadza, że zwykli obywatele ponoszą konsekwencje swoich błędów, a „wybrani” przestępcy mają wracać do spółek i nimi zarządzać? STOP bezkarności!
❌ Prawo musi być równe dla wszystkich – także dla tych, którzy mają powiązania z aparatem władzy. Polacy nie mają czasu na żadną rekonstrukcję tego rządu – ten rząd musi odejść!
RozwińZwiń komentarze (2)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Politycy rządzący i media głównego nurtu zarzucają nam, że wywołujemy strach. Ale my nie chcemy nikogo straszyć – ten strach już istnieje.
I nie bierze się z naszych słów, tylko z rzeczywistości, jaką widzimy w Europie Zachodniej: Niemcy, Francja. Belgia.
Mówią, że straszymy? Nie! Mówimy, jak jest.
— Bartłomiej Pejo (@bartlomiejpejo) July 22, 2025
Politycy rządzący i media głównego nurtu zarzucają nam, że wywołujemy strach. Ale my nie chcemy nikogo straszyć – ten strach już istnieje. I nie bierze się z naszych słów, tylko z rzeczywistości, jaką widzimy w Europie Zachodniej:
🇩🇪… pic.twitter.com/brt2RKV3zT
W tych krajach statystyki przestępstw – gwałty, kradzieże, rozboje – wzrosły kilkunastokrotnie. Ludzie boją się wychodzić na ulicę we własnych miastach! Czy chcemy tego samego tutaj? W Lublinie? W Polsce?
Dlatego trzeba wychodzić na ulice. Trzeba mówić o tym otwarcie i merytorycznie, bo bezpieczeństwo to nie jest „temat zastępczy” – to nasza codzienność i nasza przyszłość.
🚨Pakt migracyjny to poważne zagrożenie‼️
— Bartłomiej Pejo (@bartlomiejpejo) July 22, 2025
Jeśli wejdzie w życie — nie będzie już odwrotu!
Nie mówimy tu o kilkunastu nielegalnych imigrantach. Mówimy o dziesiątkach tysięcy „legalnych” migrantów, którzy zostaną nam narzuceni.
Nie mamy nic przeciwko ludziom, którzy przyjeżdżają… pic.twitter.com/am5lBI0IgG
Śmierć niewinnej kobiety w Toruniu – czas zadać sobie poważne pytania! W miejscowości Nowe (woj. kujawsko-pomorskie) doszło do tragedii – zginęła młoda, niewinna kobieta. Ofiara brutalnego ataku.
Wśród napastników – jak podają media – znajdował się również mężczyzna, który może być podejrzany o wcześniejsze morderstwo Polaka. Wśród sprawców byli także nielegalni imigranci, osoby bez jakichkolwiek dokumentów, które przebywały tu nielegalnie!
Jak to możliwe? Jak działa nasze państwo? Jak działało wcześniej, a jak działa dziś? Gdzie jest kontrola? Gdzie odpowiedzialność?
Granice nie były i nadal nie są szczelne. Przez ostatnie miesiące do Polski trafiło kilkanaście tysięcy imigrantów, często przewożonych z Niemiec radiowozami, bez jakiejkolwiek realnej weryfikacji. Co wiemy o tych osobach?
Według danych z Niemiec – aż 70% nie ma dokumentów.
Ich „tożsamość” weryfikuje się… na podstawie paragonów ze sklepu. Tak! Paragonów, bo „może kiedyś byli w Polsce”… To jest paranoja, to jest zagrożenie, które staje się codziennością. I tragiczne wydarzenia – jak to w Toruniu – są tego bolesnym dowodem. Bezpieczeństwo Polaków musi być priorytetem!
Śmierć niewinnej kobiety w Toruniu – czas zadać sobie poważne pytania!
— Bartłomiej Pejo (@bartlomiejpejo) July 22, 2025
W miejscowości Nowe (woj. kujawsko-pomorskie) doszło do tragedii – zginęła młoda, niewinna kobieta. Ofiara brutalnego ataku. Wśród napastników – jak podają media – znajdował się również mężczyzna, który może… pic.twitter.com/xBstOiag9Q
Skomentuj
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Dwa ostatnie ataki na polskich żołnierzy na granicy pokazują jasno, że napastnicy się nie boją. Wiedzą, że nasi mundurowi ze względu na niejasne przepisy mają związane ręce i nie mogą użyć broni, którą dostali do ręki.
Dwa ostatnie ataki na polskich żołnierzy na granicy pokazują jasno, że napastnicy się nie boją. Wiedzą, że nasi mundurowi ze względu na niejasne przepisy mają związane ręce i nie mogą użyć broni, którą dostali do ręki. Dlatego Konfederacja złożyła projekt ustawy, który daje prawo… pic.twitter.com/q75MKGTF42
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) July 21, 2025
Dlatego Konfederacja złożyła projekt ustawy, który daje prawo do użycia broni w obronie granicy państwowej. Tego domagamy się od Sejmu. Tego domagają się Polacy.
Dość bezradności! Czas przywrócić państwo na granicy.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Dobre wieści! 🙂 Już ponad 57% Polaków nie ufa Donaldowi Tuskowi! Coraz więcej obywateli się budzi i widzi z jakim szkodnikiem mamy do czynienia.
Badanie IBRiS dla Radia ZET nie pozostawia wątpliwości, choć nie zdziwiłabym się jakby spadek zaufania był jeszcze większy 😉
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) July 21, 2025
Ta patowładza się zwija. Oto efekty niespełnionych obietnic wyborczych, zadłużania nas na potęgę, tęczowej propagandy, polityki masowej migracji, przyjmowanie podrzucanych nam imigrantów z Niemiec, forsowania Centrów Integracji Cudzoziemców i narażania bezpieczeństwa Polaków, a wisienką na torcie najnowsze oświadczenie rzecznika rządu, który domaga się kar dla protestujących przeciwko masowej migracji i straszy uczestników pikiet prokuratorem. Komuna wjeżdża na pełnej.
Minęło zaledwie 1,5 roku kadencji tej władzy a już można powiedzieć, że to najgorszy rząd w historii III RP, który można opisać jednym słowem: ANTYPOLSKI, a jego miejsce jest na śmietniku historii. Czego sobie i państwu życzę, im szybciej tym lepiej 🙂
RozwińZwiń komentarze (6)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Eurokraci: Dowody osobiste i paszporty mają być produkowane przez obce firmy. Bo Polska nie może mieć kontroli nad własnymi dokumentami.
Komisja Europejska grozi Polsce karami finansowymi za to, że istotne dokumenty – takie jak dowody osobiste, prawa jazdy czy paszporty – produkowane są przez Polską Wytwórnie Papierów Wartościowych, z pominięciem procedury przetargowej.
Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, spółka należąca do Skarbu Państwa, która produkuje zabezpieczone druki od ponad 100 lat, ma – zdaniem Komisji Europejskiej – nieuczciwy monopol. Bo przecież jakim prawem państwo narodowe miałoby mieć kontrolę nad swoimi dokumentami? I nie chodzi tylko o dokumenty tożsamości. Chodzi także o karty do głosowania, znaki akcyzowe i inne zabezpieczone druki, których charakter sprawia, że proces ich tworzenia powinien być w pełni kontrolowany przez państwo ze względów bezpieczeństwa.
Bruksela domaga się otwarcia przetargów, w których będą mogły startować np. niemieckie czy francuskie firmy – byle niepolskie. Mamy dwa miesiące, by się podporządkować. Jeśli nie, polecą kary. To nie tylko sprawa “zamówień publicznych”. To kwestia suwerenności.
Państwo, które nie ma kontroli nad produkcją własnych dokumentów, kart do głosowania, paszportów, znaków akcyzowych – przestaje być państwem.
Eurokraci: Dowody osobiste i paszporty mają być produkowane przez obce firmy. Bo Polska nie może mieć kontroli nad własnymi dokumentami.
— Paweł Usiądek (@PUsiadek) July 21, 2025
Komisja Europejska grozi Polsce karami finansowymi za to, że istotne dokumenty – takie jak dowody osobiste, prawa jazdy czy paszporty –… pic.twitter.com/yVFX8K9zT7
W tle konfliktu: polityka centralizacji Unii Europejskiej, która nie toleruje samodzielnych decyzji państw narodowych. Chcesz chronić swój rynek? Chronić bezpieczeństwo obywateli? Chronić infrastrukturę krytyczną? Dla eurokratów to „łamanie zasad wolnego rynku”. Kolejny raz eurokraci wchodzą z butami w nasze państwo, próbując modelować sprawy, które w ogóle nie powinny ich interesować.
RozwińZwiń komentarze (1)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Funkcjonariusze i żołnierze są atakowani kamieniami, a nawet koktajlami Mołotowa. Mimo to obowiązuje ich nieoficjalny zakaz używania broni. Warunki pracy są trudne. Z relacji funkcjonariuszy wynika, że istnieje ciche przyzwolenie, by część imigrantów przedostawała się do Polski bez przeszkód.
Sytuacja na wschodniej granicy jest ciężka.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) July 21, 2025
Funkcjonariusze i żołnierze są atakowani kamieniami, a nawet koktajlami Mołotowa. Mimo to obowiązuje ich nieoficjalny zakaz używania broni. Warunki pracy są trudne. Z relacji funkcjonariuszy wynika, że istnieje ciche przyzwolenie, by… pic.twitter.com/FQwOgUIyYg
Obecna polityka to krok wstecz nawet wobec niewystarczających działań rządu PiS. Imigranci są bardziej agresywni, a procedury jeszcze łagodniejsze.
RozwińZwiń komentarze (3)
Zaloguj się żeby móc dodawać komentarze
Skomentuj