Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak na serwisie X.
W Sejmie prowadzę właśnie pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy uszczelniającej Polski rynek transportowy przed nielegalnymi kabotażami, prezentowanej przez ministra Dariusza Klimczaka i wiceministra Stanisława Bukowca. Minister mówi o porozumieniu zawartym z protestującymi polskimi przewoźnikami, a także o rozmowach z Ukrainą i Komisją Europejską.
W Sejmie prowadzę właśnie pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy uszczelniającej Polski rynek transportowy przed nielegalnymi kabotażami, prezentowanej przez ministra @DariuszKlimczak i wiceministra @Stan_Bukowiec. Minister mówi o porozumieniu zawartym z protestującymi… pic.twitter.com/dMKbSJm2wx
Przypomnę że na samym początku próbowaliśmy tym tematem zainteresować poprzedni rząd, ale najpierw zderzyliśmy się z obojętnością i niekompetencją, a później — gdy kryzys eskalował, a granica była blokowana — zajęła się tym minister Jadwiga Emilewicz i minister Rafał Weber. Wówczas zaczęły się negocjacje, prace nad szukaniem porozumienia z protestującymi, rozmowy z Kijowem, z Brukselą, a po zmianie władzy ruszyły prace legislacyjne, dalsze rozmowy z Brukselą i skuteczne negocjacje z Kijowem.
Podczas prezentacji projektu minister podziękował liderom branży, w tym między innymi Rafałowi Meklerowi. Duże gratulacje dla wszystkich zaangażowanych w temat i zachęcam do śledzenia sprawy!
– Ostatnio sam premier Donald Tusk zapowiedział spowiedź swoich ministrów, a pierwszy do spowiedzi powinien pójść sam. Bo gdzie jest kwota wolna 60 tysięcy? Gdzie likwidacja podatku Belki? Gdzie dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców? Z tego zostały tylko wakacje od ZUS, czyli różnego rodzaju gwiazdki i ograniczenia.
Teraz mówimy o realizacji kolejnego z konkretów, które były zapowiadane w czasie kampanii. Ale nawet tutaj okazuje się, że trzeba czytać drobnym druczkiem, że tak naprawdę to nie ma żadnego kasowego PIT-u, tylko są różnego rodzaju ograniczenia.
Poseł @WTumanowicz: Ostatnio sam premier Donald Tusk zapowiedział spowiedź swoich ministrów, a pierwszy do spowiedzi powinien pójść sam!
👉🏻 Gdzie jest kwota wolna 60 000? 👉🏻 Gdzie likwidacja podatku Belki? 👉🏻 Gdzie dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców? pic.twitter.com/CIWEuyX2Zy
Ja już się boję, tak naprawdę, co wy będziecie wprowadzać, kiedy będziecie wprowadzać kwotę wolną 60 tysięcy! Jakie ograniczenia wtedy wejdą? Że będą mogli skorzystać z tego tylko urodzeni w kwietniu? Tylko ci, którzy mają do 180 centymetrów wzrostu? I wtedy też powiecie, że zrealizowaliście swój program polityczny?
Powiem szczerze, że ten rząd jest jeszcze gorszy niż poprzedni.
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posłów Konrada Berkowicza i Witolda Tumanowicza, 11 września 2024 r.
Konrad Berkowicz: – Składamy zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska z artykułu 231, który mówi, że Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. (…)
Sprawa jest oczywista. Donald Tusk złamał prawo wycofując swoją kontrasygnatę dotyczącą Izby Cywilnej Sądu Najwyższego.
Panie Premierze! Pańska kontrasygnata to nie jest rezerwacja wizyty u fryzjera, którą można odwołać. Nie ma żadnej procedury prawnej, żeby odwoływać swój podpis pod aktem prezydenckim. Kontrasygnatę chroni Konstytucja. Tą oczywistą rzecz potwierdzają oczywiście autorytety prawne, choćby pan profesor Grzegorz Krawiec czy pan profesor Marek Chmaj, który przy okazji zwraca uwagę, że nie tylko nie ma takiej procedury, żeby odwoływać swoją kontrasygnatę, ale nie mogłoby być, ponieważ istnienie takiej procedury oznaczałoby, że w każdym momencie można by było wycofać z prawa akt prezydencki, który wymagał podpisu premiera. To jest sprawa całkowicie oczywista.
To doprowadziłoby, gdyby była taka procedura do demontażu systemu prawnego w Polsce. Do chaosu prawnego i całkowitej nieprzewidywalności prawa. Niestety Donald Tusk swoim działaniem usiłuje właśnie taki stan wprowadzić.
My się temu sprzeciwiamy. Widzimy, że jesteśmy coraz dalej po ostatnich wyborach od praworządności, którą próbuje się zastąpić dyktatorską wolą jednej osoby. My się temu sprzeciwiamy i domagamy się pociągnięcia do odpowiedzialności karnej premiera Donalda Tuska. (…)
Poseł Parlamentu Europejskiego Ewa Zajączkowska-Hernik na serwisie X.
Tak się dba o własne interesy! Niech nasze pseudoelity biorą przykład:
• Słowacja odrzuca unijny system ETS2, nie wprowadzi podwyżek cen ogrzewania, benzyny lub oleju napędowego oraz wzywa Komisję Europejską do ponownego rozważenia dyrektywy.
• Węgry ostrzegły UE, że jeżeli ta zmusi ich do przyjmowanie nielegalnych migrantów, to zaoferują niechcianym przybyszom darmowy przejazd autobusem prosto do Brukseli.
• Austria oświadczyła, że nie przyjmie żadnych migrantów odrzuconych przez Niemcy, a austriacka policja federalna już dostała polecenie, by chronić granice przed takim procederem.
Można? Można! Tylko u nas się nie da. Nasi rządzący klękają przed von der Leyen, godzą się na klimatyczne wariactwa podnoszące nam opłaty, a imigrantów ściągają na potęgę, pozwalając nawet na odrzuty z Niemiec.
Dlatego, drodzy Rodacy, wybierajmy polityków, którzy zawsze będą stać murem za polskim interesem i nie ugną się pod presją zagranicznych ośrodków!
Tak się dba o własne interesy! Niech nasze pseudoelity biorą przykład:
✅ Słowacja odrzuca unijny system ETS2, nie wprowadzi podwyżek cen ogrzewania, benzyny lub oleju napędowego oraz wzywa Komisję Europejską do ponownego rozważenia dyrektywy.
„Wycofanie” kontrasygnaty i deklaracja premiera Tuska na temat „demokracji walczącej” oraz de facto dopuszczenie łamania prawa w imię aktywizmu demoliberalnego to już otwarte porzucenie agendy praworządnościowej. To przedłożenie partyjniactwa przed troskę o państwo.
Afirmacja pozbawionego zasad konfliktu przed jakikolwiek program pozytywny. Dla obywateli oznacza to więcej złych emocji, więcej chaosu w państwie, niższe gwarancje praw obywatelskich i wolności gospodarczej, spadek bezpieczeństwa, mniej inwestycji, wolniejszy rozwój i jeszcze większe odstraszanie kadr profesjonalnych od zaangażowania w sprawy publiczne.
Absolutnie destrukcyjny kierunek.
„Wycofanie” kontrasygnaty i deklaracja premiera Tuska na temat „demokracji walczącej” oraz de facto dopuszczenie łamania prawa w imię aktywizmu demoliberalnego to już otwarte porzucenie agendy praworządnościowej. To przedłożenie partyjniactwa przed troskę o państwo. Afirmacja…
Konferencja prasowa z udziałem posłów Krzysztofa Tuduja i Krzysztofa Mulawy, 10 września 2024 r.
Krzysztof Tuduj: Zabieramy głos w sprawie bardzo kontrowersyjnej, w sprawie skandalu, jaki miał miejsce w Śremie, pobicia z udziałem obcokrajowców z Ameryki Łacińskiej: Kolumbijczyków, Argentyńczyka.
Skandaliczna decyzja prokuratury rejonowej w Śremie o zwolnieniu zatrzymanych czterech sprawców tego zdarzenia. Tylko jeden został w dalszym ciągu zatrzymany jeszcze do następnych czynności, ten, który będzie miał postawiony zarzut usiłowania zabójstwa. Przypomnę, grupa południowoamerykańskich imigrantów, którzy w Polsce są, pracują, także to są tzw. legalni imigranci, mieli zachowywać się według relacji mieszkańców Śremu na plaży w sposób arogancki, zaczepiali kobiety, gwizdali. To była grupa kilkunastu, nawet momentami kilkudziesięciu osób.
Można powiedzieć, to nastawienie, które nie ma nic wspólnego z szacunkiem do państwa, do którego przyjechali, do narodu, który ich gości… spowodowali bardzo krwawe zajście, pobicie Polaków. Krwawe to jest bardzo adekwatne słowo dlatego, że w ruch poszły butelki, został użyty tzw. tulipan, czyli rozbita butelka, z bardzo poważnymi obrażeniami na ciele kilku Polaków. Jeden będzie miał prawdopodobnie bardzo poważne problemy z nogą, drugi cudem uniknął śmierci, bo rana była raną kłutą w okolicę szyjną. W okolice tętnicy szyjnej, także bardzo poważne zagrożenie dla życia.
Te fakty plus fakt, że nie zostali zatrzymani na dłużej, nie są aresztowani, a jedynie dozór elektroniczny, zakaz opuszczania kraju, to są rzeczy bulwersujące. Trzeba powiedzieć jasno. Nie ma prawa być żadnej tolerancji dla przestępstw, a szczególnie dla przestępstw, których są sprawcami imigranci. To jest zagrożenie dla polskiego bezpieczeństwa.
My mamy wielkie szczęście, można powiedzieć, historyczne, że w Polsce naprawdę względem Europy Zachodniej, względem wielu innych miejsc na świecie jest naprawdę bezpiecznie – i ten stan chcemy utrzymać! To jest nasz interes wspólny, bez względu na poglądy, bez względu na to, jakie opcje polityczne wybieramy. Natomiast my chcemy bardzo jasno powiedzieć, że tak nie należy postępować, należy surowo rozprawiać się z przestępcami, którzy szczególnie nie potrafią uszanować miejsca, do którego przyjechali. Nikt nad tą imigracją nie panuje, bez względu na to, czy rządzi PiS, czy rządzi PO.
Pamiętamy, jak za czasów poprzednich rządów PO, jak policja rozprawiała się, prokuratura, jak traktowała kibiców. Jeżeli była jakaś sytuacja z udziałem kibiców, to wszyscy byli zwijani, a potem dopiero były ewentualnie jakieś pytania. A tutaj mamy do czynienia z sytuacją, w której w tym pobiciu brało udział więcej obcokrajowców, natomiast zatrzymanych została zaledwie piątka i pytanie, dlaczego reszta nie została zatrzymana.
Pytanie, dlaczego ci, którzy zostali zwolnieni, nie mają postawionego zarzutu współudziału w tym usiłowaniu zabójstwa, bo przecież nikt nie próbował powstrzymać tego człowieka, który nastawał na życie Polaka. Także mówimy kategorycznie NIE, nie zgadzamy się na takie lekkie traktowanie przestępców, szczególnie obcokrajowców, którzy po prostu według innych zwyczajów, według innego kodu kulturowego sobie żyją i takie zwyczaje próbują wprowadzać w Polsce. Na to stanowczo się nie zgadzamy!
Krzysztof Mulawa: – Musimy sobie jasno powiedzieć, i my to jako Ruch Narodowy, część Konfederacji mówiliśmy dawno temu – chcielibyśmy, żeby cały polski naród, wszyscy rządzący byli mądrzy przed szkodą, a nie po szkodzie – masowa, niekontrolowana imigracja przynosi Polsce, Polakom fatalne skutki społeczne i w sposób drastyczny obniża bezpieczeństwo nas, obywateli Polski.
Ta sytuacja ze Śremu to nie jest odosobniony przykład negatywnych skutków społecznych, jakie niesie za sobą nielegalna czy legalna, ale masowa, niekontrolowana imigracja, z którą mamy do czynienia w Polsce. Dzień wcześniej mieliśmy do czynienia z sytuacją, gdzie dwóch Gruzinów w Warszawie próbowało przy pomocy ostrego narzędzia okraść Polkę, która była w restauracji, w pizzerii, razem ze swoją córką. Na szczęście tych dwóch Gruzinów zostało obezwładnionych i dokonało się obywatelskie zatrzymanie tych dwóch obywateli przez obywatela Polski. Idziemy dalej. Dzień wcześniej w Warszawie 37-letni obywatel Ukrainy uderzył Polkę bez żadnego powodu.
Mamy do czynienia z szeregiem sytuacji, które świadczą o fatalnych skutkach imigracji. Przypominam wszystkim, bo to była głośna sprawa, że w sierpniu Polka, która rano jechała do pracy, została napadnięta przez obywatela jednego z krajów nadbałtyckich, została pociągnięta po ziemi. Na szczęście to wszystko zostało nagrane i upublicznione.
W tym samym miesiącu, tydzień wcześniej mieliśmy do czynienia również z sytuacją, gdzie postawiono zarzuty pięciu obywatelom krajów Ameryki Łacińskiej w sprawie zbiorowego gwałtu na 20-latce, obywatelce Polski.
Mamy do czynienia z szeregiem sytuacji, z którymi my jako Konfederacja oczywiście się nie zgadzamy. Mówię to z pełną stanowczością. Nielegalnych imigrantów należy automatycznie, natychmiast po zatrzymaniu doprowadzać do ekstradycji; ewentualnie na obywateli tych krajów powinny czekać autobusy z napisem Bruksela, bądź też autobusy z adresami wszystkich tych polityków, którzy zapominali przez ostatnie 10 lat o tym, że emigracja przynosi negatywne skutki społeczne.
Jako członek Komisji Wizowej, który ma dostęp do wszelkich informacji, wszelkich statystyk, muszę powiedzieć, że rząd Prawa i Sprawiedliwości był najbardziej proimigracyjną partią w historii Rzeczypospolitej Polskiej! Ale oczywiście pan Donald Tusk staje w szranki tej rywalizacji z PiS-em. W 2023 roku wydano pozwolenie na pracę dla obywateli Kolumbii, sprawców tych fatalnych wydarzeń w Śremie. To było 12 tysięcy pozwoleń na pracę dla obywateli Kolumbii.
Ale już pan Donald Tusk wydał tych pozwoleń na pracę w samym 2024 roku, tylko w połowie tego roku, aż 16 tysięcy!
Jako Ruch Narodowy, jako część składowa Konfederacji opublikowaliśmy już dawno dokument w postaci Odpowiedzialnej Polityki Imigracyjnej, “Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”. Chcę bardzo mocno powiedzieć, że Polska niestety – nie wszyscy jako społeczeństwo zdajemy sobie z tego sprawę – że przez ostatnie 10 lat nie miała uchwalonej polityki imigracyjnej. To jest skandal i do tego doprowadziły zarówno rządy Prawa i Sprawiedliwości, jak i również nie widzimy jakiegokolwiek innego kierunku działania pana Donalda Tuska. Stop nielegalnej czy legalnej, ale masowej imigracji, z którą mamy do czynienia niestety w Polsce.
Konrad Berkowicz: Wiecie o tym, że prokurator wypuścił na wolność napastników, którzy wczoraj w Śremie prawie zabili człowieka. Jeśli nie, to już wiecie. Będą teraz odpowiadać z wolnej stopy.
W Niemczech można, na Węgrzech można, tylko w Polsce CPK po prostu się nie da. I będzie tak dopóki rządzą nami pseudoelity, dla które albo są zwykłymi nieudacznikami potrafiącymi tylko przeżerać publiczne pieniądze, albo wspierają interesy innych państw. Wybierzcie, która wersja jest bliższa prawdy.
Tak wygląda wrześniowa trasa #Mentzen2025 Sławomir Mentzen odwiedzi w tym miesiącu aż 17 miejscowości, Koniecznie bądźcie na spotkaniach z naszym kandydatem na prezydenta! Walczymy o silną i bogatą Polskę!
Trwa Trasa Mentzen 2025, która w poniedziałek rozpoczęła się od Włocławka. Dzisiaj, we wtorek 10 września, Sławomir Mentzen zawita natomiast do Inowrocławia.
Dzisiaj byłem we Włocławku, jutro o 18:00 Inowrocław. Do zobaczenia!
To powinien przeczytać KAŻDY POLAK, bowiem dotyczy to bezpieczeństwa naszych córek, żon i matek!
Otóż…
• W Niemczech (a konkretnie w najludniejszym z landów, tj. Nadrenii Północnej – Westfalii) doszło w 2023 roku aż do 209 (!) BRUTALNYCH GWAŁTÓW ZBIOROWYCH. Dane powinny zatrważać, ale to nie koniec historii…
• Niemieckim organom ścigania udało się zatrzymać 155 podejrzanych osób, spośród których, jak wynika ze szczegółowych danych niemieckiego „Ministerstwa Spraw Wewnętrznych” [źródło: BILD], ponad… 78% (SIEDEMDZIESIĄT OSIEM PROCENT!) przypadków gwałtów zbiorowych można przypisać „ŚRODOWISKOM MIGRACYJNYM” w Niemczech.
• I pomimo, iż powyższe dane dotyczą Niemiec, w świetle „Paktu Migracyjnego”, który Polska MUSI wdrożyć już od 2026 roku (implementując jednocześnie groźną unijną politykę migracyjną) – dane płynące z Niemiec powinny budzić grozę!
• Dlatego pytam (w trybie interwencji poselskiej) Komendanta Głównego Policji, jak wyglądają statystyki w Polsce, związane z liczbą gwałtów, liczbą rozbojów oraz narodowością zatrzymanych (i podejrzanych o ich popełnienie), aby mieć pełen obraz obecnej sytuacji związanej z bezpieczeństwem Polek i Polaków. Pytam, bowiem… mainstreamowa prasa dziwnie nabrała wody w usta w tym temacie. Nawet już nie pytam, dlaczego, bowiem instynktownie odpowiedź znam.
• Czas sprawdzić dane statystyczne i „narodowość podejrzanych/zatrzymanych” w ostatnich latach w Polsce i zacząć poważaną debatę publiczną o polskiej polityce migracyjnej, bo… 2026 rok zbliża się szybkimi krokami. PS. A chyba żadna Polka i żaden Polak nie chce mieć w naszym kraju tego, z czym mierzą się obecnie Niemcy.
❌ To powinien przeczytać KAŻDY POLAK, bowiem dotyczy to bezpieczeństwa naszych córek, żon i matek! 🆘 Otóż… ➡️ W Niemczech (a konkretnie w najludniejszym z landów, tj. Nadrenii Północnej – Westfalii) doszło w 2023 roku aż do 209 (!) BRUTALNYCH GWAŁTÓW ZBIOROWYCH. Dane powinny… pic.twitter.com/oMmnvjWA1y
Dziś w Śremie na konferencji prasowej pokazaliśmy to zdjęcie. Pokazuje barbarzyństwo z jakim mamy do czynienia. Mieszkają tu, bo zakład pracy potrzebował tanich pracowników. Kto zapłacił za różnicę w cenie “taniej siły roboczej”? Chłopak z przekłutą tętnicą. I będziemy płacili my wszyscy, jeśli nie powiemy “dość”.
Pani ze śremskiego SOR powiedziała, że to już ósmy raz, kiedy na oddział trafia osoba z ranami kłutymi, twierdząca, że została pokiereszowana przez obcokrajowców.
Według świadków, kiedy kilku mężczyzn kłuło tzw “tulipanami” ofiarę, ofiara ta była kopana nawet przez rodziny tych imigrantów! Ludzie z dzikiego kraju zachowują się jak dzicz, to nie dziwi. Należy jednak zadać pytanie – dlaczego oni tutaj są? W spokojnym kraju Europy Środkowej? Czy to są nielegalni imigranci? Nie, to legalni pracownicy, pracują, płacą podatki i usiłują zamordować chłopaka ze Śremu.
Dziś w Śremie na konferencji prasowej pokazaliśmy to zdjęcie. Pokazuje barbarzyństwo z jakim mamy do czynienia. Mieszkają tu, bo zakład pracy potrzebował tanich pracowników. Kto zapłacił za różnicę w cenie "taniej siły roboczej"? Chłopak z przekłutą tentnicą. I będziemy płacili… pic.twitter.com/eOPnZjBW0H
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wysunął ostatnio szereg postulatów: “wspierajmy legalną zrównoważoną imigrację zarobkową!”
Pracodawcy RP wypuścili raport zawierający m. in. takie tezy: • wydłużenie okresu pracy wykonywanej bez zezwolenia na pracę na podstawie oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy przez cudzoziemców z wybranych państw do 12 miesięcy w ciągu kolejnych 18 miesięcy lub do 18 miesięcy w ciągu kolejnych 24 miesięcy • rozszerzenie listy krajów, których obywatele mogą korzystać z uproszczonej procedury legalizacji pracy (oświadczeniowej) między innymi o Państwa azjatyckie jak Indie, Filipiny czy Bangladesz • wydłużenie terminu, w którym podmiot powierzający wykonywanie pracy cudzoziemcowi ma obowiązek zawiadomić urząd pracy o podjęciu pracy przez cudzoziemca na podstawie oświadczenia.
Prywatyzacja zysków, uspołecznienie strat (przede wszystkim bezpieczeństwa) i uciekanie od jakiejkolwiek odpowiedzialności. A muszą ponosić odpowiedzialność. Fakt przebywania w mniejszych miejscowościach, agresywnych grup mężczyzn z trzeciego świata, jest bezpośrednio powiązany z działaniem tych grup biznesowych!
Co na to rząd? Wydawało się, że Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej idzie w dobrym kierunku, wzmacniając kontrolę pracowników z zagranicy. Przypomnijmy co zrobił wtedy PSL. Zrobił to co zawsze – wstawił się za tymi, którym służy. Czyli bynajmniej nie za swoimi wyborcami. PSL wstawia się za tymi, którzy im płacą. Deweloperzy czy biznes domagający się tanich robotników. Wyszedł minister Krzysztof Paszyk i powiedział, m. in. że sprzeciwiają się narzucaniu limitów na imigrantów bo to szkodzi gospodarce i że sprzeciwia się rozszerzeniu możliwości kontroli zakładów pod względem pracowników zza granicy, bo… to może zwiększyć obciążenia dla firm. A jak obciążenie dla społeczeństwa, panie Paszyk, widoczne na poniższym obrazku? Podoba się? A elektoratowi PSL podoba się kogo wybrali?
Wreszcie – PiS. Najbardziej proimigrancka partia w historii Polski. PiS, który mantruje, że “legalna imigracja jest w porządku”. Macie na zdjęciu efekt legalnej imigracji. To Wasza wina. Mam nadzieję, że Was wyborcy rozliczą, za pozbawianie nas poczucia bezpieczeństwa.
PS – no i wymiar sprawiedliwości! Właśnie podano do wiadomości, że 4 z 5 agresorów zostało wypuszczonych i dalej będą krążyli po Śremie, na areszt zdecydowano się tylko w przypadku jednego z nich. To nie zostanie w ten sposób przez nas pozostawione.
Ministerstwo Infrastruktury chce podjąć rozmowy z samorządami na temat wprowadzenia zmian w prawie wodnym i ustanowienia podatku od deszczu! Pretekst do nowej daniny znaleziono w sierpniowych opadach, które skutkowały powodziami na terenie prawie całej Polski.
Winą za podtopienia zdecydowano się nie obarczać nieprzemyślanych inwestycji publicznych, tylko „zmiany klimatyczne”.
W małych, średnich i niektórych większych miastach dominującym trendem jest wciąż tzw. betonoza, czyli pozbywanie się zieleńców, na rzecz bruku. W wielu miejscowościach całe rynki, na których niegdyś rosły krzewy i drzewa, dziś są wyłożone betonowymi płytami. W sposób oczywisty uniemożliwia to wchłanianie opadów przez ziemię, co sprawia, że większość deszczówki musi spływać do studzienek kanalizacyjnych. Kanalizacja z kolei od lat jest przez samorządy niedofinansowywana.
Pieniądze na modernizację kanalizacji mieliby dostarczać obywatele zamieszkujący gospodarstwa domowe. Wysokość podatku zależałaby od powierzchni dachu, czy powierzchni utwardzonej.
W skrócie – samorząd betonuje całe centrum i woda nie ma gdzie spływać, więc my musimy płacić za modernizację kanalizacji, bo poważyliśmy się mieć dach nad głową, lub podjazd dla samochodu!
🌧️ Grozi nam podatek od deszczu!
💧 Ministerstwo Infrastruktury chce podjąć rozmowy z samorządami na temat wprowadzenia zmian w prawie wodnym i ustanowienia podatku od deszczu! Pretekst do nowej daniny znaleziono w sierpniowych opadach, które skutkowały powodziami na terenie… pic.twitter.com/1y6yndNxZR
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka i posła Parlamentu Europejskiego Grzegorza Brauna, 9 września 2024 r.
Krzysztof Bosak: – Dziś wspólnie z Grzegorzem Braunem w imieniu Konfederacji stoimy tutaj po to, żeby dać nasz komentarz do ostatnich i wcześniejszych działań ministra sprawiedliwości, profesora Bodnara.
Ten komentarz jest bardzo krótki. Panie ministrze, wzywamy do dymisji.
Naprawdę, wszystkie te wydarzenia, których jesteśmy świadkami, wszystkie te deklaracje, one składają się w jedną całość: niezdolność do konstruktywnego pełnienia tego urzędu. Niezależnie, czy weźmiemy procedury ochrony kontrwywiadowczej, newralgicznych, delikatnych postępowań przeciwko zagranicznym szpiegom; czy weźmiemy delikatne sprawy polityczne związane z wolnością zgromadzeń, zahaczające o kręgi polityczne; czy weźmiemy perspektywy tak zwanego przywracania praworządności, czyli porządkowania bałaganu, z którym zostaliśmy po rządach Prawa i Sprawiedliwości. W każdej z tych rzeczy błędy i brak jakiegokolwiek konstruktywnego planu!
Dostęp do tajnych akt pana Rubcowa, potwierdzonego szpiega, który udawał Hiszpana, okazał się Rosjaninem, funkcjonariuszem wojskowego wywiadu, i brylował w obecnej tutaj, tuż za naszymi kamerami, elicie dziennikarskiej, miesiącami, a może i latami. Okazuje się, że w wyniku błędów prokuratury, braku nadzoru nad postępowaniem w sprawie o szpiegostwo, on brylował nie tylko tutaj w Sejmie, brylował także w kancelarii tajnej ABW, poznając szczegóły rozpracowania kontrwywiadowczego, któremu był poddawany – i z tą wiedzą, w ramach wymiany szpiegów, dokonanej nie przez Polskę, ale przez państwo amerykańskie, po prostu wyjechał do Moskwy.
To zaniedbanie obowiązku, jakim jest prawidłowy nadzór nad delikatnymi postępowaniami i tym, co robią podwładni pana ministra Bodnara, prokuratorzy w całym kraju, a szczególnie tu w Warszawie, bo przecież te postępowania w sprawach zagranicznych szpiegów nie są prowadzone w każdej regionalnej czy rejonowej prokuraturze, one się koncentrują przede wszystkim tu w Warszawie.
Inna sprawa, delikatna, związana ze wznowionymi postępowaniami dot. między innymi Marszu Niepodległości. Ostrzegaliśmy, że ta sprawa jest dęta, że te postępowania wznawiane są z powodów ideologicznych. Natomiast to, co wyprawia prokurator podległy panu ministrowi Bodnarowi, to istna komedia! Poszukuje bowiem nieistniejącej listy nazwisk i postanowił przeszukiwać mieszkania wybranych losowo ludzi, związanych z władzami Stow. Marsz Niepodległości i biura, które nie były biurami Marszu Niepodległości w czasie Marszu Niepodległości w roku 2018 – po to, żeby namierzyć rzekomo istniejące listy członków Straży Marszu Niepodległości z roku 2018. Panie prokuratorze, takie listy nigdy nie istniały. Pan to ma w papierach. Proszę je uważnie przeczytać.
A do pana prokuratora generalnego i ministra Bodnara krótka informacja: jeżeli nie potrafi pan nadzorować swoich prokuratorów, żeby prowadzili czynności w sposób celowy, staranny, np. przyjeżdżając na miejsca przeszukań, które zarządza, a nie tak, że policjanci muszą o wszystko pytać przez telefon, co mają robić; np. wskazując, jakie rzeczy zająć, a nie, że wysyła się policję do lokalu, w którym jest zarejestrowanych trzy, cztery czy więcej podmiotów, i policjanci nie wiedzą właściwie, co mają robić na miejscu, a prokurator nie przyjechał, bo nie chciał, miał jakieś pilniejsze sprawy?
To jest komedia, pan za tą komedię odpowiada. My nie będziemy się skarżyć, że jesteśmy ofiarami, bo nie czujemy się ofiarami. Ofiarami są Polacy, ponieważ to pańskie działania i pańskich prokuratorów powodują zmniejszenie bezpieczeństwa warszawiaków. Bo każdy funkcjonariusz policji odciągnięty od ścigania prawdziwych bandytów i zajmowania się członkami różnych stowarzyszeń i ich segregatorami z dokumentami i służbowymi laptopami, to policjant jeden mniej, który ściga bandytów. A w Warszawie brakuje funkcjonariuszy policji! Tu pracują ludzie przymusowo pościągani z całego kraju, bo w Warszawie brakuje policji. Dramatycznie.
Panie ministrze, czy pan o tym nie wie, że wymyśla pan głupie obowiązki, których pana podwładni później nawet nie nadzorują? Prokuratorów do dobrych spraw też brakuje. Sam fakt, że ta sprawa najpierw za Ziobry była prowadzona przez półtora roku i w tej chwili, pod pańskimi rządami, jest znów prowadzona, zabiera czas prokuratorom na ściganie prawdziwych przestępców. To absurd, za który pan odpowiada.
Podobnie jak za łamanie praw obywatelskich ludzi, którzy prowadzą legalną działalność w Polsce i nie zrobili nic złego. Trzecia sprawa, no to oczywiście sprawa najświeższa, być może kalibrem największa, czyli te nieszczęsne zapowiedzi z piątku o tym, że będzie jakaś weryfikacja sędziów, zwanych w ramach nowomowy demoliberalnej, stosowanej przez tą centrolewicę opcji europejskiej – zwanych “neosędziami”. To zrobienie dokładnie tego, co zrobił PiS, tylko na jeszcze większą skalę. PiS swoimi nieudolnymi działaniami doprowadził do delegitymizacji KRS, części Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego.
Obecnie minister Bodnar zmierza do tego, żeby zdelegitymizować jeszcze kilkuset sędziów i narobić chaosu na dużo większą skalę niż w tej chwili mamy. Rolą ministra sprawiedliwości jest zaprowadzanie sprawiedliwości. Nie jest żadną sprawiedliwością karanie kilkuset ludzi, którzy weszli do stanu sędziowskiego, powołani zgodnie z Konstytucją przez prezydenta i wykonują swoje obowiązki, karanie za to, że politycy PiS-u i Platformy, i eurokraci z Unii Europejskiej pokłócili się między sobą. Waszą rolą, panowie, jest znaleźć między sobą porozumienie. To proponuje Konfederacja, mówiąc o resecie konstytucyjnym. Jeżeli nie umiecie znaleźć porozumienia, jeśli nawet go nie szukacie, podajcie się do dymisji.
Zwolnijcie krzesło ministra sprawiedliwości. Niech przyjdzie ktoś kolejny z waszego obozu, może nieco lepiej sobie poradzi z tymi wyzwaniami. Naprawdę, to nie jest tak, że jeden jest kandydat na ministra sprawiedliwości i to jest profesor Bodnar. Obserwując te wszystkie działania mamy wrażenie głębokiej niekompetencji i głębokiego braku wizji. To, że ktoś ma tytuł naukowy, zrobiony z prawa, to jeszcze nie znaczy, że nadaje się na ministra sprawiedliwości. Wybór, jaki padł na profesora Bodnara, jest prawdopodobnie związany tylko z jednym faktem: że nie ma on pozycji politycznej w Platformie Obywatelskiej i Donald Tusk w każdym dogodnym momencie może go po prostu zmienić. Wydaje się, że pan profesor Bodnar sam do końca tej swojej roli nie rozumie, w związku z czym my służymy radą, uświadamiamy, wzywamy do dymisji.
Włocławek to pierwsze miasto, które odwiedzi Sławomir Mentzen. Towarzyszyć mu będzie Ewa Zajączkowska-Hernik i Grzegorz Płaczek. Spotkanie we Włocławku odbędzie się na Placu Wolności. Rozpocznie się o godz. 18.00.
Już jutro we Włocławku o 18:00 zaczynamy trasę #Mentzen2025!
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
Skomentuj