Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska ogłosiła wycofanie decyzji z 2009 roku, zgodnie z którą zmiany klimatyczne były uznawane za zagrożenie dla zdrowia publicznego. To posunięcie zostało określone jako największe działanie deregulacyjne w historii Stanów Zjednoczonych.
Jednocześnie zaproponowano uznanie, że emisje z pojazdów nie mają istotnego wpływu na zmiany klimatyczne. Uzasadniono to stwierdzeniem, że wcześniejsze regulacje uderzały w przemysł, prowadziły do wzrostu cen dla obywateli i obniżały globalną konkurencyjność firm.
Krzysztof Bosak: “Dla nas, dla Konfederacji, to co robi rząd w USA jest i będzie praktyczny przykład jak prowadzić alternatywną politykę energetyczną i przemysłową, bez lewicowych złudzeń i utopijnych koncepcji.
Pytanie, które będzie stało przed Polakami, to jak wywikłać się z przymusu UE w tej kwestii? Czy bez opuszczenia UE jest to możliwe? Obawiam się że nie. Tak więc wydaje się że jesteśmy skazani albo na koszty klimatycznej utopii albo na ryzyka redefinicji naszych relacji z UE. I to jest kłopotliwa alternatywa, która wszystkich rozumiejących sytuację komentatorów odstrasza od zabierania głosu. Biznes i społeczeństwo chcą UE, ale nie chcą treści polityki UE i jej przymusu. Kwadratura koła.”
Skomentuj