"Unijne wartości" to brak poszanowania dla suwerenności narodów tworzących UE - Konfederacja

“Unijne wartości” to brak poszanowania dla suwerenności narodów tworzących UE

“Unijne wartości” to brak poszanowania dla suwerenności narodów tworzących UE

Tomasz Grabarczyk: Przewodnicząca Komisji Europejskiej Urszula von der Leyen powiedziała, że KONFEDERACJA zagraża unijnym wartościom. No cóż…dokładnie TAK jest!

Unijne wartości to nic innego jak brak poszanowania dla suwerenności narodów tworzących UE, nasilające się wtrącanie Brukseli w sprawy wewnętrzne państw członkowskich, rozrastająca się biurokracja, lobby międzynarodowych korporacji, dyktat polityki niemieckiej i ekspansja lewicowych ideologii od ekologizmu po LGBTizm.

Nie chcemy takiej Unii. Nie do takiej Unii wchodziliśmy. Nie taką Unię nam obiecywano. Nie zgadzaliśmy się na zniszczenie polskiego rolnictwa, likwidację rentownych kopalń, zakaz sprzedaży aut spalinowych, przymusowe remonty budynków, unijne podatki, wspólny dług i kary za nieprzyjmowanie imigrantów. Nie tak miała wyglądać Europa.

KONFEDERACJA chce wolnego rynku, przepływu towarów i usług na zasadach uczciwej konkurencji, współpracy gospodarczej, możliwości swobodnego przemieszczania się po Europie, odpowiedzialnej polityki migracyjnej i poszanowania niezależności państw członkowskich, ich spraw wewnętrznych, kultury, tradycji i wolności, na czele z wolnością słowa. Czy to robi z nas ekstremistów? Ja myślę, że to po prostu zdrowy rozsądek.

Jesteśmy jedynym liczącym się ugrupowaniem unio-sceptycznym na polskiej scenie politycznej, które w swoim sprzeciwie wobec dyktatu Brukseli i Berlina jest wiarygodne. PiS pięknie udaje, że nie pamięta, na co zgodził się przez 8 lat, ale my nie pozwolimy, by Polacy zapomnieli, że to właśnie rząd Morawieckiego i jego koalicjantów z Suwerennej Polski zaakceptował Europejski Zielony Ład, pakiet Fit For 55, unijne podatki, unijny dług i mechanizm “pieniądze za praworządność”. To PiS odpowiada za dzisiejsze protesty rolników. To oni zgodzili się na zniszczenie polskiej gospodarki pod dyktando eko-fanatyków. To oni poparli nieograniczony import towarów rolno-spożywczych z Ukrainy. Bez propagandy mediów publicznych wyborcy tej partii zaczynają dostrzegać nieudolność i fałsz polityki obozu Jarosława Kaczyńskiego w UE.

Ursula von der Leyen zrobiła nam dzisiaj wielką przysługę. Wskazała KONFEDERACJĘ jako głównego wroga unijnych “elit”, które wzbudzają w Polakach coraz większą niechęć. Zostaje nam powiedzieć jedno: danke Ursula!

Skomentuj