11 listopada, jak co roku, ulicami Warszawy przeszedł organizowany przez narodowców Marsz Niepodległości. Wzięli w nim udział setki tysięcy polskich patriotów na czele z prezydentem Karolem Nawrockim. Niektórzy uczestnicy marszu odpalali race – teraz są ścigani przez policję jak przestępcy. Głos w tej sprawie w imieniu Konfederacji zabrali na konferencji prasowej w Sejmie poseł Witold Tumanowicz oraz Wojciech Machulski.
Poseł Witold Tumanowicz zwrócił uwagę na to, że race są odpalane na Marszu Niepodległości od lat i nigdy z tego powodu nikomu nic się nie stało. Poseł Konfederacji podkreślił, że wykorzystywanie policji przez ministra Kierwińskiego, w sytuacji ogromnych wakatów, do poszukiwania osób, które odpaliły race na marszu jest absurdalne.
Tumanowicz zapowiedział, że Konfederacja podejmie proces legislacyjny mający na celu legalizację użycia rac, które nie zagrażają zdrowiu i życiu na manifestacjach.
Wojciech Machulski określił sytuację mianem absurdalnej. Odniósł się do ścigania przez policję Sławomira Mentzena, który odpalił racę przy transparencie krytycznym wobec Donalda Tuska i uznał, że działania policji mają przyczyny polityczne. Machulski przypomniał również, że minister Kierwiński już nie pierwszy raz uderza w manifestacje – to on nakazał pacyfikację antyrządowych demonstracji, w tym protestów rolników.
Konfederacja zorganizowała konferencję prasową, podczas której zażądała natychmiastowej dymisji Henryka Smolarza, dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Żądanie to jest związane z obstrukcją administracyjną dotyczącą działki przeznaczonej pod strategiczną infrastrukturę CPK, która, mimo że trafiła w prywatne ręce za rządów PiS, nie wraca do zasobów państwa z powodu działań obecnej administracji KOWR. Głos na konferencji zabrali wicemarszałek Sejmu RP Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji IX kadencji Michał Urbaniak oraz Wojciech Machulski.
Krzysztof Bosak zażądał natychmiastowej dymisji Henryka Smolarza, zarzucając mu konsekwentne ignorowanie pism od spółki CPK wzywającej do zajęcia się sprawą działki, co przeciągnęło całą procedurę niemal o rok. Lider Konfederacji wskazał, że KOWR podległy Smolarzowi wprowadzał spółkę CPK w błąd, a choć potrafił odpowiedzieć prasie w 6 dni, to komunikację z CPK celowo przeciągał przez trzy kwartały. Bosak ocenił, że oficjalne tłumaczenia się szefa KOWR w sprawie spotkań z nabywcą działek są standardem „państwa z dykty”.
Wojciech Machulski określił sytuacją z KOWR jako wspólną aferę, za którą odpowiadają zarówno poprzedni rząd PiS, jak i obecny rząd Donalda Tuska. Machulski zwrócił uwagę, że oba ugrupowania mają coś na sumieniu w tym temacie. Zaznaczył też, że paraliż w wyjaśnieniu tej sprawy dotyczył także prokuratury, gdzie przeciągano postępowanie i utracono kluczowe bilingi, oraz podkreślił, że poprzednia ekipa zarządzała KOWR absolutnie nieudolnie, o czym świadczyły nieprawidłowości NIK znalezione w co czwartej umowie. Wezwał do powołania komisji śledczej w tej sprawie, ponieważ premier Tusk unika wyjaśnienia afery, zasypując opinię publiczną „tematami zastępczymi”
Michał Urbaniak skrytykował historyczne i obecne traktowanie KOWR jako instytucji, która służyła do obsadzania stanowisk przez partyjne kadry PiS, a obecnie jest przejmowana przez działaczy PSL, traktujących ją jak „paśnik” albo „dojną krowę”. Urbaniak stwierdził również, że obecny rząd Donalda Tuska powiela patologie swoich poprzedników, zamiast rozliczać złodziejstwo, a niekończące się audyty służą tylko jako zasłona dymna do tego, by „swoi mogli zarabiać”. Zwrócił się do Donalda Tuska z apelem, by odwołał dyrektora Smolarza z KOWR, ponieważ jeśli tego nie zrobi, udowodni, że „sam także nadaje się do dymisji”.
Dziś wspólnie z moją żoną i dziećmi oraz wraz z posłem Bartłomiejem Pejo i rzecznikiem Konfederacji Wojciechem Machulskim wzięliśmy udział w uroczystej Mszy świętej w rocznicę śmierci świętego i bohaterskiego kapłana, księdza Jerzego Popiełuszki.
Warte odnotowania jest mądre kazanie biskupa warszawskiego Adriana Galbasa. Powołując się na nauczanie ks. Jerzego mówił o prawdzie, wierności prawdzie i wykroczeniach przeciw prawdzie. Jasność wywodu niczym na dobrym wykładzie z filozofii!
Miło było wracając do domu usłyszeć wybrane zdania w serwisie radiowej Jedynki.
Dziś wspólnie z @KarinaBosak i dziećmi oraz wraz z posłem @bartlomiejpejo i @WMachulski wzięliśmy udział w uroczystej Mszy świętej w rocznicę śmierci świętego i bohaterskiego kapłana, księdza Jerzego Popiełuszki.
Czy ksiądz Jerzy zagrażał operacji Okrągły Stół? Zadajemy sobie to pytanie. 19 października 1984 roku związany z tym kościołem ksiądz Jerzy, ikona opozycji, został porwany przez funkcjonariuszy SB, a jego skatowane ciało znaleziono 30 października.
Według zakłamanego procesu toruńskiego sprawców było czterech, a po 1990 roku wznowiono śledztwo, jednak prokurator dwukrotnie został od niego odsunięty. Twierdzono, że w MSW działała grupa przestępcza kierowana przez szefów tego resortu. Nie bez przyczyny zbrodnia ta jest określana mianem mordu założycielskiego III RP, bo wiele wskazuje, że miała związek z tłem przemian ustrojowych w Polsce.
Jedno jest pewne: ksiądz Jerzy zginął, bo mówił prawdę, prawdę o kłamstwach i obłudzie władzy. Rządy się zmieniają, a śledztwo niestety trwa nadal. Czy kiedykolwiek dowiemy się prawdy? Dziwne zgony niezłomnych kapłanów są symbolem brudów III RP i potwierdzeniem, że wiara katolicka jest filarem polskiego patriotyzmu. Nie dajmy się obedrzeć z tej tożsamości, której symbolem stał się błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko.
Czy ksiądz Jerzy zagrażał operacji Okrągły Stół? Zadajemy sobie to pytanie. 19 października 1984 roku związany z tym kościołem ksiądz Jerzy, ikona opozycji, został porwany przez funkcjonariuszy SB, a jego skatowane ciało znaleziono 30 października.
Rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek w niewybrednych słowach postanowił zaatakować Sławomira Mentzena.
Rafał Bochenek napisał na X: Mentzen to wierny uczeń Tuska! Ewidentnie ma Pan jakąś fobie na punkcie naszej formacji i albo celowo Pan kłamie, albo wszystko się Panu pomieszało. Ustawa nie jest naszą ustawą, a wszelkie opłaty, ich wysokość i zasady systemu kaucyjnego zostały przygotowane przez rząd Tuska.
Na te słowa zareagowali politycy PiS z jednej strony przypominając słowa Mateusza Morawieckiego o konieczności wprowadzenia systemu kaucyjnego, ale również o tym, że ustawa o tym systemie jest nie tylko dziełem rządu PiS, ale również PiS ją skutecznie swoimi głosami przepchnął w Sejmie.
Przypomnijmy pomysłodawcę systemu kaucyjnego. Lider w komplikowaniu Polakom życia, entuzjasta podatków małych i dużych, pierwszej wagi regulator. https://t.co/ECSjUintlE
Posłowie PiS mają bardzo krótką pamięć. Zapomnieli już, że popierali Zielony Ład, sprowadzali muzułmańskich imigrantów do Polski, komplikowali/podwyższali/wprowadzali nowe podatki. No i o systemie kaucyjnym też już zapomnieli!
Posłowie PiS mają bardzo krótką pamięć.
Zapomnieli już, że popierali Zielony Ład, sprowadzali muzułmańskich imigrantów do Polski, komplikowali/podwyższali/wprowadzali nowe podatki. No i o systemie kaucyjnym też już zapomnieli! https://t.co/UbnBUWOEm6pic.twitter.com/43d1K1u0RB
W PiS serio zapomnieli, że w dobie internetu każde ich kłamstwo jest do sprawdzenia w 30 sekund 👇
Łukasz Rzepecki
Jak stara mądrość ludowa mówi „Najgłośniej krzyczy: nie ja! Ten kto zawinił.” Przestańcie ordynarnie kłamać! To Wasz projekt antyludzkiej ustawy! Rafał podsyłam Ci link gdzie sam za nią głosowałeś, a dziś obrażasz nie pierwszy raz Sławomir Mentzen. Liczę że odświeży Ci się pamięć i przeprosisz bo ewidentnie cierpisz na pomroczność jasną. https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/Glosowanie.xsp?posiedzenie=79&glosowanie=125
Jak stara mądrość ludowa mówi „Najgłośniej krzyczy: nie ja! Ten kto zawinił.” Przestańcie ordynarnie kłamać! To Wasz projekt antyludzkiej ustawy! Rafał podsyłam Ci link gdzie sam za nią głosowałes a dziś obrażasz nie pierwszy raz @SlawomirMentzen. Liczę że odświeży Ci się pamięć… https://t.co/yL0CNR9Jy7
Wojciech Machulski: Nie tylko Rosja nie szanuje życia drugiego człowieka.
Niestety ze względu na chorą poprawność polityczną niektórzy są ślepi na zbrodnie Izraela w strefie Gazy.
Wstyd, panie ministrze Sikorski!
Negowanie faktów w wydaniu Prawa i Sprawiedliwości. Mateusz Morawiecki jako premier zgodził się na: powiązanie unijnych pieniędzy z praworządnością, prawie 300 kamieni milowych w nadziei na unijne pieniądze, Fit for 55, ratyfikację decyzji dotyczącej systemu zasobów własnych UE.
Negowanie faktów w wydaniu Prawa i Sprawiedliwości:
Mateusz Morawiecki jako premier zgodził się na: powiązanie unijnych pieniędzy z praworządnością, prawie 300 kamieni milowych w nadziei na unijne pieniądze, Fit for 55, ratyfikację decyzji dotyczącej systemu zasobów własnych UE.… pic.twitter.com/SSfzcRFxVC
Konferencja prasowa z udziałem rzecznika prasowego sztabu Sławomira Mentzena oraz przewodniczącego klubu poselskiego Konfederacji Grzegorza Płaczka, 12 maja 2025 r.
Głównym tematem konferencji prasowej był udział, w zaplanowanej na dziś Debacie Prezydenckiej w TVP, Doroty Wysockiej-Schnepf, która ma tą debatę poprowadzić. Wojciech Machulski przypomniał, że większość sztabów wyborczych dwa tygodnie wcześniej zgłosiła zastrzeżenia do do bezstronności tej dziennikarki TVP, ponieważ, jak powiedział rzecznik sztabu Sławomira Mentzena, redaktor Wysocka-Schnepf nie daje rękojmi rzetelnego prowadzenia debaty.
Wojciech Machulski przypomniał, że dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Grzegorz Sajór obiecał, że do następnego dnia Zarząd Telewizji Polskiej podejmie stosowną decyzję w sprawie prowadzenia debaty i przekaże decyzję wszystkim sztabom i pomimo upływu dwóch tygodni żadna taka decyzja nie wpłynęła.
Dopiero wczoraj, kiedy sztaby otrzymały regulamin debaty w TVP, okazało się, że w tym regulaminie redaktor Dorota wysocka-Schnepf jest nadal wymieniona jako prowadząca.
– Zostaliśmy przez Telewizję Polską oszukani – zakończył swoją wypowiedź Wojciech Machulski.
Konferencja prasowa Konfederacji w udziałem wiceprzewodniczącego klubu poselskiego Michała Wawera i rzecznika Konfederacji Wojciecha Machulskiego, 3 lutego 2025 r.
Michał Wawer: – Donald Tusk i politycy Platformy Obywatelskiej cierpią na nową, nieznaną do tej pory jednostkę chorobową: schizofrenię brukselską. Objawia się ta jednostka chorobowa tym, że zupełnie inne rzeczy mówią w kraju, a zupełnie inne rzeczy mówią w Unii Europejskiej, w Brukseli, na posiedzeniach formalnych organów Unii Europejskiej.
Przykładem objawu tej choroby jest to, co obserwujemy wokół paktu migracyjnego. Pakt migracyjny został zaakceptowany w wersji roboczej przez Donalda Tuska w pierwszych dniach rządów. To była jedna z pierwszych decyzji Donalda Tuska jako premiera, żeby zgodzić się na pakt migracyjny obejmujący obowiązek przyjmowania imigrantów z krajów zachodnich do Polski albo płacenie kar za to, płacenie pieniędzy tym krajom, które tych często nielegalnych i niebezpiecznych imigrantów mają więcej niż Polska.
W maju ubiegłego roku pakt migracyjny w tejże wersji został formalnie przyjęty przez Unię Europejską. I wtedy Polacy słyszeli od Donalda Tuska, że to nic groźnego, że Polska przyjęła przecież setki tysięcy, miliony uchodźców i imigrantów z Ukrainy i z innych krajów, że Polska na pewno nie będzie płaciła za pakt migracyjny, Polska na pewno nie będzie musiała nikogo przejmować, Polska będzie beneficjentem paktu migracyjnego! I to była informacja, którą najpierw premier wielokrotnie Polakom powtórzył, później politycy Platformy Obywatelskiej również wielokrotnie we wszystkich dyskusjach na temat paktu migracyjnego, na wszystkich spotkaniach tego dotyczących również powtarzali, że będzie dobrze, że pakt migracyjny Polsce nie zagraża!
I od tego czasu minęło dobrze ponad pół roku i Konfederacja postanowiła sprawdzić, jak idą te negocjacje dotyczące właśnie stworzenia tych gwarancji wyłączenia Polski z obowiązków wynikających z Paktu Migracyjnego. Nasz europoseł Marcin Sypniewski złożył zapytanie do Komisji Europejskiej w tej właśnie sprawie i po kilku tygodniach otrzymał odpowiedź. Odpowiedź krótką, lakoniczną, niezostawiającą wielkiego pola do interpretacji, że zgodnie z prawem Unii Europejskiej nie ma takiej możliwości, nie ma takich mechanizmów, żeby Polska mogła być wyłączona z jakichkolwiek obowiązków wynikających z paktu migracyjnego.
I tutaj widzimy jasną sprzeczność między tym, co politycy Platformy opowiadają w kraju, a tym, co jest oczywistym faktem przyjmowanym w Brukseli, że Polska z paktu migracyjnego nie będzie wyłączona i nie będzie żadnych ulg; że premier Donald Tusk wbrew swoim obietnicom, jak to on będzie potrafił się odnaleźć, jak to “nikt go nie ogra w Brukseli”, został ogran; że w ramach tego paktu migracyjnego nie będą wliczani uchodźcy z Ukrainy, nie będą wliczani przyjeżdżający do Polski setkami tysięcy i milionami imigranci zarobkowi z Ukrainy, z Białorusi, z obszaru postsowieckiego, z krajów muzułmańskich. To wszystko dla Unii Europejskiej się nie liczy!
To, że Polska jest w tej chwili liderem przyjmowania imigrantów spoza Unii Europejskiej – znowu wbrew obietnicom Donalda Tuska, wbrew wszelkim szumnym deklaracjom składanym w kampanii wyborczej przez ostatni rok – to, że w tej chwili Polska jest zalewana imigrantami, to nie przeszkadza w żaden sposób państwom starej Unii, żeby narzucić Polsce nowe obowiązki, żeby nakazać Polsce przyjmować imigrantów od nich: z Niemiec, z Włoch, z Hiszpanii.
Nie przeszkadza im to w tym, żeby nałożyć na Polskę kary finansowe, jeżeli tych imigrantów przyjmować nie będziemy chcieli.
I to wszystko dzieje się w kontekście tego, że już ten Pakt Migracyjny jest realizowany, bo Centra Integracji Cudzoziemców, obiekty, których właśnie obowiązek tworzenia wynika z Paktu Migracyjnego, już w tej chwili są w Polsce tworzone. Już pierwsze z takich obiektów są otwierane, wielkie, luksusowe, eleganckie budowle, które każdemu Polakowi to oglądającemu ciśnie się na usta, że ci imigranci będą tam mieli lepsze warunki niż większość Polaków ma w swoich mieszkaniach.
A jednocześnie dostajemy informację, że rząd utrącił finansowanie budownictwa społecznego, że na budownictwo społeczne będzie cztery razy mniej pieniędzy niż było za rządów PiSu, gdzie też nie było to dużo! To nie były duże pieniądze, teraz będą jeszcze mniejsze. Darmowe, eleganckie mieszkania mają być dla imigrantów. Dla Polaków rząd Tuska przewiduje prosty plan: założyć chomąto i pracować na odsetki dla deweloperów udzielających kredytów mieszkaniowych. A do tego wszystkiego jeszcze zostaną sprowadzeni nowi imigranci i z polskich podatków będą płacone kary za tych imigrantów, których przyjąć nie będziemy chcieli.
Taka jest polityka Donalda Tuska. Taka jest polityka też PiSu, dlatego, że w ostatecznym rozrachunku i za zalew imigrantami, i za to, że został podpisany traktat lizboński sprawiający, że takie rzeczy jak pakt migracyjny mogą być w Unii Europejskiej przyjmowane większością, mogą być narzucone Polsce bez zgody Polski – to jest zasługa i PiSu, i Platformy, bo obie te partie brały aktywny udział we wszystkich procesach, które doprowadziły nas do tego, że po prostu Unia takie rzeczy może narzucać.
To jest moment, żeby Polska powiedziała jasno, że imigranci i uchodźcy z Ukrainy wliczają się do tego limitu, że Polska nie przyjmie ani jednego imigranta z Europy Zachodniej, że Polska nie zapłaci ani złotówki z tytułu paktu imigracyjnego. I polski rząd, każdy polski rząd, który jakkolwiek ma po prostu cień zrozumienia dla interesu narodowego, powinien tę sprawę postawić na ostrzu noża.
Niestety obawiamy się, że Donald Tusk, cierpiący na schizofrenię brukselską, nie będzie w stanie tego zrobić. Będzie tylko opowiadał do końca kampanii prezydenckiej niestworzone rzeczy, a później, kiedy wybory się skończą, kiedy kampania przeminie, położy uszy po sobie i grzecznie zrobi to, co Unia Europejska każe.
Skomentuj