Aż 77 proc. Polaków wskazało, że migrantów chcących nielegalnie przekroczyć polską granicę nie należy wpuszczać, a w przypadku przekroczenia przez nich granicy – należy ich zawracać!
Na naszej wschodniej granicy mamy do czynienia z wojną hybrydową, białoruskie służby nasyłają niebezpiecznych i uzbrojonych przestępców z Azji i Afryki, którzy zagrażają bezpieczeństwu Polek i Polaków. Z kolei na naszej zachodniej granicy niemieckie służby przerzucają do nas imigrantów ze swojego terytorium, zachowując się jakby byli u siebie. Do tego wszystkiego dochodzi wspomniany Pakt migracyjny, który ma nas zmusić albo do przyjmowania imigrantów, albo do płacenia kar za ich nieprzyjęcie.
Czas wreszcie zadbać o bezpieczeństwo Polski! Jako Konfederacja proponujemy wprowadzenie kontroli na polsko-niemieckiej granicy, uszczelnienie granicy polsko-białoruskiej, pełnie wsparcie dla naszych żołnierzy i strażników granicznych oraz odrzucenie Paktu migracyjnego
Poseł Michał Wawer na serwisie X o sesji połączonych komisji Sprawiedliwości i Obrony Narodowej na temat “ustawy granicznej” w której wziął udział razem z posłem Andrzejem Zapałowskim.
Złożyliśmy jako Konfederacja szereg poprawek. Chcemy zwrócić polskim mundurowym prawo do korzystania z broni palnej dla obrony naszych granic. Polscy żołnierze i funkcjonariusze potrzebują prostych, jasnych przepisów dotyczących użycia broni i gwarancji, że żaden prokurator nie będzie ich ścigał za strzelanie do agresywnych imigrantów siłą wdzierających się na terytorium Polski.
Niestety sejmowa większość nie widzi takiej potrzeby i nasze poprawki hurtowo odrzuciła. Na salę plenarną Sejmu trafi więc ustawa, która (pomimo kilku dobrych rozwiązań) utrwali stan chaosu i niejasności. W kryzysowych sytuacjach żołnierze i funkcjonariusze będą nadal stali przed tragicznym wyborem – strzelać i narazić się na ściganie prokuratorskie, czy wstrzymać ogień i narazić się na utratę życia lub zdrowia z rąk forsujących zaporę imigrantów.
Na sali plenarnej podejmiemy kolejną próbę naprawienia rządowej ustawy.
Kończymy właśnie z posłem Zapałowskim prawie 5-godzinną sesję połączonych komisji Sprawiedliwości i Obrony Narodowej na temat "ustawy granicznej".
Złożyliśmy jako Konfederacja szereg poprawek. Chcemy zwrócić polskim mundurowym prawo do korzystania z broni palnej dla obrony… pic.twitter.com/zlSsRpUq4D
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posła do Parlamentu Europejskiego Grzegorza Brauna i posła Michała Wawera, 2 lipca 2024 r.
Michał Wawer: – Po wydarzeniach, trwających obecnie przecież cały czas wydarzeniach na granicy polsko-białoruskiej, w warunkach napływu nielegalnych imigrantów sprowadzanych przez zorganizowaną przestępczość, żeby przełamywali polską granicę, nasi rządzący słusznie zdiagnozowali, że trzeba coś zrobić z przepisami, które uniemożliwiają żołnierzom skuteczną obranę granicy, uniemożliwiają posługiwanie się bronią.
Diagnoza naszych rządzących była słuszna, no i niestety jak zwykle nie poszło za nią nic konkretnego! Bo po jednym projekcie ustawy przyszła autopoprawka, po autopoprawce przyszły dalsze rozważania i obecnie w przepisach to, co szykuje nam rząd Donalda Tuska, to jest jeszcze większy chaos i jeszcze większe zamieszanie niż to, co mieliśmy do tej pory.
Recepta na problemy na polskiej granicy jest bardzo prosta. Trzeba pozwolić żołnierzom używać broni. Trzeba pozwolić żołnierzom, funkcjonariuszom Straży Granicznej, funkcjonariuszom Policji na to, żeby wykonywali swoją pracę – to znaczy, żeby bronili, w razie potrzeby siłą, integralności, nieprzepuszczalności polskiej granicy.
Jako Konfederacja będziemy o to właśnie walczyć, żeby przepisy były tak proste, jak proste są w tej chwili potrzeby Państwa Polskiego, żeby żołnierze i wszystkie służby mundurowe dostali jasny sygnał, że jeżeli zostaną doprowadzeni do tego, że muszą użyć broni, żeby zagwarantować bezpieczeństwo polskiej granicy, to żaden prokurator nasłany przez ministra Bodnara, żaden funkcjonariusz lewicowych organizacji, żaden minister z rządu Donalda Tuska nie będzie ich za to ścigał!
Przygotowaliśmy poprawki, które zapewniają polskim żołnierzom taką pewność, takie poczucie bezpieczeństwa, i na komisji do spraw obrony narodowej połączonej z komisją sprawiedliwości, która zaczyna się za 10 minut, będziemy walczyć o to, żeby te poprawki zostały wpisane i przegłosowane w polskim Sejmie, żeby stały się częścią polskiego prawa.
Polsat opisał sprawę przerzucenia Erytrejczyków i Etiopczyka przez Niemców pod Szczecin — sprawę którą wczoraj nagłośniłem dzięki materiałowi Kołbaskowo TV. Straż Graniczna potwierdziła, że są to ludzie, którzy złożyli wnioski o azyl w Polsce. W związku z tym mam 18 pytań do ministra Macieja Duszczyka:
1. Czy Pan Minister zna tę sprawę i poprosił właściwe służby o informacje w tej sprawie?
2. Czy pozostawienie przez niemieckie służby na naszym terytorium imigrantów bez odbioru ich przez polskie służby jest praktyką akceptowaną przez polski rząd?
3. Czy takie przewiezienie i pozostawienie imigrantów było poprzedzone przekazaniem informacji o takim działaniu i o nich stronie polskiej?
4. Jeśli była poprzedzająca informacja strony niemieckiej to której instytucji przekazana i jakim kanałem oraz jaka była reakcja strony polskiej?
5. Czy w opinii polskiego rządu porzucenie tych imigrantów to była procedura readmisji czy siłowego zawrócenia nielegalnych imigrantów („pushback”) czy jeszcze jakaś inna procedura uzgodniona między Polską a Niemcami?
6. Czy przekazana stronie polskiej dokumentacja dotycząca porzuconych pod Szczecinem Erytrejczyków i Etiopczyka była przekazana we właściwym zakresie, czasie i formie, w stosunku do zawartych uzgodnień i ich podstawy prawnej?
7. Jeśli nie było to uzgodnione to w jaki sposób rząd w tej kolejnej podobnej sprawie wyraził protest?
8. Jaka była odpowiedź strony niemieckiej i czy są planowane kolejne kroki?
9. W jaki sposób rząd zamierza uniemożliwić stronie niemieckiej dalsze postępowanie zgodnie z tym schematem?
10. Czy jest planowane przywrócenie wyrywkowych kontroli na granicy polsko-niemieckiej?
11. Czy jest prowadzona obserwacja przejść granicznych z Niemcami przez polskie służby pod kątem monitoringu operowania służb niemieckich na polskim terytorium?
12. Czy porzuceni imigranci z Erytrei i Etiopii to ludzie, którzy nielegalnie przekroczyli granicę Polska-Białoruś? Jeśli nie to jak znaleźli się w Polsce?
13. Czy wnioski o azyl złożyli oni po namowach lewicowych organizacji pozarządowych?
14. Czy były to organizacje działające w strefie przygranicznej za zgodą rządu?
15. Dlaczego ci imigranci poruszają się swobodnie po kraju zamiast oczekiwać na decyzję azylową w zamkniętym ośrodku SG lub innym strzeżonym miejscu?
16. Ile miesięcy szacunkowo będzie trwać rozpatrzenie ich podań o azyl? W przypadku trudności z określeniem czasu rozpatrzenia wniosków proszę o podanie średniego czasu i maksymalnego dopuszczanego przez Ministra czasu rozpatrzenia takich wniosków.
17. Czy bezprawne opuszczenie terytorium Polski nie jest wystarczającym powodem odmówienia im azylu?
18. Czy w związku z odmową udzielenia azylu zostaną z Polski deportowani i ile szacunkowo miesięcy to zajmie? W przypadku trudności określenia czasu deportacji proszę o podanie średniego czasu realizacji deportacji niepożądanych obywateli państw Afryki, z rozbiciem na poszczególne kraje.
Polsat opisał sprawę przerzucenia Erytrejczyków i Etiopczyka przez Niemców pod Szczecin — sprawę którą wczoraj nagłośniłem dzięki materiałowi Kołbaskowo TV. @Straz_Graniczna potwierdziła, że są to ludzie, którzy złożyli wnioski o azyl w Polsce. W związku z tym mam 18 pytań do…
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) June 27, 2024
Szefowa niemieckiej policji przyznaje: “Według naszych danych przemoc w Berlinie dotyczy młodych mężczyzn nie mających niemieckiego pochodzenia. Dotyczy to również przestępstw z użyciem noża. W ostatnich latach zaobserwowaliśmy wzrost ogólnej przestępczości z użyciem noży, a także liczby przestępców nieniemieckich w stolicy.”
NIE dla masowej, niekontrolowanej imigracji! TAK dla bezpieczeństwa obywateli!
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka i posła Grzegorza Płaczka, 27 czerwca 2024 r.
Krzysztof Bosak: – W Sejmie trwa debata nad rządowymi przepisami. Przepisami które miały w zamierzeniu i przynajmniej w tym, jak to przedstawiono w opinii publicznej, wzmocnić prawo żołnierzy do używania broni na granicy w celu ochrony tej granicy, a także ochrony zdrowia i życia siebie. Natomiast jeszcze zanim rozpoczęła się debata nad tymi przepisami, te przepisy zostały wykastrowane poprzez rządową autopoprawkę. W tej chwili można by powiedzieć, że po debacie, która wczoraj się odbyła, trudno nie odnieść wrażenia, że grzęźniemy w wątpliwościach prawnych co do przepisów, które miały rzecz uprościć! To sytuacja kuriozalna.
Przepisy są przesuwane, raz to w kodeksie karnym, raz w ustawie o użyciu broni i środków przymusu bezpośredniego. Chaos i liczba wątpliwości rośnie wykładniczo wraz z zamiarami rządu do zmieniania przepisów. Jako Konfederacja zdecydowanie przeciwstawiamy się takiemu trendowi.
Przepisy, które regulują użycie broni przez żołnierzy i funkcjonariuszy na granicach w celu jej obrony, powinny być lakoniczne, proste i jasne. Zaś w konkretnych sytuacjach, stanach faktycznych co do tego, jaki powinien być zakres użycia broni, nie powinien zależeć od interpretacji prawnej przepisów. Żołnierze nie są prawnikami, którzy mają się przerzucać opiniami prawnymi, trzymając w jednej ręce kodeks karny, w drugiej ustawę, a trzeciej karabin, tylko powinny zależeć od rozkazu dowódców! Przepisy powinny być szerokie, dawać szerokie uprawnienia, a rozkazy dowódców powinny limitować użycie broni. Zgodnie z przyjętą polityką bezpieczeństwa państwa, strategią działania konkretnych służb, strategią realizacji całej operacji na granicy i wyczuciem konkretnych dowódców odpowiadających za konkretne odcinki. Tak to wygląda w normalnym państwie. A w naszym państwie będzie to wyglądało tak, że samo wydrukowanie proponowanych przepisów zajmuje kilkadziesiąt stron! Posłowie, którzy wczoraj uczestniczyli w debacie, nie mogą dojść do ładu, co te przepisy będą proponowały.
W tej sytuacji Konfederacja złoży swoją poprawkę. Poprawkę bardzo prostej treści. Poprawkę lakoniczną. Mianowicie, że broni palnej można użyć w sytuacji przypadków konieczności odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na nienaruszalność granicy państwowej. To granica państwowa ma być tutaj przedmiotem obrony.
Nie możemy tworzyć sytuacji, w której żołnierz może używać broni, dopiero kiedy przeciwnik przekraczający granicę chce mu tę broń odebrać albo chce go zranić, albo chce go zabić, albo chce go porwać! To moment przekraczania granicy państwowej w sposób nielegalny musi być momentem aktywacji prawa do użycia broni i spowodowania skutków destrukcyjnych dla poczucia bezpieczeństwa, komfortu zdrowia a w ostateczności także życia tego napastnika! W innym wypadku pchamy funkcjonariuszy i żołnierzy w wątpliwość prawną i ich dowódców, i służby prawne wszystkich służb mundurowych.
Pchamy w ogromną wątpliwość, która będzie rozstrzygana dopiero przez praktykę przed sądami, po tym, jak się będą konkretnymi przypadkami zajmować prokuratury, a następnie sądy. My tej całej ścieżki zdrowia dla żołnierzy i funkcjonariuszy nie chcemy. Każdy, kto nielegalnie przekracza polską granicę, powinien liczyć się z utratą komfortu, zdrowia i w ostateczności życia. Tak to działało przed wojną, kiedy Polski bronił Korpus Ochrony Pogranicza. Tak to ma działać również dzisiaj, jeżeli nie chcemy, żeby przez Polskę w dwie strony z Białorusi do Niemiec i z Niemiec do Polski, funkcjonował szlak nielegalnej imigracji. My tego nie chcemy.
Polska ma być państwem bezpiecznym, do którego przyjeżdża się legalnie poprzez przejście graniczne, poprzez lotnisko, poprzez prawidłowe procedury graniczne, wizowe, a nie przepychając się między drutami kolczastymi, pomiędzy prętami płotu i próbując wymijać naszych funkcjonariuszy i żołnierzy. To jest, jeszcze raz podkreślam, nieakceptowalne!
Żołnierzom i funkcjonariuszom należy dać proste, jasne, zrozumiałe prawo do używania środków przymusu bezpośredniego i wyposażyć ich w środki i dać im prawo do użycia broni, jeżeli zwykłe środki przymusu bezpośredniego, takie jak pałka, gaz, tarcza, kajdanki, broń gładkolufowa, paralizator, jeżeli te środki nie działają, należy dać prawo używania broni. I natychmiast proszę państwa, cała ta sytuacja na granicy skończy się, jak ręką odjął, jeżeli jeden z drugim zobaczą, że tutaj nie można bezkarnie. W innym wypadku będzie to, co w tej chwili wynika z czatów przemytniczych, a mianowicie, że Polska i granica pomiędzy Białorusią a Unią Europejską, czyli granica polsko-białoruska, staje się szlakiem najbezpieczniejszym, obarczonym najmniejszym ryzykiem.
Już wieść po świecie się rozeszła, że polscy żołnierze i funkcjonariusze mogą strzelać, ale tylko w powietrze! Po czym można do nich podejść, nawet złamać im rękę, wyminąć ich, zostawić i iść dalej i próbować szczęścia wsiadając do auta kuriera i jadąc do Niemiec. To się musi natychmiast skończyć! I dlatego zgłaszamy prostą poprawkę w przeciwieństwie do mętnych, zawikłanych, bełkotliwych poprawek sformułowanych przez większość rządzącą.
Konferencja prasowa Ruchu Narodowego z udziałem wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka, 26 czerwca 2024 r.
Krzysztof Bosak: – Wszyscy wiemy, co się dzieje. Trwa migracyjny kryzys. Sądziliśmy, że ten dzień w Polsce nie nadejdzie, ale niestety to się zaczęło. Mamy z jednej strony presję migracyjną na granicę wschodnią, z drugiej strony pojawiła się presja migracyjna z zachodu. Potwierdzone kolejne informacje o podrzucaniu nam imigrantów przez Niemcy. Bierna postawa państwa polskiego. Opowiadanie o wyjaśnieniach z drugiej strony. Komunikaty Straży Granicznej, z których wynika, że jest po prostu akceptacja dla podrzucania w Polsce i porzucania nielegalnych imigrantów czy osób, które są w procedurze azylowej i zamiast czekać spokojnie na decyzję, próbują krążyć sobie po Europie nielegalnie, więc tym samym są nielegalnymi imigrantami. Uważamy, że te sprawy zasługują na poważną debatę w Sejmie.
Zwracamy uwagę, że czy rządzi PiS, czy rządzi Platforma, debaty nad tymi sprawami nie ma! To miejsce, które powinno być sercem polskiej demokracji, w którym powinna toczyć się uczciwa dyskusja o tych sprawach, jest sparaliżowane poprawnością polityczną! Czy rządził Mateusz Morawiecki, czy rządzi premier Tusk, nie mamy debaty uczciwej nad sprawami obrony państwa polskiego przed nielegalną imigracją!
Jednocześnie mamy już milionową imigrację zalegalizowaną przez rząd. Mamy pakiet o migracji i azylu, który zmierza do legalizacji nielegalnej imigracji w Europie. I w Polsce. I mamy nieskuteczną administrację. Mamy procedury, które są zawikłane, które wzajemnie wykluczają się, przeczą sobie. Mamy tendencję rządu – i poprzedniego i obecnego – do rozluźniania przepisów migracyjnych. I mamy niejasną postawę rządu wobec obrony granicy i jasną postawę ministra sprawiedliwości, który powołał zespół prokuratorów, który ma się zajmować rozliczaniem żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz policji z wykonywania swoich obowiązków polegających na obronie granicy i wyrzucaniu tych, którzy ją nielegalnie przekroczą na właściwą stronę, czyli poza polskie terytorium. To się musi skończyć!
Musimy zacząć o tych sprawach poważnie rozmawiać, dlatego jako Ruch Narodowy decydujemy się powołać Zespół do Spraw Nielegalnej Imigracji i w gronie posłów zainicjować prawdziwą dyskusję na ten temat. Zaprosimy do tej dyskusji ekspertów, ludzi, którzy zajmują się bezpieczeństwem ludzi. Którzy pracują czy pracowali w administracji ludzi. Którzy również chcieli wnieść swój wkład w politykę migracyjną państwa polskiego, tak żeby ona była odpowiedzialna rozsądna. Ale kiedy rządził poprzedni rząd albo kiedy rządził obecny rząd, byli blokowani. Byli blokowani ze względu na poprawność polityczną i ze względu na realizowanie polityki sprzecznej z oczekiwaniami Polaków.
Jeszcze raz podkreślam, to się musi skończyć. Konfederacja przedstawiła Pakiet Odpowiedzialnej Polityki Migracyjnej. Ten pakiet nie był realizowany ani przez rząd PiS-u, ani nie jest realizowany przez rząd Platformy. Wszystkie inne partie polityczne, poza Konfederacją, poza Ruchem Narodowym nie chcą tej sprawy podjąć na poważnie. Dlatego bierzemy sprawy w swoje ręce. I wyciągamy wnioski z tego, co już jest ujawnione, z tego, do czego udało nam się dotrzeć, z tego, co zostało ujawnione przed komisją do spraw afery wizowej.
Straż Graniczna poinformowała, że w dniach 21-23 czerwca odnotowano 330 prób nielegalnego przedostania się na polską stronę. Służby po raz kolejny donoszą o agresywnych zachowaniach migrantów na granicy, którzy rzucają w stronę naszych strażników granicznych kamieniami oraz konarami drzew.
Polska jest w stanie wojny hybrydowej. Nasila się agresja i intensyfikują działania obcych służb i imigrantów, dlatego polscy obrońcy granic muszą mieć możliwość używania broni palnej. Granicę trzeba uszczelnić i zabezpieczyć, a nie dopuszczać tam aktywistów jak z Grupy Granica i innych, którzy de facto są pożytecznymi idiotami Putina i Łukaszenki, wspierają atak na Polskę i pomagają przemytnikom!
Krzysztof Bosak: Zwolennicy budowania multikulturowego społeczeństwa każdy argument przeciw temu nazywają „straszeniem”. Dlatego warto dwie kwestie wyjaśnić: 1. Informowanie o zagrożeniach jest dobre. Znajomość zagrożeń pozwala ich unikać. 2. Odczuwanie strachu przed zagrożeniem jest normalne i zdrowe. Człowiek odważny panuje nad strachem, ale go odczuwa.
„Wy straszycie”, „Wy się boicie” – to nie są argumenty tylko niemądre oskarżenia. Tak, boimy się utraty bezpieczeństwa i właśnie dlatego angażujemy się na rzecz jego zachowania. Tak, boimy się rozpadu życia społecznego, które znamy i lubimy. Dlatego zamierzamy do tego nie dopuścić.
Prościej już chyba się nie da. Nie dajmy sobie wmówić, że uzasadniony strach jest powodem do wstydu!
W Polsce zachodniej kolejny przypadek przerzucenia imigrantów przez Niemców! Sześciu Afrykańczyków zostało wysadzonych przez niemiecką policję pod Szczecinem bez asysty polskich służb.
Straż Graniczna wydała uspokajający komunikat, tak jakby wszystko było OK. Wynika z niego, że to „azylanci” z Polski, którzy pojadą teraz do Białej Podlaskiej, by tam pomieszkać na koszt Polaków zanim biurokracja przemili ich papiery.
W Polsce zachodniej kolejny przypadek przerzucenia imigrantów przez Niemców! Sześciu Afrykańczyków zostało wysadzonych przez niemiecką policję pod Szczecinem bez asysty polskich służb. @Straz_Graniczna wydała uspokajający komunikat, tak jakby wszystko było OK. Wynika z niego, że…
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) June 26, 2024
Ewa Zajączkowska-Hernik, poseł do Parlamentu Europejskiego, na serwisie X.
Na szali położone jest bezpieczeństwo Polaków! Grupa Granica powinna być prześwietlona przez służby kontrwywiadu: • Kto ich finansuje? • Kto lobbuje dla nich przywileje u polityków, by mogli dostać się do strzeżonej strefy buforowej?
Na szali położone jest bezpieczeństwo Polaków! Grupa Granica powinna być prześwietlona przez służby kontrwywiadu: 👉 Kto ich finansuje? 👉 Kto lobbuje dla nich przywileje u polityków, by mogli dostać się do strzeżonej strefy buforowej?
– Trzeba sobie zadać pytanie, czy państwo pod rządami Donalda Tuska, państwo polskie to jeszcze jest poważne państwo, jeśli mamy na swoim terytorium organizacje pozarządowe, które działają z naruszeniem prawa, obchodzenia tego prawa, pomagają przestępcom. Bo tak trzeba nazwać osoby, które popełniają przestępstwo z artykułu 264, paragraf 2: “Kto przemocą bądź podstępem przekracza granicę, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech”. Czyli mamy do czynienia z sytuacją, w której organizacje legalnie działające pomagają przestępcom.
Te organizacje, których pochodzenie i powiązania są niejasne, a chcielibyśmy żeby stały się jasne, mają dostęp do strefy buforowej! Oficjalne dane mówią o tym, że wydano 41 przepustek do tej strefy, z czego 28 dziennikarzom. Jednak nieoficjalnie mówi się o tym, że wiele takich przepustek zostało wydanych ustnie, więc nie mamy także danych ile osób ostatecznie ma dostęp do tej strefy buforowej, ile osób pomaga przestępcom w tym, aby pokonywali tą granicę.
Co więcej, Grupa Granica, jest finansowana przez polskie państwo! W latach 2021-2022, za premiera Morawieckiego jeszcze, Polskie Forum Migracyjne, będące częścią Grupy Granica, otrzymało od rządu 3 miliony na adaptację do życia w Polsce obywateli Afganistanu! Czyli cała ta przestępcza działalność jest finansowana jeszcze przez polskiego podatnika dodatkowo.
Natomiast jeśli chodzi o funkcjonariusza, jeśli chodzi o żołnierza, który został zakuty w kajdanki i oskarżony to na jego obronę musieli się składać jego koledzy! To pokazuje, jaka jest nierównowaga jeśli chodzi o to, jakie są priorytety polskiego państwa. Trzeba wszystko przywrócić do normy!
Ludzie, którzy bronią granicy, bronią naszego zdrowia życia, powinni być odpowiednio zabezpieczeni. Muszą wiedzieć o tym, że państwo polskie się ich nie wyprze. Że bronią granicy w sposób legalny i mogą użyć do tego wszelkich środków, które są skuteczne i które są przewidziane do tego problemu prawem. Natomiast osoby, które łamią to prawo, muszą się liczyć z odpowiednimi konsekwencjami!
Dlatego, bo to jest fałszywy humanitaryzm, pokazywanie osób, które pokonują granicę i które są przestępcami, jak siedzą sobie spokojnie na przystanku i czekają na pomoc, jakie to jest świadectwo? To jest zachęta dla wszystkich do tego, aby pokonywali tę granicę.
To są także przecież ogromne katastrofy dla ludzi, którzy stwierdzą, że skoro tak łatwo jest pokonać tą granicę, to my także będziemy ją chcieli pokonać. A prawda jest taka, że to jest naprawdę niebezpieczne przedsięwzięcie. Mając na uwadze właśnie humanitaryzm i mając na uwadze to, aby ci ludzie z zagranicy także byli bezpieczni, tym bardziej musimy mówić o tym, że ta granica jest nie do sforsowania i by jej nie pokonywali dla ich własnego bezpieczeństwa.
Dlatego też, jeśli ktoś będzie teraz nas szantażował, brał pod włos, że my chcąc bronić granicy, chcemy używać środków przymusu bezpośredniego, chcemy, żeby polski żołnierz mógł bronić polskiej granicy wszelkimi dostępnymi środkami, żeby sobie pomyślał o tym, że właśnie dzięki temu, dzięki takiej postawie, dzięki temu, że pójdzie w świat taki przekaz, że ta granica jest nie do sforsowania, dzięki temu te osoby nie będą próbowały pokonywać tej granicy.
Stanowisko Konfederacji jest takie, że należy przywrócić godność polskiemu mundurowi. Należy przywrócić także bezpieczeństwo Polakom, Polkom, którzy już widzą co się dzieje na polskich ulicach. Widzą, że jednak te sceny, które widzieliśmy tylko i wyłącznie na filmach z Zachodu są coraz częściej widziane także w Polsce. Koniec tego!
Stoimy za polskim mundurem i stoimy za obroną polskich granic.
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posła do Parlamentu Europejskiego Grzegorza Brauna i posła Witolda Tumanowicza, 25 czerwca 2024 r.
Grzegorz Braun: – Domagamy się położenia kresu antypolskiej dywersji, która prowadzona jest na naszej wschodniej granicy. Organizacje nazywające siebie – szumnie i na poły oszukańczo – pozarządowymi (…) te organizacje czerpiąc ze źródeł, korzystając z zasilania pochodzącego także z zagranicy, prowadzą dywersję przeciwko służbom, wojsku, Straży Granicznej. Utrudniają bądź uniemożliwiają wykonywanie zadań postawionych przed Strażą Graniczną, wojskiem i Policją.
Te zadania, rzecz jasna, mają charakter pilny i niestandardowy w związku z rezultatem wcześniejszych zaszłości w naszej polityce wschodniej, co dziś skutkuje kontynuacją akcji inspirowanej ze wschodu, naporu imigrantów, nachodźców na granicę polską, ze szczególnym uwzględnieniem odcinka białoruskiego.
Na tym odcinku działa organizacja, która prezentuje się jako Grupa Granica. (…), która pomaga nachodźcom. Co to w praktyce oznacza? To np. oznacza wskazywanie miejsc w których pojawiły się luki w systemie ochrony, zabezpieczenia naszej granicy. To jest wskazywanie miejsc, określanie czasu, zbiórek ewentualnych chętnych, by łamać polskie prawo, by bezprawnie próbować przedostać się na nasze terytorium.
To nie jest gra w podchody! To jest dywersja! To jest akcja o charakterze przestępczym. O charakterze -uwaga! – bojowym. Dlatego, że jeśli z jednej strony jest wojsko, Straż Graniczna, Policja, a z drugiej strony jacyś ludzie próbują działać przeciwko naszym służbom, naszemu wojsku, to jest to akcja bojowa. To jest to agresja wobec Państwa Polskiego to co prowadzi Grupa Granica. (…)
Apelujemy o to, aby służby państwowe poważnie zabrały się do roboty na tym odcinku. Apelujemy o to, by finansowanie Grupy Granica przez Fundację Stefana Batorego – powstałą z inspiracji potentata, światowej sławy filantropa, Sorosa – zostało wzięte pod lupę. (…)
Przychodzi mi kolejny raz również wygłosić apel, by funkcjonowanie agentur obcych państw, obcych zagranicznych organizacji zostało ujęte w Polsce w ramy prawa. Takie prawo działa np. w Stanach Zjednoczonych. I listy agentów obcych państw i organizacji traktowanych jako lobbystów są tworzone. I wszystkie te organizacje i działania z mocy prawa muszą być oflagowane. (…)
Krzysztof Bosak w programie Gość Poranka w TVP Info, 24 czerwca 2024 r.
– Rząd powinien zaskarżyć pakt migracyjny do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Rząd tego z jakichś powodów nie robi. Obawiam się, że z takich, że chce to realizować – wbrew temu, co mówi. Uważam, że rząd nie jest z nami szczery.
Ludzie są zaniepokojeni. Wystarczy porozmawiać z wyborcami w Białymstoku albo z wyborcami w moich rodzinnych stronach lubuskich. Widać, że i tu, i tu jest niepokój. Bo i z jednej strony, i z drugiej mamy presję migracyjną na Polskę. Z Niemiec i z Białorusi! I z Ukrainy. Sytuacja niecodzienna. I nielegalny szlak przecież bałkański także ze Słowacji. Można by powiedzieć, że z każdej strony na Polskę pojawia się presja migracyjna.
Byliśmy dotychczas dumni, że jesteśmy państwem, w którym nie ma tzw. negatywnie rozumianego “ubogacenia kulturowego”, czyli multikulturowości, czyli obcych, pozaeuropejskich kultur, przemocy z tym związanej, poczucia zagrożenia. I to się bardzo szybko zmienia! Moim zdaniem wielu Polaków jest zaskoczonych, bo myśleliśmy, że przed nami pokolenia życia w spokoju i harmonii społecznej. Nagle się okazuje, że granicy w sumie to strzec nie wolno, Unia Europejska nam przyśle swoich imigrantów w ramach “podzielenia się”, a służby nasze graniczne nie strzegą granicy zachodniej i Niemcy nam podrzucają nielegalnych imigrantów. To jest jakiś absurd!
Wicemarszałek Sejmu @krzysztofbosak w @tvp_info: Rząd powinien zaskarżyć pakt migracyjny do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Rząd tego z jakichś powodów nie robi. Obawiam się, że z takich, że chce to realizować – wbrew temu, co mówi. Uważam, że rząd nie jest z nami… pic.twitter.com/MMTr7lY1Yq
Ja również przeciwko temu protestuję. Również będę publikował wszystkie zdjęcia dokumentujące takie działania. Będę alarmował opinię publiczną przeciwko temu procesowi. (…) Będę wrzucał zdjęcia nielegalnych imigrantów i alarmował ludzi na temat tego, że nielegalna imigracja się w Polsce pojawia. (…) Wrzucałem, jak się zaczął kryzys migracyjny na Węgrzech. Cofnijmy się do historii moich mediów społecznościowych – jak kryzys migracyjny trwał na Węgrzech i widziałem w mediach obrazki, które mnie zaniepokoiły. Wsiadłem w auto, pojechałem na Węgry, a następnie byłem świadkiem zatrzymania nielegalnych imigrantów i od lokalnego oddziału policji, który ich wylegitymował. Wiedziałem, że to są nielegalni migranci, więc później wrzuciłem do internetu zdjęcie z przystanku, siedzących ludzi z Azji, którzy byli nielegalnymi imigrantami. To nie jest takie trudne, panie redaktorze.
Dlaczego ostatnio w jednym z miast, po tym, jak został wezwany do apteki patrol policji, albo dlaczego w Nowym Sączu Straż Graniczna zatrzymała pracownika, zdaje się, z Bangladeszu? Dlatego, że był nielegalnym imigrantem. Straż Graniczna codziennie podaje informacje z kontroli. Codziennie w Polsce zatrzymywani są nielegalni migranci.
Policja zaczęła za rządów PiS cenzurować statystyki, po to, żeby nie podawać narodowości sprawców różnych przestępstw i to powinno być natychmiast zakończone przez nowy rząd, chociaż nie spodziewam się, że nowy rząd zmieni praktykę – ale jak będziemy ich przyciskać, to nie będą mogli ukrywać różnych rzeczy w nieskończoność. Musimy powiedzieć społeczeństwu uczciwie, że nazapraszano tutaj miliony ludzi z innych państw.
Nie mamy żadnej administracji, żadnego systemu nauczenia ich języka. Nie mamy systemu śledzenia losów ani nawet liczby imigrantów! Jak ktoś traci prawo do pobytu, nie mamy mechanizmu sprawdzenia, czy on kraj opuścił! Jesteśmy w gorszym miejscu niż państwa zachodnie. Jesteśmy zupełnie nieprzygotowani do wyzwania, jakie poprzedni i obecni rząd nam fundują.
O postulacie Konfederacji przywrócenia wyrywkowych kontroli na granicy polsko-niemieckiej – Niemcy nie mieli nigdy żadnych oporów przed wprowadzaniem kontroli na swoich granicach, kiedy były jakieś sytuacje związane właśnie z imigracją. Nie mają problemów z robieniem tego również teraz, kiedy przez terytorium Polski niestety nielegalnie przecieka też sumień imigrantów na terytorium niemieckie. I my powinniśmy mieć do tego podejście zupełnie analogiczne. Mieć podejście logiczne.
Jeżeli nie ma gwarancji, jeżeli Niemcy nie wypełniają swoich zobowiązań, a wręcz celowo przywożą na nasze terytorium nielegalnych imigrantów – dokonują pushbacków czy poza procedurami przerzucają nam imigrantów, o których my przecież nawet nie wiemy, czy oni przyszli wcześniej z terytorium Polski, czy to nie są jacyś imigranci z innych kierunków, przez Niemców po prostu do Polski przywiezieni poza wszelkimi porozumieniami – no to powinniśmy przywrócić kontrolę i mieć patrole, które będą sprawdzały, czy polska granica, również zachodnia niestety, jest szczelna.
Zadziwia mnie ta paniczna reakcja na postulat przywrócenia wyrywkowych kontroli, dlatego, że wielokrotnie były przywracane w ostatnich latach przez inne państwa wyrywkowe kontrole na granicy niemieckiej, austriackiej. Ja sam w ramach podróży turystycznej przez taką kontrolowaną granicę przejeżdżałem i nikt tego wtedy nie interpretował jako zamykanie granic i likwidację strefy Schengen przez Niemców! Było to zupełnie zrozumiałe.
– Polacy nie chcą, żeby Polska zamieniła się w dzielnicę slumsów, bandyctwa i mafii, które już w tej chwili znamy z niektórych krajów zachodnich. Polacy nie chcą powtarzać eksperymentu, który już się nie udał. I Polacy nie chcą przyjmowania przymusowych migrantów.
Załóżmy, że nawet Donald Tusk po znajomości – bo wiadomo, że z Niemcami się z wzajemnością lubią – dostanie pozwolenie, że on nie musi [przyjmować nielegalnych imigrantów], ale to nie może być Polska zależna od tego czy Donald Tusk jest przy władzy czy nie. Potem będzie rząd, załóżmy, Konfederacji i ten rząd Konfederacji to, założę się, że będzie musiał przyjmować migrantów, nie tylko tych, które będzie miał w tym czasie na bieżąco, ale zapewne jeszcze zapłaci kary zaległe za Tuska, bo wtedy jednak okaże się, że od początku powinniśmy [przyjmować tych imigrantów].
Państwo nie może tak funkcjonować, że to jest wszystko na ślinę. Jeśli w dyrektywach czy rozporządzeniach jest to zapisane to musimy to twardo podważyć i domagać się wyłączenia z tego Polski. Nic na ślinę!
O tym co pomagają w nielegalnych przekraczaniu polskiej granicy – Należy ścigać karnie wszystkie osoby których działalność przyczynia się do tego, że ci ludzie z większych prawdopodobieństwem przekraczają te granice. Ci którzy w jakikolwiek sposób pomagają na przykład włamywaczom, podawali im herbatę w czasie jak oni marzną przy piłowaniu kraty do supermarketu to też są pomocnikami przy przestępstwie.
Ludzie, którzy przedostają się nielegalnie przez granicę są przestępcami. Jakakolwiek forma pomagania przestępcom jest wbrew interesowi państwa polskiego! Czy oni robią to z miłości do Putina? Nie sądzę. Myślę, że robią to z typowej lewicowej naiwności. Mają głowę napakowaną poprawnością polityczną i nie rozumieją sytuacji w jakiej się znaleźli.
Jeżeli ci aktywiści próbują zapobiec wypchnięciom, zawróceniom – bo nie powinniśmy moim zdaniem mówić po angielski “puchback|, tylko “zawrócenia” – do kraju z którego nielegalnie przybyli, to ci ludzie przyczyniają się do powodzenia nielegalnej migracji. Ci ludzie powinni siedzieć po prostu w więzieniu za faktyczne działanie przeciwko interesowi Polski!
Dobromir Sośnierz kontra poseł Konieczny z Lewicy: Polacy nie chcą, żeby Polska zamieniła się w dzielnicę slumsów, bandyctwa i mafii!
Polacy nie chcą powtarzania eksperymentu, który już się nie udał i nie chcą przyjmowania przymusowych migrantów. A ludzie, którzy przedostają się… pic.twitter.com/lL5n7CY3vb
Na naszej wschodniej granicy mamy do czynienia z wojną hybrydową, białoruskie służby nasyłają niebezpiecznych i uzbrojonych przestępców z Azji i Afryki, którzy zagrażają bezpieczeństwu Polek i Polaków. Z kolei na naszej zachodniej granicy niemieckie służby przerzucają do nas imigrantów ze swojego terytorium, zachowując się jakby byli u siebie. Do tego wszystkiego dochodzi wspomniany Pakt migracyjny, który ma nas zmusić albo do przyjmowania imigrantów, albo do płacenia kar za ich nieprzyjęcie.
Czas wreszcie zadbać o bezpieczeństwo Polski! Jako Konfederacja proponujemy wprowadzenie kontroli na polsko-niemieckiej granicy, uszczelnienie granicy polsko-białoruskiej, pełnie wsparcie dla naszych żołnierzy i strażników granicznych oraz odrzucenie Paktu migracyjnego!
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
Skomentuj