PiS chwyta się już desperackich metod, by odwrócić uwagę mediów i społeczeństwa od szalejącej drożyzny, gigantycznych podwyżek rachunków za prąd i gaz, wprowadzania segregacji sanitarnej oraz kolejnych kompromitujących afer i wrzuca temat #LexTVN. Kto łyka przynętę? Przede wszystkim główne media, na czele z TVN. Ale dla PiS mamy złą informację – od tak hulającej inflacji i najdroższych świąt stulecia nie uciekniecie w ten sposób!
Inflacja na poziomie ok. 8% sprawia, że tak naprawdę jeden miesiąc w roku pracujemy za darmo. Tak bardzo pożerana jest nasza pensja przez wzrost cen produktów, usług i rachunków. Praktycznie każdy z nas codziennie odczuwa szalejącą drożyznę, a już wiadomo, że będzie jeszcze gorzej!
Po oficjalnym komunikacie od Urzędu Regulacji Energetyki (URE) już wiemy, że od 1 stycznia w każdego z nas uderzy ogromna podwyżka cen prądu i gazu. Rachunki za energię elektryczną wzrosną aż o 54 proc., a za gaz o 24 proc. Już teraz eksperci przewidują, że w konsekwencji inflacja może niebawem osiągnąć poziom nawet 9-10%!
A rząd zamiast skorzystać z naszych kompleksowych propozycji antyinflacyjnych (projekt #TaniePaliwo czyli paliwo za ok. 4zł, projekt #PrądBezVAT, likwidacja 15 podatków i opłat oraz 0% VAT na żywność), to łudzi się, że pozorowane ruchy, drobna obniżka podatków (i to tylko na kilka miesięcy!) oraz “wrzutka” w postaci “Lex TVN” załatwią sprawę. Nie, nie załatwią. Tym razem ładne slajdy na rządowych konferencjach i propaganda #TVPiS nie wystarczą.
Skomentuj