W najbliższy weekend wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak weźmie udział w zjeździe liderów europejskiej partii Patriotów dla Europy w Paryżu. Udział w wydarzeniu zapowiedzieli również m.in. Viktor Orban i Marine Le Pen. Podczas zjazdu ma dojść do wyboru nowych władz partii Patriotów, w tym nowego przewodniczącego. Potwierdzone ma zostać również dołączenie Ruchu Narodowego, który reprezentować będą Prezes Krzysztof Bosak i wiceprezes Anna Bryłka, do Patriotów. Poza wyborem władz jednym z głównych tematów zjazdu będzie polityka migracyjna. To kolejny element współpracy Ruchu Narodowego z partiami o profilu eurosceptycznym, po tym jak na początku października br. do frakcji Patrioci dla Europy w Parlamencie Europejskim dołączyli europosłowie RN – wiceprezes Anna Bryłka i Tomasz Buczek.
Patrioci dla Europy to sojusz europejskich partii o profilu konserwatywno-narodowo-wolnościowym m.in. z Francji, Węgier, Hiszpanii, Portugalii, Włoch, Austrii, Czech czy Belgii.
W czasie zjazdu Patriotów dla Europy swoje wystąpienie będzie miał Prezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak, który przed zjazdem spotka się jeszcze z Ambasadorem Polski we Francji. Tematem rozmowy będą relacje Polsko-Francuskie.
„Potrzebujemy sojuszników, aby skutecznie zadbać o interesy Polski i Polaków. Współpraca z partiami konserwatywnymi, narodowymi i wolnościowymi to nadzieja na zwrócenie europejskiej polityki w dobrą stronę i powstrzymanie złych tendencji w Unii Europejskiej” – powiedział przed wyjazdem Krzysztof Bosak.
Ruch Narodowy podobnie jak Patrioci dla Europy sprzeciwia się masowej i niekontrolowanej imigracji, Europejskiemu Zielonemu Ładowi, postępującej federalizacji UE i promowaniu lewicowych ideologii. Chcą aby chroniona była suwerenność państw UE, a Europa była bezpieczna.
Krzysztof Bosak jako wicemarszałek Sejmu jest zaangażowany w dyplomację parlamentarną, należy do Komisji Spraw Zagranicznych oraz jest wiceszefem Grupy Polsko-Francuskiej. Pierwsze doświadczenia we współpracy międzynarodowej zbierał już 20 lat temu, jako najmłodszy poseł reprezentując Sejm w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, a wcześniej współpracując z grupą Niepodległość i Demokracja w Parlamencie Europejskim.
Dostałam wczoraj od posła Michała Wawrykiewicza z Koalicji Obywatelskiej zaproszenie na debatę o praworządności na Węgrzech.
Oto moja odpowiedź: ,,Szanowny Panie Wawrykiewicz: To absolutnie zadziwiające, że po niemal roku niszczenia porządku konstytucyjnego i prawnego w Polsce oraz wywoływania bezprecedensowego chaosu prawnego przez Pana kolegów z Koalicji Obywatelskiej pod przywództwem Donalda Tuska, nadal udaje Pan, że może pouczać kogokolwiek o praworządności.
To obecny premier Polski, a nie Węgier, otwarcie zadeklarował, że będzie podejmował decyzje niezgodne z prawem, kiedy tylko uzna to za stosowne. W tym momencie stało się jasne, że koncepcja praworządności jest cynicznie wykorzystywana przez Komisję Europejską i sponsorowanych przez Unię Europejską aktywistów do wpływania na narodowe procesy demokratyczne, aby instalować antykonserwatywne rządy w państwach członkowskich Unii Europejskiej”
Dostałam wczoraj od posła @MicWawrykiewicz z Koalicji Obywatelskiej zaproszenie na debatę o praworządności na 🇭🇺Węgrzech. Oto moja odpowiedź: ,,Szanowny Panie Wawrykiewicz: To absolutnie zadziwiające, że po niemal roku niszczenia porządku konstytucyjnego i prawnego w Polsce oraz… pic.twitter.com/sj26Flc0KE
Madison Square Garden. Bardzo ważna konwencja dla Republikanów. Kilkadziesiąt tysięcy osób czeka na Donalda Trumpa, na miejscu delegacja trzeciej największej siły w Parlamencie Europejskim Patrioci dla Europy.
Madison Square Garden. Bardzo ważna konwencja dla Republikanów. Kilkadziesiąt tysięcy osób czeka na @realDonaldTrump, na miejscu delegacja trzeciej największej siły w Parlamencie Europejskim @PatriotsEP. pic.twitter.com/6BMzkfFWQR
Z Partią Republikańską łączy nas wspólnota wartości. Ochrona granic, dorobku kultury Zachodu czy poszanowanie wolności i własności. Dlatego jako wiceprezes Ruchu Narodowego biorę udział w ważnych wydarzeniach dla tego środowiska. Moim głównym celem wizyty w Stanach Zjednoczonych jest umacnianie pozycji Polski. Ten cel będzie mi przyświecał przy każdej międzynarodowej wizycie.
Z Partią Republikańską łączy nas wspólnota wartości. Ochrona granic, dorobku kultury Zachodu czy poszanowanie wolności i własności. Dlatego jako wiceprezes Ruchu Narodowego biorę udział w ważnych wydarzeniach dla tego środowiska. Moim głównym celem wizyty w Stanach Zjednoczonych… pic.twitter.com/46995K2zLo
Niesamowita atmosfera w Madison Square Garden. Warto obserwować organizację amerykańskiej prawicy. Może kiedyś wypełnimy w ten sposób Stadion Narodowy? 😉
Niesamowita atmosfera w Madison Square Garden. Warto obserwować organizację amerykańskiej prawicy. Może kiedyś wypełnimy w ten sposób Stadion Narodowy? 😉 pic.twitter.com/EKqeSi5jUp
Poseł do Parlamentu Europejskiego Anna Bryłka podczas debaty PE w Strasburgu, 23 października 2024 r.
Klimatyczny radykalizm Unii Europejskiej skutecznie likwiduje miejsca pracy i konkurencyjność Europy na rynkach światowych. Nie potraficie budować, ale potraficie niszczyć!
Przemysł stalowy znajduje się w najgorszej sytuacji od kryzysu finansowego w 2009 r., produkcja stali w Unii zmniejszyła się od 2008 r. o 30%.
Chiny eksportują ogromne ilości stali po cenach niższych niż koszty produkcji – a to powoduje spadek cen rynkowych. Taka sytuacja zmusza też inne regiony produkujące stal do eksportu na rynek Unijny.
Wysokie koszty energii są główną przyczyną obniżenia konkurencyjności, co dotyka szczególnie energochłonne gałęzie przemysłu.
Co należy zrobić: ■natychmiast obniżyć ceny energii! ■natychmiast ochronić konkurencyjność hut przed rosnącym napływem nieuczciwego importu z krajów trzecich
Mamy w Europie szkodliwą politykę klimatyczną, ale nie mamy skutecznej polityki przemysłowej – dopóki się to nie zmieni – przemysł takich państw jak Polska będzie się likwidował a bieda i bezrobocie będzie coraz większe. To wina Komisji Europejskiej oraz tej Izby – to wina Unii Europejskiej!
Anna Bryłka w Parlamencie Europejskim, 24 października 2024 r.
– Polska jest państwem, w którym nie wolno mordować dzieci! Również tych jeszcze nienarodzonych. A kobiety w Polsce są bezpieczne. Tak, kobiety w Polsce są bezpieczne.
My w Polsce bronimy wszystkich swoich obywateli przed barbarzyńskim prawem zezwalającym na mordowanie kogokolwiek w imię lewicowej ideologii!
I to jest hańba, że poseł do Parlamentu Europejskiego wybrana z Polski, z mojej Wielkopolski, poseł znana z zakłócania obrzędów religijnych, domaga się dziś przed całą Europą, żeby w Polsce wprowadzono prawo, które ostatni raz obowiązywało za niemieckiej hitlerowskiej okupacji. Okupacji, która wysłała na pewną śmierć miliony Polaków i Żydów.
Gdyby Unia Europejska trzymała się fundamentów cywilizacji europejskiej, to dziś nie debatowalibyśmy nad prawem do zabijania, ale debatowalibyśmy nad prawem do szacunku dla każdego życia. Szczególnie dla tego poczętego.
Polacy będą bronić cywilizacji życia, będą bronić najsłabszych. A wy, unijni barbarzyńcy, odczepcie się od nas i nie narzucajcie nam swojego eugenicznego prawa! Dziękuję.
Anna Bryłka w Polsat News w programie Śniadanie Rymanowskiego (20 października 2024 r.) o pakcie migracyjnym i niewdzięczności Ukrainy.
– Pakt migracyjny to jest przede wszystkim inna nazwa na relokację, z którą mieliśmy do czynienia w 2015 roku, której bardzo mocno polskie społeczeństwo się sprzeciwiło!
Teraz mamy zamiast relokacji po prostu tak zwany “mechanizm solidarności”. Co bardzo ładnie brzmi. Co wymusza na państwach członkowskich albo przyjmowanie imigrantów, albo płacenie za nich.
Jeśli wejdziemy w szczegóły Paktu o Migracji i Azylu, w skład którego wchodzi dziewięć rozporządzeń i jedna dyrektywa, to znajdziemy tam także rozporządzenie o zarządzaniu kryzysowym, które może zmusić Polskę – Komisja Europejska może zmusić Polskę – do tego, żeby przyjmować tutaj nieograniczoną liczbę imigrantów!
Natomiast jeśli premierowi Donaldowi Tuskowi zależy na tym, żeby polsko-białoruska granica była bezpieczna i była szczelna, to w pierwszej kolejności powinien zrobić porządek z NGO-sami i z aktywistami, którzy znajdują się na polsko-białoruskiej granicy i pomagają nielegalnie przekraczać tym właśnie przestępcom, którzy wysyłają sygnał, w którym miejscu mają przejść, żeby ominąć polskich funkcjonariuszy Straży Granicznej. (…)
Nie na całej długości granicy jest strefa buforowa i pani minister [Gajewska] bardzo dobrze o tym wie. Właśnie ci aktywiści wysyłają sygnał do tych imigrantów, do tych bandytów, do tych przestępców, w którym miejscu nie ma funkcjonariuszy, żeby mogli spokojnie przejść na polską stronę. (…)
Co zrobił z NGO-sami? Nic nie zrobił!
O niewdzięczności Ukrainy wobec Polski
– Prezydent Zełeński zachowuje się wobec Polski trochę jak pasożyt – nie jak partner – który udawał przyjaciela, dopóki ta pomoc Polski była mu potrzebna. Kiedy pomoc Polski przestała być potrzebna albo kiedy Polska nie ma już czego wysyłać na pomoc Ukrainie, to właściwie zaczął nas atakować na zgromadzeniu ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych w zeszłym roku.
Niestety, Polacy bezinteresownie wykazali się bardzo dużą pomocą wobec Ukrainy, przyjmując uchodźców, wysyłając wsparcie militarne. Ale to jest naiwność polskiej klasy politycznej, że ta pomoc była zupełnie bezwarunkowa! I dzisiaj po prostu koszty tej bezwarunkowej, naiwnej i niedojrzałej polityki polskiej klasy politycznej ponosimy!
To doskonale wynika z tych właśnie aneksów, które są załącznikiem do tego pięciopunktowego “planu zwycięstwa Zełeńskiego”. Polska nie będzie w ogóle podmiotem, który będzie uczestniczył w rozmowach dotyczących zakończenia wojny i inwestycji dalej prowadzonych na Ukrainie! To wynika dokładnie z tych aneksów.
To trzeba zobaczyć‼️
Kapitalne wystąpienie @annabrylka w debacie Polsat News‼️
✅ Najpierw dała wykład minister Gajewskiej z KO na temat Paktu migracyjnego i hipokryzji Tuska, który nie zrobił nic z aktywistami pomagającymi imigrantom nielegalnie przekraczać naszą granicę!
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem poseł do Parlamentu Europejskiego Anny Bryłki oraz posła Bronisława Foltyna, 11 październik 2024 r.
Anna Bryłka: – Kolejny raz w temacie rolnictwa, bo kolejny raz Komisja Europejska podejmuje kroki ku temu, aby zniszczyć polskie, ale również europejskie rolnictwo.
Te ostatnie kilka tygodni to kolejne propozycje, które po prostu przyczyniają się do tego, aby ograniczyć produkcję żywności w Europie, aby po kolei likwidować kolejne gospodarstwa rolne. I to, co się wydarzyło w ostatnich tygodniach, to są trzy elementy: – po pierwsze, dialog strategiczny, – po drugie, propozycja nowych wieloletnich ram finansowych na lata 2028-2034 – trzeci punkt to podpisanie niekorzystnych umów handlowych, które są – zamiar podpisania tych umów – które są po prostu bardzo niekorzystne, bo otwierają nasz wspólnotowy unijny, ale także polski rynek na import artykułów rolno-spożywczych z krajów trzecich.
Dialog strategiczny to tak naprawdę dokument, który jest Europejskim Zielonym Ładem pod inną nazwą. Natomiast to, że on zawiera elementy Europejskiego Zielonego Ładu dla rolnictwa, to jest tylko jeden z punktów.
Dlatego, że w tym dialogu strategicznym, w tym dokumencie, który tak ładnie się nazywa, znalazły się zapisy, które mówią m.in. o tym, że rolnictwo zostanie włączone do systemu ETS, czyli systemu do wykupywania uprawnień do emisji CO2.
Ten dokument wprowadza również redukcję spożycia mięsa.
Ten dokument wprowadza ograniczanie dostępu do produktów odzwierzęcych i zastąpienie odzwierzęcych produktów właśnie roślinnymi zamiennikami.
Ale to, co najważniejsze w tym dokumencie, to również oczywiście wszystko pod bardzo ładną nazwą “rekompensata”. Natomiast czytamy dokładnie na stronie 67 Dialogu strategicznego: zaangażowanie Komisji w stopniowe wycofywanie klatek powinno się wiązać z odpowiednim okresem przejściowym oraz gwarantować rolnikom pełną rekompensatę w postaci środków finansowych. Co to oznacza? To oznacza właśnie dopłacanie do likwidacji gospodarstw rolnych, które zajmują się chowem i hodowlą zwierząt! To oczywiście pięknie się nazywa, natomiast to nic innego, jak dopłacanie do likwidacji rolnictwa.
Kolejny punkt, który się pojawił w zakresie rolnictwa, to jest propozycja zmian wieloletnich ram finansowych na lata 2028-2034. I tak naprawdę ta zmiana, do której dotarło Politico, do tych dokumentów, do których dotarł serwis Politico, po prostu będzie gigantycznym ciosem w Polskę i w polskie rolnictwo, bo to oznacza koniec automatycznego przyznawania dotacji sektorom tradycyjnie wspieranym przez Unię Europejską, czyli między innymi rolnictwu.
Zamiast programów polityki regionalnej będą pule krajowe. I co więcej, cały ten budżet ma funkcjonować na zasadzie warunkowości. To znaczy, aby otrzymać z tej puli krajowej pieniądze, będzie trzeba spełnić konkretne warunki, w tym m.in. takie założenia jak rolnictwo ekologiczne czy zapisy dotyczące równości płci! I najprawdopodobniej to się znajdzie w kolejnej tej wielkiej perspektywie finansowej Unii Europejskiej.
Na czele tych wydatkowanych środków będzie stał komitet sterujący. To nic innego jak szantaż finansowy wymierzony m.in. w polskich rolników, bo to będzie bardzo analogiczna sytuacja do tej sytuacji związanej z Krajowym Planem Odbudowy i z kamieniami milowymi, które trzeba było zrealizować po to, żeby te pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy otrzymać.
Właściwie to oznaczałoby również likwidację wspólnej polityki rolnej, gdyby tę całą rewolucję budżetową przeprowadzić. I jest to wyjątkowo niebezpieczne dlatego, że Polska płaci składkę członkowską również na to, żeby to rolnictwo w Polsce było dotowane. A dzisiaj te pieniądze mogą się okazać pod bardzo ścisłymi warunkami uregulowane, ich wypłata.
I ostatni punkt to są te niekorzystne umowy handlowe, dlatego, że październik, wrzesień to są kolejne rundy negocjacji m.in. umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a Mercosurem. Przypomnę, że generalnie wszystkie stowarzyszenia, zrzeszenia rolnicze w całej Europie sprzeciwiają się tej umowie.
Przypomnę również, że ta umowa została w pewien sposób zablokowana na początku roku, w związku z protestami rolników, przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Dzisiaj, po wyborze szefowej Komisji Europejskiej, po raz kolejny wraca i najprawdopodobniej zostanie sfinalizowana do końca roku.
To jest wyjątkowo niebezpieczna umowa. To jest masowy import takich artykułów rolno-spożywczych właśnie jak wołowina, jak cukier, jak drób. To bezpośrednio zagraża również polskim rolnikom.
Natomiast drugi obszar niekontrolowanego importu to jest oczywiście import artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy. I tutaj również nie ma dobrych wiadomości, dlatego, że Komisja Europejska przygotowuje nową formułę współpracy handlowej między Ukrainą a Unią Europejską, co dalej będzie oznaczało otwarty rynek, także polski rynek, na import towarów rolnych z Ukrainy.
Czy to się uda zablokować? Na to trzeba wywierać bardzo silną presję i uświadamiać, że również ten import z Ukrainy jest szkodliwy nie tylko dla krajów przyfrontowych, ale dla innych państw członkowskich, które utrzymują się z produkcji rolnej.
– “Damy radę” – powiedziała niemiecka kanclerz Angela Merkel w 2015 roku, zapraszając miliony imigrantów do swojego kraju, narażając tym samym nas wszystkich na inwazję obcych kulturowo przybyszów.
W efekcie mamy nieustannie wzrastającą skalę zabójstw, napadów i gwałtów. Niemieccy politycy, chcieliście tutaj sprowadzać inżynierów i chirurgów z Afryki, to teraz weźcie za to osobistą, również prawną odpowiedzialność. Migranci na polsko-białoruskiej granicy chcą do Niemiec! Mówią o tym otwarcie.
To wyraz niebywałej hipokryzji, że po blisko 10 latach wycofujecie się ze słów swojego kanclerza, de facto jednostronnie zawieszając układ z Schengen. Układ, który nie jest kwestionowany przez nikogo. Właśnie możliwość swobodnego podróżowania po całej Europie była kluczowym argumentem dla moich rodaków decydujących o przystąpieniu Polski do Unii. A teraz nieodpowiedzialne słowa i działania brukselskich elit zarządzanych z Berlina oznaczają powrót tych granic.
Niemieccy politycy, dziś jesteście kolejny już raz wrogami bezpiecznej i bogatej Europy. Wasza polityka zagraża przyszłości europejskich narodów. Kiedy niemieccy politycy samozwańczo przejmują kontrolę nad Europą, zawsze to się kończy katastrofą. Początek porządku w Europie zacznie się dopiero od skazania prawomocnymi wyrokami niemieckich polityków odpowiedzialnych za katastrofę migracyjną!
– Niedawno prezydent Emmanuel Macron przyznał, że Unia Europejska może umrzeć. To reakcja na opublikowany niedawno raport Draghiego o kondycji europejskiej gospodarki.
Wiedza o głębokim kryzysie Unii staje się coraz bardziej widoczna. Europa istotnie będzie przegrywać z Azją i Stanami Zjednoczonymi. Ale to wy – chadecy, socjaliści, zieloni, liberałowie – wy jesteście tego przyczyną!
To wasze nieudolne rządy, szkodliwe regulacje, fanatyzm ideologiczny są odpowiedzialne za wyższe ceny prądu dla Europejczyków. To wy wypychacie przemysł z Unii Europejskiej, to wy walczycie z rolnikami. To wasza polityka doprowadza do zubożenia społeczeństw i gospodarczej agonii naszych państw. W imię swojej klimatycznej religii tworzycie z Europy skansen.
Jeśli chcecie, żeby Europa była zdolna do konkurencji to po prostu musicie odejść. Prawica narodowa jest gotowa do tego, żeby z dnia na dzień skończyć z Europejskim Zielonym Ładem, żeby wspierać przemysł i rolnictwo oraz odbudować gospodarkę.
Możemy przywrócić normalność, tylko wy musicie odejść.
Niedawno prezydent @EmmanuelMacron przyznał, że Unia Europejska może umrzeć — to reakcja na opublikowany niedawno raport Draghiego o kondycji Europejskiej gospodarki.
Europoseł Anna Bryłka w Radio Wnet o dołączeniu w Parlamencie Europejskim do grupy Patrioci dla Europy.
Mi i naszym posłom, i Tomkowi Buczkowi po prostu było najbliżej do poglądów prezentowanych przez Patriotów dla Europy. Główny powód był taki, aby przystąpić do największej grupy prawicowej w Parlamencie Europejskim. Patrioci dzisiaj liczą 86 posłów do Parlamentu Europejskiego i są realną trzecią siłą w Parlamencie Europejskim. Ten zamiar udało się zrealizować, także przystąpienie do największej grupy prawicowej.
Europosłowie Ruchu Narodowego @annabrylka i @buczek_tomasz dołączyli w Parlamencie Europejskim do grupy Patriotów dla Europy premiera Węgier Viktora Orbana. „Naszym celem było dołączenie do największej prawicowej grupy w PE i to się udało” – wskazała Anna Bryłka.
Jakie są plany grupy? Przede wszystkim blokowanie tych wszystkich niekorzystnych polityk, które się pojawiają na forum Unii Europejskiej. Które już zostały w pewien sposób przyjęte w poprzedniej kadencji. Które będą kontynuowane w tej kadencji. I tutaj jest pełna zgodność co do np. zablokowania Europejskiego Zielonego Ładu, co do ochrony suwerenności państw członkowskich, co do zatrzymania decyzyjności w państwach członkowskich, co do prowadzenia polityki imigracyjnej, co do prowadzenia innych polityk, w które Unia Europejska próbuje ingerować. Wszyscy też nie zgadzamy się na masową i niekontrolowaną imigrację.
Wszyscy generalnie w Patriotach chcemy chronić po prostu tradycyjne europejskie wartości, które nie są chronione, które są ignorowane, które są dewastowane.
Łączy nas to właśnie przywiązanie do Europy i nam zależy na tym, żeby Europa była silna, żeby była dobrze zorganizowana, żeby funkcjonowała sprawnie na tym międzynarodowym rynku. A polityka obecna po prostu prowadzi do deindustrializacji przemysłu europejskiego, zmniejszenia jej konkurencyjności. I rozwiązania, które są proponowane m.in. w raporcie Draghiego nie służą temu, żeby tę pozycję Unii Europejskiej wzmacniać, tylko wprost odwrotnie: żeby dalej kontynuować dotychczasową politykę, która zupełnie się nie sprawdziła.
Jesteśmy w Patriotach w grupie z posłami z FPÖ [Wolnościowa Partia Austrii], które wygrało teraz te niedzielne wybory. I część tych poglądów dzielimy i na pewno jest też pewien taki trend w Europie, tzn. tu mamy zwycięstwo właśnie w Unii Europejskiej. Kilka tygodni temu mieliśmy zwycięstwo czeskiej partii ANO, która również wchodzi w skład Patriotów dla Europy. To samo dotyczy Marine Le Pen. Oczywiście ona nie rządzi, ale tutaj te wyniki były fantastyczne i gdyby nie ten fantastyczny wynik do Parlamentu Europejskiego, to nie byłoby przyspieszonych wyborów we Francji itd. Więc te prawicowe partie zyskują na popularności, zyskują poparcie, bo są jedynymi reprezentantami interesów, które chronią Europę i chronią Europejczyków. I Europejczycy też to dostrzegają.
Anna Bryłka: W najbliższy weekend zapraszam na spotkania otwarte w Wielkopolsce! A już w połowie października kolejne miejscowości w ramach tej powyborczej trasy!
– Tu jest bardzo dużo propagandy w tym co się dzieje. Te wszystkie sztaby kryzysowe premiera Tuska to jest po prostu żywy Bareja.
Chociażby ta sytuacja z zeszłego tygodnia gdzie odwiedziła Polskę szefowa Komisji Europejskiej von der Leyen, kiedy pan premier wychodzi i mówi, że będzie 10 mld euro. Potem się okazuje, że to jest jednak 5 mld euro. A następnego dnia okazuje się, że to są pieniądze z funduszy strukturalnych, które zostaną po prostu przesunięte z jednej koperty do drugiej. Więc jest mnóstwo propagandy w tym wszystkim natomiast mało faktów. (…)
Co na co ja bym chciała zwrócić uwagę. Jest taka pomoc której nie da się zorganizować w sposób szybki i nie wiem czy państwo jest w stanie to zapewnić. Mało mówi się o gospodarstwach rolnych. Mówi się o miejscowościach, mówi się o miastach a nie mówi się o wsi, która też w tej powodzi ucierpiała. I tak naprawdę rolnikom mogą pomóc tylko rolnicy. Mam w swojej miejscowości burmistrza gdzie organizujemy bezpośrednią pomoc dla rolników – dostarczania paszy dla zwierząt.
Dlatego moim zdaniem tutaj potrzeba solidaryzmu narodowego. Jak chcemy pomóc rolnikom to w ten sposób.
Poseł Parlamentu Europejskiego Anna Bryłka na serwisie X wyjaśnia
Będę podatki od aut spalinowych! Tak naprawdę to słowo “podatek” zamieniono na “opłatę”, wynika to dokładnie z załącznika ws. KPO po rewizji z lipca tego roku: – Kamień milowy E3G wejście w życie aktu prawnego wprowadzającego opłatę rejestracyjną od posiadania pojazdów emisyjnych zgodne z zasadą „zanieczyszczający płaci” – IV kwartał 2024 r.; – Kamień milowy E4G wejście w życie aktu prawnego wprowadzającego opłatę środowiskową od pojazdów emisyjnych zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci” dla przedsiębiorców – I kwartał 2026 r.;
Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców pod koniec 2023 w Polsce jeździło ponad 20 mln aut osobowych z czego ok. 70% to pojazdy zarejestrowane na firmy!
Będę podatki od aut spalinowych! Tak naprawdę to słowo "podatek" zamieniono na "opłatę", wynika to dokładnie z załącznika ws. KPO po rewizji z lipca tego roku: – Kamień milowy E3G wejście w życie aktu prawnego wprowadzającego opłatę rejestracyjną od posiadania pojazdów emisyjnych… https://t.co/PZzI2gqtdZ
Poseł Parlamentu Europejskiego Anna Bryłka na serwisie X.
Janez Lenarčiča, Europejski Komisarz ds. Rozwoju i Pomocy Humanitarnej na debacie dot. powodzi wyraźnie wskazał, że: „W Europie Środkowej i Wschodniej uważnie monitorujemy sytuację od 9 września, dostarczając regularne aktualizacje z Centrum Koordynacji Reagowania Kryzysowego – naszego całodobowego centrum kryzysowego w Brukseli – jednocześnie ściśle współpracując ze Wspólnym Centrum Badawczym. Pozostawaliśmy w całodobowym kontakcie ze służbami ratunkowymi dotkniętych kryzysem państw członkowskich (…) od 10 września zapewniliśmy wczesne ostrzeżenia dla obszarów zagrożonych, współpracując z władzami krajowymi w celu zwiększenia świadomości sytuacji i zaoferowania pomocy oraz wysyłając ponad 100 ostrzeżeń do władz w całym regionie do 13 września”.
Premier Donald Tusk i polski rząd zignorowali informacje, które miały podnieść świadomość co do skali zagrożenia powodziowego!!!
Dzisiaj Janez Lenarčiča, Europejski Komisarz ds. Rozwoju i Pomocy Humanitarnej na debacie dot. powodzi wyraźnie wskazał, że: „W Europie Środkowej i Wschodniej uważnie monitorujemy sytuację od 9 września, dostarczając regularne aktualizacje z Centrum Koordynacji Reagowania… pic.twitter.com/TTOtWh99MR
Nie tak dawno temu wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wyznał, że w sprawie tzw. kredytu 0% urywają się telefony do Ministerstwa Rozwoju. W międzyczasie PSL-owscy ministrowie dwoją się i troją, żeby wytłumaczyć w mediach, jak wielki i wspaniały to projekt.
Doświadczenia z programem Bezpieczny Kredyt 2% wskazują, że nowy pomysł zaszkodzi jeszcze bardziej niż poprzedni. Ceny nieruchomości, które już dziś są na horrendalnie wysokim poziomie, będą rosły jeszcze bardziej. Od pobudzenia popytu nie obniżymy, ani nawet nie utrzymamy obecnych cen. Wie to każdy, także wśród rządzących.
O co więc chodzi? Kto dzwoni do premiera Kosiniaka? Odpowiedź jest dość prosta: jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi. Od kilku dni media informują (choć nieśmiało) o źródłach wpłat na konta Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Jak się okazuje, od lipca 2022 roku na konto największej partii rządzącej wpłynęło ponad 5 milionów złotych od ludzi związanych z branżą deweloperską (ok. 30% wszystkich wpłat), a na konto PSL kolejny milion złotych.
Ta ustawa w istocie powinna nazywać się ,,Deweloper+”, bo jej celem jest wypchanie kieszeni deweloperom, którzy podniosą ceny jeszcze bardziej, przez co znaczna część młodych Polaków będzie musiała pożegnać się z marzeniami o własnościowym mieszkaniu.
Konfederacja zgłosiła sprawę do Centralnego Biura Korupcyjnego. Siłowe przepychanie tej ustawy wbrew logice, jasno wskazuje, o co chodzi i kto dzwoni do Kosiniaka-Kamysza. Pozostaje mieć nadzieję, że nie znajdzie się w tym Sejmie większość dla takiej ustawy.
Unia Europejska przygotowuje regulacje, które mogą pogrążyć wart 38 mld zł polski sektor bateryjny, skutecznie ograniczając jego konkurencyjność.
Jeden z przygotowywanych aktów wykonawczych do tzw. rozporządzenia bateryjnego dotyczy obliczania śladu węglowego baterii produkowanych do pojazdów elektrycznych. Wprowadzona na ostatnim etapie konsultacji poprawka przewiduje, że w obliczeniach ma się uwzględniać strukturę produkcji energii w danym kraju, a nie to, z jakiej energii korzysta produkująca baterię firma. W efekcie poprawka faworyzuje producentów z państw członkowskich, które już dziś korzystają głównie z OZE czy energii jądrowej. Poprawkę wprowadzono w efekcie lobbingu Francji, która jest dużym europejskim producentem baterii.
Polska jest obecnie jednym z największych na świecie producentów baterii, i to w Polsce funkcjonuje największa w Europie fabryka ogniw litowo-jonowych do samochodów elektrycznych.
UE przygotowuje regulacje, które mogą pogrążyć wart 38 mld zł polski sektor bateryjny, skutecznie ograniczając jego konkurencyjność.
Jeden z przygotowywanych aktów wykonawczych do tzw. rozporządzenia bateryjnego dotyczy obliczania śladu węglowego baterii produkowanych do…
Anna Bryłka na serwisie X komentuje nowy projekt ustawy dotyczącego podatku od nieruchomości.
Po pierwsze projekt ustawy zakłada odwrócenie dotychczasowej kolejności kwalifikacji obiektów tj. wynika z niego, choć nie jest to ujęte precyzyjnie i wprost, że wbrew dotychczasowej praktyce pierwszeństwo będzie miała kwalifikacja danego obiektu jako budowli, a nie jako budynku. To oznacza, że obiekty dotychczas opodatkowane jako budynki według powierzchni użytkowej będą budowlami opodatkowanymi od wartości, co wprost przełoży się na znaczny wzrost wysokości płaconego podatku od nieruchomości. W szczególności dotyczy to silosów i elewatorów, które zgodnie z załącznikiem do projektu ustawy, gdzie wskazano je wprost, należy opodatkować jako budowle.
Po drugie najbardziej problematycznym z proponowanych rozwiązań, jest opodatkowanie budowli wewnątrz budynków. Dotychczasowa praktyka i orzecznictwo w zdecydowanej większości przypadków wykluczały możliwość uznania za budowlę różnego rodzaju obiektów wewnątrz budynków takich jak linie produkcyjne, taśmociągi, przenośniki, zbiorniki lub sieci techniczne.
Po trzecie projekt ustawy wprowadza rozszerzenie katalogu budowli o obiekty dotychczas powszechnie nieopodatkowane, co wielokrotnie akceptowały organy podatkowe i sądy. Takie jak kontenery czy hale namiotowe. Takie obiekty są obecnie wprost wymienione w załączniku do ustawy stanowiącym podstawowy katalog budowli.
Po pierwsze projekt ustawy zakłada odwrócenie dotychczasowej kolejności kwalifikacji obiektów tj. wynika z niego, choć nie jest to ujęte precyzyjnie i wprost, że wbrew dotychczasowej praktyce pierwszeństwo będzie miała kwalifikacja danego obiektu jako budowli, a nie jako budynku.… https://t.co/Mlg8hjEEaK
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem poseł do Parlamentu Europejskiego Anny Bryłki i Bartosza Bocheńczaka, 9 lipca 2024 r.
Anna Bryłka: – Podatki od aut spalinowych wejdą w życie! Podatki od aut spalinowych, które zostały wprowadzone w ramach kamieni milowych wynikające z Krajowego Planu Odbudowy.
Krótko mówiąc, aby otrzymać pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, trzeba zrealizować konkretne kamienie milowe i wśród tych kamieni milowych znajdują się również podatki od aut spalinowych. Najpierw zostało to wynegocjowane przez rząd premiera Mateusza Morawieckiego, a następnie niestety podtrzymane przez rząd Donalda Tuska.
Rząd Donalda Tuska 30 kwietnia 2024 roku przyjął rewizję KPO, która została wysłana do Komisji Europejskiej po to, żeby ją zatwierdzić. Komisja Europejska zatwierdziła tę rewizję KPO 1 lipca. To jest dokument, w którym znajdują się szczegóły dotyczące zmiany KPO. I co się okazuje? Okazuje się, że podatek od aut spalinowych, podatek od rejestracji auta spalinowego, który ma wejść w życie w czwartym kwartale 2024 roku, został zupełnie niezmieniony! Natomiast podatek od posiadania auta spalinowego, który ma wejść w życie w pierwszym kwartale 2026 roku, nazwano “opłatą środowiskową”, która będzie obowiązywała dla przedsiębiorców.
Oczywiście rząd, ministrowie ogłaszają wielki sukces, że nie będzie żadnego podatku. Nie będą te podatki. Jednemu po prostu zamieniono nazwę, a drugi pozostał bez zmian. I to wszystko można odszukać po prostu w oficjalnych dokumentach, które są dostępne na stronach Komisji Europejskiej. Rząd też ogłasza sukces, że zamiast tych podatków będą dopłaty do aut elektrycznych. Oczywiście zapomina dodawać, że również dopłaty do używanych aut elektrycznych to zupełnie nie ma, nie znajduje żadnego racjonalnego uzasadnienia. Jest po prostu wyjściem naprzeciw wobec importu używanych aut elektrycznych po prostu z Zachodu.
Bartosz Bocheńczak: – To nie jedyne kwestie w Krajowie Planie Odbudowy dotyczące transportu samochodowego. Warto podkreślić, że zmianie nie uległ jeden z bardzo ważnych kamieni milowych, mianowicie kamie E3G. Kamień, który narzuca Polsce wprowadzenie przepisów, które będą dotyczyły wyższych opłat rejestracyjnych dla samochodów spalinowych. Opłaty te będą zależeć od wielkości emisji dwutlenku węgla czy różnych tlenków azotu co ma rzekomo stymulować popyt na samochody elektryczne, na tzw. czyste auta. Opłata ma być przeznaczona na rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego w miastach i na obszarach wiejskich. (…)
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
RozwińZwiń komentarze (1)