Poseł Przemysław Wipler w Sejmie nt. Projektu ustawy o zmianie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych.
– Ta ustawa powinna nazywać się ustawą im. Freda Flinstone’a, który był wielkim promotorem transportu niskoemisyjnego. Młodzi tego nie znają, ale starsi pamiętają, jakim wozem on jeździł, jaki był napęd tego samochodu.
Byłoby to zabawne, gdyby nie to, że w ramach wdrożenia tej ustawy będą ograniczane prawa obywatelskie. Kilka miesięcy temu zaskarżyłem jedną z pierwszych uchwał o strefie czystego transportu, chodzi o strefę czystego transportu w Warszawie.
💬 „Ta ustawa powinna nazywać się ustawą imienia Freda Flinstona, który był wielkim promotorem transportu niskoemisyjnego […]. Co należy zrobić, żeby samorządy nie mogły, tak jak w Warszawie, przy fikcyjnych konsultacjach społecznych wprowadzać Stref Czystego Transportu?” Tak… pic.twitter.com/Z92CV0KAMy
W związku z tym mam następujące pytania dotyczące tej ustawy:
Co zrobić, żeby samorządy nie mogły – a tak się stało w Warszawie – przy fikcyjnych konsultacjach społecznych wprowadzać stref czystego transportu?
Co zrobić, by nie wprowadzać stref czystego transportu, gdy nie wyznaczono miejsc parkingowych dla ludzi przyjeżdżających do danych miast? W Warszawie np. nie ma żadnych miejsc, w których mogliby oni zostawić samochody, którymi przyjechali.
Co zrobić, by samorządy miały z czego pokryć dodatkowe koszty wynikające z tego, że będą musiały wymienić tabor samochodowy i autobusowy?
Ile to wszystko będzie kosztowało miasta, w których będzie to wprowadzane w ciągu najbliższych 5 lat?
Poseł Przemysław Wipler w Goniec.pl, 22 października 2024 r.
– Z jednej strony słyszę, że pracownicy będą niepotrzebni, bo wszystko będzie za nas robiła sztuczna inteligencja AI i roboty, a z drugiej strony słyszymy, że musimy Polskę milionami ludzi, bo brakuje nam rąk do pracy. Z trzeciej strony mamy wielki przyrost w administracji publicznej ludzi, którzy marnują swoje życie nic nie produkując, nic nie wytwarzając, obsługując obywateli. (…)
Czy my chcemy, żeby w Polsce były fabryki, które przywożą sobie ludzi z Bangladeszu, a w Polsce są dlatego, że nie płacą podatków? Jak sobie zobaczymy słynne już porównanie polskiego InPostu z niemieckim DHL-em i z pozostałymi firmami kurierskimi, to nagle się okazuje, że polska firma płaci nagle więcej podatku dochodowego niż wszystkie te firmy razem wzięte.
Czy my mamy mieć model gospodarczy w ramach którego ktoś przenosi do Polski fabrykę w której nie płaci podatków, zużywa wodę, inne zasoby naturalne, ale do pracy przywiozą sobie ludzi z Pakistanu, bo my jesteśmy na tyle głupi, że pozwoliliśmy mu robić w Polsce biznes w którym nie musi w Polsce płacić podatków?
To jest gospodarka rabunkowa. I jeżeli ktoś sobie tak wyobraża wolny rynek, że tutaj robimy dopłaty do fabryki i zwolnienia podatkowe i ekspresowo dajemy wizy i budujemy kontenery w których ci ludzie są na polskiej ziemi, to się pytam gdzie tutaj jest zysk?
Przemysław @Wipler1978 słusznie o imigracji: czy chcemy by w Polsce były fabryki, które nie płacą podatków, ściągają sobie pracowników z Pakistanu i zużywają nasze zasoby? To nie jest wolny rynek, to gospodarka rabunkowa. Gdzie tutaj jest zysk? My ponosimy tylko koszty społeczne. pic.twitter.com/6EJPFfHcqG
Poseł Przemysław Wipler w Sejmie, 11 października 2024 r.
W Sejmie jasno postawiłem sprawę. Gdzie była Rada Mediów Narodowych i jej przewodniczący Krzysztof Czabański, kiedy przez ponad 2 lata w mediach publicznych nie było miejsca dla Konfederacji?
To jaskrawe naruszenie zasad pluralizmu i demokracji! Najchętniej zapraszano radykalną Lewicę, a nas – uczciwą konkurencję – ignorowano. Twarzą tych działań był Pan Czabański, a Rada Mediów Narodowych to niekonstytucyjne ciało, które uczestniczyło w łamaniu prawa.
Czas, by odpowiedzialni za te działania ponieśli konsekwencje!
Dziś w Sejmie jasno postawiłem sprawę. Gdzie była Rada Mediów Narodowych i jej przewodniczący Krzysztof Czabański, kiedy przez ponad 2 lata w mediach publicznych nie było miejsca dla @KONFEDERACJA_? To jaskrawe naruszenie zasad pluralizmu i demokracji! Najchętniej zapraszano… pic.twitter.com/EZ6VzLCjSm
Poseł Przemysław Wipler w Śniadaniu Rymanowskiego.
– Te matactwa i cwaniactwa dziadowskiego państwa. Premier Donald Tusk, pan marszałek Hołownia wzięli udział, pewnie nieświadomie, ale w brudnej kampanii czarnego pijaru, którą toczyły między sobą koncerny. To jest wielka gra i wojna lobbingowa w tych sprawach.
Jeżeli ktoś wprowadza nowy typ alkoholu, który jest kolorowy, słodki i podawany w taki sposób, żeby był atrakcyjny dla młodzieży i kobiet, bo o to chodziło w tym produkcie, to na przykład konkuruje z piwami malinowymi, imbirowymi i z innymi podobnymi produktami.
Jeżeli ktoś wprowadza małpkę, która jest w plastikowym opakowaniu, która może być wygodniejsza do picia w biurze czy na przerwie niż klasyczna małpka, to również producenci klasycznych małpek, czyli małych buteleczek z wódką są zagrożeni i rozpoczynają kampanię pijarową przeciw swojemu konkurentowi.
Mówimy o firmie, która działa legalnie, ma 1500 pracowników, produkuje musy owocowe, ma szereg produktów, jest na rynku i nagle w taką firmę uderza rząd. Z dnia na dzień rozpoczynają się wszystkie inspekcje, urzędy skarbowe, sanepidy itd. I mówią im, że ich zniszczą. I dzwonią do nich, wycofajcie ten produkt, jak go nie wycofacie to po was.
Ja wiem w jaki sposób łatwo jest płacąc firmie pijarowej i agencji nakręcić tego rodzaju oburzenie itd. Ja doskonale wiem, jak się robi teksty pot. Alkotubki, w sieci zawrzało. Jak się to rozrzuca w kilkunastu portalach. Pracowałem w takiej branży, byłem właścicielem firmy, więc doskonalę widzę metodologię jak się robi takie kampanie. I nie podoba mi się, że z dnia na dzień rząd potrafi zniszczyć działającą legalnie firmę albo zmusić ją do wycofania produktów. I z dnia na dzień próbujecie wrzucić pakiet rozwiązań, które służą konkretnej branży.
Poseł Przemysław Wipler w RMF FM, 4 października 2024 r.
– Jako Klub Poselski Konfederacja w trakcie najbliższych dwóch tygodni złożymy projekt ustawy ograniczającej możliwość stosowania aresztów [tymczasowych] ponieważ te areszty, jak wynika z szerokich badań, są wręcz automatyczne. 90 parę procent aresztowań – i ten procent się nie zmienia niezależnie od tego kto rządzi – jest z automatu klepanych przez sądy. I tylko jest więcej aresztowanych, jeżeli minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny chce więcej, żeby wniosków aresztowych trafiało.
Mamy skandaliczną sprawę aresztowania Rafała Baniaka, szefa Pracodawców RP, byłego wiceministra, który siedział 199 dni w areszcie i nawet go nie przesłuchiwano, nie toczyły się wobec niego żadne czynności. I dopiero kiedy sytuację zawałową, na ratowanie życia został wypuszczony z aresztu.
Mamy sytuację Piotra Osieckiego, który 19 miesięcy był w areszcie i kilkukrotnie przedłużono mu areszt, a do chwili obecnej, chociaż minęło z 5 czy 6 lat to akt oskarżenia nie trafił do sądu.
Takich skandalicznych sytuacji jest bardzo wiele. Dlatego trzeba to ukrócić.
Poseł Przemysław Wipler na konferencji prasowej ws. wniosku Konfederacji o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, 13 września 2024 r.
– Pan minister Bodnar, profesor Bodnar to były Rzecznik Praw Obywatelskich, a staje się symbolem, ikoną łamania praw obywatelskich w sposób często jeszcze bardziej brutalny, bardziej bezmyślny, bardziej bezprawny niż działo się to za jego poprzednika pana ministra Zbigniewa Ziobro do którego mamy bardzo wiele zastrzeżeń.
Sprawiedliwość bodnarowska, praworządność bodnarowska różnią się od sprawiedliwości czy praworządności. mówiąc za klasykiem, jak krzesło elektryczne od krzesła. I tego pierwsze nikomu nie życzymy.
Pan minister Bodnar, po pierwsze, bezprawnie dokonał podmiany Prokuratora Krajowego. Uznał po prostu, że Prokurator Krajowy Barski nigdy nie wrócił z emerytury, ze stanu spoczynku i że przez 2 lata wydawał czynności jako emeryt. Prowadził prokuraturę krajową jako emeryt i on właściwie nigdy z tej emerytury nie wrócił. To był oczywiści trik prawny niezgodny z rzeczywistością.
Pan minister Bodnar bezprawnie odwołał sędziów wielu sądów w Polsce, wprowadzając chaos, zwłaszcza w sądach apelacyjnych.
Pan minister Bodnar, podległa mu prokuratura doprowadziła do tego, że oficer rosyjskich służb Pablo Gonzalez miał przez kilka tygodni dostęp do akt swojej sprawy. I mógł się zapoznać z informacjami niejawnymi tuż przed tym jak został wypuszczony w ramach wymiany do Federacji Rosyjskiej. Cały czas nie wiemy w oparciu o jaką podstawę prawną, człowiek, który nie został ułaskawiony przez Prezydenta, pan minister Bodnar oddał pana Gonzaleza Władimirowi Putinowi.
Pan minister Bodnar planuje zmiany w sądach, które już destabilizują prace sądów, bo powiedzenie kilku tysiącom polskich sędziów, że za chwilę przestaną być sędziami to jest demotywowanie ich do pracy. A jeszcze 2 lata po tym jak przejdzie ta ustawa to wprowadzająca oni nadal mają sądzić. To jest też zachwianie porządkiem prawnym ponieważ ci sędziowie wydali ponad 7 milionów wyroków i każdy ww tych wyroków może być kwestionowany. (…)
Jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Panowi ministrowi Bodnarowi oprócz tego, że powinien przestać być Prokuratorem Generalnym i ministrem sprawiedliwości, jemu powinien zostać wygaszony mandat senatora. I będziemy wnioskować również o wygaszenie mandatu senatora Panu ministrowi Bodnarowi, ponieważ on bezprawnie, niezgodnie z Konstytucją jako senator wykonuje czynności prokuratorskie. Wydaje postanowienia w oparciu o kodeks postępowania karnego co jest wprost zabronione, zakazane w Konstytucji. Złożymy taki wniosek do pani marszałek Kidawy-Błońskiej, a jeżeli ona nie wygasi mu mandatu to złożymy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, niedopełnienia obowiązków przez panią marszałek. (…)
Międzynarodowe instytucje ochrony praw człowieka zostaną zalane skargami bezprawnie potraktowanych przez rząd polskich sędziów. A z drugiej strony skargami osób w których sprawach orzekali.
Trzeba kompletnie nie mieć wyobraźni, w jakimikolwiek wymiarze, żeby tak potraktować kilka tysięcy polskich sędziów, którzy wydali ponad 7 milionów wyroków.
Narzekacie na polski wymiar sprawiedliwości? Chwyćcie się poręczy! Nadciąga tsunami prawdziwego bezprawia.
Międzynarodowe instytucje ochrony praw człowieka zostaną zalane skargami bezprawnie potraktowanych przez rząd polskich sędziów A z drugiej strony skargami osób w których sprawie oni narzekali.
Trzeba kompletnie nie mieć wyobraźni w jakimikolwiek wymiarze żeby tak potraktować… https://t.co/2YTbsjuVFl
Według „Financial Times” czarnym koniem nadchodzących wyborów prezydenckich może być „charyzmatyczny młody przedsiębiorca” Sławomir Mentzen reprezentujący „radykalną wolnorynkową prawicę”. W pełni się zgadzam! #Menten2025
Według „Financial Times” czarnym koniem nadchodzących wyborów prezydenckich może być „charyzmatyczny młody przedsiębiorca” @SlawomirMentzen reprezentujący „radykalną wolnorynkową prawicę”. W pełni się zgadzam! 😎 #Menten2025pic.twitter.com/zfnHFASeIb
Przemysław Wipler na serwisie X do ministra sportu Sławomira Nitrasa.
Trzeba skończyć z brakiem odpowiedzialności związków sportowych za to jak wydają środki publiczne, pieniądze z naszych podatków! Szanowny Ministrze Sportu, problemem obecnej sytuacji jest fakt, że niestety w ramach swoich kompetencji i uprawnień możesz jedynie „prosić”, a Związki Sportowe mogą Ci na tą „prośbę” nawet nie odpowiedzieć, a nie – jak piszesz w swoim piśmie – cokolwiek wyjaśniać. Nie posiadasz jako Minister Sportu do tego żadnych narzędzi ustawowych.
Zgodnie z art. 16 Ustawy o sporcie Ministerstwo Sportu może przeprowadzać kontrolę w zakresie obejmującym działalność polskiego związku sportowego pod względem zgodności z przepisami prawa, postanowieniami statutu i regulaminami tego związku. Z żadnej ustawy, statutu czy regulaminu nie wynika kto powinien z ramienia związku sportowego jechać na IO czy każdą inną imprezę, a kto nie, ile czasu powinno trwać zgrupowanie czy gdzie zakwaterowane są osoby będące delegacją danego związku sportowego.
Ministerstwo Sportu nie tylko nie posiada instrumentów prawnych do przeprowadzania kontroli w zakresie, o którym mowa w pismach, a co więcej nie posiada żadnych kompetencji do kwestionowania takich czy innych decyzji władz danego związku sportowego.
To co widzę to próba medialnego ratowania wizerunku, a nie realne działania mające na celu poprawę sytuacji w polskim sporcie. Ustawa o sporcie jest dziurawa (jak widać na tym przykładzie), zaś Ustawa Prawo o Stowarzyszeniach, w ramach której poruszają się Związki Sportowe nie została napisana dla celów regulowania struktur i prac organizacji zrzeszających dziesiątki tysięcy osób, z wielomilionowymi budżetami, co dzisiaj doprowadza do tego, że pomimo wielomilionowego wsparcia ze strony SSP oraz Skarbu Państwa związki sportowe – całkowicie lege artis – dysponują tymi środkami w zasadzie w pełnej swobodzie a jedynym warunkiem ustalenia poprawności ich wydatkowania jest przeznaczenie na szeroko rozumiane cele statutowe.
Proponuję rozpoczęcie merytorycznej i rzeczowej debaty nad zmianami w polskim sporcie. Pisanie listów z „prośbami” wiele nie zmieni. Musimy zmienić ustawę i to w wieku punktach.
Trzeba skończyć z brakiem odpowiedzialności związków sportowych za to jak wydają środki publiczne, pieniądze z naszych podatków!
Szanowny Ministrze Sportu, @SlawomirNitras, problemem obecnej sytuacji jest fakt, że niestety w ramach swoich kompetencji i uprawnień możesz jedynie… https://t.co/DtV0pIVCQI
Symbolem chciwości mentalnych PISowców była dla mnie jedna z pierwszych decyzji nowego prezesa PKOL Radosława Piesiewicza: zmiana strojów biało-czerwonych na igrzyska w Paryżu z polskiego 4F na niemieckiego Adidasa. I oni później punktują rząd Donalda Tuska za niemieckość…
Symbolem chciwości mentalnych PISowców była dla mnie jedna z pierwszych decyzji nowego prezesa PKOL Radosława Piesiewicza: zmiana strojów biało-czerwonych na igrzyska w Paryżu z polskiego 4F na niemieckiego Adidasa. I oni później punktują rząd Donalda Tuska za niemieckość…
Konferencja prasowa Konfederacji z udziałem posła Przemysława Wiplera i Krystiana Kamińskiego startującego do Parlamentu Europejskiego z 1. miejsca na liście Konfederacji w okręgu warszawskim.
Przemysław Wipler: – Chcieliśmy zaprezentować stanowisko Konfederacji w sprawie, która w dniu wczorajszym zbulwersowała Polaków i która w dniu dzisiejszym nadal ich bulwersuje i będzie bulwersowała w dniach najbliższych. Chodzi o ucieczkę z Polski byłego dyrektora w Ministerstwie Sprawiedliwości i byłego wiceszefa Sądu Administracyjnego w Warszawie pana Tomasza Szmydta.
W związku z tym co się wydarzyło chcielibyśmy, by minister spraw wewnętrznych, minister koordynator ds służb specjalnych i osoby odpowiedzialne za tę sprawę, wyjaśniły Polakom w jaki sposób pan sędzia wyjechał z Polski. Czy wyjechał on bezpośrednio przez granicę polsko-białoruską? Czy może wyjeżdżał na Białoruś z tranzytem? I dlaczego nie weryfikowano, nie sprawdzano z jakimi materiałami, z jakimi dokumentami, z czym taka osoba jechała do kraju, który jest, powiedzmy sobie wprost, wrogi wobec Polski?
Białoruś – najbliższy sojusznik Federacji Rosyjskiej, kraj co do którego Polacy boją się, że może być krajem z którego może mieć miejsce inwazja na terytorium Polski – jest krajem, który od dnia wczorajszego udziela azylu politycznego polskiemu sędziemu. I to nie pośledniemu sędziemu, ale osobie, która pełniła ważne funkcje w polskim wymiarze sprawiedliwości.
Pan sędzia jest osobą, która zajmowała się m.in. postępowaniami sądowymi dotyczącymi ochrony informacji niejawnej. Sporów między żołnierzami, funkcjonariuszami służb specjalnych a szefami tych służb. Miał w związku z tym dostęp do akt spraw, które zawierają dane wrażliwe dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny.
W związku z tym, po pierwsze chcemy wyjaśnień osób właściwych w jaki sposób była możliwa taka sytuacja, że osoba mająca, wiemy o tym, problemy z prawem, osoba wobec której toczą się postępowania w związku z udziałem w tzw. aferze hejterskiej, wyjeżdża z Polski. I nie wiemy którędy, w jaki sposób i z jakimi danymi.
Dodatkowo chcielibyśmy zawnioskować, żeby stworzyć rejestr osób, które pełnią ważne funkcje państwowe, osób, które mają dostęp do informacji niejawnych, zajmujących się kwestiami ważnymi dla bezpieczeństwa Polski, czy to bezpieczeństwa militarnego czy energetycznego, czy w innych wymiarach, względem których powinny być stosowane przez polskie służby specjalne procedury dotyczące wyjazdu tych osób do krajów, które są, powiedzmy wprost, wrogie i które stanowią zagrożenie dla Rzeczypospolitej Polskiej. Będziemy się tego domagać na poziomie legislacyjnym.
Krystian Kamiński: – Ta sytuacja może potencjalnie doprowadzić do dużej destabilizacji sytuacji wewnętrznej w naszym państwie. Ale czego jest ona wynikiem? Przede wszystkim wynikiem wojny Platformy z PiS-em. Przecież to była osoba powołana przez Komorowskiego, awansowana przez Ziobrę, Skruszony sędzia sygnalista, który występował w zespole parlamentarnym pani Kamili Gasiuk-Pihowicz. Czyli osoba, która przewijała się i przez Platformę, i przez PiS. I nikt nie zwrócił uwagi na to, jaka to jest osoba, jak się potem zachowa.
Sędzia z dostępem do informacji ściśle tajnych. Rozpatrujący sprawy ABW. I taka osoba wyjeżdża na Białoruś, serio? Wybiera życie na Białorusi? Ewidentnie coś tu musiało się grubszego stać. Ta sytuacja musiała się od dawna ciągnąć. A to, że nasze służby, to, że nasze państwo tutaj tak naprawdę w ogóle nie zadziałały i pozwoliły tej osobie z takimi informacjami wyjechać z kraju – jest naprawdę karygodne.
Wiemy niestety, w tej sytuacji, że mleko się już rozlało. Konsekwencje, jakie na nas spadną w związku z tym, jeszcze nie do końca są wiadome. Jesteśmy pewni, że będą to duże konsekwencje. Ale potrzebujemy dokładnego wyjaśnienia tej sprawy, aby w przyszłości takie sprawy się już nie wydarzyły.
Chyba zdajemy sobie wszyscy sprawę, że Rosjanie nie będą na tym, nie zostaną tylko na tym. Będą próbowali w dalszym ciągu inne osoby przekierować do pracy do siebie i nasze służby powinny być na to przygotowane.
Dlatego jako Konfederacja żądamy, żeby ta sprawa była na sejmowej komisji do spraw służb specjalnych dokładnie omówiona i żeby wyciągnięto odpowiednie konsekwencje wobec zaniedbań, które tu nastąpiły i wnioski na przyszłość, żeby już do takich sytuacji nie dochodziło.
Przemysław Wipler: Szanowni to już oficjalne – jestem liderem listy Konfederacji na Pomorzu. To bardzo, bardzo trudny okręg.
Zgodziłem się kandydować by wesprzeć budowę naszych struktur lokalnych przy tej okazji i walkę o dobry wynik w całej Polsce. Wszystkie osoby chcące zaangażować się w naszą kampanię, współtworzyć Konfederację na Pomorzu – gorąco proszę o kontakt!
DM tutaj lub na mail: poplawski@wipler.pl
Wszystkie ręce na pokład!
Poseł Konfederacji Przemysław Wipler, kandydat na prezydenta Warszawy, w rozmowie w Radio Wnet skomentował postawę ambasadora Izraela, którą ten zaprezentował podczas wywiadu na Kanale Zero.
– Oglądając ten wywiad zobaczyłem nienawidzącego Polaków i gardzącego Polakami rasistę, który pytany czy widzi w Polakach coś dobrego to mówi no tak, niektórzy wybitni Polacybyli żydowskiego pochodzenia. To jest tak szokująca rasistowska postawa, że powiedzieć ręce opadają, to nic nie powiedzieć – komentował wzburzony Wipler.
Kraj, który dopuszcza się zbrodni wojennych, który morduje wolontariuszy organizacji charytatywnych starających się pomagać przy katastrofie humanitarnej, która została wywołana przez sposób rozwiązywania konfliktu przez ten kraj. Kraj, którego funkcjonariusze, żołnierze zamordowali Polaka nie kaja się, nie przeprasza, nie mówi, że sprawę wyjaśni, wytłumaczy tylko idzie w zaparte – wypadek, przypadek, nie wiadomo na czym polegający – to jest równie aroganckie i bezczelne jak tłumaczenie Rosjan po katastrofie smoleńskiej.
Cała rozmowa z Przemysławem Wiplerem w Radio Wnet.
Konferencja prasowa Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców z udziałem kandydata na prezydenta Warszawy Przemysława Wiplera, 5 kwietnia 2024 r.
Przemysław Wipler: – Walczymy w Warszawie o głosy wszystkich wyborców.
Walczymy o głosy tych wyborców Trzeciej Drogi, którzy przez swoich liderów zostali sprzedani. Nie wystawiono w ogóle kandydata tej formacji. Wiemy doskonale, że podczas ostatnich wyborów największe przepływy wyborców były pomiędzy Konfederacją i Trzecią Drogą. Liczymy, że ci wyborcy, którzy świadomie nie chcą głosować na Koalicję Obywatelską wybiorą Konfederację i Bezpartyjnych Samorządowców i wybiorą Przemysława Wiplera jako kandydata na prezydenta Warszawy.
Walczymy o tych wyborców Koalicji Obywatelskiej, którzy w tych wyborach chcieliby prezydenta, który będzie pracował na rzecz Warszawy, który będzie prowadził inwestycje, który będzie zarządzał miastem, a nie tylko kogoś kto chce coś robić do wyborów prezydenckich [na prezydenta Polski]. Jest wielu wyborców Koalicji Obywatelskiej, mamy takie sygnały, którzy chcą kogoś innego niż ich kandydat.
Idziemy i zabiegamy o wyborców Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcą kandydata znanego w Warszawie związanego z Warszawą, który nie musi kampanii prowadzić tłumacząc się, że nie jest fanem Widzewa Łódź. Albo wymieniać dzielnice warszawskie, pokazując, że już się ich nauczył.
Idziemy również zabiegając o głosy tych naszych wiernych wyborców, którzy w poprzednich wyborach zagłosowali na dwa komitety, na komitet Konfederacji i na komitet Bezpartyjnych Samorządowców. (…)
Konferencja prasowa posłów Konfederacji Przemysława Wiplera i Michała Wawera, 3 kwietnia 2024 r.
Przemysław Wipler: – Konferencja dotyczy tragicznych zdarzeń w Strefie Gazy w wyniku których został zamordowany polski obywatel. W związku z wydarzeniami w Strefie Gazy, w związku z zamordowaniem polskiego obywatela Klub Konfederacji przygotuje i zaproponuje na przyszłym posiedzeniu Sejmu projekt uchwały Sejmu, która ma potępić działanie państwa Izrael. Ma potępić zbrodnie wojenne w wyniku których zostali zabici wolontariusze organizacji charytatywnej, w tym polski obywatel. Będziemy chcieli zdeterminować, zmusić polski rząd, by upomniał się o interesy Polaków, o interesy Polski i upomniał się o przestrzeganie podstawowych praw człowieka.
Zbrodnia wojenna, bo z czymś takim mieliśmy do czynienia w Strefie Gazy, powinna zostać potępiona. A żeby wyjaśnić co się wydarzyło powinna zostać powołana międzynarodowa komisja śledcza. Nie może być tak, że państwo Izrael samo będzie wyjaśniało czy popełniło błąd, pomyłkę i na czym ta pomyłka polegała. Jesteśmy przekonani, że trzykrotne ostrzelanie konwoju, w którym wolontariusze wieźli pomoc humanitarną, wieźli jedzenie dla dzieci, dla niemowlaków do Strefy Gazy, to nie był przypadek. (…)
Michał Wawer: – W ciągu ostatnich 36 godzin można było dwa razy poczuć autentyczne przerażenie. Pierwszy raz, kiedy usłyszeliśmy, co się wydarzyło w Palestynie. Kiedy usłyszeliśmy, że polski obywatel został zamordowany przez izraelskie siły zbrojne w akcie zbrojnym, którego nie można nazwać inaczej jak zbrodnią wojenną. Drugi raz można było poczuć przerażenie, kiedy zobaczyliśmy, jak bardzo polskie władze, polski rząd, polski prezydent również nie potrafią na to zareagować. Jak wielki jest strach w polskich elitach politycznych z Platformy i z PiSu przed tym, żeby powiedzieć jakiekolwiek słowo krytyki wymierzone w Izrael. Wymierzone w to, co się dzieje w tej chwili w Palestynie, w Strefie Gazy. Nie ma na to naszej zgody jako Konfederacji.
Domagamy się, żeby polski rząd zaczął robić to, co powinien robić polski rząd, czyli bronić polskiego interesu narodowego. Jeżeli siły zbrojne Izraela zabijają polskiego wolontariusza, jeżeli ambasador Izraela w odpowiedzi na słowa nazywające rzeczy po imieniu – dlatego, że wicemarszałek Krzysztof Bosak po prostu nazwał rzeczy po imieniu, mówiąc o zbrodni wojennej – a ambasador Izraela odpowiada na to oskarżeniami, tradycyjnymi już oskarżeniami o antysemityzm, i na to nie ma żadnej reakcji polskiego rządu. To pokazuje, że polscy politycy pozwalają się traktować jak lokaje Izraela! I niestety, jeżeli na to pozwalają, to tak będą traktowani.
Polska jest poważnym krajem, zajmującym istotne miejsce w międzynarodowej układance, w systemie międzynarodowym. Mamy prawo wyrażać, artykułować własne interesy. Mamy prawo domagać się tego, żeby polscy obywatele, żeby ich życie i zdrowie było szanowane i było chronione! Jako Konfederacja będziemy o to walczyć i będziemy krytykować każdego izraelskiego dyplomatę, każdego izraelskiego polityka, każdego polskiego polityka również, który pozwala na to, że Polska jest traktowana jako państwo drugiej kategorii, którym można na arenie międzynarodowej pomiatać.
Niedługo przedstawimy projekt naszej uchwały na forum Sejmu i liczymy na to, że politycy innych partii pójdą po rozum do głowy, odnajdą utraconą godność w głębi swoich serc i poprą uchwałę Konfederacji, przywracającą Polsce godność na arenie międzynarodowej.
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
Skomentuj