Przewodniczący klubu poselskiego Konfederacji poseł Grzegorz Płaczek
Wreszcie! Europa powoli się budzi. W Strasburgu odbyła się właśnie debata dot. WHO. Przyjmując zaproszenie grupy Europy Suwerennych Narodów, miałem przyjemność zaprezentować w Parlamencie Europejskim projekt Ustawy dot. wyjścia Polski ze struktur Światowej Organizacji Zdrowia.
Przedstawiłem również europosłom z różnych krajów pełne uzasadnienie polskiej Ustawy, która została już złożona w Kancelarii Marszałka polskiego Sejmu. Wielu europosłów (zwłaszcza z Bułgarii, Słowacji, Francji, Niemiec i Austrii) wyraziło słowa poparcia dla zbudowania wspólnego frontu politycznej walki. Przed nami wszystkimi ciężka batalia, ale kropla drąży skałę.
Po USA i Argentynie czas na Europę. Czas wyjść ze skompromitowanej i przeżartej lobby farmaceutycznym organizacji, jaką jest WHO.
Wbrew temu, co mówi mainstream, Polska nie jest w swojej walce sama, ale z pewnością jako pierwsza w Europie skierowała Ustawę o wyjściu z WHO w swoim parlamencie. Wszystko wskazuje na to, że drugim państwem, którego parlamentarzyści złożą projekt podobnej Ustawy będzie Bułgaria.
Czas zrzucić kajdany globalistów i stawić czoła farmaceutycznym korporacjom, które stoją za WHO. Bezrefleksyjne członkostwo i wydawanie milionów Euro rocznie na tkwienie w nieprzejrzystej organizacji, jaką jest WHO, jest nieuzasadnione i czas z tym skończyć. Żeby coś zrobić – ktoś musi zacząć. Polska to zrobiła.
Dziękuję europosłowi Marcinowi Sypniewskiemu za pomoc i zaangażowanie, a posłom Konfederacji za poparcie projektu Ustawy. Czeka nas lewicowy skowyt i atak “niezależnych” ekspertów, ale gardę trzymamy wysoko. WHO, jako polski poseł, mówię: STOP!
Skomentuj