Komisja Europejska zapowiedziała, że fundusze z budżetu na lata 2028-2034 będą przekazywane tylko, jeśli państwo członkowskie zajmie się “nierównością płci”, czy promowaniem “rolnictwa ekologicznego”!
Propozycje Komisji Europejskiej są kolejnym krokiem w kierunku centralizacji władzy w Brukseli i wymuszania reform, które niekoniecznie odpowiadają interesom wszystkich państw członkowskich.
Wymóg zajmowania się kwestiami ideologicznymi, takimi jak nierówności płci, aby uzyskać fundusze, pokazuje, że UE chce coraz bardziej ingerować w suwerenność państw.
W obliczu kryzysu gospodarczego, ucieczki przemysłu i słabnącego tempa rozwoju gospodarczego krajom UE i Polsce potrzebne są środki na faktyczne inwestycje, a nie biurokratyczne bariery i ideologiczne pomysły, a tym bardziej uzależnianie wypłaty środków od realizacji lewackiej ideologii.
Komentarze (1)