Po raz kolejny fakty miażdżą PiS-owską propagandę, która próbuje wmówić ludziom, że inflacja już nie uderza w nasze portfele. Oto efekty rządowej polityki proinflacyjnego rozdawnictwa, dodruku pieniądza i kolejnych podwyżek podatków. Dokładnie taką samą politykę chce prowadzić PO Tuska, który proponuje utrzymać PiS-owskie rozdawnictwo i dołożyć swoje, jak babciowe czy kredyty 0%.
Czas skończyć z tą drożyźniana polityką i łupieniem Polaków!
Konfederacja jest jedyną partią, która chce zatrzymać to POPiS-owe rozdawnictwo, obniżyć podatki, wprowadzić wolność gospodarczą i pozwolić Polakom bogacić się dzięki własnej pracy!
Michał Wawer: – Jeżeli będziemy dalsze waloryzacje, dalsze podwyżki świadczeń społecznych robić, waloryzować je o inflację, to po prostu z roku na rok będziemy je musieli waloryzować coraz bardziej, coraz bardziej i coraz bardziej. Znajdziemy się w sytuacji spirali i inflacji, i zadłużenia!
– 13. i 14. emerytura powinny zostać absolutnie zlikwidowane i powinni to poprzeć również sami emeryci! 13. i 14. emerytura to jest 2500 złotych rocznie, maksymalnie, dla tych, którzy załapali się na progi dochodowe. A w tym samym czasie, kiedy te świadczenia były wypłacane, to np. w 2022 roku mieliśmy inflację na poziomie 14,4%, co przeciętnemu emerytowi zabrało ponad 4000 złotych! Efekt inflacji był taki, jakby 4000 złotych im z portfeli wyparowało.. Czyli dostali 2500, stracili 4000. To jest taka metoda PiS-u, Platformy, Lewicy na robienie polityki: zabrać w podatkach, zabrać w inflacji, a potem zrobić wielkie show z oddania niewielkiej części tego i oczekiwanie, że ludzie będą was po rękach całować.
Skarbnik #Konfederacji@MichalWawer w @GoniecPL: Programy społeczne są pierwszą rzeczą, którą powinniśmy ciąć, na której powinniśmy oszczędzać. To nie jest przypadek, że w ostatnich latach mamy masowe drukowanie pieniędzy, przeznaczanie tych pieniędzy na świadczenia społeczne, i… pic.twitter.com/eUrrkJMcl5
– 13. i 14. emeryturę zlikwidować, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na obniżki podatków albo obniżki długu publicznego. 13. i 14. emerytura nie ma nic wspólnego z waloryzowaniem emerytur o inflację albo oddawaniem emerytom tego, na co sobie przez całe życie odłożyli w ZUS-ie. 13. i 14. emerytura to są czyste świadczenia socjalne, to jest czystej wody kiełbasa wyborcza, bez żadnego związku z tym, jak kto wcześniej pracował, jaką ma przysługującą wysokość emerytury, jakie ma odłożone składki. Tego typu jednorazowe wrzutki do systemu to jest niesamowicie szkodliwa rzecz, która po prostu rozwala i demokrację, i ekonomię.
Cały program z udziałem Michała Wawera, który debatował, na kanale Yotube Goniec.pl, z ekonomistą partii Razem
Niestety, za propagandowy kabaret, który urządza prezes Glapiński, płacimy my wszyscy.
Niedawno NBP walczył z faktami ekonomicznymi wywieszając baner, którym oskarżali o wspieranie rosyjskiej propagandy każdego, kto śmie twierdzić, że inflacja nie jest wynikiem proinflacyjnych działań obozu władzy (lockdown, dodruk setek miliardów złotych, rozdawnictwo i podwyżki podatków).
Teraz próbują wmówić Polakom, że przez ostatnie 4 miesiące “ceny prawie się nie zmieniły”. Jak wiadomo “prawie” robi dużą różnicę i FAKTY są takie, że przez ostatnie 3 miesiące inflacja bazowa wzrosła o 3,2 proc.!
Tak, dzięki prezesowi Glapińskiemu i całemu obozowi władzy PiS jesteśmy na “dobrej drodze” – dobrej dla nich do dalszego łupienia Polaków drożyzną.
Skomentuj