Przewodniczący Klubu Poselskiego Konfederacji Grzegorz Płaczek
❌ Żądam jako poseł Rzeczypospolitej Polskiej natychmiastowej reakcji Ministerstwa Spraw Zagranicznych wobec przyjętej przez Radę Najwyższą Ukrainy ustawy uznającej przymusowe przesiedlenia Ukraińców z Polski w latach 1944–1951 za bezprawne deportacje.
❌ Przyjęte – jednogłośnie przez wszystkich deputowanych – przepisy nadają formalny status deportowanego, przewidują rekompensaty oraz przyznają dodatkowe uprawnienia obywatelom Ukrainy i ich potomkom, którzy zostali przesiedleni na podstawie umów zawartych we wrześniu 1944 r. oraz lutym 1951 r. pomiędzy Polską Ludową a Ukraińską Socjalistyczną Republiką Radziecką.
❌ W treści ustawy przymusowe przesiedlenia Ukraińców do ZSRR (czyli dzisiejszej Ukrainy) zostały jednoznacznie określone jako nielegalny i przestępczy akt reżimów komunistycznych Związku Radzieckiego i Polski. Nie pada natomiast ani jedno słowo o kontekście tych działań – czyli konieczności rozbicia banderowskiej partyzantki i zapewnienia bezpieczeństwa na wschodnich ziemiach II Rzeczypospolitej.
❌ Choć ustawa nie przewiduje mechanizmu wspólnego uzgadniania jej interpretacji ani kwestii odszkodowawczych między Polską a Ukrainą, to jednak w opinii Głównego Biura Naukowo-Eksperckiego Rady Najwyższej Ukrainy[patrz grafika] czytamy jednoznacznie: „Kwestie poruszone w projekcie ustawy dotyczące uznania za deportację przymusowego wysiedlenia osób pochodzenia ukraińskiego w latach 1944–1951 z miejsc ich stałego zamieszkania na terytorium Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej powinny być, w miarę możliwości, rozstrzygane również w drodze umów dwustronnych pomiędzy Ukrainą a Polską.” To absolutny skandal.
❌ Żądam jako poseł Rzeczypospolitej Polskiej natychmiastowej reakcji Ministerstwa Spraw Zagranicznych wobec przyjętej przez Radę Najwyższą Ukrainy ustawy uznającej przymusowe przesiedlenia Ukraińców z Polski w latach 1944–1951 za bezprawne deportacje.
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) July 17, 2025
❌ Przyjęte – jednogłośnie… pic.twitter.com/fqzd6M0wOA
Jeśli Ukraina formalnie uznaje przesiedlonych Ukraińców z Polski za ofiary deportacji, to:
➡️ potomkowie tych osób mogą w przyszłości dochodzić roszczeń majątkowych – twierdząc, że ich dziadkowie lub rodzice utracili domy, gospodarstwa, sklepy czy ziemię. Takie roszczenia – tzw. restytucje majątkowe – były już składane wobec Polski m.in. przez środowiska żydowskie, niemieckie czy polskie z Kresów.
➡️ zapisy ustawy mogą być wykorzystywane politycznie, historycznie, a nawet sądownie, co tworzy realne zagrożenie precedensu.
➡️ zapisy ustawy już teraz budzą w Polsce niepokój i sprzeciw, choć to Polska – jako państwo graniczne – w ciągu ostatnich lat udzieliła Ukrainie bezprecedensowej pomocy.
Niestety, zamiast wdzięczności – mamy do czynienia z ustawą, która nie tylko fałszuje kontekst historyczny, ale została przyjęta dokładnie w czasie, gdy Polacy upamiętniają ofiary Rzezi Wołyńskiej. Trudno uwierzyć, że Prezydent Wołodymyr Zełenski pozwolił na uchwalenie tak kontrowersyjnego aktu w tak symbolicznym momencie.
Apeluję do Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP o bezzwłoczne zajęcie stanowiska oraz przedstawienie informacji, czy i jakie działania zostaną podjęte wobec tej sytuacji.