Michał Wawer podczas konferencji prasowej w Sejmie:
– Jeszcze komputery w Państwowej Komisji Wyborczej nie ostygły po liczeniu głosów, a już politycy centrolewicowej koalicji zaczynają się rakiem wycofywać ze swoich obietnic wyborczych. Władysław Kosiniak-Kamysz zapytany w RMF FM o swoją obietnicę dotyczącą dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców wyjaśnił, że w tej obietnicy o “dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców” nie chodzi o dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców. Chodzi o takie wakacje, to nie dla wszystkich tylko dla niektórych, żeby ci, którzy mają najtrudniejszą sytuację finansową, raz w roku, i to nie wiadomo i to pod warunkiem, że urzędnik się na to zgodzi. Bo to będą mogli przez tam miesiąc nie zapłacić ZUS-u. Taka jest treść, według pana Kosiniaka-Kamysza, obietnicy, którą składali przez całą kampanię wyborczą.
– Jeżeli chodzi o postulaty dla przedsiębiorców to ta kampania wyglądała w taki sposób, że kiedy Konfederacja coś wymyśliła i pokazała to natychmiast zbiegali się politycy Trzeciej Drogi. Zaglądali jak kiepski uczeń przez ramię lepszego ucznia i zaczynali te same hasła powtarzać próbując odbić Konfederacji elektorat wolnorynkowy, elektorat przedsiębiorców. I dokładnie tak to wyglądało z dobrowolnym ZUS-em dla przedsiębiorców. To jest stary, tradycyjny postulat środowiska wolnościowego i narodowego. PSL ten postulat podchwycił. Zaczął o nim opowiadać. I teraz, kiedy przyszło co do czego, to zaczyna się z tego wycofywać, żeby nie być z tego rozliczonym w negocjacjach koalicyjnych ze składania tego postulatu.
– Panie Władysławie, dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców nie polega na jednomiesięcznych wakacjach ani na pomocy tylko tym w najtrudniejszej sytuacji. Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, tak jak jest opisane w programie Konfederacji, tak jak jest opisane w naszym projekcie ustawy, który złożymy zaraz na początku następnej kadencji Sejmu, polega na tym, że każdy przedsiębiorca może wybrać czy chce przekazywać składki na ubezpieczenie społeczne do ZUS-u czy nie. Nie ma żadnej innej możliwej poetyckiej interpretacji dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców. To o czym Pan powiedział to nie jest dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców.
– Jeżeli Pan nie wierzy mi, to proszę zajrzeć do własnego programu. Tylko nie do tego, który w tej chwili wisi na stronie PSL-u. Do tego, który zawiesiliście na stronie PSL-u w lutym, bo tam jest to dokładnie opisane. A nie do tego, który we wrześniu podmieniliście, żeby dostosować swój postulat do nowej rzeczywistości, do nowej mądrości etapu, do tego z czego chcecie, żeby wyborcy was rozliczali. (…)