Konferencja prasowa z udziałem wicemarszałka Krzysztofa Bosaka i Michała Urbaniaka, 1 marca 2024 r.
Krzysztof Bosak:
– Chcemy się odnieść do wczorajszych rozmów premiera Tuska z rolnikami i do tego, co dzieje się w ogóle w kwestii polityki rolnej, bowiem nie dzieje się nic! Nic istotnego. Minęło 10 dni od kiedy przedstawiliśmy projekt rozporządzenia rozszerzającego embargo, autorstwa Konfederacji. To jest bardzo prosty sposób, żeby skokowo spowodować zadowolenie rolników! Zadowolenie 70% Polaków, którzy popierają rolnicze protesty. A także, żeby zaprosić skutecznie przedstawicieli Komisji Europejskiej do stołu negocjacyjnego.
Tymczasem, co robi rząd Donalda Tuska? Gra na czas. Donald Tusk robi to, co bardzo dobrze umie, to znaczy wchodzi w długie, niekonkluzywne rozmowy, obliczone na zmęczenie i zakiwanie przeciwnika. Tym przeciwnikiem w tym wypadku są protestujący rolnicy. Strategia obliczona na rozproszenie ich energii, na przeciągnięcie, na grę na czas, na zmęczenie opinii publicznej tematem i zmęczenie protestujących protestami.
Liczymy, że to się nie uda. Wyrażamy nasze poparcie dla protestujących rolników. Wyrażamy nasze poparcie dla ich postulatów: wstrzymanie zalewania i destabilizowania polskiego rynku zalewem produktów z Ukrainy oraz wstrzymanie absurdalnych przepisów niszczących rolnictwo, tzw. Zielonego Ładu. Czyli różnych biurokratycznych regulacji unijnych, a także regulacji biurokratycznych, komplikujących nieprawdopodobnie rolnictwo od strony administracyjnej rządu polskiego.
Rolnik musi być wolny! Rolnik musi zarabiać, musi mieć swobodę gospodarowania, a Polska musi mieć bezpieczeństwo żywnościowe. To jest to, czego chcemy, to jest to, co popieramy.
Przy okazji warto zaznaczyć, że rolnicy nie wierzą w skuteczność działań rządu zapobiegających napływowi do Polski nawet tych czterech grup produktów, w tym zbóż, objętych obecnym embargiem. Stąd zaczynają protest, od dziś tygodniowy protest do 7 marca przy granicy z Litwą w Budzisku. Ponieważ wśród rolników są informacje, że to, co przejeżdża tranzytem przez Polskę, jest tuż za granicą przepakowywane i wraca do nas już jako zboże unijne. Tego nie chcemy!
Jeszcze raz to podkreślam, solidaryzujemy się z rolnikami i poddajemy zdecydowanej krytyce lenistwo, nicnieróbstwo i grę na czas rządu Donalda Tuska!