Protest transportowców trwa już ponad 3 tygodnie i nie widać, aby szybko miał się zakończyć. Wręcz odwrotnie.
Niestety ciągle brak odpowiednich reakcji polskich władz. Brak realnych prób rozwiązania problemu jaki dotknął polską branżę transportową. To sprawia, że protest się rozszerza.
W ubiegłym tygodniu do protestujących transportowców dołączyli rolnicy z Oszukanej Wsi.
Rolnicy z podkarpackiej @Oszukanawies trzeci dzień protestują na przejściu granicznym w #Medyka, solidaryzując sie z przewoźnikami. Kolejna branża dotknięta otwarciem unijnego rynku. #StrajkPrzewoźników trwa od 6 listopada!! pic.twitter.com/moIjm3Pdlo
— Anna Bryłka (@annabrylka) November 29, 2023
Rolnicy to również branża, która mocno ucierpiała w ostatnich miesiącach w wyniku niekontrolowanego napływu produktów rolnych z Ukrainy. Oszukana Wieś swój protest prowadzi na przejściu w Medyce. Jak widać na załączonym poniżej tłicie działacza Konfederacji Tomasza Buczka, organizacja tego protestu jest na najwyższym poziomie.
Tak wyglada tworzona tymczasowa infrastruktura w Medyce. Ogrzewany kontener na pewno daje komfort protestującym. Chłopaki pięknie się organizują💪🏻Ja jestem dumny z rolników z @oszukana_wies 🇵🇱 Łukasz, Zenon i Roman to trzej liderzy tej blokady. Bez nich by tego protestu nie było! pic.twitter.com/qw6qpgakAl
— Tomasz Buczek (@buczek_tomasz) November 30, 2023
Otwarcie przez Komisję Europejską, przy zgodzie polskiego rządu, rynku unijnego dla ukraińskich przewoźników, którzy nie muszą ponosić takich kosztów jakie ponoszą kierowcy z państw Unii, sprawiło, że polscy przewoźnicy, głównie ze ściany wschodniej, stanęli przed widmem bankructwa. Ich udział w przewozach pomiędzy Polską a Ukrainą spadł do kilku procent. To nie mogło zostać niezauważone w całej branży transportowej. Dlatego protestujących wspierają również transportowcy z innych części naszego kraju. W ramach solidarności na proteście pojawili się nawet kierowcy z odległego Szczecina.
W Dorohusku przewoźnicy z Zachodnio-Pomorskiego.
— Rafał Mekler (@MeklerRafal) November 25, 2023
💪 wiecie ile jest kilometrów ze Szczecina do Dorohuska? pic.twitter.com/ubhNT57OcX
Od początku protest wspiera Konfederacja. Temat problemów polskich przewoźników dotarł również, dzięki właśnie Konfederacji, do premiera rządu,. Okazało się, że premier wcześniej nic na ten temat nie wiedział. Politycy Konfederacji nie tylko nagłaśniają temat, ale również podejmują szereg interwencji, czy to w Urzędzie Wojewódzkim czy u Policji. Przede wszystkim, aby lokalne służby i władze nie utrudniały przebiegu tego protestu.
Ale politycy Konfederacji pomagają również w rozwiązaniu trudnej dla przewoźników sytuacji. Wczoraj transportowcy ze Strajku Przewoźników, wzięli udział w posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury, gdzie przedstawili swoją argumentację oraz prostowali wiele narosłych wokół protestu kłamstw.
Komisja Infrastruktury z udziałem przedstawicieli #StrajkPrzewoźników 👇🏻
— Witold Tumanowicz (@WTumanowicz) November 29, 2023
Minister Derkacz przyjeżdża na polską granicę i robi prowokację. A wy się cieszycie z tego, że przedłużyliście umowę o rok. I to jest właśnie ten problem, że negocjujecie z dzikim krajem, w którym jest… pic.twitter.com/l9OJ92YWP6
Politycy Konfederacji również sami biorą udział w protestach wspierając transportowców. W ostatnim czasie na przejściu granicznym w Hrebennem, pojawił się również, były poseł Konfederacji, Krystian Kamiński, który sam prowadził firmę transportową, więc zna dobrze to z czym muszą się mierzyć na co dzień przewoźnicy.
Nocna warta #StrajkPrzewoźników pic.twitter.com/DIanPTD1km
— Krystian Kamiński 🇵🇱 (@K_Kaminski_) November 30, 2023
Ta cała sytuacja oczywiście wywołuje również emocje po stronie czekających w kolejce ukraińskich kierowców. Ci na różne sposoby próbują wymóc na lokalnych władzach i protestujących zakończenie protestu. Lub chociażby tylko wymóc przepuszczanie większej liczby ciężarówek niż to jest do tej pory. Najpopularniejszą formą protestu ukraińskich kierowców jest blokowanie przejść dla pieszych na drogach krajowych.
Teraz gdzieś pomiędzy Chełmem a Dorohuskiem. Ukraińcy znowu próbują wymuszać zwiększenie przepustowości tirów przez blokadę #StrajkPrzewoźników. Przyzwolenie na takie zachowanie wobec UA kierowców w Polsce przez @PolskaPolicja jest de facto zachęta do kolejnych takich zachowań. pic.twitter.com/SLFqYw2zPQ
— Tomasz Buczek (@buczek_tomasz) November 30, 2023