A ostrzegałem, że Ursula von der Leyen ogra Polskę w kwestii umowy Mercosur

Grzegorz Płaczek, przewodniczący Klubu Poselskiego Konfederacji

Kiedy już w czerwcu pisałem, że Pani Ursula von der Leyen ogra Polskę w kwestii umowy Mercosur, podniósł się lament. Już wtedy pisałem, że zapewnienia premiera Donalda Tuska, że miażdżące polskie rolnictwo zapisy umowy Mercosur NIE wejdą w życie, można wrzucić do kosza. Już wtedy zwracałem uwagę, że Bruksela rozjedzie polskie rolnictwo walcem i podzieli umowę EU-Mercosur na dwie części, aby ominąć w ten sposób sprzeciw lokalnych parlamentów. Minęło kilka miesięcy i… słowo stało się ciałem.

➡️ Komisja Europejska właśnie podzieliła umowę Mercosur na dwie i przyjęła propozycję podpisania i zawarcia:
– umowy pełnej (Partnership Agreement – EMPA),
– tymczasowego porozumienia handlowego (iTA).
Teraz iTA musi przejść przez:
1. procedurę zatwierdzenia w Radzie UE (głosowanie kwalifikowaną większością)
2. akceptację Parlamentu Europejskiego.

➡️ Umowę można jeszcze (przynajmniej hipotetycznie) zatrzymać. Potrzebny jest sprzeciw przynajmniej 4 państw EU, które reprezentują 35% ludności Unii Europejskiej. I zamiast walczyć do końca, premier RP już zaczął publicznie tworzyć przekaz sugerujący, że sprawa została już przegrana. Skandal! Dlaczego odpuszczamy polskie rolnictwo??? Przecież Austria nie chce Mercosur, Irlandia, Węgry i Francja również podchodzą bardzo sceptycznie do umowy. Nie mówiąc już o Włoszech. Należy w trybie natychmiastowym szukać sojuszników i stworzyć silny ruch oporu w Radzie EU. Głosowanie już za kilka miesięcy.

➡️ Czas zacząć z całych sil walczyć o nasz kraj, bo jesteśmy rozgrywani „w białych rękawiczkach”. A umowa z Mercosur w perspektywie najbliższych lat ZNISZCZY polskich rolników. Przecież w Polsce zatrudnienie w rolnictwie wynosi 9%!

➡️ Umowa Mercosur to jednak (o czym często zapominamy) nie tylko rolnictwo – to NAJWIĘKSZA umowa handlowa w historii Unii Europejskiej! I tak to prawda – na wszystkim skorzystają głównie Niemcy, bo to te państwo skorzysta najwięcej na tym porozumieniu handlowym. Rolnictwo bowiem w Niemczech jest tematem niemal marginalnym – zatrudnienie w tym sektorze wynosi 1,3%. Niemcy nie przejmują się polskim rolnictwem!

➡️ Mercosur bez cienia wątpliwości ułatwi na koniec finansowanie zielonej transformacji w Ameryce Południowej i chociażby budowę gigantycznych farm solarnych w Brazylii. Wystarczy zadać pytanie: jakie państwo w EU będzie dostarczać technologii, sprzętu i know-how? Odpowiedź jest jasna. Tak samo, jak jasna jest odpowiedź, jakie państwo ostatecznie zarobi na gigantycznych funduszach rozwojowych i klimatycznych, które pośrednio będą wracać do UE w formie kontraktów zawieranych przez kraje Ameryki Południowej z europejskimi przedsiębiorcami. I o to idzie gra.

Tracimy polskie rolnictwo w pozycji klęczącej, jednocześnie wzmacniając gospodarki innych państw. I polski rząd o tym wie. Pytanie – dlaczego na to pozwala? Polsko – czas się obudzić!