Niemcy zlikwidowali już 22 strefy czystego transportu! Polska wprowadza nowe!

Paweł Usiądek, członek Rady Liderów Konfederacji

Aż 22 strefy wykluczenia kierowców starszych samochodów w Niemczech zniknęły w ostatnim czasie. To bardzo dużo, bowiem od 2008 roku takich stref powstało łącznie 58! Nie tylko nasz zachodni sąsiad podejmuje tego typu kroki – niedawno pisałem także o podobnych ruchach we Francji.

Problem w tym, że w Niemczech aż 90% samochodów już w momencie wprowadzenia stref nadawało się do jazdy na ich obszarze. Niemcy bowiem są dużo, dużo bogatsi od Polaków. Jak skończy się ten absurd w Polsce? Cóż, albo zostaniemy wtłoczeni w zbiorkomy, nieprzystosowane do tak ogromnej liczby nowych pasażerów, albo po prostu nie będzie można dostać się do centrów dużych miast inaczej, niż na nogach lub rowerem. Innymi słowy, zwykli Polacy zapłacą cenę, a “elity” w pięciolitrowych SUVach i ekskluzywnych limuzynach będą cieszyć się mniejszymi korkami.

Jak wdrażanie SCT wygląda w Polsce?

Mamy nie tylko absurdalne plany wdrażania SCT w miastach o najwyższej populacji. Kilka miesięcy temu Katowice jasno przyznały, że pomiary zanieczyszczenia powietrza dokonywane są… przy autostradzie! To jawna manipulacja wynikami, a więc i opinią publiczną. O ilu tego typu trikach nie wiemy?

Mamy też prymitywną propagandę kierowaną do mieszkańców http://m.in. Krakowa, o czym informowali mieszkańcy i influencerzy (np. Rynek Krowoderski). Konsultacje społeczne w sprawach SCT są prowadzone skandalicznie z bezczelnym wyciszaniem głosów sprzeciwu, a “eksperci” dobierani są tak, by żadna opinia rzekomego fachowca nie pozostawiała cienia wątpliwości co do “skuteczności” SCT. Problem w tym, że gdyby SCT działały tak wspaniale, to nie trzeba byłoby wprowadzać cenzury – dowody same mówiłyby za siebie.

Na co uważać?

Pamiętajmy, że wszelkie strefy wykluczania starszych aut oraz odgórne zakazy ich ponownej sprzedaży na rynku wtórnym, czy bezpośredni zakaz złomowania, są bardzo na rękę producentom nowych samochodów. Musimy być bardzo ostrożni, jeżeli nie chcemy być ofiarami propagandy suto opłacanej przez lobbystów, której narzędziem ma być strach o planetę, a realnym efektem – zwiększone przepływy pieniędzy do niektórych kieszeni.

NIE dla SCT! TAK dla samochodów!