Poseł Krzysztof Mulawa w programie “Rozmowa Wikły” w telewizji wPolsce24.
Przez ostatnie 20 lat polskie państwo wpuszczało do Polski wszystkich. Jak leci. Podczas nadzwyczajnej komisji, gdzie zajmowaliśmy się sprawami wizowymi i imigracją, zgłosiłem poprawkę, żebyśmy do Polski wpuszczali tylko tych z zaświadczeniem o niekaralności. Ja mówiłem, że to się zwróci przeciwko nam.
Dzisiaj ta osoba, która według pana Donalda Tuska dokonała tego aktu dywersji, ona była skazana na Ukrainie i ona nigdy do Polski nie powinna wjechać. Ja chciałem tą poprawkę – bardzo rozsądną i dzisiaj widzimy, że nie tylko subiektywnie ona była rozsądna z perspektywy posła Konfederacji, ale obiektywnie była bardzo rozsądna – i wszyscy posłowie PSL-u, Polski 2050 i Lewicy zagłosowali przeciwko. Plus, muszę to powiedzieć, Prawo i Sprawiedliwość przez 8 lat wpuszczało również wszystkich do, jak leci.
A jakby tam [w wyniku tego aktu dywersji] zginęło tysiąc osób, które podróżowały tymi pociągami, to co by było, panie redaktorze? Mamy się uczyć na śmierci jakiegokolwiek polskiego obywatela? (…)
My mamy się uczyć jako polscy parlamentarzyści, przed szkodą, patrząc, co działo się na Zachodzie. I my mamy obowiązek stanowić takie prawo, które będzie nas zabezpieczało – a nie dopiero wtedy, kiedy coś się stanie, będziemy wprowadzali poprawki. To jest bardzo nieodpowiedzialne, co zrobiło Prawo i Sprawiedliwość i to, co robi dzisiaj konsekwentnie pan Donald Tusk.
