Już 20 lat temu ograniczano obrót gotówką na poziomie Unii Europejskiej. To jest ich stały trend

Wicemarszałek Krzysztof Bosak podczas konferencji prasowej w Sejmie nt. zakusów wobec ograniczenia możliwości korzystania z gotówki, 11 marca 2024 r.

– Trudno w to uwierzyć, ale pierwszy raz zetknąłem się z ograniczeniem gotówki przez Unię Europejską już 20 lat temu. Kiedy byłem młodym politykiem – wówczas jeszcze nie posłem – i dostałem propozycję po wyborach w 2004 roku pracy jako asystent europosła. W swojej naiwności sądziłem, że będę mógł – tak jak to popierałem już wówczas, 20 lat temu – odbierać, tak jak to w Polsce można, wynagrodzenie w gotówce. Że po prostu jest jakaś kasa w Europarlamencie, w której będę mógł pobrać należne mi wynagrodzenie. Okazało się, że nie ma w ogóle takiej możliwości, nie jest przewidziana i że muszę im podać numer swojego konta, na który oni będą wpłacać pieniądze w formie elektronicznej. Zwracam uwagę na to, że to było już 20 lat temu!

My nie jesteśmy przeciwko nowoczesności w płatnościach. Polska jest bardziej zaawansowana niż Niemcy, jeżeli chodzi o płatności elektroniczne, rozwój internetu. Mamy swój system BLIK, mamy fintechy, mamy bankowość elektroniczną nowocześnie zbudowaną, lepiej niż niektóre zachodnioeuropejskie banki. To nie jest domena Europy Zachodniej, że oni są właśnie super scyfryzowani, a my musimy za tym nadążyć. Przeciwnie, Polska jest bardziej scyfryzowana pod względem płatności elektronicznych niż wiele państw Europy Zachodniej. Ale już 20 lat temu było celowe ograniczanie płatności gotówkowych na poziomie Unii Europejskiej. To jest ich stały kierunek. To jest ich stały trend.

Krzysztof Bosak zbija argumenty za ograniczaniem korzystania z gotówki

– I tu chciałem zrobić jeszcze taką analogię. Nie zwalcza się przestępczości zorganizowanej – zabijających ludzi np. z broni palnej w postaci jakichś egzekucji mafijnych – poprzez zakazywanie posiadania broni ludziom, którzy strzelają sportowo. Bo to bez sensu! Ci, którzy robią mafijne egzekucje, nie robią tego z broni posiadanej na swoje własne nazwisko.
Tak samo nie walczy się z finansowaniem terroryzmu i praniem brudnych pieniędzy, ograniczając ludziom występującym pod własnym nazwiskiem, w normalnym obrocie gospodarczym, możliwości dysponowania gotówką. Bo nikt, kto bierze brudne pieniądze, finansuje terroryzm, nie występuje pod własną tożsamością jako Kowalski i nie przynosi 10 tys. euro. To jest zwodzenie obywateli. To jest zupełnie inny temat.