Ekonomiczny analfabetyzm KO, Trzeciej Drogi i Lewicy – naobiecywali obniżek podatków, przy jednoczesnym braku cięć wydatków i zachowaniu PiS-owskiego rozdawnictwa (i dołożeniu swojego), a teraz wielkie zaskoczenie, że na dzień dobry brakuje 50 miliardów złotych.
Tylko Konfederacja uczciwie traktowała wyborców i przedstawiała merytoryczne podejście do programu – od początku zaproponowaliśmy znaczną obniżkę podatków (m.in. podniesienie kwoty wolnej do 12-krotności pensji minimalnej, likwidację drugiego progu podatkowego, likwidację podatku Belki, czy dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców), ale podkreślając jednocześnie konieczne cięcia wydatków, jakich należałoby dokonać, czyli przede wszystkim zatrzymanie 800+ oraz 13. i 14. emerytury.
Wspierajcie jedyną merytoryczną opcję w Sejmie – Konfederację