Dlaczego porywacze związani z Bliskim Wschodem wybrali akurat Warszawę?

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak

Spokojna do niedawna dzielnica Warszawy – Włochy. Policyjni antyterroryści uwolnili tam Syryjczyka porwanego dla okupu w Niemczech i przetrzymywanego przez Palestyńczyków i Libańczyków.

Nie wydaje Wam się to zastanawiające dlaczego porywacze związani z Bliskim Wschodem wybrali akurat Warszawę na miejsce uwięzienia swojej ofiary, czekając na okup?

Co to mówi o naszym państwie i naszej stolicy, że przyszło im do głowy że to dobry pomysł?

Moim zdaniem mówi bardzo wiele i nie był to przypadek. Warszawa staje się imigranckim hubem, bardzo słabo nadzorowanym przez pogrążone w kryzysie, przeciążone Policję i służby. W takich sytuacjach, póki nie przyjdzie sygnał z zagranicy, cudzoziemscy przestępcy czują się bezpieczenie i anonimowo bo nikt realnie nie kontroluje populacji migracyjnej w stolicy, jej przepływów i respektowania prawa przez nią. Kary i kontrole są dla Polaków, którzy działają oficjalnie i legalnie, a tym samym wystawiają się na celownik administracji.