Wystawiamy Unii Europejskiej żółtą kartkę

Ewa Zajączkowska na serwisie X.

Gdy odbywało się referendum akcesyjne, pamiętam, jak duża była prounijna propaganda. Miałam wtedy 14 lat…

Nikt wtedy nie wspominał, że Unia Europejska będzie próbowała utrudnić życie Europejczykom, otworzy swoje zewnętrzne granice na inwazję ludzi obcych kulturowo, będzie niszczyła rodzinę i wartości, na których Europa została zbudowana. Gdyby wtedy ludzie znali przyszłość Unii Europejskiej i kierunek, w którym będzie zmierzała, istnieje przypuszczenie, że nie głosowaliby za wejściem do tej wspólnoty.

Ci, którzy ostrzegali przed szkodliwością polityki otwartych granic, multi-kulti, przed niedorozwiniętą polityką klimatyczną, wymyśloną przez Timmermansa i jemu podobnych, wreszcie ci, którzy tłumaczyli czym jest „Manifest z Ventotene”, kim był Altiero Spinelli i dlaczego Unia Europejska dąży do komuny 2.0, byli i są nazywani płaskoziemcami, a ich tezy były wrzucane do wora z napisem „teoria spiskowa”.

Wystawiamy Unii Europejskiej żółtą kartkę. Jeżeli Unia Europejska nie zmieni swojego kierunku, ruchy skoncentrowane wokół polexitu będą coraz silniejsze, a Polacy będą coraz bardziej zwracali się ku wyjściu z UE.

To jest ostatnia szansa, by spróbować nawrócić Unię Europejską na właściwe tory.

V Tak dla swobodnego przepływu kapitału i usług

V Tak dla rozwiniętego handlu unijnego, w którym państwa mogą swobodnie konkurować bez przywilejów i politycznego parasola ochronnego, zależnego od wpływu konkretnych lobbystów.

X Nie dla fanatyzmu klimatycznego

X Nie dla niekontrolowanego napływu imigrantów

X Nie dla wspólnego unijnego długu.