Wynik wyborów we Francji to wielka niespodzianka

Krystian Kamiński na serwisie X.

Według exit poll wybory parlamentarne wygrał sojusz socjalistów, komunistów, zielonych i skrajnej lewicy, który startuje pod nazwą Nowy Front Ludowy (lider Jean-Luc Melenchon). Na drugim miejscu znalazł się liberalny obóz prezydenta Emmanuela Macrona. Dopiero na trzecim miejscu uplasował się Rassemblement National (RN) Marine Le Pen.

Wynik jest wielką niespodzianką. Po pierwszej turze wyborów sprzed tygodnia prognozy wskazywały, że RN jest jeszcze w okolicach absolutnej większości i może być w stanie utworzyć następny rząd. Mimo to, RN znacząco się wzmocniło: w rozwiązanym parlamencie miało tylko 88 mandatów.

Obecnie najbardziej prawdopodobny jest rząd Narodowego Frontu Ludowego z obozem liberalnym, bądź mniejszościowy rząd Narodowego Frontu Ludowego ze wsparciem obozu liberalnego (ze względu na rozbieżności programowe – wspólna część programu dotyczyła tylko nie dopuszczenie RN do władzy).

P.S. Świetne te systemy wyborcze we Francji i Wielkiej Brytanii. Takie niezbyt demokratyczne.