Wraca sejmowa zamrażarka!

Konrad Berkowicz, poseł na Sejm

Wraca zamrażarka sejmowa. Czarzasty ogłosił „marszałkowskie weto”. To nic innego jak mrożenie ustaw — stara praktyka blokowania wszystkich projektów, które nie wyszły od rządzącej większości. W praktyce partie mające swoje reprezentacje w Sejmie realnie nie będą mogły procedować swoich ustaw.

Żeby była jasność: nie istnieje coś takiego jak „marszałkowskie weto”. Czarzasty może robić durnia z siebie i swoich kolegów, ale niech nie robi durniów z ludzi. Wraca zamrażarka sejmowa — ta sama, przeciwko której cała dzisiejsza koalicja protestowała w poprzedniej kadencji. Teraz jest okej, bo to oni rządzą.

Ale czemu tu się dziwić? Na fotelu marszałka usiadł stary komuch, więc praktyka kneblowania opozycji jest w pełni zgodna ze starą, dobrze znaną komunistyczną szkołą. Oto demokracja i praworządność w wykonaniu gołąbków demokracji