Grzegorz Płaczek, przewodniczący Klubu Poselskiego Konfederacji
Muszę przyznać, że Pani Ursula von der Leyen jest jednak z innej planety, albo… żyje w swoim równoległym świecie. Kika dni temu, podczas dni Światowego Dialogu w Berlinie, stwierdziła, iż:
➡️ „Potrzebujemy mniej skomplikowanych przepisów, mniej dublujących się elementów, mniej formularzy do wypełnienia. I musimy przyspieszyć wszystkie działania.”
Pani Ursula von der Leyen zupełnie nie zauważyła, że to właśnie Unia Europejska produkuje tony dokumentów, a w samym tylko 2023 roku UE przyjęła lub znowelizowała w sumie 2228 aktów prawnych (rozporządzeń, dyrektyw i decyzji) i opublikowała około 400 tysięcy (!) stron dokumentów w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.
➡️ „Sprawiamy, że Europa staje się bardziej niezależna.”
Chyba staje się niezależna od… logicznego myślenia! Czas się obudzić, bo dziś ponad 98% zużycia pierwiastków ziem rzadkich w Unii Europejskiej pochodzi z importu z Chin i to Chiny kontrolują obecnie niemal cały łańcuch dostaw. Niezależna Unia? Dobre sobie – czas zejść na ziemię.
➡️ „Europa ma jednak plan – i jest on postrzegany jako niezawodna i atrakcyjna szansa gospodarcza dla partnerów na całym świecie. W erze niestabilności geoekonomicznej oferta UE dla świata wyróżnia się. W zeszłym roku zawarliśmy nowe umowy handlowe z Mercosurem”
I tu się zgodzę – umowa Mercosur jest wyróżniającą się ofertą dla świata, a precyzyjniej, dla… Niemiec i Ameryki Południowej. Bo na pewno nie dla Polski.
➡️ „Europa stoi przed poważnymi wyzwaniami: spowolnieniem gospodarczym, strategicznymi słabościami, zagrożeniami dla swojej niepodległości i modelu społecznego”
Pani Ursula von der Leyen zupełnie nie zauważyła, że kierując pracami Komisji Europejskiej, osobiście odpowiada za grożące Europie spowolnienie gospodarcze, a zagrożeniem dla niepodległości stała się sama Bruksela, która od lat, krok po kroku, zabiera Polakom kolejne narodowe kompetencje.
Nie wiem, jak długo jeszcze pozwolimy na taką aberrację polityczną w wykonaniu szefowej Komisji Europejskiej, Politycznym tchórzom, którzy przyklejeni do swoich stołków, udają, że nie widzą powstającego eurokołchozu, podziękuję.
❌ Musze przyznać, że Pani Ursula von der Leyen jest jednak z innej planety, albo… żyje w swoim równoległym świecie. Kika dni temu, podczas dni Światowego Dialogu w Berlinie, stwierdziła, iż:
— Grzegorz Płaczek (@placzekgrzegorz) November 2, 2025
➡️ „Potrzebujemy mniej skomplikowanych przepisów, mniej dublujących się elementów,… pic.twitter.com/osmJp7vLDH
