Krzysztof Bosak w programie Rzecz o Polityce w odpowiedzi na pytanie “Czy popiera Pan wyjście z Unii Europejskiej”:
– Chyba jedno z najtrudniejszych pytań jakie można nam zadać. Nie ma takiego tematu debaty w tej chwili. Nie ma takiej debaty, społeczeństwo tego nie chce. Uważam, że wprowadzenie tego do dyskusji jest tematem zastępczym.
🇵🇱 @krzysztofbosak w @rzeczpospolita: Projekt integracji europejskiej, ze strefy współpracy gospodarczej, pokojowej i rozwoju, przekształca się powoli w skansen wolnego rozwoju gospodarczego, duszenia przemysłu i wprowadzania absurdalnych, ideologicznie polityk. pic.twitter.com/T1CS2dfD2f
— Konfederacja (@KONFEDERACJA_) September 18, 2025
Natomiast w przyszłości powinniśmy być gotowi do takiej debaty dlatego, że projekt europejski, integracji europejskiej ze strefy współpracy gospodarczej, pokojowej i rozwoju przekształca się powoli w skansen wolnego rozwoju gospodarczego i duszenia przemysłu i wprowadzania absurdalnych ideologicznie polityk.
I uważam, że jest taki próg. Albo Unia Europejska odwróci się od tego błędnego kierunku – Raport Draghiego była takim sygnałem, którymś takim kolejnym sygnałem, że trzeba się odwrócić z tego kierunku absurdalnie dotkliwych regulacji gospodarki – albo my będziemy musieli odwrócić się od tych regulacji. Być może bez wychodzenia z Unii Europejskiej.
Co mają zrobić politycy chroniąc własną gospodarkę mając społeczeństwo, które nie chce opuszczenia Unii? Być może trzeba będzie zbojkotować część regulacji unijnych i wówczas będzie to oznaczać duży, naprawdę duży konflikt wewnątrz Unii Europejskiej, który może się skończyć różnie. Nie ma procedury wyrzucenia kogoś z Unii – na to zwracam uwagę.
Głównym problemem dla nas nie jest sama obecność w Unii, głównym problemem jest podległość politykom unijnym, które w mojej ocenie – i co ciekawe także części polityków PiS-u, którzy rządzili państwem i nawet niektóre z tych polityk wdrażali i nawet w przeszłości popierali – wychodzi poza traktaty. Więc pytanie co tak naprawdę utożsamiamy z Unią Europejską?
Moim zdaniem, jeżeli odcięlibyśmy nawis polityk unijnych, które nie mają traktatowej podstawy, ale zostały dodane, to zostanie nam pokojowa współpraca gospodarcza, którą my zasadniczo popieramy, ale nie popieramy centralizmu.