Konferencja prasowa Konfederacja z udziałem posła Witolda Tumanowicza i Bartosza Bocheńczaka, 12 lutego 2024 r.
Witold Tumanowicz:
– Szymon Hołownia w czasie kampanii wyborczej, cytuję, ogłaszał: “Tłuste koty pakują kuwety. Teraz czas na konkursy i profesjonalne zarządzanie naszym majątkiem. Polska 2050 zaproponuje rozwiązanie ustawowe, które na dobre odpartyjni zarządy spółek.” Były nawet takie grafiki z tłustymi kotami wrzucane przez działaczy partyjnych.
Rzeczywistość okazała się zgoła inna, bo właśnie nominaci partyjni tłumnie zaczęli obsadzać Spółki Skarbu Państwa! Rzeczywistość okazała się brutalna, bo sam marszałek Hołownia chyba jest zadziwiony skalą tego zjawiska. Ciekawe, czy tylko i wyłącznie ze względu na swoją naiwność, czy ze względu na faktyczną niewiedzę.
Po prostu ci partyjni nominaci już w spółkach są! I to są osoby jak np. pan Andrzej Sadkowski, członek założyciel Polski 2050, który jest w radzie nadzorczej PGE, czy Michał Gniatkowski w Enei, czy z kolei pani Magdalena Roguska w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych! Z Lewicy: Ireneusz Sitarski w Orlenie. To jest tylko wierzchołek góry lodowej! Tutaj jest lista – wierzchołek, jeśli chodzi o to, ilu tych ludzi już jest, a ile jeszcze będzie czekać w przyszłości!
Wiadomo było, że ta koalicja, koalicja “uśmiechniętej Polski” niewiele się różni w stylu zarządzania państwem od swojego poprzednika, od Prawa i Sprawiedliwości. Popełnia wszystkie grzechy Prawa i Sprawiedliwości, uwłaszcza się na państwie, czerpie pełnymi garściami z portfeli podatników, łamiąc Konstytucję, łamiąc ustawy. Tak naprawdę niczym nie różni się od PiSu, a być może nawet są w tej materii jeszcze gorsi. Konfederacja jest tą jedyną alternatywą dla PO-PiSu, alternatywą dla całej bandy czworga.
Jeszcze tylko dopowiem, że, jak widać, jeśli chodzi o inwazję na Spółki Skarbu Państwa, tutaj czas nie grał roli. Bardzo szybko te Spółki Skarbu Państwa zostały właśnie obsiądnięte przez tłuste koty od Tuska i Hołowni. Natomiast Polacy i Konfederacja czekamy wciąż na spełnienie obietnic wyborczych, jak kwota wolna 60 tysięcy złotych, jak dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, jak likwidacja podatku Belki od zysków kapitałowych. To są rzeczy, na które czekają obecnie Polacy, a już widać, że rząd Tuska po prostu kombinuje w tej sprawie i zastanawia się tylko i wyłącznie, jak tych obietnic po prostu nie spełnić, bądź je po prostu zignorować.