Przemysław Wipler, poseł na Sejm
Wiemy, że był rozpisany przetarg w Straży Granicznej, w którym specyfikacja istotnych warunków zamówienia została tak napisana, że spełniała ją wyłącznie jedna izraelska firma, a polski producent został wykluczony.
I to jest właśnie dramat – państwo, zamiast budować własne zdolności, samo zamyka drzwi przed rodzimym przemysłem. Uważam, że za takie decyzje powinny już dawno polecieć głowy – zarówno w instytucjach, które to firmują, jak i wśród polityków, którzy to nadzorują!