Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.
Polska nie potrzebuje żadnych centrów integracji dla imigrantów i nie powinna ich tworzyć.
Samo tworzenie takich instytucji zwiastuje błędny, szkodliwy kierunek polityki: traktowania (nielicznych najlepiej) imigrantów nie jak zaradnych, przedsiębiorczych ludzi, którzy mają sami zadbać o siebie i budować potęgę naszego kraju, ale jak pacjentów specjalnej troski, petentów specjalnych działań socjalno-opiekuńczych.
Każdą funkcję, którą zdołacie wymyślić do obsłużenia w tych centrach, można i należy obsłużyć przez komercyjne usługi lub poprzez dobrowolnie tworzone organizacje społeczne.
Jedna z niewielu rzeczy, które państwo mogłoby wesprzeć to nauka języka polskiego. Pieniądze na ten cel należy skierować do szkół, a nie tworzyć nowe instytucje.
To co należy stworzyć to pion w administracji kompleksowo odpowiedzialny za nadzór nad imigrantami — przechowujący komplet informacji na ich temat. Obecnie coś takiego nie istnieje i państwo oficjalnie nie wie ilu jest imigrantów, kto w Polsce przebywa i co tutaj robi, a kto Polskę opuścił. To nie żart, to smutna rzeczywistość.
Polska także potrzebuje sprawnych procedur deportacyjnych oraz, podobnie jak inne mądre państwa, obozu filtracyjnego dla nielegalnych imigrantów oczekujących na deportacje położnego poza naszym terytorium. Wymaga to zawarcia umowy międzynarodowej z państwem, które przyjmie taką instytucję do siebie w zamian z odpowiedni rewanż z naszej strony.
Polska nie potrzebuje żadnych centrów integracji dla imigrantów i nie powinna ich tworzyć.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) January 9, 2025
Samo tworzenie takich instytucji zwiastuje błędny, szkodliwy kierunek polityki: traktowania (nielicznych najlepiej) imigrantów nie jak zaradnych, przedsiębiorczych ludzi, którzy mają sami…
Im sprawniejsze i bardziej nieuchronne będą procedury deportacyjne dla imigrantów źle wykorzystujących pobyt w naszym państwie, tym sprawniej wszyscy pozostali będą się asymilować. Oczywiście asymilacji sprzyja także trzymanie pod kontrolą liczby napływających imigrantów, oszczędne jej dozowanie, właściwa selekcja oraz kontrola zagęszczenia osiedlania się imigrantów, tak by nie koncentrowali się na niewielkich obszarach.
Aby procedury deportacyjne były sprawne, a ochota do łamania prawa przez imigrantów bardzo niska (a naturalnie jest ona wyższa niż w społeczeństwie autochtonów, ze względu na wyjęcie imigranta poza rodzimą społeczność i tym samym likwidację społecznych „hamulców” w niej obowiązujących) wzmocnieniu muszą ulec służby mundurowe — w szczególności Policja i Straż Graniczna..
Powyżej opisane podejście, jeśli mają głowę na karku, powinny prezentować formacje proimigracyjne, bowiem to jedyna droga aby niezwykle złożona, delikatna i ryzykowna operacja społeczna, jaką jest uzupełnianie populacji ludźmi innych narodowości, nie skończyła się dezintegracją społeczeństwa oraz spadkiem bezpieczeństwa, zaufania i jakości wszystkiego oraz ogromnymi kosztami dla państwa związanymi z zarządzaniem wykreowanym w ten sposób kryzysem.
Jestem przeciwnikiem masowej imigracji, ale ponieważ wszystkie inne partie i ogromna większość mediów i ekspertów popierają legalną masową imigrację do Polski to podpowiadam im tę parę myśli, aby Polak był mądry przed szkodą.