Paweł Usiądek: Przed wyborami parlamentarnymi Zarówno Koalicja Obywatelska, jak i Trzecia Droga ściągali się w małpowaniu postulatów gospodarczych Konfederacji. Obiecano m.in. kwotę wolną od podatku w wysokości 60 tys. zł. Koalicja rządząca nie zrealizowała tej obietnicy, więc Konfederacja mówi „sprawdzam”.
Klub Konfederacji złożył do laski marszałkowskiej projekt ustawy ws. podniesienia kwoty wolnej od podatku. W odpowiedzi na to Koalicja Obywatelska, zamiast poprzeć projekt, który jest zgodny z ich obietnicami wyborczymi, to złożyła wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.
Politycy rządu robią nas w bambuko i choć obiecywali „największą obniżkę podatku w historii”, to nie chcą ulżyć najmniej zarabiającym.
Kandydaci na prezydenta prześcigają się w kopiowaniu postulatów Konfederacji. Nagle PiS chce walczyć z Zielonym Ładem, a KO z masową imigracją. Jednak ci politycy już mieli okazję do tego, aby udowodnić swą wiarygodność. Nie zrobili tego do tej pory, więc nie ma co im zaufać i dziś.