Nasz interes to silna Ukraina? Nie! W naszym interesie jest silna Polska

Poseł Krzysztof Szymański w programie Polsat News Polityka.

– Zupełnie nie rozumiem, dlaczego pan się tak skupia na tym, że w naszym interesie jest na przykład silna Ukraina. Niby dlaczego? W moim interesie jest silna Polska. W porządku, w moim interesie jest, żeby Ukraina nie przegrała, ale ona nie musi być silna.

Jeżeli pan mówi: to nie jest dobry moment na stawianie warunków, że to jest szantażowanie. A jaki moment jest dobry? Jak nie było wojny, to nic się nie posunęło do przodu. Jak jest wojna, to teraz co, nie możemy wysuwać żadnych żądań? W momencie, gdy nasze rolnictwo cierpi, nasi rolnicy bankrutują i była kwestia otwarcia granicy na produkty rolno-spożywcze z Ukrainy, to też był taki szantaż emocjonalny, że ojej, nie możemy tego robić, bo to jest kraj ogarnięty wojną.

I się skończyło nie dość, że prawie upadkiem rolnictwa w Polsce, to jeszcze ogromnymi stratami nawet pod kątem bezpieczeństwa żywnościowego, bo zboże techniczne z Ukrainy trafiło na nasze stoły. Ono nie spełniało żadnych wymagań! Nasze porty nie były w stanie tego wyeksportować, bo terminale zbożowe nie działały. No i okazało się, że poprzez taki szantaż zwykły, emocjonalny, w zasadzie podważyliście państwo bezpieczeństwo Polski. Ja rozumiem, że chcemy dla Ukrainy dobrze, że chcemy, żeby nie przegrała, że nie chcemy tej wojny, nie chcemy, żeby ginęli ludzie. Ja to wszystko rozumiem. Ale może naprawdę nie za wszelką cenę. Jednak interes Polski i interes Polaków jest ważniejszy niż interes obcego państwa.

 Wesprzyj Sławomira Mentzena