Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem z dziennika Rzeczpospolita.
– Dla nas ważne jest kształtowanie opinii w debacie publicznej. Pokazanie, że jest możliwe w ogóle inne myślenie o tej sytuacji niż to, że jedni zwyciężą drugich i każdy będzie miał swoich sędziów i swoje trybunały.
Druga rzecz, która jest dla nas ważna, to oddziaływanie na kadrę średniego pokolenia PiS-u i Platformy. O ile liderzy starszego pokolenia – w PiS-ie i w Platformie – są bardzo zacietrzewieni na punkcie tego sporu, o tyle kadra średniego pokolenia chwyta się za głowę i zastanawia się, co my w ogóle wyprawiamy?! Po co my w to brniemy? Mamy tak wielkie wyzwania związane ze spełnieniem różnych wymogów Unii Europejskiej, jeżeli chodzi o energetykę, budownictwo. Mamy do modernizowania obronność. Mamy nienowoczesne różne obszary życia państwowego! A my się zajmujemy w tej chwili przerzucaniem się opiniami prawnymi. I tym, że minister sprawiedliwości swoim komunikatem medialnym próbuje uchylać wyroki Trybunału Konstytucyjnego. A Trybunał Konstytucyjny próbuje uchylać ruchy ministra kultury. Jest to naprawdę absurd! Jest to szkodliwe.
Moim zdaniem mnóstwo ludzi w polityce, także w PiS-ie i PO, to rozumie. Natomiast oni nie mają zielonego światła, żeby publicznie o tym mówić. Dlatego, że po prostu interesy liderów ich formacji są zupełnie inne.