Przykro się patrzy, jak autorytety z mojej młodości, na starość porzucają swoje ideały

Sławomir Mentzen

Rafał Ziemkiewicz moją decyzję, żeby stanąć po stronie wolności słowa nazwał głupią, niedojrzałą i niepoważną.

Ten sam Rafał Ziemkiewicz jeszcze kilka lat temu:
„Nawet jesli ktos mówi rzeczy naganne, to istnieje cała gama sposobów okazania mu dezaprobaty stosownie do wagi tego, co powiedział. Jednak co do zasady: wolność słowa ponad wszystko”.

Mało jest osób w Polsce mających tyle przejść z polskimi i brytyjskimi cenzorami debaty publicznej, co Ziemkiewicz. Stąd przekonany jestem, że jeszcze niedawno wierzył, że wolność słowa jest ważna, że warto jej bronić. Ostatnio musiał jednak zmienić zdanie.

Przykro się patrzy, jak autorytety z mojej młodości, na starość porzucają swoje ideały.

Wolę być głupi, niepoważny i niedojrzały, niż zestarzeć się w taki sposób.