Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu
Podczas panelu „Porozmawiajmy o demografii – czy Polska zniknie?” na Forum Ekonomicznym w Karpaczu poddałem krytyce dominujące podejście do kryzysu demograficznego, polegające na przekonaniu, że w tej sprawie nie da się nic zrobić, że można jedynie zarządzać procesem starzenia się społeczeństwa i wymiany populacji.
Żeby rozwiązać ten problem, musi najpierw pojawić się chęć jego rozwiązania. W przypadku narodów musi to być rodzaj zbiorowej ambicji do pokonania kryzysu. Tymczasem debata nad tym zagadnieniem w Polsce jest bardzo słaba, a jakość prowadzonych polityk śmiesznie niska.
Co więcej, widzimy powiązanie przyzwolenia dla masowej imigracji z kryzysem demograficznym. Ma to charakter sprzężenia zwrotnego: im bardziej społeczeństwo chce uzupełnić brakującą populację imigracją, tym bardziej wzrasta akceptacja dla słabej demografii. W konsekwencji nic z tym nie robimy.